Luźne rozmowy producentów mleka

[tumiwisizm 440]

Ja wole dać weterynarzowi zarobić i jednak wyjąć te smierdzace, gnijące flaki. Do tego 3 tabletki do środka i bardzo ładnie się wszystko kończy

[kizak 2190]

10 minut temu, Pawel156 napisał:

Jak robiłem kurs inseminacji to profesor, który miał z nami wyklady odradzał ręczne wyjmowane łożyska. Mówił , że po pierwsze i tak dokładnie się nie usunie wszystkich błon łożyska , po drugie ściągając łożysko "nadrywa się " brodawki macicy powodując uszkodzenia błony śluzowej macicy . Jego zdaniem korzystniej dla krowy jest pozostawić łożysko bez interwencji. I tylko w razie gorączki lub utraty apetytu podawać leki.

 No, jak macica zamknie się,  ,to ,,flaczki''trochę czasu pomacerują się, zanim w stanie płynnym wyciekńą.A pewnie i brodawkom się dostanie. A chodzenie obok takiej krowy ,bezcenne. Nos i oko takich wonnych pejzaży  z zachwytu  wręcz nie ogarnia. Każda nawet kulawa mucha przybieży

[PRIMO 8046]

21 minut temu, Pawel156 napisał:

Jego zdaniem korzystniej dla krowy jest pozostawić łożysko bez interwencji. 

Tylko zapomniał dodać że wtedy zapalenie macicy gwarantowane. 

[Pawel156 31]

Cytat z artykułu poradniku rolniczym "Najczęściej stosowaną metodą leczenia jest ręczne odklejanie łożyska i podanie antybiotyków do macicy, jednak najnowsze badania w tej dziedzinie nie zalecają tego sposobu postępowania, gdyż często interwencja lekarska trwa zbyt długo, a to prowadzi do uszkodzenia błony śluzowej macicy, która wymaga wtedy długiego okresu do całkowitej regeneracji. Druga metoda leczenia polega na stosowaniu wyłącznie środków farmakologicznych mających zabezpieczyć́ macicę przed zakażeniem oraz pomóc w wyparciu tych błon płodowych. "

[Jaguśka 188]

Ja miałam kilka zatrzymań łożyska. Na początku interweniowałam, lekarz dawał oxytocyne i ręcznie wyciągał,potem tabl do środka. I tak były problemy z zacieleniem. Inny wet kazał czekać,po tygodniu miało samo wypaść.... Teraz nic nie robię, łożysko gnije i samo po kawałku wyłazi,ale zacielenie takiej sztuki możliwe dopiero po min 6mies,jak się sama wyleczy z tego zapalenia. Jeśli by się nie zacielila,to poszłaby na steki. Do tej pory każda łapała. Buhaj w stadzie.

[PRIMO 8046]

@Jaguśka jak długo krowa jedzie na antybiotykach?

Jak krowa ma się zacielić dopiero po 6-u miesiącach to ja już wolę interwęcję weta bo do tego czasu krowa jest cielna. 

[Mateusz6340 34]

Ja czasami krowom podaje preparat exapar przy zatrzymaniu łożyska (podawany pare godzin po porodzie) i łożyska odchodzą a jak które oporne to lekarz przyjeżdża i odejmuje twierdzi że po tym preparacie łatwiej jest odkleić łożysko, pomaga jeszcze w regeneracji macicy. 

[dabrowskit 228]

czekać 6 miesięcy na inseminacji . Zero ekonomiczność

[gregor12841 18]

mam pytania mianowicie macie może jakieś sposoby na powiększenie kanału strzykowego u krowy? dodam że rok temu tą ćwiąrę miała zasuszaną rywanolem i w tym roku po wycieleniu daje z niej mleko

[PRIMO 8046]

Możesz użyć tego tylko musisz liczyć się z tym że może wystąpić zapalenie. 

 

[Pawel328 639]

Panowie mam pytanie przyszła wczoraj FV za mleko i okazało się że mocznik spadł do 5?! (poprzednio 170-190) i nie wiem co myśleć. Krowy z mlekiem nie spadly, wręcz przeciwnie, pasza cały czas ta sama.

[gregor12841 18]

17 minut temu, PRIMO napisał:

Możesz użyć tego tylko musisz liczyć się z tym że może wystąpić zapalenie. 

 

http://www.artwet.pl/rozszerzacz-strzykowy-op-20-szt.html 

takie coś znalazłem ale wet mówił że sztuka dla sztuki

 

[PRIMO 8046]

45 minut temu, Pawel328 napisał:

Panowie mam pytanie przyszła wczoraj FV za mleko i okazało się że mocznik spadł do 5?! (poprzednio 170-190) i nie wiem co myśleć. Krowy z mlekiem nie spadly, wręcz przeciwnie, pasza cały czas ta sama.

Wyniki pewnie z mleczarni a tam robią na odpie.... i stąd taki wynik mocznika. 

9 minut temu, gregor12841 napisał:

http://www.artwet.pl/rozszerzacz-strzykowy-op-20-szt.html 

takie coś znalazłem ale wet mówił że sztuka dla sztuki

 

Takie też mogą być. 

Chyba od niedawna jesteś w tym interesie bo za bardzo wierzysz wetowi. 

[gregor12841 18]

nie jedną sztukę nam ratował, to zaufanie jako takie mam do chłopa

 

[Jaguśka 188]

Dostała miejscowo antybiotyk, jaka karencja nie wiem,to było ileś lat temu. Ponadto mam mamki, więc karencja mi niepotrzebna. Wiem że to na ekonomiczne,ale wtedy dopiero zaczynaliśmy pracę z krowami i każda sztuka na wagę złota. Zresztą trzeba było się też na czymś uczyć. Cóż, nauka drogo mnie wychodziła 😉 ( postępowanie nieekonomiczne).

[Gość]

3 godziny temu, Pawel156 napisał:

Jak robiłem kurs inseminacji to profesor, który miał z nami wyklady odradzał ręczne wyjmowane łożyska. Mówił , że po pierwsze i tak dokładnie się nie usunie wszystkich błon łożyska , po drugie ściągając łożysko "nadrywa się " brodawki macicy powodując uszkodzenia błony śluzowej macicy . Jego zdaniem korzystniej dla krowy jest pozostawić łożysko bez interwencji. I tylko w razie gorączki lub utraty apetytu podawać leki.

Znam te teorie, i nawet młodzi weterynarze takie rzeczy opowiadają. Jednak szybko się z tego leczą. Przy odjęciu łożyska, krowy u nas wchodzą w ruje tak samo jak te, którym odeszło samo, a krowa której to zostało to mało się nie przekręciła. Dodatkowo smród od niej szedł taki, że wytrzymać się nie dało. 

[PRIMO 8046]

No dobra. 

Jako fachowiec jest dobry ale trzeba też mieć dystans bo może cię niedoinformować tylko po to żeby w przyszłości zarobić na tobie bo usługi weterynaryjne nie są tanie. 

8 minut temu, gregor12841 napisał:

nie jedną sztukę nam ratował, to zaufanie jako takie mam do chłopa

 

 

[maxler 315]

Ja u siebie najpierw wsadzam rękę bo czasami bywa że niewiele już brakuje żeby łożysko odeszło. Jak czuje ze siedzi mocno, to tylko podaję 4-5 tabletki Amplico i zostawiam. Na 10 dzień otwiera się szyjka i wychodzi wszystko. Czekam 2-3 dni i robię płukanke Fatroximinem. Jeśli po tygodniu od plukanki jeszcze są jakieś ropne wycieki to znów robię płukanke Metricure. U siebie w stadzie nie zauważyłem negatywnego wpływu na rozrod. Ostatnio nawet pokrylem sztuki w 43 i 46 dniu po wycieleniu. Teraz było robione USG i są cielne. 

[Gość]

Co do tych łożysk. Najlepiej sprawić żywieniem zeby odchodziły 😂😂😂 (wiem, wiem mało zabawne 😁)

My od kilku lat nie ingerujemy (tzn.jeśli nie odchodzi, dostaje tabletki, na 7.dzień po porodzie szyjka się otwiera i pozostalości wypadają, osłonowo idzie antybiotyk bezkarencyjny 4 dni) i o dziwo jest statystycznie mniej zapaleń macicy przy tym niż jak łożyska byly odejmowane przez lekarza🤷‍♀️ Ale wszystko tez zależy od żywienia, jak krowę oprocz lozyska męczy podkliniczna ketoza, kwasica czy mykotoksyny, wysoki mocznik itd, to jasne, że wszystko idzie z nią jak po grudzie. 

Nasi lekarze do 30. dnia nie dają wlewów domacicznych, bo uwazają, że dochodzi do samowyleczenia i oczyszczenia do tego dnia. Kazde przekroczenie tych dni kwalifikują dopiero do leczenia. Chyba, ze byl ciężki poród itp bedące wskazaniem do jakiegoś postępowania. Nawet robili na naszym stadzie badania dwa lata temu, ktore to potwierdziły (wspomniane samowyleczenia). Samą mnie to zaciekawiło ale akurat u nas jest tak. Na pewno nie u kazdego taka praktyka zdaje egzamin. 

[marcinffff 198]

Hiprabovis 4 . szczepionka, stosujecie??

Zrobiłem biochemię z krwi u 3 krów,

Ca norma dla bydła 9.0-12.1   średnia w stadzie 8.8   niedobór

P norma                      5,6-6,5   średnia 8,1                       nadmiar

Mg                               1,9-3,0   średnia  2,1

K                                  3,8-5,1 średnia  4,9

Zn                                100+-      średnia 90,6

Cu                                120+-    średnia  44,7                   niedobór

Fe                                120-200 średnia 146

Co ciekawe dostają 180-200 gram witamin + 100 gram kredy i wapna za mało. Pola i łąki wapnowane, wyniki z pól na dniach. Z federacji nic niepokojącego nie zauważyłem. Braki pierwiastków są niestety

Edytowano Styczeń 17, 2020 przez marcinffff

[GrzesiekAgro 288]

No fajnie , pierwiastki są antagonistyczne , więc , niektóre blokują przyswajanie innych. Dużo miedzi blokuje chyba wapń , więc Marcin czas rury wymienić w oborze 😁 sorry z żelazem mi się pomyliło

Edytowano Styczeń 17, 2020 przez GrzesiekAgro

[Gość]

Zbyt duża ilość fosforu blokuje wchlanianie wapnia w jelicie cienkim i blokuje uwalnianie rezerw wapnia, ale taki niedobór jak u Ciebie to pryszcz (chyba, że zbadasz przed wycieleniem krowy i bedą miały tak duży fosfor wtedy moze być chyba problematyczne). 

Ta miedź ciekawa. "Nadmiar miedzi może być toksyczny, jest ona dość łatwo kumulowana w organizmie, głównie w mięśniach i wątrobie. Tolerancja miedzi u bydła i małych przeżuwaczy jest niska, łatwo może dochodzić do przedawkowania i zatrucia." to ze strony.

[marcinffff 198]

powoli zaczynam  rozumieć czemu pierwiastki dziwacznie się zachowują niektóre po wycieleniu. Jakby podkliniczne odwapnienie , u wieloródek lepiej jest

"Krowy mniej wydajne, żywione z reguły małymi dawkami pasz treściwych, są narażone na niedobór fosforu, z kolei w przypadku krów wysokowydajnych, które otrzymują dużo pasz treściwych, istnieje prawdopodobieństwo wystąpienia niedoboru wapnia. " 

też coś w tym jest 

[Dawid150994 12]

Koledzy i koleżanki  mam pytanie kogo polecacie godnego zeby zakupic od niego krowy pierwiastki chodzi mi o monta lub jakas krzyżówka mont hf lub z jakas czerwona dunską jakie firmy

[Gość]

noooo Tomasz by wiedział 🤨ale się wypiął na nas 🤨  😤😤😤😤😤