tomekl

Kiedy kosicie rzepak ?

Polecane posty

tomekl    0

A mozna się spytć skąd pochodzisz bo ja to z mozowieckiego okolice Pułtuska, Ciechanowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tc56    4

Jeśli ktoś spotka kosiarkę w pracy to mam taką serdeczną proźbę-zróbcie jej zdjęcia(to moja ulubiona maszyna rolnicza). dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piootr    4

Może ktoś pyknąć fotke jak wygląda rzepak nadający się do desykacji

 

@yacenty dawki tak jak podałeś ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karol I    1

My w tym roku czekamy jak rzepak sam dojdzie i spnia będziemy go młócić, a nie tak jak w tamtym roku że z pokosów.


 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojna    0

My po raz pierwszy zaczynaliśmy desykować rzepak pod koniec lat 90.

Uważam, że jest to gra warta świeczki- przy zbiorze oszczędza się ok 50-100% czasu, faktem jest, że straty spowodowane w czasie oprysku są spore- ok 0,2-0,3q/ ha (plantację opryskuję c-360+opryskiwacz 12m), ale przy obecnych anomaliach pogodowych przedłużenie czasu zbioru może spowodować większe straty

 

P.S.

Radziłbym zamiast Roundup-u stosować inne środki oparte na glifosacie- np Klinik- posiadają ten sam skład a są tańsze o ok15-20%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lewy    0
A mozna się spytć skąd pochodzisz bo ja to z mozowieckiego okolice Pułtuska, Ciechanowa

okolice Lubrańca a dokładnie Kłobia Pozdro :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67
My po raz pierwszy zaczynaliśmy desykować rzepak pod koniec lat 90.

Uważam, że jest to gra warta świeczki- przy zbiorze oszczędza się ok 50-100% czasu, faktem jest, że straty spowodowane w czasie oprysku są spore- ok 0,2-0,3q/ ha (plantację opryskuję c-360+opryskiwacz 12m), ale przy obecnych anomaliach pogodowych przedłużenie czasu zbioru może spowodować większe straty

 

P.S.

Radziłbym zamiast Roundup-u stosować inne środki oparte na glifosacie- np Klinik- posiadają ten sam skład a są tańsze o ok15-20%

 

przepraszam za uszczypliwośc ale w jaki sposób oszczędzasz 100% czasu przy zbiorze? moim zdaniem desykacja jest opłacalna tylko przy nierówno dojrzewającym łanie oraz przy niepewnej pogodzie (można rozciągnąc zbiór nawet na kilka tygodni bez dużych strat)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomekl    0

U mnie narazie tez nie ma pogody ale ten deszcz to też jak przyjdą upały to jeszcze szybciej będzie się dostojewał. Upały i nieraz dzeszczyk jeszcz to szybciej dojdzie. U nas w okolicy pokosili pokosówkami i pewno dopiero gdzies pod koniec drugiego tygodnia jak dobrze pojdzie zbioro. Na koszenie z pnia trzeba bedzie jeszcze poczekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtus    2

Wtrące się i powiem że mój rzepak został ścięty pokosówką w poniedziałek.Uważam że przy nie dużym areale jest to dobre rozwiązanie.Nie wiem jaki jest koszt desykacji ,ale cena 200 zł za ścięcie 5 ha to chyba nie dużo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojna    0
przepraszam za uszczypliwośc ale w jaki sposób oszczędzasz 100% czasu przy zbiorze? moim zdaniem desykacja jest opłacalna tylko przy nierówno dojrzewającym łanie oraz przy niepewnej pogodzie (można rozciągnąc zbiór nawet na kilka tygodni bez dużych strat)

 

jak nie trudno zauważyć podczas zbioru rzepaku niedesykowanego nawet jeśli nasiona mają niską wilgotność to jednak łodygi są wilgotne- kosiłeś może kiedyś zboże porośnięte zielonymi chwastami -efekt ten sam (czasami na jedynce można zapchać kombajn)

natomiast po desykacji słoma jest suchutka- praktycznie cały czas kosi się na 2-ce (na 1ha jest to 0,5-1godziny szybciej- ile są to niższe koszty zbioru to łatwo policzyć

a poza tym jak miałeś kiedyś "przyjemność" wyciągać zielsko z zapchanej młocarni to na pewno docenisz zalety desykacji :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
xsc    56

jakim kombajnem kosisz ?? a jak sie fajnie kosi sciezki przejazdowe


Nie matura, lecz chęć szczera zrobi z Ciebie oficera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojna    0
jakim kombajnem kosisz ?? a jak sie fajnie kosi sciezki przejazdowe

 

teraz mam international 321 a wcześniej miałem rekorda

a co do ścieżek to jeśli jedziesz kombajnem w tę samą stronę co jechał opryskiwacz to idzie ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomekl    0

Wiesz moze masz troche racji bo jak w tamte zniwa kosiłem sasiadowi rzepak i te łodygi u niego to były takie zieleone to mi i john deere się zapchał na bębnie bo ustawiłem 400 obr i też sie zadławił. A jd odetkać to tylko płakac i rury gąć. Z tym masz racje, ale jak mówisz ze mozesz szybciej skosić i jezdzić dwójko to ja nie wiem masz w tym internatinalu czujniki start bo ja jak jade jd to tak szybko ne moge jechać bo mi zaraz czujniki strate pokazują i mi strasznie do tyłu wywala.

NIe wiem moze jak masz na hydrostacie go to mozesz utawic i na dwójce to predkosc odpowiednio, ale naprawde trzeba troche wolniej jeżdzić bo to naprawde sie opłaca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kissmy...    67
jak nie trudno zauważyć podczas zbioru rzepaku niedesykowanego nawet jeśli nasiona mają niską wilgotność to jednak łodygi są wilgotne- kosiłeś może kiedyś zboże porośnięte zielonymi chwastami -efekt ten sam (czasami na jedynce można zapchać kombajn)

natomiast po desykacji słoma jest suchutka- praktycznie cały czas kosi się na 2-ce (na 1ha jest to 0,5-1godziny szybciej- ile są to niższe koszty zbioru to łatwo policzyć

a poza tym jak miałeś kiedyś "przyjemność" wyciągać zielsko z zapchanej młocarni to na pewno docenisz zalety desykacji :(

 

miałem tę przyjemnośc i to kilkakrotnie ale pomimo tego uważam, iż desykacja przy braku odpowiedniego sprzętu i przy sprzyjającej pogodzie może przynieśc więcej szkody niż pożytku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kserkses    2
natomiast po desykacji słoma jest suchutka- praktycznie cały czas kosi się na 2-ce (na 1ha jest to 0,5-1godziny szybciej- ile są to niższe koszty zbioru to łatwo policzyć

a poza tym jak miałeś kiedyś "przyjemność" wyciągać zielsko z zapchanej młocarni to na pewno docenisz zalety desykacji :(

Prawda, że bardzo ciężko się młóci zielone łodygi, ale na rzepaku też się dużo nie pośpieszy, bo sita nie przerobią jeśli plon jest spory, u siebie - mam Fortschritta E-514 - dwójką 4km/h idzie ciąć gdy plon jest poniżej 35q gdy jest większy to już dużo zostaje z tyłu, a niestety rzepak widać dopiero jak wyrośnie.

<b>"Do biznesu idzie się dla pieniędzy, a do polityki dla naprawdę dużych pieniędzy" </b> G.Schetyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
brzozak2    241

E 514 4km/h jezdzisz w rzepaku???? to prawdziwy rajdowiec z ciebie, ja takim jezdzilem 2,5 max, w pszenicy do 3 km/h

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomekl    0

No u mnie sasiedzi zaczeli zbierac rzepak z pokosówek. Nie wiem ile płacą i jak wydaje w tym roku z hektara moze jutro sie bede z nimi widział to mi powiedzą. Faktem jest ze juz zaczeli, widziałem jak jechali z rzepakiem odstawic go. Gdziec na przyszło srode chyba i ja zaczne młócic z pnia jak pogoda dopisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kris14    267

Ja już skosiłem rzepak :(

Plon 3T/ha.

Rzepak był zbierany z pokosu.

Ja mam już zebrany a sąsiedzi co jadą z pnia muszą poczekać bo podwieczór nieźle pogrzmiało popadało :) .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sambao    2

Ja już też kosiłem rzepak tragedia! Może cena będzie jakaś możliwa.


GMO jest ok!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lewy    0

ja zdążyłem dziś wymłucić ok 3ha bo przyszła burza :angry: a jak na razie nieźle sypie, nie ma co narzekać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Jaką macie strategię nawożenia i ochrony rzepaku w sezonie 2023/2024? Macie już zakupione środki?
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez slonju77
      Jak w temacie,nie mogłem ubezpieczyć w listopadzie,czy macie jakiś namiar na firmę która ubezpieczy rzepak po 1 grudnia?
    • Przez Paweł332211
      Pryskałem dziś zboża środkiem attribut po czym wylałem resztki cieczy i 3 razy go przepłynąłem lecz zostało trochę piany z tej cieczy, później pryskałem rzepak od słodyszka. Moje pytanie brzmi czy mam się martwić skutkami które moga wystąpić po tym zabiegu ?? 
    • Przez jarekvip99
      Mam 1.5 ha rzepaku na dzialce bez melioracji i zastanawiam sie czy da sie go ubezpieczyc w sensowny sposob aby w razie dlugiej i mokrej miosny cos z tego ugrac. Pszenica zazwyczaj tam wytrzymuje i daje w miare dobry plon ale rzepak to zalezy od roku. raz bylo lepiej a raz wygnilo calkiem jak wiosna byla zimna i dlugo mokra. czy da sie jakos ta dzialke ubezpieczyc zeby w razie co dostac jakieś ubezpieczenie?
    • Przez yacenty
      O co najczęściej rolnicy pytali w minionym sezonie w kontekście uprawy rzepaku.
      Optymalne warunki glebowe i klimatyczne dla uprawy rzepaku Najlepsze nawozy i odmiany rzepaku dla danego regionu Jakie szkodniki i choroby są najbardziej niebezpieczne dla rzepaku i jak je zwalczać Jakie środki ochrony roślin należy stosować, aby zapewnić dobre plony rzepaku Jakie są najlepsze metody zbioru rzepaku i przechowywania zbiorów Jakie są najlepsze praktyki uprawy, aby zwiększyć wydajność i jakość nasion rzepaku.  
      Kontynuacja dyskusji dotyczącej sezonu 2022
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj