Drzewa (niby sąsiada ) w moim polu
Przez
arek1996072705, w Inne tematy
-
Podobna zawartość
-
Przez farmers99
Ładowacz na tył ciągnika do przewozu bel,po co wizic turem jak można tym i szybciej,zapinasz do mf255 i śmigasz.
-
Przez krzeski
Witam
Otóż mam problem z pewnym panem M. który wykradł mi drzewo z mojego lasu. Kiedyś pytał mnie sie ten pan o granice naszych lasow bo mamy obocznie pokazalem mu dokladnie co i jak drzewa byly pooznaczane no i nikt nie mial nic przeciwko. po jakims czasie dziadek poszedl do lasu a tam pracownicy pana M. wycieli nasze drzewa i mowia ze pan M wymiezyl tak miarka i tak jest granica. oczywiscie pojechalem do pana M. z pretensja ze wyciął mój las a on na to ze taka jest granica i nie ma innej opcji. w niedziele po obiedzie przyjechal do mnie z mapkami i próbował wmowic mi ze granica jest tak a nie inaczej. po dlugiej rozmowie postanowilismy wezwac geodete. a ja w poniedzialek z rana wezwalem policje. Policja (znajomi pana M.) przyjechala w poniedzialek i powiedziala ze nic nie moze zrobic. a to przeciez byla kradziez! W sobote przyjechal geodeta wymiezyl oczywiscie na nasza kozysc w wyszlo ze pan M. wyciaol nam ok. 26sztuk drzew roznych brzozy olsze i sosne. za geodete pan M. zaplacil. przyjechal dzisiaj do nas i za te drzewa co nam wyciol przywiozl nam 1200zl. to jest jakas kpina chyba! a kto to zalesi? oczywiscie sie z tym nie zgodzilem a on ze jak nam ta kwota nie odpowiada to do sądu. ale za bardzo nie chce mi sie ciagac po sądach nie chce. ale tu moje pytanie co z tym gosciem zrobic? co mu moze grozic? jak to zalatwic?
-
Przez Runder
Jak wiadomo wszyscy rolnicy maja swój kawałek lasu jednak czasami znajduje sie on dość daleko i nie można go kontrolować. Czy mieliście przypadki że ukradli wam drzewo z lasu czy wogóle jest sens zgłaszać to na policję ? Zaczyna się sezon grzewczy więc i coraz częstsze wizyty w lesie się zaczną...
-
Przez AKS
Witam zaraz przy moim domu rosną stare lipy czy wedlug prawa moge je wyciąć ponieważ drzewa sa wyzsze od dachu i moze to byc niebezpieczne podczas piorunów i burzy.
-
Przez daroo9876
Witam wszystkich forumowiczów, może ktoś spotkał się z podobnym problemem jak ja.
A więc jestem w posiadaniu pastwiska na którym kiedyś wypasaliśmy bydło, chciałbym pastwisko przerobić na łąkę. Pastwisko jest jednak mocno zaniedbane rośnie na nim dużo krzewów i drzew niektóre z nich mają średnicę > 50 cm (topola, osina bardzo szybko rośnie) i tu moje pytanie czy muszę występować o pozwolenie na wycięciu tych drzew ( jest ich ok. 50 sztuk) w Urzędzie Gminy lub Nadleśnictwie? Słyszałem że takie pozwolenie jest wymagane. Druga sprawa to czy mogę ten teren wyrównać są tam mniejsze i większe dołki i górki. Na środku jest dól w którym zbiera się woda czy mogę to zasypać, czy nie zaburzy to stosunków wodnych na działce lub jakichś innych głupot do których mogą się przyczepić urzędnicy? Dodam jeszcze że działkę otacza z dwóch stron las z jednej rzeka i z ostatniej inna łąka może ma to jakiś wpływ na sprawę. Z góry dzięki za odpowiedź.
-