danielhaker

Luźne rozmowy producentów mleka

Polecane posty

Jaguśka    188

Witam, w imieniu koleżanki pytam :

Dlaczego 10 tygodniowe cielę ma biegunkę żre wszystko stoi jeszcze przy krowie i jest tłusty ale nie rośnie i non stop ogonkiem macha co może być przyczyną. Kupa zielona woda wszystko żre i stoi razem 10 sztuk i im nic. Wet kazał odsadzić od krowy i dalej ma biegunkę ,byczek jest tłusty ale na ten wiek powinien być większy.

Poleciłam test płytkowy na biegunki u weta, ale nie mam doświadczenia w takich sprawach. Podpowiecie coś?

Edytowano przez Jaguśka
dodano

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
maxler    315
1 godzinę temu, Paulina1985 napisał:

Na moje to wszystko co wychodzi na dwór, wybieg czy pastwisko, jest narażone na pasożyty.

  Zawsze odrobaczaliśmy, ale od kilku lat dywanowo (wszystko na raz) i tylko tak jest skutecznie. Kiedyś odrobaczalam krowy w momencie zasuszenia. Przeraziłam się jak jedna sztuka chudła chudła, niby zdrowa, jadla "pelną gębą",jakieś sluzowki białe zaczynała mieć, w koncu decyzja o sprzedaży, przed samochodem kupę zrobiła to piękny książkowy tasiemiec...🤦‍♀️ 

Inni niech sobie robią jak chcą.

Czym są odrobaczane dywanowo? Ja odrobaczam tak jak piszesz tylko przy zasuszeniu. Teraz mam krowę to tak jak mówisz, tylko żre a sama skóra i kości. Była jedna z lepszych 60+ a teraz apetyt spadł do minimum, mleka nie ma i słabo pobiera pasze. Co już z wetem nie cudowalismy i wszystkie wyniki ma w normie. Nawet w zasuszeniu nie mogłem jej podpaść. 

Edytowano przez maxler

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
aderus    28
2 godziny temu, Paulina1985 napisał:

Na moje to wszystko co wychodzi na dwór, wybieg czy pastwisko, jest narażone na pasożyty.

  Zawsze odrobaczaliśmy, ale od kilku lat dywanowo (wszystko na raz) i tylko tak jest skutecznie. Kiedyś odrobaczalam krowy w momencie zasuszenia. Przeraziłam się jak jedna sztuka chudła chudła, niby zdrowa, jadla "pelną gębą",jakieś sluzowki białe zaczynała mieć, w koncu decyzja o sprzedaży, przed samochodem kupę zrobiła to piękny książkowy tasiemiec...🤦‍♀️ 

Inni niech sobie robią jak chcą.

jakim srodkiem  w trakcie laktacji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

@maxler to albo dywanowo (wszystkie sztuki w tym samym momencie, jednego dnia), albo przy zasuszeniu (kazdą sztukę w momencie podania ant. na czas zasuszenia). 

Różnica jest duża. 

U mnie zasuszone idą do innej obory, ktora na okres pastwiskowy jest otwarta i łażą na trawę, poza tym raz w miesiacu dolaczaja do tej grupy 10-15-20 jałowek cielnych z jeszcze innego budynku (innego pastwiska). W efekcie co z tego jak sobie odrobaczam jedną krowę, skoro ona wchodzi tego samego dnia na pastwisko potencjalnie "zarobaczone", jesli sama posiada pasożyty to od czasu podania leku do jego działania i całkowitego usunięcia pasozytow mija kilka dni, w ciągu których sobie sieje co się da gdzie się da, a reszta dziewczyn z grupy zasuszonych sobie obcuje z tym. 

Poczytajcie ile działają leki na robaki i jak dlugo utrzymuje się ta "odporność". 

Dlatego odrobaczac powinno się tydzień PRZED wyjsciem na pastwisko zeby nie zanieczyścic pastwiska, oraz zaraz PO zejściu z pastwiska. Dla przywoitości powinno się chociaż ten raz po zejsciu.

@aderus Eprinex

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
chuck00    207

Jałówkom podajesz MaximecPlus a krowom Eprinex? Dobrze rozumiem?


Pieniądz podzielił nas, a i tak wszystko zabierze czas...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

w tym roku poszlo wszystko eprinexem jednego dnia. A jalowki, ktore schodzą z mleka i pojdą na nowa oborę dostają MaximecPlus

w przyszlym roku wszystkie jalowki dostaną MaximecPlus a krowy Eprinex.

Sztuki podejrzane dostają Valbazen nawet w czasie laktacji ( z odstawieniem mleka kilkudniowym w kanał)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
PRIMO    8046

Śruta rzepakowa 1080 brutto 

Śruta sojowa 1740 brutto 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950

Heh ja na badania wydałem kilkanaście, jak sie okazało nie potrzebnie, ale tak to jest jak specjaliści nic nie wiedzą. 

Jeżeli chodzi o bvd to nie da sie inaczej siewców trzeba zlikwidować a resztę szczepić. Trzeba jeszcze dobadac wszystkie cielaki które już są w krowach tam też mogą być siewcy. 

  • Like 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950

Zbadałem na kilka chorób u kilku wyszla jedna choroba u kilku inna itd, więc pytam weta co z tym robić, on nie wie, kolejny tak samo i szereg innych osób też nie wie. Więc zadzwoniłem do laboratorium do znajomego i po kilku godzinnej rozmowie wytłumaczył mi szczegółowo jak każda choroba przebiega, jak wygląda leczenie i jakie daje efekty, okazalo sie że nie ma sensu zaczynać walki bo nie przyniesie efektu, albo jest nie groźna itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Czyli pracownik laboratorium powiedział Ci, ze nie warto z zadną chorobą walczyć ani wirusem??? 😳

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950

Chodziło np o neosporoze, bvd nie było ibr też. Co tam jeszcze było badane nie pamiętam musiałbym papiery wygrzebać bo to już z 5 lat temu bylo

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zawisza    256
2 godziny temu, kr9292 napisał:

Chodziło np o neosporoze, bvd nie było ibr też. Co tam jeszcze było badane nie pamiętam musiałbym papiery wygrzebać bo to już z 5 lat temu bylo

 

No a co o tej neosporozie Ci nagadał? Bo np u mnie pare sztuk które posiadały te dziadostwo dziś robią 2-3 laktacje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RusiL    304

Bo przy neosporozie trzeba pilnować żeby nic nie zeżarło łożyska i sztuka może zostać w stadzie a reszta jest bezpieczna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kr9292    950

Racja, albo odizolować psy od obory i pasz.

Najgorszy jest podobno pierwszy kontakt zwierzęcia z neosporoza, wtedy mogą chorować zrzucać ciążę itd. potem nawet zarażone potomstwo nie wykazuje żadnych objawów. U mnie pół obory wtedy to miało. literatura podaje, że osobnik przekazuje potomstwu chorobę, to z doświadczenia wiem że nie zawsze tak jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Literatura (moja biblia Bednarskiego) podaje, że nie wszystkie osobniki nosiciela są chore 😝 a walka przez usuwanie trwale zakażonych nie jest do konca uzasadniona ekonomicznie (to ciekawe), dlaczego? bo ronienia występują tylko w PIERWSZEJ ciąży, potem nastepuje uodpornienie. @kr9292 potwierdzisz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RusiL    304

Gdzieś słyszałem że kot też może zostać siewcą. Jedna z neo jest w 6 laktacji i w kwietniu kolejne wycielenie, więc zgadzam się z tezą koleżanki iż brakowanie odrazu po wykryciu chorobynie ma sensu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
leszek1000    1816

U mnie 2 przypadki krów .Po 4 miesiącu Poronienie a później zostały zacielone i donosiły ciąże 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez POLKOP
      Jak widzicie przyszłość swoją w dzisiejszym swiecie pełnym wymogów i innych przeszkod jako hodowcy bydła mlecznego. Czy dacie rade sprostac wyzwanią.
    • Przez edi25
      Lozysko osadzone na tuleji jest zbyt luzne i nie obraca sie prawidlowo, tylko tuleja obraca sie wewnatrz lozyska. lozysko jest ok, tylko tuleja na ktora jest zalozona jest juz wytarta.Jak osadzic to lozysko na tuleji mocno zeby sie nie obracalo?
    • Przez ttuch
      Wczoraj rano wycieliła się jałówka. Już podczas porodu kapało jej mleko więc sądziliśmy, że z tym nie będzie problemu. A tu tymczasem niespodzianka bo praktycznie nie ma mleka. Na noc została w oborze z cielakiem więc sądziliśmy, że po prostu cielak ją wydoił, na dzień została wypuszczona na pastwisko ale po powrocie z niego wymię miała dosłownie puste. Pierwszy raz taka sytuacja ma u nas miejsce, może ktoś miał u siebie w gospodarstwie podobny problem?
    • Przez Adrian3210
      Witam. Mam problem z chłodnią do mleka. Problem wygląda następująco. Agregat nie załącza się za pierwszym razem. Słychać pykanie, aż za 4 czy za 5 pyknięciem załączy się. Chłodnia to Alima Bis 400l
    • Przez DzikiSimental25
      Witam wszystkich !! Mam takie cedzidło oraz takie filtry
      Moim problem jest to, że mleko nie chce przechodzić szybko przez to cedzidło, zatrzymuje się.  Jakich używacie filtrów ? Z góry dziękuję i Pozdrawiam. Mam nadzieję, że ktoś ma ciekawy sposób jak ten problem rozwiązać
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj