benyk123

Ładowanie w C360 koło 17V

Polecane posty

benyk123    27

Siemanko. W moim ursusie ost myslalem ze padly akumulatory i z ciekawosci zmierzylem ładowanie które ciagle rosnie i dochodzi do 17V :( Nw czemu tak ale regulator mam od poloneza jezpol 12v i pisze na nim 14.4V, jest on dobrze przymasowany i nw skad takie duze ladowanie :( Czy przez takie ladowanie  mogłyby  paść  akumulatory? z gory dziekuje i pozdrawiam wszystkich uzytkowników agrofoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jackob1997    249

 @benyk123 Dokładnie tak jak kolega @stempos1980 pisze,zbyt wysokie ładowanie może rozwalić akumulator.Ja na twoim miejscu kupiłbym regulator regulator  z wbudowanym regulatorem napięcia,np z jakiegoś samochodu,u mnie jest od volkswagena i ładuje bez zarzutu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Arasowsky
      Witam. Zakupiłem sobie władimirca T25A2 i chciałem co nie co poprawić. Problem jest z hamulcami, ponieważ hamuje tylko na prawe koło. Ciagnik staje w miejscu, natomiast lewe koło nie zostawia śladu. Czy to normalne? Nie mam także dźwigni blokady mechanizmu różnicowego. Czy to może być tym spowodowane? 
    • Przez kisiel123
      witam. kupiłem kombajn  deutz  35.70  i okazało się że brakuje koła pośredniego od sieczkarni ma ktoś może taki kombajn i może wrzucić zdjęcie jak to ma wyglądać, może wie ktoś od jakiego kombajnu można by było dopasować proszę o pomoc bo czasu coraz mniej zdjecie w zalaczniku . 

    • Przez mirek18
      Witam serdecznie, mam problem z moim Belarusem 952, ładowanie alternatora następuje dopiero po uzyskaniu 1000 obrotów. Przedni regulator napięcia jest nowy. Z góry dziękuję za odpowiedź. 
    • Przez divio
      Co może być przyczyną tego że koło od młucarni w kombajnie Massey Ferguson 487 bardzo mocno się nagrzewa i pęka pas.
    • Przez pakitoo
      Witam, z góry przepraszam że zakładam setny temat o ładowaniu w mtz, ale nie znalazłem nigdzie informacji, jakie mnie interesują.
      Po zamontowaniu czterech halogenów i dwóch dmuchaw okazało się że oryginalny alternator(?) czy co to za wynalazek nie daje rady.
      Nie chcąc kombinować z zakładaniem altka od samochodu połasiłem się na  coś takiego: http://catalog.jubana.com/pl/alternator/143701011
      Stwierdziłem, że jak ma 1400W i 100A to musi ogarnąć ładowanie a ja nic nie muszę kombinować z napinaczami i mocowaniami jak w przypadku samochodowego.
      Podłączyłem to ustrojstwo, wywaliłem ten regulator co jest z przodu przy serwomechanizmie (bo ten nowy alternator ma mostek prostowniczy, czy jak to się nazywa) odpalam radośnie traktor i... Cóż. Obroty 600 - 11,9V na akumulatorze, 12,3 na wyjściu  z altka. Gaz w podłodze - na altku 14,1 na akumulatorach - zawrotne 12,7. Półtora V gdzieś po drodze coś zeżera. Poprawiłem instalację (na chłopski rozum). Kabel + z alternatora szedł gdzieś w stronę deski rozdzielczej więc go przełożyłem pod rozrusznik i puściłem taki sam kabel bezpośrednio z alternatora do rozrusznika, żeby ograniczyć straty na tych kilometrach ruskiej, zawiłej instalacji. Tym sposobem odzyskałem około 0,5V. Nie jest źle ale wciąż mało. Znajomy mi poradził że przy alternatorze nie może być wpięty amperomierz, bo skoro altek ma 100A a amperomierz -20/+20 to tylko  te 20 A przepuszcza a resztę  blokuje i żeby to prawidłowo działało to bym musiał 5 takich  amperomierzy równolegle ze sobą spiąć i podłączyć pod instalację. O dziwo, pomogło.
      Najnowsze wyniki:
      600 rpm:
      12.34 na wyjściu alternatora
      12.31 na rozruszniku
      12.31 na akumulatorach
      Straty opanowałem   Rozpisałem się na ten temat po to, aby uniknąć pytań o przeczyszczenie klem i przekroje kabli.
      Teraz to co mnie martwi.
      Realne ładowanie rzędu 14,2 bez obciążenia zaczyna się na 1700rpm i  w górę.
      Pod pełnym obciążeniem jest nieznacznie niższe, około 14,02.
      Przy 2300-2500rpm jest już bajka
       
      Panowie, co robić? Przecież nie będę non stop piłował na max obrotach.
      Alternator jakiś trefny? Czy coś pominąłem przy montowaniu? A może jednak  ta puszka z przodu (chyba regulator) powinna dalej zostać?
      Obwód koła na wale to ok 59cm, obwód koła na alternatorze jakieś 28cm. Z mojej niezbyt szerokiej wiedzy wynika że alternator przy ok 2000-2500 rpm powinien już dać trochę mocy rzędu 70% co przeliczając dawałoby jakieś 70A przy 1000-1300 rpm. A ten dziad poniżej 1500rpm  prawie nie ładuje.
      Może wytoczyć mniejsze koło żeby dawało stosunek  1:3 zamiast 1:2?  Da to coś?
       Proszę o dobre rady.
       
      Ps.  Nie mam instalacji 12/24. Wrzucone mam  dwie szóstki  po 215Ah 1150A.
       
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj