Zaloguj się, aby obserwować  
andriejcmg17

szanse gospodarstwa

Polecane posty

Witam wszystkich Agrofotowiczów. Chciał bym sie was poradzić w pewnej sprawie. W tym roku ukończę 18 lat rodzice chcą mi przepisać gospodarstwo o powierzchni 9 ha. Nie mam obecnie wykształcenia rolniczego. Czy moge przejąć gospodarstwo i na jakich wrunkach. Oraz jakie są możliwe dotacje oraz możliwe finansowania w tym kredyty dla takiego gospodaarstwa. Dzięki za wszystkie rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetor1111    2

daruj juz sobie cuda z tych 9 ha nie zrobisz zasiej to zbożem i otwórz swoja firmę albo znajź dobrą pracę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrzej24871    12

Hmm po pierwsze premia dla młodego rolnika ale wydaje mi sie że musisz mieć więcej ha , jest zmiana nie trzeba mieć odrazy wymaganej ilości pola można ją dokupić dadzą Ci premi i możesz a raczej musisz ;) dokupić pola w ciągu 3 lat tak aby sie wywiązać z minimalnej ilości posiadanych gruntów , napisz ile masz dzierżaw ?? to pomyślimy bo jeśli rzeczywiście masz tylko te 9 ha i nic więcej to po części zgadzam sie z przedmówcą choć nie do końca , premie zawsze można wziąść sporo kasy :) i np. do jakiejś pracy można sobie chodzić ale żeby tylko z gospodarstwa sie utrzymać to troche ciężka sprawa no chyba że uprawiasz warzywa to co innnego :) Pozdrawiam


O to chodzi , że każdy zachwala i uwielbia zachodnie ciągniki za KOSMICZNE ceny, chociaż wielu tych maszyn nie widziało na oczy i sobie ich nie kupi, a Pronara nie chcą za darmo nawet, bo wstyd nim jezdzić, bo ktoś tam powiedział komuś ze mu się popsuł kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tak posiadamy tylko te 9 ha., Ucze się w zawodówce jako murarz więc praca będzie. Z dzierżawami w mojej okolicy trudno. Nie wchodzi w gre wydzierżawienie komuś naszej ziemi a gospodarstwo ma być tylko dodatkowym źródłem dochodu. A jak z wykształceniem rolniczym?? I jak to jest z dotacja dla gospodarstw niskotowarowych bo wiem że jest cos takiego ale na jakiej zasadzie to działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Andrzej24871    12

jeśli chodzi o szkołe to niemam pojęcia po gimnazjum chciałem iść do rolniczej ale rozdzice sie uparli idź do mechanika nauczysz sie naprawiać ( akurat!!! nauczyłem sie ciekawe czego jakiegoś durnego wykresu żelazo cementyt czy przemian wielkopiecowych) i efekt była taki że zaocznie chodziłem do drugiego technikum mechanizacja rolnictwa, jeśli chodzi o szkołe murarską to wydaje mi sie że to nie przejdzie będziesz musiał kontynuować swą edukacje ;):) hah ale pewny nie jestem . A z tą dotacją dla gospodarstw nisko towarowych to masz racje nie pomyślałem o tym powinieneś coś skubnąć z UE , tylko pierwsze dobrze sie dowiedz co i jak a dopiero później rób bo już nie jeden sie przejechał najpierw poprzepisywali gospodarstwa a później zdziwienie było jak nie dostawali premii > bo najpierw trzeba złożyć wniosek a dopiero później przepisać gospodarstwo tak więc dopytaj sie mądrych ludzi ,a najlepiej poszukaj w odpowiednim dziale o tych dotacjach dla gospodarstw nieko towarowych . Pozdrawiam


O to chodzi , że każdy zachwala i uwielbia zachodnie ciągniki za KOSMICZNE ceny, chociaż wielu tych maszyn nie widziało na oczy i sobie ich nie kupi, a Pronara nie chcą za darmo nawet, bo wstyd nim jezdzić, bo ktoś tam powiedział komuś ze mu się popsuł kiedyś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Dotacje dla gospodarstw nisko towarowych były kiedyś teraz juz tego nie ma. Jesli siejesz zboża będziesz miał problemy z uzyskaniem 4 esu co kwalifikuje do kożystania z dotacji. Musiła bys sadzić jakieś wazywa czy coś. W gre chodzi jeszcze zalesianie gruntów rolnych Jesli chodzi ci konkretnie o dotacje np na nowy ciągnik to ztylu h nie masz szans na nic.

Nie wiem jak jest z rentą strukturalna jesli rodzice skończyli 55 lat jaka wielkośc gospodarstwa musi być ale też chyba za młao h, młody rolnik podobnie, pozostaje różnicowanie działalności pozarolniczej jeśli mieszkasz na wsi musiał byś otworzyć firmę i zatrudnić jednego pracownika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19Damian89    0

Znam osobe co ma rodzine 4 dzieci i ma tez cos kolo takiej ilosci Ha co ty i daje rade i nigdzie nie pracuje. wystarczy dobrze zainwestowac np. on handluje prosiakami ma kilka macior jesli bedziesz mial zdrowe i dobre prosiaki to moment znajdziesz sobie stalych odbiorcow na nie i bedziesz mial staly zbyt. bys to obsial zbozem co masz na wlasne potrzeby zeby wyzywic zwierzeta i by nie bylo tak zle. a miedzy czasie starac sie o jakies dzierzawy albo kupno ziemi z czym nie jest latwo wszedzie mozna powiedziec.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

jeśli hodowla to juz byki lepiej ale trzeba miec gdzie tj budynki i czas. jak ktoś chce pracowac to jest problem. pozatym trzeba mieć kase na ta inwestycje. Ze świniami daj sobie spokój narobisz się a wieprzowina i tak tania jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19Damian89    0

dlatego ja mowie o prosietach a nie o wiekszych, ale masz racje hodowla opasow tez jest oplacalna ale bys musial miec tak z 10-15 sztuk to by juz bylo cos na rozwoj dobry

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pestus123    4

Jeśli masz jakieś budynki, to zawsze możesz mieć jakąś hodowle i jeżeli rodzice mają chęć Ci pomóc, to skorzystaj z tego. A ty idz do pracy, jak nie to obsiej zbożem i sprzedaj do tego rolnośrodowiskowe, jakaś kasa jest.... A do roboty to i tak idz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukaszjarm    4

pole mozesz miec ale rodzice nie beda mogli isc na rente strukturalna a i co koliek bys nie chcia to zrob sobie szkole rolnicza bo nawet kredytu preferycyjnego nie dostaniesz a co dopiero jakich dolat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19Damian89    0

By ci sie przydalo kawalek laki ale i bez mozna sobie poradzic zasialbys z 3ha Zyta ozimego na kiszonke a po nim kuku na kisoznke i spokojnie te 20sztuk bys wykarmil a an 6ha jakies zboze na pasze dla nich. zyto w zaleznosci jak bys robil bo mozesz sciac kosiarka zebrac samozbierajaca i w pryzme lub skoscic zbelowac i owinac a kuku za kupisz jakas jedna rzedowke i sobie spokojnie zetniesz. wiadomo ze od razu nie kupisz 20 sztuk opasow zaczniesz od kilku sztuk a z czasem hodolwa urosnie cielaki chodza tak z 800-1000zl zalezy jaki duzy najlepiej nastawic sie na byki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość murtek   
Gość murtek

Ja na twoim miejscu oddałbym te grunty w dzierżawę (dopłaty byś zgarniał czyli ok 7 500 zł) i poszedł do pracy (znasz się na budowlance). Przynajmniej przy takich cenach płodów rolnych, trzody itp nie opłaca się "pchać" w gospodarstwo, chyba że to wszystko nagle podrożeje to inna bajka. Pewnie chciałbyś dostać premię dla młodych rolników (75 tysi)?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

Z opasami czy bez na poczatku szanse na dotacje z uni masz niewielkie wszystkie początkowe inwestycje musiał byś zrealizowac z własnej kieszeni. Co do szkoły rolniczej gdzieś na af czytałem ze można w arimr przedstawić świadków że się pracowało ileś lat na gospodarstwie i zapłacic zaległy krus w ten sposób masz prakttyke w zawodzie rolnika. Robienie szkoły rolniczej dla 9 h to zadużo zachodu i kombinacji. Jeśli macie jakies pieniądze może na początku rozwińcie trochę gopodarstwo aby osiągnac te 4 esu a potem niech ci rodzice przekaża abyś mógł skorzystac np z młodego rolnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj