Arek84

Gmina Zabrała bez pytania 550m2 pola co robic?

Polecane posty

Arek84    1

Witam, tak jak w temacie we czwartek dostałem zawiadomienie  z sądu zamiejscowego który zajmuje sie księgami wieczystymi o zmianie powierzchni działki z 1 ha 1984 m2 na 1 ha 1440 m2. Co w takiej sytuacji robić? dodam ze działka była mierzona przez arimr we wrześniu 2016 a w marcu 2017 miałem info że będzie mierzyła gmina i widać te 550m2 namierzyli mniej...Co w takiej sytuacji robić gdy się nie zgadzam z tym miał ktos. podobny przypadek??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bartek933    5391

Najpierw może spróbuj wyjaśnić w gminie o co chodzi i dowiedz się kto mierzył i z nim pogadaj. Może gmina planuje tam jakaś inwestycje bo ot tak sobie pewnie by się tym nie zajęli.

  • Like 1

Kupie obciążniki przednie do zetora forterry 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

U nas to norma, a winne są  stare pomiary. N calem gminie brakuję 40 ha, wyparowało. Sam brałem geodete  i z 3,55 zrobiło się 3,35  i wszystko się zgadza. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robi57362    2345
ale arimr mierzyl i bylo dobrze. a nie masz tam jakiegos rowu ? bo u mnie jedni miezyli od srodka rowu a inni od brzegu

jesli pomoglem kliknij fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arek84    1

Nie mam żadnych rowów bo to jest ziemia orna klasa 1 i 2 i  w miarę równa.  Działka to prostokącik 250 długa z jednej strony Jest droga gminna która ma 3m szerokości ale to są tak zwane"hektary" czyli same pola bez domów o średnicy kilku km.  Ja mam granice równe i zwykłą krokwą idzie wymierzyć niemal że idealnie ile jest pola ogólne. Arimr mierzyła działki i granice  GPS-sem i gadali że mają tolerancje  do 20 cm  w tą lub w tą i wyszło kilka metrów mniej niż miałem w księgach a tu bum był pomiar 550 m2  nagle  w jednej działce  brakuje. Jutro jade do sądu (tam skąd przyszło pismo) i dokładnie dopytam kto to mierzył i dlaczego ja nic nie wiem o tym. Mam 7 dni na odwołanie czyli do czwartku. Dodam że 5 lat temu sprzedałem gminie 55m2 sąsiedniej działki za 3tyś zł i  byłem wzywany na zebrania do wójta i tłumaczone miałem z 15 razy o co chodzi a teraz 550 m2 pola poszło na odrębną księgę i ja nie wiem nic....

Edytowano przez Arek84

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
BENNY82    242

oczywiście się odwołaj to będzie punkt zaczepienia do wszystkiego. wydaje mnie się że stare metody pomiaru powinne być aktualne bo przez lata granice po cichu się przesuwają zwłaszcza na gruntach ornych. aletu na pewno jest pomyłka albo twoja gminy lub sądu - dodane albo gdzieś zabrakło zera sprawdz wszystko. konieczne się zgłos do sądu i napisz co się stało bo ciekawie się zapowiada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek1296    1682

Jaka jest podstawa prawna tej zmiany?

Na jakiej podstawie gmina miała mierzyć Twoją działkę? Nie chodziło czasem o rozgraniczenie drogi gminnej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arek84    1

A więc tak, dzisiaj zmarnowałem dzień na jazdę po urzędach i tak

1. Odwiedziłem sąd (wydział ksiąg wieczystych) i pani kierownik mi  pokazała papiery pomiary podstawę do zmiany  i ona tylko notuje co jej dadzą, odesłała mnie do geodety.

2. Trafiłem do powiatowego geodety ten uzasadnił że mierzył  moje działki ale on nie ma przy sobie pomiarów wysłał mnie do wydziału katastru.

3. W wydziale katastru dostałem się do pracownic i siedziało ich 6 młodych  za biurkiem z czego jedna dodała że 5 arów na 1,20 ha to żeby machnąć ręką na to, oczywiście dostała zjebke  i pouczyłem ją że na działce 550m2 może stać dom.

4,.Po zdenerwowaniu trafiłem do kierowniczki powiatowej od katastru ta pokazała mi mapy i na spokojnie wytłumaczyła że dostali kasę z unii i przeprowadzają w całym powiecie pomiary. Dowiedziałem się też od niej że granice u mnie są nie tykane tylko był widocznie gdzieś błąd w zapisie , bo takie były czasy itd. na chwilę mnie uspokoiła bo fakt ostatnie granice były mierzone 60 lat temu ojciec kupił , kierował się według pomiaru wcześniejszego, mi odpisał był ten sam pomiar nikt nie najmował geodety do mierzenia.

Ale mimo tego sprawa wygląda bardzo chaotycznie bo moja działka  na dzisiejszy dzień według aktualnej mapy w sądzie ma 250x47 metrów co daje 11750m2 a poniżej tej mapki  jest wpisane  pomiar 11440 ja gadam geodecie że po granicach wychodzi więcej a on lekko się śmieje i tłumaczy czy liczyłem to że moja miedza wynosi na całym obwodzie 1 metr.

Teraz pytanie co ma miedza w polu do granic na mapie kastralnej?  Bo według teorii  dziś odwiedzonego geodety jeżeli bym miał 10-cio metrową miedzę to zabrali by mi pół hektara. bo miedza to jest gminna tak?....Absurd nie wiem co o tym, myśleć niezależny geodeta chce 1200 za pomiar ale Kierowniczka dodała że mogę sprowadzić z warszawy geodetę i tak wymierzy mi tyle co jest aktualnie...Ma ktoś jakieś pomysły?

 

Uzasadniałem sobie to na wiele sposobów i nic nie pasuje. Tłumaczyłem pani kierownik że przed jej pomiarem ARIMR wymierzyła mi kilkanaście metrów mniej niż deklarowałem do płatności a kierowali sie tymi samymi granicami to dodała że oni mają od katastru aktualne mapy, więc musiało wyjść dobrze. Ale sęk w tym że ARIMR wyszło kilka metrów mniej a Powiatowemu geodecie 550 m2 mniej z tego samego rysunku.....

Edytowano przez Arek84

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasagro111    15

to znaczy że masz działkę na mapkach  250x47 a wpisana powierzchnia  to 11440?  To jakiś ciul z tego geodety skoro nie wychwycił błędu że się nie zgadza wynik mnożenia powierzchni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arek84    1

Nie no kazał od powierzchni działki odjąć 1 metr z po obwodzie czyli długość 250+250 i szerokość 47+47 co = 594 x1metr miedzy  = 594m2. Takie dostałem uzasadnienie że dlatego tyle zmniejszyli mi powierzchnie w księgach wieczystych...

Edytowano przez Arek84

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
łahcim    5
To jak zasiejesz na połowie trawę to powiedzą że to też miedza i znów Ci zabiorą pół pola. Coś dziwnego opisujesz. Co ma miedza do powierzchni działki? na betonie granicznym masz krzyżyk i granica działki to cienka kreska, tak jak na mapach. Według mojego uznania wciskają Ci jakieś bajki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arek84    1

A ty nie wiesz że tak to bywa kiedy zwykły obywatel oskarża o błędy  Magistrów i inżynierów z 30-sto letnimi stażami pracy?.. Pierwsze co to się głupio uśmiechają i cię spławiają dopiero jak podniesiesz głos to do nich dociera że nie ma z tobą zabawy.. Ja jestem z natury uparty i dalej się nie poddaje. Jutro dzwonie do ARIMR I Proszę o protokół z pomiaru działki w 2016 roku, jeżeli namierzyli za dużo to ich zaskarżę i podam aktualny pomiar a z pewnością będą mieć problem w pracy. Mam też już zmówionego znajomego geodetę który tylko dla mojej wiedzy zrobi mi pomiar tej działki na procedurach urzędowych i zobaczymy co z tego wyjdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jurek321    129

Najlepiej do pomiaru wynajmij geodetę z innego powiatu, dobrze by miał uprawnienia biegłego, wtedy starostwo może ustąpi bez sądu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek1296    1682

Ponawiam pytanie: czy ktokolwiek podał Ci podstawę prawną(konkretny przepis, jakaś ustawa, paragraf...), dzięki której zrobili pomiar Twojej działki bez Twojej wiedzy?

A może dostałeś kiedyś pismo i je olałeś? Czy działka była kiedykolwiek rozgraniczana, tzn. czy są betonowe słupki graniczne?

Pomiar ARiMR możesz sobie w buty wsadzić.

Jeszcze raz: podstawa prawna pomiarów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arek84    1

zdj.thumb.jpg.9b9b48da5b6e7a29431d2f2d7c45c049.jpg

Pytałem Kierowniczkę Katastru o podstawę prawną to odpowiedziała że pomiary w powiecie działek odbywają się według  konkretnego rozporządzenie ministra i mają pełne prawo do wejścia na teren, sprostowań i zmian bez podpisu właściciela.  Co do kwestii poinformowania  jest obowiązek nałożony na sołtysów wsi który ma posłać kartkę po ludziach o co chodzi zrobić zebranie we wsi  przed jak i również po  pomiarze oraz u siebie w domu posiadać wyniki pomiarów w widocznym miejscu przez 2 tygodnie  każdego mieszkańca. Ja mam działkę w innej wsi i nic o żadnym zebraniu nie wiedziałem, nie widziałem również o żadnych wynikach pomiarów nie dostałem żadnego listu o tym... Byłem u sołtysa który jak twierdzi wykonał zadanie i miał moje pomiary w domu przez 2 tygodnie a o zebraniu  informował kartką po wsi w kościele i na facebooku.

 

Rozgraniczenie ostatnie było 60lat temu i chyba żartujesz że są jakieś słupki w granicy,, U mnie granica co roku jest palona opryskami,rozgniatana czy podorywana przez skąpych sąsiadów ale nie o tym teraz. Jest wyrys z mapy który powstał kilkadziesiąt lat temu i tym się kierowali obecni geodeci i  jednym ważnym pytaniem jest to że dlaczego niektórym wychodzi więcej a drugim mniej m2 z tej samej mapki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek1296    1682

To niech Ci poda, co to za rozporządzenie.

 Sołtys powinien dostać pismo do wywieszenia na tablicy ogłoszeń lub/i "kartką po wsi'.

Było rozgraniczenie, czy tylko pomiary. Jeśli rozgraniczenie, to jeśli nie ma słupków ( pod słupkami powinny by butelki ), to muszą byś konkretne dane co do punktów granicznych i możesz wyznaczyć granicę na ich podstawie. Jeśli były tylko pomiary powierzchni, to nie zrobisz nic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arek84    1

No weż pamiętaj o czym ona gadała.....są po prostu rozporządzenia na takie pomiary  ja nie jestem prawnikiem żeby je znać ale wiem że są. Kwestia informacji o pomiarach, ja nie odbierałem od listonosza ,ale to nie znaczy że ktoś z domu nie odebrał za mnie to było 1,5 roku temu.... w zwiazku z tym jutro jade do danego wydziału sprawdzić czy było pismo, jeśli tak to kto się podpisał i zabiorę kopie protokołu pomiarów.

Natomiast na działce był wykonany tylko pomiar... wiem że są punkty, jednym punktem odniesienia jest krzyż na kościele znajdujący sie 4 km dalej...  To nie jest takie proste bo czym więcej się zagłębiam w temat to widzę że nic nie zrobię. Na początku wyglądało to tak ze poszły metry na odrębną księge, teraz wiem że to moja nowa księga z nowym zapisem. Szkoda to taka że kiedyś ojciec zapłacił za 550 fikcyjnych metrów druga to przez 60 lat był płacony podatek za te metry. a w końcu to wychodzi też że brałem dopłaty do tych (niewidzialnych metrów). Kierownik powiatowy katastru gada że zrobiliśmy za pana kawał dobrej  roboty za free która na własną rękę kosztowała by ponad 2 tyś zł a pan ma wobec nas jeszcze jakieś zarzuty....No i tu jestem w punkcie 0 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

Nie czytałem wszystkiego, zasadnicze pytanie zmieniła się powierzchnia fizycznie (punkty graniczne) czy tylko papierkowo, u nas kilka lat temu były takie ruchy w powierzchniach z tytułu metody wyliczeń (nie pamiętam jak to się prawidłowo nazywało) jednemu na plus drugiemu na minus ale to tylko papierkowo a fizycznie bez zmian było


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacek1296    1682

Gadać to se ona może, ma Ci podać konkretne rozporządzenie.

A ten rzecznik też dobry,zmierzyli działkę, a czy wstawili słupki? 2tys za sam pomiar, dobre. Tyle to kosztuje wznowienie granic ze słupkami.

Idź do starostwa i niech Ci spokojnie wyjaśnią i przedstawią podstawę prawną swoich działań. Potem zapytaj co to właściwie było, tylko pomiar, wznowienie granic, rozgraniczenie czy jeszcze inne. Czy będą wkopane słupki graniczne, jeśli tak to świetnie, jeśli nie to lipa i za parę lat będą mogli manewr powtórzyć.

Działania urzędu muszą wynikać z konkretnych przepisów. Jakich?

Edytowano przez jacek1296

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Arek84    1

Sprawa:

1 -sza sprawa Już podałem, Modernizacja granic z funduszu europejskiego i mają rozporządzenie na pomiar bez zgody właściciela mogą mierzyć tylko maja wcześniej poinformować o tym.

2 -ga sprawa miałem dostarczone  takie poinformowanie i jest podpis ojca że odebrał. Niestety otworzył przeczytał i list gdzieś  zaraz zaginoł a on nie pamieta już co tam pisało. Mi nigdy nie wspomniał że coś takiego było  a teraz mu coś świta że może i było nie pamięta bo ma 85 lat i zaniki pamięci to norma.,Ale dla urzędu liczy się ze odebrane i podpisane więc mogli wchodzić na działkę.

3-cia  sprawa był wykonany sam pomiar, nikt nigdzie nie wkopywał żadnych słupków bo granica nie była ruszana od 60 lat jest taka sama bo jest prawidłowa więc po co.

4-ta. tylko sama robota papierkowa  została uregulowana. Ja żadnego metra fizycznego nie tracę. Ogólnie w gminie brakuje 30 ha gruntów rolnych i wychodzi teraz  u kogo dawniej  był zły zapis w papierkach.

5-ta i chyba najważniejsza, 1-szy wątek to  choćby jak dobry był geodeta biegły czy nie to i tak 1 krok który robi to wyrys z mapki ewidencyjnej która  jest odświeżona i nietykane jest rozmieszczenie granic  więc wracamy do punktu 0.  2-gi wątek to  ja rozmawiałem z kierowniczką katastru która ma uprawnienia geodety na szczeblu sądowym czyli tylko z jej podpisem sąd może zrobić zmianę w księgach i na 100% ma pewność że to co "klepneła" wcześniej weryfikował do bólu.  Tak że uważam że na tym sprawa się kończy, teraz wiem o co chodzi i muszę powiedzieć ze zmieniam zdanie co do tego że (zabrali bez pytania).

Protokuł z ARIMR jest do niczego,nic nie pokarze bo oni mierzyli powierzchnie uprawy deklarowanej do płatności i mają  +- 10 arów na błąd w moim przypadku  tak więc szkoda było nawet o to pytać.

Edytowano przez Arek84

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomek73    579

To tak jak  pisalem że jest u nas. Kiedyś metrówką mierzyli, teraz GPS i nic nie oszuka. U nas na gminie 40 h brakuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klon31    1

A mierzyłeś kiedykolwiek tą działkę ale tak dokładnie?  Po jak piszesz jest w prostokącie więc pomiar prosty. Jak u Ciebie jest metrowa miedza i u sąsiada więc dwa metry jest niczyje. Ale szerokość miedzy może tylko interesować ARiMR po jest nieużytkowane rolniczo, a nie geodetę dla którego granica do cienka linia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez rolnikk70
      Witam chcę zasiać pszenżyto zimowe bezorkowo stanowisko jest dość ubogie w wapno i pytanie czy mogę zastosować zwykłe wapno prosto pod siew? czy może lepiej granulowane szybciej rozpuszczalne? Proszę o podpowiedzi
    • Przez Bambi14
      Witam, chcialbym zakupic palnik do gospodarstwa, zeby móc zalutowwac rurke stalową, wlutowac np kranik do chlodnicy traktora czy nawet podgrzac cos zeby szlo wygiac czy sciagnac.. pytanie do was, jakie kupic butle? wystarczy butla z tlenem i zwykla kuchenkowa propan butan do takich rzeczy? nie uzywalbym tego zbyt wiele, a butle maja okresy waznosci, wystarczy mi butla 6kg? a moze inna sie lepiej finansowo oplaca? jakie spoiwo uzywac do lutowania stali/ miedzi/mosiadzu?
    • Przez Łukasz4514
      Koło mojej działki jest pole o powierzchni 12ha które nie jest użytkowane od roku. Dzisiaj byłem u właściciela tej działki z zapytaniem czy nie było by możliwości wydzierżawienia tego pola. Dowiedziałem się od niego że mógł bym uprawiać to. Tylko właściciel zgłosił ugorowanie gruntu jakiś miesiąc temu do ARIMR i powiedział że mam się dowiedzieć co można zrobić by znów uprawiać te pole (chciał bym tam zasiać pszenice ozimą) i w jaki sposób odwołać to ugorowanie i kiedy najszybciej da rade coś takiego zrobić. 
    • Przez Tatara
      Mam takie pytanie. Mam 17 lat czy rodzice mogą przepisać na mnie pole?
    • Przez Cineek
      Witam serdecznie,

      Nadeszła niezbyt przyjemna dla mnie chwila - zapadła decyzja o budowie pewnej drogi 7 metrowej odciążającej pobliskie miasto. Wiadomym jest że będą też robione ronda, zjazdy i drogi dojazdowe do pobliskich pól.
      Na moje nieszczęście na odcinku ok. 800m będzie to przecinać w sumie 4 działki, jak pewnie zdajecie sobie sprawę długie proste pola zamienią się w krótkie nieforemne kawałki co znacznie utrudni przeprowadzanie zabiegów agrotechnicznych.

      Pytanie do osób które miały z tym do czynienia, jak wyglądają procedury związane z wykupem takiej ziemi?
      Obecnie są już tam zasiane zboża / rzepak. Na razie cisza ze strony miasta / powiatu i województwa, z mediów można się dowiedzieć że budowa może się rozpocząć w każdej chwili.
      Jakie kroki mogę podjąć i jakie rady w związku z tym mają osoby które już przerabiały ten temat ?
      Nie ukrywam że trochę mnie to przeraża...


      Pozdrawiam
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj