Katastrofa Narodowa

[xsc 56]

[*]

[west 46]

@Szymon1804 Pięknie napisane choć nie dokońca się z tym zgadzam, miejmy nadzieję że ta tragedia przyniesie wiele dobrego w życiu naszego społeczeństwa i w stosunkach międzynarodowych. Aby ta ofiara z krwi w tak symbolicznym dla Polski miejscu nie stała się tylko kolejną tragiczną datą w naszej historii ale przełomem w myśleniu o służbie publicznej i poświęceniu dla ojczyzny.

Już jest jedna pozytywna sprawa w tej tragedi cały świat dowiedział się co oznacza w naszej histori Katyń, jakie potworne zbrodnie zostały dokonane tam 70 lat temu.

Jeszcze raz szczere kondolencje dla wszystkich których ta tragedia poruszyła, a z ludźmi ograniczonymi umysłowo nie warto wchodzić w polemikę

[krolikNH 56]

Temat zgodnie z zapowiedzią wrócił, może troszkę po czasie, ale liczy się fakt. Proszę o wyważone wypowiedzi, i uszanowanie całej sytuacji

 

Moderator działu Hyde Park

@krolikNH

[Matey 895]

Temat wpuszczamy z powrotem, co prawda z małym poślizgiem, ale wszelkie niepotrzebne komentarze, posty, uwagi zostały wywalone, bo nie czas teraz na głupie docinki- należy uszanowac zmarłych i każdy, powtarzam każdy, który powróci do wczorajszej zadymy związanej z tym tematem, bądź nie będzie potrafił uszanowac tragicznie zmarłych, ich rodzin otrzyma bana. Mam nadzieję, że nikogo nie będzie trzeba uspokajac. Jeśli macie jakieś zażalenia odnośnie moderatorów to prosze o tym pisac, ale w temacie do tego przeznaczonym, tutaj rozmawiamy o katastrofie narodowej.

 

widzę, że krolik mnie uprzedził

 

wracając do tematu, troche wg. mnie ciekawej lektury:

http://zezorro.blogspot.com/

http://nowyporzadekswiata.pl/wypowiedz-ryszarda-drozdowicza-z-laboratorium-aerodynamicznego-politechniki-szczecinskiej-zut/

i filmików

http://www.lifenews.ru/news/20287

http://reporter.rian.ru/ugc/20100410/220654397.html

Edytowano Kwiecień 12, 2010 przez Matey

[west 46]

jak zwykle przy tego typu tragediach będzie się mnożyć tysiące spiskowych teori. Jedno według mnie należało by obligatoryjnie wprowadzić na wszytkich lotniskach: pas ochronny w promieniu 1-2km nie powinno być drzew i wysokich budynków oczywiście poza wieżą kontroli i budynkiem portu. Casa w Mirosławcu też zahaczyła o drzewa w czasie podchodzenia do lądowania. Jakby wokół pasa startowego zasiane było żyto to samolot nawet awaryjnie usiadłby na brzuchu, rolnik dostałby odszkodowanie i unikniętoby takich tragedi.

Swoją drogą nadal trudno się z tym oswoić

[pawelec 89]

wyciecie lasu nic nie da. jak samolot spada na ziemie, to poprostu spada, rozbija sie i jest wypadek.

 

Wiem jedno: tam nie bylo nawigacyjnego systemu naprowadzania sanolotow podczas ciezkich warunkow pogodowych 'ILS'. Tak jak ktos z politykow powiedzial: to lotnisko to tylko 2 kilometry plyt betonowych, pare barakow - bo terminalem tego nazwac nie mozna, i pare samochodow. nic wiecej. Cala zaloga byla pod presja czasu. Ladowali niecale 30minut od rozpoczecia uroczystosci w lesie katynskim.

Piloci zaryzykowali, mimo uprzedzen ze strony wiezy kontrolnej....

[andrzej2110 535]

http://www.milanos.pl/vid-11202-Film-z-miejsca-katastrofy-polskiego.html nie wiem czy to widzieliście czy nie.

Stała się tragedia. Musimy żyć dalej. Mam tylko nadzieje ze politycy nie wykorzysta tego wypadku do swoich prywatnych celów.

[*]

[west 46]

On tak poprostu nie spadał ( to nie była awaria), podchodził do lądowania a piloci źle ocenili odległość i położenie pasa gdyby nie zahaczyli o drzewa mieliby pewnie szanse poderwać maszynę i wykonać nastepne podejście w odpowiednim miejscu. Dlatego dałem też przykład Casy z Mirosławca tam też nie było awarii lecz przy wykonywaniu manewru zwrotu samolot skrzydłem zahaczył o drzewa i runoł na ziemie. W obydwu przypadkach i w Mirosławcu i teraz w Smoleńsku przyczyną katastrofy była ograniczona widoczność i brak nowoczesnego systemu naprowadzania, oraz poniekąd błąd pilota

[Marcin 80 8]

Nie wiem czy już ktoś o tym wspominał nie śledziłem tematu od początku ale chcę wspomnieć bodajże wylot do Gruzji i lądowanie...była burza i pilot nie chciał lądować a pan Prezydent ewidentnie kazał mu wylądować ten go nie posłuchał i co? po powrocie do kraju został przez niego zwolniony.Prezydent był znany z podejmowania kontrowersyjnych decyzji, nie dał bym 5zł że Kaczyński kazał mu wylądować pomimo prośby o nie lądowanie z wieży bo byli już spóźnieni szkoda że nie pomyślał że sam nie leci,ale tego nie ujawnią nawet jak tak bylo zobaczymy co skrzynki powiedzą,kto słuchał wczoraj wypowiedzi Buzka który prawie wprost mówił o nakazanych lądowaniach przez prezydenta podzieli zdanie ze mną,bo coś w tym jest, co do warunków na tym lotnisku niecałą godzinę wcześniej wylądował samolot z dziennikarzami i ok było.

[Lukasz1987 61]

Dzięki za przywrócenie Mojego tematu

[b0gdan 90]

najlepszy jest tekst dr. Drozdowicza z nieistniejącej uczelni, zajmującego się badaniem wytrzymałości stropów, lotnika amatora uważającego się za specjalistę z dziedziny lotnictwa... żenada

[bolid20 98]

[*] [*] ....

[Matey 895]

wyciecie lasu nic nie da. jak samolot spada na ziemie, to poprostu spada, rozbija sie i jest wypadek.

 

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale była podobna sytuacja, chyba z samolotem w Holandi, pilot posadzil maszyne na polu (obok lotniska)- zgineło 9 osób na 135

[Laszka20 0]

[*][*][*] niech spoczywają w pokoju ...

[19Damian89 0]

Katastrofa nie pierwsza i nie ostatnia zapewne gdyby tam nie bylo prezydenta juz by o niej zapomiano a tak jest wielki szum wokol tego moim zdaniem przesadzaja dzienikarze z tym co robia wspolczuje rodzina bliskim osob katastrofy ale nie rozumiem osob zupelnie obcych tym ktorzy tam zgineli a przezywaja gorzej niz smierc kogos bliskiego z rodziny. Wiadomo tragedia narodowa ale nie ktorzy chyba za bardzo sie wczuwaja

[b0gdan 90]

Nie wiem czy dobrze pamiętam, ale była podobna sytuacja, chyba z samolotem w Holandi, pilot posadzil maszyne na polu (obok lotniska)- zgineło 9 osób na 135

tu problemem był przechył samolotu, gdyby samolot był bez przechyłu, wtedy jakieś szanse nawet wśród drzew by były.

[kiko2 0]

przykra sprawa

[Piotrax12 2]

Katastrofa nie pierwsza i nie ostatnia zapewne gdyby tam nie bylo prezydenta juz by o niej zapomiano a tak jest wielki szum wokol tego moim zdaniem przesadzaja dzienikarze z tym co robia wspolczuje rodzina bliskim osob katastrofy ale nie rozumiem osob zupelnie obcych tym ktorzy tam zgineli a przezywaja gorzej niz smierc kogos bliskiego z rodziny. Wiadomo tragedia narodowa ale nie ktorzy chyba za bardzo sie wczuwaja

W 100% się z tobą zgadzam

[look19 30]

"współczuję rodzina bliskim osob katastrofy ale nie rozumiem osob zupelnie obcych tym ktorzy tam zgineli a przezywaja gorzej niz smierc kogos bliskiego z rodziny. Wiadomo tragedia narodowa ale nie ktorzy chyba za bardzo sie wczuwają"

 

Niektórzy są po prosu bardzo wrażliwi i wystarczą już zdjęcia i materiały archiwalne wraz z odpowiednio dobraną muzyką w telewizji nt. ofiar tej katastrofy no i powstaje płacz. Ja jak zwykle w takich momentach nie wytrzymałem no i też się rozkleiłem. Słyszałem, że trzymanie smutku w sobie, takie tłamszenie uczuć jest niezdrowe. M.in z tego powodu kobiety żyją dłużej od mężczyzn, że okazują swe uczucia, a nie tłumią ich w sobie, bo to zatruwa organizm rożnymi toksynami. Jest to gdzieś udowodnione naukowo.

[Gość murtek]

admin:

 

+1 ostrzeżen.

[Matey 895]

nowy filmik, jeszcze przed przybyciem strażakow

http://www.youtube.com/watch?v=RkEmHSIVDwE

 

czyli co, wychodzi na to ze samolot koziolkowal?

[jacus 3039]

Kasprowicz Jan

 

Rzadko na moich wargach

 

Rzadko na moich wargach -

Niech dziś to warga ma wyzna -

Jawi się krwią przepojony,

Najdroższy wyraz: Ojczyzna.

 

Widziałem, jak się na rynkach

Gromadzą kupczykowie,

Licytujący się wzajem,

Kto Ją najgłośniej wypowie.

 

Widziałem, jak między ludźmi

Ten się urządza najtaniej,

Jak poklask zdobywa i rentę,

Kto krzyczy, iż żyje dla Niej.

 

Widziałem, jak do Jej kolan -

Wstręt dotąd serce me czuje -

Z pokłonem się cisną i radą

Najpospolitsi szuje.

 

Widziałem rozliczne tłumy

Z pustą, leniwą duszą,

Jak dźwiękiem orkiestry świątecznej

Resztki sumienia głuszą.

 

Sztandary i proporczyki,

Przemowy i procesyje,

Oto jest treść Majestatu,

Który w niewielu żyje.

 

Więc się nie dziwcie - ktoś może

Choć milczkiem słuszność mi przyzna -

Ze na mych wargach tak rzadko

Jawi się wyraz: Ojczyzna.

 

Lecz brat mój najbliższy i siostra,

W tak czarnych żałobach ninie,

Ci widzą, że chowam tę świętość

W najgłębszej serca głębinie.

 

Ta siostra najbliższa i brat ten,

Wybrani spomiędzy rzeszy,

Ci znają drogi, którymi

Moja Wybrana spieszy.

 

Krwawnikiem zarosłe ich brzegi,

Łopianem i podbiałami:

Śpieszę z Nią razem, topole

Ślą swe westchnienia za nami.

 

Przystajem na cichych mogiłach,

Słuchamy, azali z ich wnętrza

Taki się głos nie odezwie,

Jakaś nadzieja najświętsza.

 

Zboża się złocą dojrzało,

A tam już widzimy żniwiarzy,

Ta dłoń swą na czoło mi kładzie

I razem o sprzętach marzy.

 

A potom, podniósłszy głowę

Do dalszej wstając podróży,

Woła: "Miej radość w duszy,

Bo tylko radość nie nuży.

 

Podporą ci będzie i brzaskiem

Ta ziemia tak bujna, tak żyzna,

Nią ci Ja jestem na zawsze

Twa ukochana Ojczyzna".

 

Jakiś złośliwy złoczyńca

Pszeniczne podpala stogi,

U bram się wije niebieskich

W rozpaczy człowiek ubogi.

 

Jakaś mordercza zaraza

Z głodem zawiera przymierze,

Na przepełnionych cmentarzach

Krzyże się wznoszą świeże.

 

Jakoweś głuche tętenty

Wskroś przeszywają powietrze,

Kłębią się gęste chmurzyska,

Czyjaż to ręka je zetrze?

 

Jakaś olbrzymia rzeka

Wezbrała krwią i rozlewa

W krąg purpurowe swe nurty,

Zabiera domy i drzewa.

 

Jakoweś idą pomruki -

Drży niepoznana puszcza,

Dęby się groźne ozwały,

Cóż to za moc je poduszcza?

 

A nad tą dolą - niedolą

Poranna nieci się zorza,

Na pieśń mą, Ojczyzny pełną

Spływa promienność jej Boża.

 

W mej pieśni, bogatej czy biednej -

Przyzna mi ktoś lub nie przyzna -

Żyje, tak rzadka na wargach,

Moja najdroższa Ojczyzna.

 

ten wiersz byl kiedys w spisie lektur obowiazkowych[20 lat temu]

pare zwrotek aktualnych jak nigdy,kazdy sam uzna ktore.

prawdziwym polakom do sztambucha.

pogrzeb pary prezydenckiej odbedzie na wawelu w krypcie zasluzonych[dziwie sie rodzinie],to chichot histori,miesiac temu byla awantura o przyznanie honorowego obywatelstwa krakowa a za pare dni prezydent zostanie tu na zawsze.

[damian18 3]

piękny wiersz daje do myślenia [*]

[west 46]

Co myślicie o pochowaniu Prezydenta na Wawelu czy to nie jest aby zbytnie przegięcie dla całego szacunku dla zmarłego. Myśle że Powązki by wystarczyły? Albo odszkodowania po 40tys. dla rodzin ofiar, ciekawe czy górnicy po ostatniej katastrofie na kopalni dostali też takie same odszkodowania. Myśle że w tym wszystkim zatracono umiar

[Mathieu92 122]

Mam wrażenie że niektórzy parlamentarzyści(a raczej pseudo) nie umieją nawet żałoby uszanować. Są jak hieny a tylko do kamery mówią jak jest im źle i smutno. Moja soreczka od historii opowiadała że jej znajoma stała w kolejce by wpisać się do księgi kondolencyjnej. Usłyszała rozmowę dwóch pseudopolityków którzy już kombinowali kogo posadzić na poszczególne stanowiska...

 

EDIT: Co do pochówku prezydenta to też myślę że odpowiednim miejscem były by powązki lub Kościół hmm tak gdzie są inni prezydenci m.in Ignacy Mościcki, Bodajże jest to kościół pod wezwaniem św. Stanisława ale pewien nie jestem.

 

Odszkodowania są wprost proporcjonalne do zarobków poszczególnych osób. Górnicy mniej zarabiali więc ich rodziny nie miały takich rekompensat. Wiem że to nie sprawiedliwe ale kto powiedział że życie jest sprawiedliwe...