Zaloguj się, aby obserwować  
ursuss

Problem z lasem

Polecane posty

ursuss    16

Witam mam problem bo mój dziadek bodajże w 1995 wyciął drzewo w lesie i sąsiad z lasu powiedział że to w jego działki i sprawa trafiła do sądu no i dziadka to kosztowało kilkanaście tysięcy złotych. Jesienią dziadek postanowił przepisać las i był geodeta bo działka była dzielona na 3 i wyszło że wycinka ,za którą zapłacił dziadek była w jego działku ... ale dziadek umarł miesiąc temu ...

I jak myślicie jest jakaś możliwość odzyskania pieniędzy ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
thomek    51

a dziadek miał pozwolenie na wycinkę? nawet wycinając w swoim lesie trzeba mieć pozwolenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
RSM32    0

Spadkobiercy dziedziczą wszystko.

I przegrane wyroki też.

Jeżeli był to wyrok sądu to teraz trzeba wygrać z sądem w sądzie.

Trudne ale możliwe i pewnie bez adwokata się nie da.

Ale pytać trzeba i to adwokta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian18    3

dać się da tak jak kolega wyżej pisze pytanie tylko czy to się opłaci... albo pójść do sąsiada po bożemu i jak jest honorowy to powinien kase bez problemu odać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafik    0

Jak by był honorowy to by sprawy w sądzie nie zakładał o jakieś głupie drzewo.

ja na Twoim miejscu bym ubiegał się o odzyskanie pieniędzy i o wynagrodzenie strat moralnych(przecież twój dziadek musiał się z nim użerać u schyłku swojego życia;/),

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ursuss    16

no pozwolenia nie miał i zapłacił i za to karę oraz 3 krotną wartość drzewa i koszty sądowe ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Petekw    3

Jedno mnie zastanawia dlaczego sąd który wydal wyrok nie nakazal geodecie sądowemu wymierzenia terenu?? Co w ciemno uwierzył sasidowi ze drzewo jest jest na jego terenie a nie twojego dziadka! Jakies to dziwne!!

Z drugiej strony dziadek wyciąl drzewo bez pozwolenia co jest równoznaczne z przywłaszczeniem sobie obecego mienia (kradzież). Jednak dzrewo w końcu jak sie okazalo bylo na jego terenie. Ciekawa sprawa.


Zetor 8540
MF 365
Ursus C-360 3P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grodzioman    1

Kolego wygląda to tak. Twój dziadek źle zrobił bo mógł geodetę w 1995 roku wezwać. Sąsiadowi bym umilił życie, a co do kasy to jednak była dziadka sprawa co się stało to się nie odstanie, i nie warto dłubać starych ran. Zostaw to w raczej spokoju bo by Cię to więcej kosztowało niż to wartę. Ale wybór należy do Ciebie. Pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adamj24    8

Sprawa raczej nie do ruszenia ale mogę się mylić bo za mało podałeś szczegółów a jak wiadomo diabeł tkwi w szczegółach. Po pierwsze dziadek został ukarany za wycinkę bez zezwolenia oraz za przywłaszczenie drewna. Jeżeli już byś coś mógł zmienić to cofnąć karę za przywłaszczenie drewna (które było jak się okazuje dziadka), kara za wycinkę bez zezwolenia i tak zostanie. Czy możliwe jest wznowienie sprawy też wątpliwe bo pozwany nie żyje. Być może spadkobierca mógłby wejść na jego miejsce. Co do zapłaty kary to w przypadku przyjęcia spadku spadkobiercy biorą na siebie długi, można przyjąć spadek z tzw dobrodziejstwem inwentarza i wówczas długi są pokrywane w wysokości nie większej jak wysokość otrzymanego spadku, można też zrzec się spadku (mamy na to 6 miesięcy w tym wypadku od śmierci dziadka lub od dnia kiedy się o tym dowiedzieliśmy) i wówczas nie odpowiadamy za długi dziadka. Zrzeczenia się spadku najlepiej dokonać przed notariuszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrek10    4

Jeśli zdecydujesz się pójść do adwokata to też musisz być ostrożny bo wielu z nich to naciągacze, ktoś musi Ci polecić pewnego, żeby darmo kasy nie wydać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

  • Podobna zawartość

    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj