Sonda

Co mogę zrobić??

Polecane posty

Sonda    0

Witam,

Nie wiem czy dobry dział jak coś to poprawcie;) Chodzi o to ,że ojciec pije już od kilku dobrych lat nic nie robi jak coś jest w polu to w tedy i to wraca po %% dodam że często się awanturuje (;( nie było zgłaszane policji) obrządki wszytko z mama robimy (dój,wywożenie obornika itp)dodam ze prowadzi gospodarstwo do bankructwa niż do rozwoju;(. I moje pytanie co mogę zrobić gdzie się udać??

 

Z góry dzięki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrzej24871    12

U mnie było podobnie na szcząście ojciec sie ogarnął i przestał pić , tylko że potem był nie do wytrzymania nerwy miał na wszystko jak diabli. Jak przestał pić?? jakieś tam spotkania aa to nic nie dawały poszedł do dobrego psychologa od uzależnień i on mu pomógł . Współczuje Ci( wiem jak sie czujesz), mój fater przestał pić jak chodziłem do gimnazjum bo przedtem to pił i to dużo w zasadzie to z dzieciństwa pamietam tylko awantury bicia itd policja też pare razy była , teraz jest w miare normalnie ale i tak dalej sie kłucą . Siostra wyjechała z domu ładnych pare lat temu nawet przyjeżdżać nie bardzo chce (nie dziwie jej sie) W gospodarstwie robiliśmy ja siostra i mama bo ojciec to raczej miał w zwyczaju wracać najeb@any o północy i awanturować sie niż coś pomagać . Teraz mam 23 lata i tak w zasadzie to ojciec bardziej mi pomoga niż ja ojcu całe pole na mojej głowie i on jest teraz strasznie nie słowny coś chlapnie i tyle do roboty to jakby powiedzieć nie to żeby był leń tylko że jak tą samą robote robie 4 razy szybciej bez przesady nie tak że sie mówi że ileś tam razy szybciej tylko poważnie okło 4 razy szybciej coś robie jak czeba coś naprawić to naprawiam a fater chodzi myśli ogląda zanim zestaw kluczy znajdzie to ja już bym jechał naprawioną maszyną . Pozdrwaiam i nie zazdroszcze bo ja też miałem podobnie tylko że to już jest raczej za mną , i tak jak wielu mówi alkoholik mósi odbić sie od dna tylko teraz jest pytanie kiedu Twój fater uzna że jest na dnie.


O to chodzi , że każdy zachwala i uwielbia zachodnie ciągniki za KOSMICZNE ceny, chociaż wielu tych maszyn nie widziało na oczy i sobie ich nie kupi, a Pronara nie chcą za darmo nawet, bo wstyd nim jezdzić, bo ktoś tam powiedział komuś ze mu się popsuł kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Udaj sie do jakiejs poradni alkoholowej z mamą i może tam ci powiedzą co i jak. Moze da się jakies środki prawne podjac aby ojca odsunąc od wspóldecydowania w sprawie gospodarstwa. najprostszym krokiem jest wezwanie policji ale wtedy moga byc awantury.

Co do pracy itd człowiek po wyjści z uzaleznienia już nie jest ten sam więc czasami lepiej przymknac koko i cieszyc się że jest spokuj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarek6    1

spuść mu porzadne wp***dol ale tak zeby wszystcy widzieli wtedy zrozumie ze robi zle bo zapewne teraz to nawet sie nie przyznaje do tego ze ma problem z alko. jak już zrozumie ze jest alkoholikiem musi wtedy mieć wsparcie nie tylko człej rodziny ale nawet okolicy i przede wszystkim tzeba go odciać od jego koleżków bo sam to chyba nie pije

a z przepisaniem gospodarstwa na ciebie bo o to chyba chodzi kolegom wyrzej to nic nie da bo wtedy bedzie miał całkiem na wszystko wyje... a w domu i tak bedzie mieszkał

dopiero jak bedzie sam chciał sie leczyc wkraczja psycholody i takie tam inne fundacje


zawsze postaram sie jakoś pomuc.......
I nie bądźcie oporni na moje argumenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Do tego aby alkoholik się otrząsnął potrzebny jest wstrząs np. mój tata też trochę popijał i otrząsną się gdy siostra zachorowała i od tego czasu 8 lat i kropli alkoholu do ust nie wziął a jego główny problemem jest to że nie potrafi pić jak już spróbował odrobinę nie potrafił przestać ale to już na szczęście za nami i jest jak najbardziej w porządku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomcio87    8

Sonda-Pierwszy krok kolego juz zrobiles poprzez mowienie o tym i brawo Ci za to, trzeba mowic o problemie jak jest a rozwiazac kazdy problem sie da tylko cierpliwosci pozdrawiam i powodzenia zycze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
TomCase    1

U nas tez byly i nadal sa problemy z ojcem bo czesto pije. Jak jest trzezwy wszystko jest ok ale jak troche wypije to tak mi na nerwy dziala ze szok. :( Nie raz cos tam skakal do kazdego ciagle przymykalem oko do pewnego momentu i w koncu pokazalem ze jak on jest wypity to ja tu rzadze i poskutkowalo. Pic pije nadal ale jak jest pijany to idzie do pokoju i siedzi sobie grzecznie bo wie ze ze mna nie ma zartow i omija mnie wielkim lukiem tak samo jak ja jego. Boi sie i tyle jak sie pare razy strzachnelo go... I fakt trzeba kazdemu pokazac ze nie jest bezkarny i ktos w koncu utnie mu skrzydelka. a co do pracy to zawsze wszystko ja z mama albo mlodszym bratem robie. Od 6roku zycia ciagnikiem jezdze i zeby nie ja to by dawno bylo dziadostwo i wszystko zmarnowane i przepite. Jezeli ktos chce pic to bedzie pil i nie pomoga mu zadne spotkania z psychologiem to zalezy tylko i wylacznie od danej osoby czy konczy z piciem czy nie. A co moge Ci poradzic, nadal pracuj i rob swoje z czasem jemu sie postawisz i bedzie moze lepiej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonda    0

Dzięki chłopaki widzę że nie tylko ja mam taki problem..Gospodarstwo jest na ojca a powiedzcie co lepiej zrobić iść do sadu (zgłosić na policję) i założyć sprawę o eksmisje jest takie coś , już powiedziałem mu że ma przepisać i wy pierd.. do roboty ale chyba nie zrozumiał.. Pozdrawiam,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    316

Z sądami to ostrożnie bo to obosieczna broń. Ogólnie mogą się podeprzeć tym czy Twój tato był wcześniej karany, czy awantury były zgłaszane np Policji, czy poddawał się leczeniu itp i uwierz mi że jak się uprze to TY kolego będziesz TYM złym synem co chce odebrać ziemię ojcu. Pomyśl - jeżeli nie zgłosiliście awantur Policji to oni nie wiedzą że jest coś nie tak, jeżeli nie uczęszczał na leczenie nie ma nigdzie na to kwitu. Nie żebym się znał w tym temacie bo problem alkoholizmu jest mi obcy.

Natomiast naprawdę można wpakować się w niezłe bagno idąc do sądu bez przygotowanego gruntu (wielokrotne zgłoszenia awatur po alkocholu, testy alkomatem i zawinięcie na izbę wytrzeźwień, odebranie prawka za jazdę po użyciu lub w stanie nietrzeźwości). Poza tym nawet jak wygrasz pierwszą sprawę to może się odwołać.

Nawet jak wygrasz kolejną sprawę to i tak będzie mieszkał z wami a jedyne co się stanie to będzie zmuszony do poddania się leczeniu co pewnie zrobi i co pewnie będzie nieskuteczne. Później ponownie sprawa w sądzie i tak może w 5-8 lat coś sie poprawi.

Dlaczego tak uważam? Bo tak działa system w tym kraju (czy to pijaczki czy to złodzieje-recydywiści czy niepłacący podatków).


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonda    0

Dzięki za ostrzeżenie właśnie tez się tego bałem i z tym spuszczeniem ojcu wpierd.. też tak może być.. ze okażę się złym synem. Właśnie z tą policja jest najgorzej tatuś ma bardzo dobre znajomości ;/ Bym podał kilka przykładów ale to nie na forum.

Dzięki za wszystkie odp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nickfrey    0

Możesz złożyć wniosek do Gminnej Komisji Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Oni mogą skierować Ojca na przymusowe leczenie, problem tylko w tym, że jeśli ktoś się nie chce temu leczeniu poddać to organa, które mają na takie leczenie osobę doprowadzić często nie dopełniają swoich obowiązków. Najważniejsze to dużo rozmawiać i spróbować przekonać Tatę aby na takie leczenie sam się udał. Wtedy będzie to najbardziej skuteczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    316

jest jeszcze jedno miejce gdzie można uderzyć - w moim powiecie jest to przy jednym kościele - coś tam w rodzinie. Kiedyś o tym słyszałem. Ogólnie podpytaj księdza np na spowiedzi w mieście powiatowym, on Ci powie gdzie możesz spróbować i masz pewność anonimowości. Wiem że jest to smieszna rada ale w przypadkach nałogów każdy sposób jest dobry a Ty jeżeli chcesz nawet iść do sądu to musisz wykorzystać wszystkie inne możliwe opcje ratunku dla siebie, rodziny i ojca.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarek6    1

no dobra jeśli nie siłą ani nie regulacjami prawnymi to pozostaje ci jeszcze jedno wyjście

przecież nikt nie każe ci tam z nim siedziec zostaw to wszystko i wyjedz z domu chyba ze ci bardzo zalerzy na gospodarstwie ale muwie ci rolnictwo to nie jest wcale taka fajna sprawa

jesli jednak postanowisz zostać to zrób tak .......jak ojciec bedzie pijany zadzwoń na policje najlepjej jak by coś zepsoł,rozwalił, podpalił, jechał samochodem, rowerem to musi być coś ekstra co sprawi ze policjanci auwarzą ze naprawde jest niebespieczny i go zwina tylko ze wtedy morzesz ponieść koszty wytrzezwiałki najlepiej zeby to była jazda po pijaku morzesz sam go wysłać w tedy po coś wtedy napewno pujdzie siedzieć na jakieś pół roku


zawsze postaram sie jakoś pomuc.......
I nie bądźcie oporni na moje argumenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian18    3

weź Ty sie puknij w głowę co najwyżej zabiorą mu prawko! a autor pisał że ma dobre znajomości to by go pewnie tylko do domu dowieźli i tyle. nie tędy droga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarek6    1

ty jakoś u mnie chłop jechał po pijaku rowerem był sad grodzki i po poł roku zabrali go do paki na 6 mies. a z tymi znajomościami to chyba niema imunitetu !!!!!!!!!!!!! wiec bezkarny przecież nie jest

no i jak mu prawko zabiorom to moze to troche przemysli

albo wiesz co sonda twój stary ma układy policja go nie ruszay do rzadnej fundacji też nie pojdzie no i mieszkamy w polsce wiesz co nic nie da sie zrobić wkur..... mnie takie myślenie :)


zawsze postaram sie jakoś pomuc.......
I nie bądźcie oporni na moje argumenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sonda    0

@czarek ja się z Tobą nie bd kłócił można mu wiele zrobić tylko najgorzej nic poważnego nie rozpierd.. w domu a z tym że immunitetu to nie ma ale i bez też jest mu dobrze.. jakby coś rozwalił w domu lub pobił to było by dobrze..jest podstawa do wezwania policji.

Pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarek6    1

ok spoko rozumiem, poprostu staram sie znaleść jakieś inne wyjście z tej sytuacji ale wkurza mnie ze ktoś gówno wie i sie jeszcze z tym tak obnosi

jak by prawko za jazde po pijaku tylko zabierali to by karzdy sobie po pijaku jeżdził ..... nawe nie było by sensu jego robić

naoglada sie taki interwencji i mysli ze karzdemu to sie tak udaje po pijaku kogoś zabić i mu tylko prawko zaiorą

ale wporzadku karzdy ma swoje zdanie i swoje wie

mam nadzieje że jakoś tam sobie rade dasz

pozdro


zawsze postaram sie jakoś pomuc.......
I nie bądźcie oporni na moje argumenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj