Luźne rozmowy producentów mleka

[komizmo 2694]

Nie. To śliska sprawa jak wiesz. Zastanawiam się co robić dalej szczerze mówiąc.

Pewnie w okolicy 80% stad to ma. Jednak niestety już mam świadomość, że i ja

[tumiwisizm 441]

Paula serio czy żartujesz? 😀 Odrobaczalem ale tylko na nicienie i może dlatego nie ma poprawy

[Gość]

@tumiwisizm nie zartuję. Takie delikatne pokasływanie, brak przyrostu lub zmniejszony przyrost, sterczaca sierść, oblizywanie się, zwykle jest objawem robaczycy. Mlode ze wzgledu na mniejszą odporność nie radzą sobie tak z tym jak krowy i bardziej po nich widać. Czym odrobaczałeś??

[tumiwisizm 441]

Nie wiem, szczerze mówiąc. Dostałem gotowy lek w strzykawkach a nie wziąłem paragonu. Ale był na nicienie jelitowe. Polecisz coś skutecznego?

[Gość]

9 minut temu, komizmo napisał:

Nie. To śliska sprawa jak wiesz. Zastanawiam się co robić dalej szczerze mówiąc.

Pewnie w okolicy 80% stad to ma. Jednak niestety już mam świadomość, że i ja

Jeśli to duży problem w stadzie to ja bym zaryzykowała szczepienie zeby choć w polowie uchronić się, poza tym ta sterylność w miarę mozliwości. Ciężka sprawa, ale z tą chorobą jak opisują da się żyć. Przecież stada nie zlikwidujesz.

@tumiwisizm zwykła iwermektyna powinna zadziałac. Z pewniejszych i z wiekszym spektrum działania to na pewno Valbazen do pyska, bo jest też na tasiemce. 

Pytanie w jaki sposob odrobaczałeś, czy po odrobaczeniu mialy kontakt ze starymi odchodami, czy po odrobaczeniu nie mialy dostepu do wybiegu, bo mogą tak sie w kolko zarazac. 

Jeśli je odrobaczyleś prawidłowo to zrób sobie posiewy z kału u podejrzanych i wszystko bedzie jasne badanie jest tanie i odpowie na pytanie czy w ogole to ten kierunek

[tumiwisizm 441]

Były jeszcze kilka dni w tej samej ściółce, dałem 2 zastrzyki w odstępie 2 tygodni. Spróbuję nowym środkiem i w innym stanowisku i zobaczymy co będzie

[czesio1612 102]

@komizmo powiem Ci tak: to jest choroba  po wykryciu której weterynaria wstrzyma odbiór mleka i wiadomo zaraz problemy kosmiczne. Na razie nikt tego nie bada i jest spokój, ale nigdy nie wiadomo co jakiś urzędas wymyśli. Ta szczepionka, która jest dostępna jest "nie markerowa " czyli jeśli zaszczepisz to po badaniu w krwi wyjdzie niezależnie od tego czy sztuka była zarażona czy zdrowa( taka podkładka dla weterynarii jeśli wykryją to pokażesz papier ze szczepienia i  nie udowodnią, że stado jest zarażone). Swoją drogą jest to też choroba teoretycznie groźna dla ludzi więc dla świętego spokoju poświęcić trochę kasy i być spokojniejszym. Ja w tamtym roku zbadałem kilka sztuk problemowych i niestety u jednej Q, a u dwóch kolejnych neosporoza. Teraz czekam na trzecie szczepienie później odczekam ile tam trzeba żeby w krwi nie była już widoczna szczepionka i zbadam jeszcze raz i powiem jaki efekt. A i też chyba ponad 40zł jedna dawka szczepionki. O jeśli ktoś chce badać w tym kierunku to najlepiej umówić się z laboratorium na wynik "na telefon" bo oni też po wykryciu tej choroby powinni zgłaszać ją do weterynarii

[slawek74 12191]

Jak tak czytam to coraz bardziej odechciewa się hodowli i niedługo wydawać na szczepienia i weta więcej niż na pasze

[komizmo 2694]

@Paulina1985rozwazam wiele opcji. Kasację w najgorszym przypadku także

[semos 77]

A ja mam pytanie czy takie roczne szt można już odrobaczyczać Valbazen-em

[komizmo 2694]

Czesio1612 z tego co wiem u nas weterynaria wyrywkowo sprawdzała z bruceloza i gruźlica. I wiem że były przypadki wykrycia z problemami później o jakich piszesz. Czy w razie wykrycia w mleku, można się także powołać na szczepienie? Mleka nie sprawdzałem i nie zamierzam bo jak wiadomo siewstwo jest okresowe i nie ma to większego sensu. 

Edytowano Styczeń 18, 2020 przez komizmo

[marcinffff 198]

Q wybadasz z mleka ogólnego, ja miałem niestety. 2 krowy, jedna w szczycie 40+ i  druga zasuszona też b.dobra  i 1 cielak miesięczny.  Teraz wyrywkowo z krwi i ogólne z mleka robiłem , czysto na Q . Jak nałożyły mi się BRSV i Q na raz, to dzięki bogu że żadnych kredytów nie było. Wizyty lekarza i zero wydajności w tydzień , generalnie bankructwo . 

jałówki które chorowały wtedy , teraz są "dziwolągami" jako krowy, zaspane, w szczycie 30 l to max głównie 22-24 l , problemy z nogami  

całe stado mało prawdopodobne aby się zaraziło na Q , ew wspólna igła to tak . Nosiciel jest bez objawów, ale zarazki męczą inne krowy i spada ich odporność

[komizmo 2694]

No nie wiem. Czytając o tej bakterii jest bardzo wątpliwe kolego żeby przenosiła się w stadzie tylko przez igłę. Raczej jeżeli raz ją wykryjesz, to masz ją na gospodarstwie już zawsze... Z mniejszymi lub większymi kłopotami...😐

Nieprzypadkowo sowieci używali jej jako nośnika innych zabójczych szczepów w broni biologicznej 

[marcinffff 198]

2 lata po kasacji tych 3 sztuk i nie wykazuje . Wyluzuj, ale poszukam jeszcze . Niedobór miedzi ten co w wynikach mam teraz pierd...li wiele 

[komizmo 2694]

Pytanie gdzie szukasz. Ja badałem te roniące

[ThePerkins 934]

.

Edytowano Styczeń 18, 2020 przez ThePerkins

[czesio1612 102]

1 godzinę temu, komizmo napisał:

Czesio1612 z tego co wiem u nas weterynaria wyrywkowo sprawdzała z bruceloza i gruźlica. I wiem że były przypadki wykrycia z problemami później o jakich piszesz. Czy w razie wykrycia w mleku, można się także powołać na szczepienie? Mleka nie sprawdzałem i nie zamierzam bo jak wiadomo siewstwo jest okresowe i nie ma to większego sensu. 

Nie wiem jak jest z mleka bo ja z wetem rozmawiałem o badaniu z krwi. Miejmy nadzieję, że weterynaria nie będzie powszechnie robić tych badań bo pewnie z połowa stad zaprzestała by produkcji... Sami lekarze nie pilnują higieny i stąd to wszystko. Ja już tyle lat nic nie dokupywałem do stada, a tu takie kwiatki.

[komizmo 2694]

To oczywiste, że najprawdopodobniej weterynarze przenoszą to. Ale przy zjadliwości tej bakterii nie wiem jak mogliby tego uniknąć. 

[poziomka 20]

Mam pytanie u wszystkich trwa 2 tygodnie czekanie na wyniki ibr i  bvd? Czy tylko u nas ? Czy to normalna procedura 

[marcinffff 198]

Gietrzwałd ok 7 dni

za to badanie gleby Białystok 6-7 tygodni  przez te wapnowanie ogłoszone ,a było zawsze tydzień

[maxler 315]

komizmo ja już szczepię 3 rok od gorączki Q. Wcześniej dużo było w stadzie poronien 6,7 miesięcy, teraz nie zdarzają się, chyba że jakiś dziwny przypadek spowodowany czymś innym. 

[Gość]

nie czytałem tych 562 stron o wszystkim a jeśli rozmowy o mleku to dodam swoje 5groszy chodzi mi o cenę mleka u mnie wychodzi 1,07 śmieszna stawka ludzie się zaczynają wkur... bo od ponad 10lat cena oscyluje w tym zakresie.cena mleka od tylu lat stoi w miejscu a środki produkcji wzrosly 200%  ceny paliwa, robocizny,ceny nawozów,środków ochrony roślin,części i maszyny a także usługi weterynaryjne, leki , pasze i witaminy dla bydła nie mówiąc o pracochłonności samego udoju.Cena masła kefiru i byle badziewia są kosmiczne.CENA WODY GAZOWANEJ W BUTELCE 2PLN a porównać koszt i dodać robociznę bo przy chodowli krów niema niedzieli wakacji świąt czy urlopu to jest żałosna stawka.Nie wspomnę o małych producentach którzy wstawają dzień w dzień o 4 rano aby wystawić konwie bo mimo protestów że pora za wczesna mleczarnia twardo obstaje przy cenie i tym żałosnym czasie zbiórki konwi.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

5

[leszek1000 1816]

zmień mleczarnie 

Edytowano Styczeń 18, 2020 przez leszek1000

[Gość]

z tym problem najbliższa 40km i szmaciarze dlatego robią co chcą

Edytowano Styczeń 18, 2020 przez Gość

[komizmo 2694]

14 godzin temu, maxler napisał:

komizmo ja już szczepię 3 rok od gorączki Q. Wcześniej dużo było w stadzie poronien 6,7 miesięcy, teraz nie zdarzają się, chyba że jakiś dziwny przypadek spowodowany czymś innym. 

Szczepisz wszystko dywanowo? Szczepionki cevy? Jaki to u ciebie koszt i co ile podajesz dawkę? Coś zmieniłeś jeszcze jeśli chodzi o higienę porodów dodatkowo? U mnie to też właśnie duży problem, późne ronienia. Bvd przy tym to pikuś 😐

Edytowano Styczeń 19, 2020 przez komizmo