adikpl1

Co z tą Pol... Fabryką

Polecane posty

Gość   
Gość

XMK13 wrzuć do galerii fotki ;d

 

http://agrofoto.pl/informacje/rynek-maszyn/3192-ciagniki-new-holland-najpopularniejsza-marka-roku-2015-podsumowanie

 

Ursus 55 w grudniu i jednak się załapał do top 10 w 2015 roku :)

Edytowano przez PolonezAtu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1994kuba1994    63

55 szt to chyba drugi taki wynik w tym roku dla Ursusa bo wcześniejsze trzymało się poziomu 30 szt plus minus, zobaczymy jak będzie w styczniu ale obiecany ciągnik 150 km nadal się nie pojawił . w katalogu ciągników z top agrara dane podają w serii  C głośność w kabinie 82 db a w belarusach z ta najpopularniejsza kabina tez 82 db i mam pytanie do was czy mieliście okazje w tych ciągnikach być i potwierdzić ze sa tak samo wyciszone:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adikpl1    257

Najczęściej sprzedawanymi ciągnikami były Major 80 i Proxima 90 czyli Ursus idzie dobrą drogą poszerzając ofertę w tym zakresie mocy. Powinni jak najszybciej wprowadzić do produkcji model C-392 i C-3102 na podwoziu Hemy, który parametrami mógłby rywalizować z Proximą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XMK13    411

Powinni też pomyśleć o ciągniku właśnie ok. 90 KM z rewersem e-h. Do TUR-a taki rewers jest priorytetem i nie mając ciągnika z nim Ursus traci. Sam proponowałem na forum Case-a jako ciągnik do TUR-a, bo ma rewers hydrauliczny. Jeśli ktoś będzie używać ładowacza sporadycznie, to Ursus będzie OK, ale jeśli ma to być dość intensywna współpraca, to sorry, ale minimum hydrauliczny rewers musi być. Niestety C-392 ma mechaniczny rewers, więc dopiero C-385 Power będzie godny polecenia do współpracy z TUR-em.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość STIG0013   
Gość STIG0013

Brakuje im czegoś takiego jak mówicie plus coś pokroju forterry, też już miałem wstępnie dogadanego 11054 ale jednak jest forterra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akko    52

Jak by Ursus chciał podbić polski rynek pod względem sprzedaży to musiał by wypuścić coś z przednim napędem ala c-330 .Cena tego musiała by nie przekraczać 50 tyś zł (bez kabiny) .Przecież w historii ursusa najpopularniejszym modelem z największą sprzedażą był c-330 właśnie a dopiero po nim c-360 .Większe traktory to stanowiły margines i były tylko głównie w PGR za komuny .Patrząc przykładowo u mnie na wieś gdzie gospodarstwa nie przekraczają 22 hektary to są same c-330 .Tak że takiego malca brakuje ursusowi w ofercie by zdobyć statystyczne mieć 1 miejsce w sprzedaży w PL .Z punktu widzenia marketingu byłby to słuszny ruch .Taki traktor musiał by być maksymalnie prosty

Edytowano przez akko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajtek_1    13

Wątpię że taki c 330 by podbił rynek 30 km na dzisiejsze czasy to za mało większość by wolała wydać te 50 tysięcy na używkę jak na takie maleństwo. Kiedyś c 330 się sprzedawał bo innych nie było.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bratrolnika    28753

w większości te małe gospodarstwa to są prowadzone weekendowo, aby obsiać, zebrać, wziąć dopłaty, a właściciel na etacie w mieście

też sądzę że najmniejszym pożądanym ciągnikiem mogłaby być nowa C-360

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akko    52

Coś w tym stylu

Ma to pojemność 1,6 litra , prawie 38 koni i spala tyle co c-330 .Jest też max prosty bez elektroniki .Po gwarancji bez problemu można naprawić w przydomowym garażu samemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bratrolnika    28753

i kosztuje z 50tys.zł, które każdy "rolnik" pracujący na etacie będzie wolał wsadzić w samochód, remont domu, albo cokolwiek innego a nie traktor

małe gospodarstwa, których główny właściciel pracuje na etacie a ziemię obrabia bo ma z tego parę groszy będą funkcjonowały dopóki nie będzie trzeba w nie za dużo inwestować, jak stara C-330 padnie na amen, to ktoś pewnie kupi kolejną za parę tysięcy, albo najpewniej machnie na to ręką, odda ziemię w dzierżawę sąsiadowi który ma lepszy sprzęt, biorąc kasę za dopłaty dla siebie

nikt nie zainwestuje 50tys.zł żeby porobić takim papajem 50mtg. w roku, a płacić raty przez cały rok

tyle się słyszy że gospodarstwa po kilkanaście ha zaprzestają produkcji, a wy chcecie żeby Ursus wprowadził do sprzedaży ciągnik dla rolników mających po 5ha

takie moje zdanie, nowe C-360 to minimum z ciągników typowo rolniczych, jeśli chodzi o sadowniki to muszę być mniejsze oczywiście

Edytowano przez bratrolnika

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akko    52

Bez kabiny kosztuje 59 tyś .z kabiną jest droższy o 10 tyś .Zamysł jego powstania to było sadownictwo .Nawet tłumik ma dlatego ukryty pod spodem by nie zaczepiać nim w sadzie .Używany c-330 z lat 70 XX w a więc prawie 50 letni kosztuje 17000 tyś zł co jest nie mało a młodsze z lat 80 dobijają ceną do 20 tyś zł .

Edytowano przez akko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

Pokaż mi kogoś, kto zapłaci tyle za tę zabawkę, to od razu sprzedaję moją M-kę z turem i kupuję za to 912 albo 914 na pomocnika. Wystawiać to sobie można, inna sprawa sprzedać. No chyba, że ludzie z gór lubią przepłacać, ale z autopsji wiem, że jak już chcą coś kupić, to najlepiej jakby im 1/2 ceny opuścił albo i więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akko    52

Widać nie masz pojęcia o tym temacie bo za swoje garażowe przeróbki c-330 płacą dodatkowe tyś zł + robocizna by osiągnąć coś takiego np

Poczytaj komentarze pod tym filmikiem ilu jest chętnych na takie przeróbki .To akurat jest blisko moich stron ten filmik nagrany .Myślę że dużo ludzi by chciało kupić mały traktor ursusa z napędem 4x4 by nie bawić się w obliczanie i kombinowanie z wyliczaniem przełożeń .Tu masz kolejny filmik
Jak ktoś ma 40 hektarów i mieszka na nizinach gdzie są pagórki to pewnie że kupi 912 czy inny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

No tak, faktycznie nie mam pojęcia bo Ty tak twierdzisz... Wcisnąć dzisiaj komuś 30tke za 10tyś bez długiego czekania na chętnych to sztuka, a handlarzowi nawet nie będzie się opłacało przyjeżdżać oglądać. Jedyni co robią na tym biznes to Ci, co handlują blisko gór. I tylko dlatego, że znajdują nierozgarniętych, którzy kupią za 15 tysia i więcej tę małą zabawkę bez kabiny, bo nie chce im się jechać gdzieś dalej i kupić sporo taniej (i nie ogołoconej z kabin sprzedawanych na boku, które w górach powinny być podstawą). Jak u nas ktoś ambitny wystawi ciapka za 20tyś. to naraża się najwyżej na gromkie wyśmianie. Nawet 60tka nie jest tyle warta. Nie wiem po co wrzucasz do tego dorabianie 4x4, bo nie ma tu żadnego uzasadnienia przepłacania za te maleństwa.
I nie, nie trzeba mieć 40ha, żeby 70 czy 80 konny przestarzały ciągnik kupowac na pomocnika.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akko    52

Kabina w górach to prosta droga do bycia trupem w razie wywrotki bo nie zdążysz ją opuścić .Wiem to z doświadczenia .Widać twoje znawstwo :D Wywróciłeś się kiedyś traktorem który zrobił 3 fikołki np bo spadł do 50 metrowego wąwozu ? Widziałeś jak się zbiera części z takiego traktora na przyczepkę i składa potem jak w fabryce ? Dzisiejsze kabiny to może i ładnie wyglądają ale bezpieczeństwa to one w górach żadnego nie dają .Ostatnie kabiny które dawały bezpieczeństwo w górach to były montowane w c-411 bo miały rurową klatkę na zewnątrz coś jak profesjonalne samochody wyścigowe .Wtedy w razie wywrotki były szanse na przeżycie .Miałem okazję widzieć taki c-411 z taką kabiną czeskiej produkcji jak spadł i uderzył w budynek .Pewnie że nie ma sensu płacić za c-330 jak ktoś na rok w swoim gospodarstwie zużywa 1000 litrów ropy .Inaczej ma się sytuacja jak ktoś zużywa 150 czy 200 litrów .Akurat u mnie w gospodarstwie tyle się jej zużywa .Co mi po kupnie c-330 za 10 tyś która nadaje się do remontu bo wszystko w niej trzyma się na słowo honoru .Do tego muszę ponieść koszty transportu które wyniosą kilka tyś zł bo przecież 300 czy 400 km nie pojedzie o własnych siłach .Jak to wszystko policzyć to na zakupie takiego złomu użytkowego wyszło by się jak Zabłocki na mydle .Oczywiście Ty pewnie wiesz lepiej

Edytowano przez akko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

Ludzie jeżdżą za ciągnikami po całej Polsce a tylko u was się nie opłaca? Do mnie na Śląsk przyjechał gość z pod Rzeszowa po pług Grudziądzki za 400 zł, fakt że trochę mu przetrzymałem aż znajdzie transport pod drodze lub sam będzie jechać w trasę, ale jak widać się da.
I skąd wiesz, że 30tka za 10tyś to trup do remontu? Bo handlarz, który je skupuje, przywozi i sprzedaje za 20 kawałków w góry tak mówi? Rusz trochę głową i przypomnij sobie z czasów szkolnych naukę jak to popyt i podaż kształtują cenę towaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swat24    64

W moich okolicach ceny 330 są niskie, sąsiad bez kabiny M-ke po remoncie silnika sprzedał za 12 tyś jeszcze na oryginalnych oponach z końca lat 80 a za 20 tyś to jeszcze nie widziałem ale jak ktoś chce tyle wydać to czemu nie jego pieniądze, ja już bym wolał tanio kupić i samemu wyremontować wiedział bym co mam i na pewno taniej by mnie to wyniosło jak 20 tyś zł.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akko    52

Widziałem te po 10 tyś c-330 które przywożą ludzie z opolskiego czy wrocławskiego .Ja to starzy ludzie u nas mawiają ,,zachodu" :D Wszystko drutami pospinane a instalacja elektryczna wygląda w nich jak słoma która zwiedziła sieczkarnię :D .Gdybym czymś takim miał pojechać w góry to musiał bym być kamikadze bo to na kilometry pachnie wypadkiem .Wszędzie na silniku zacieki z oleju ,hamulce to rzecz umowna a śruby które to spinają widziały lepsze dni .Układ kierowniczy ma wybite przeguby kulowe na końcówkach ,olej cieknie z przekładni bo simering zajechany .Maska błotniki przednie zmasakrowane i rdza z każdego kąta wystaje .Na nizinach ludzie nie szanują sprzętu rolniczego a naprawy czy przeglądy to ograniczają do minimum .Wiem bo robiłem całą elektrykę znajomemu w takim wynalazku bo by się od mandatów nie pędził a i pewnie stracił dowód rejestracji przy pierwszej kontroli drogówki .U mnie w domu zimą w ogrzewanym garażu robi się kompletny przegląd ,naprawy jeśli trzeba oraz smarowanie. Moja c-330 wygląda jak by dziś zjechała z linii .Podobnie maszyny ,przyczepy .Oprócz tego znajomy w podobnym stanie przywiózł przyczepę gdzie trzeba było spawać burty ,podłogę ,robić światła,hamulce ,wymieniać łożyska w kołach .Praktycznie to kupił jak dla mnie ramę przyczepy bo słowo przyczepa było by nie na miejscu .Ci co handlują u nas by takie sprowadzone wynalazki sprzedać to robią im kapitalne remonty ,wymiany masek,błotników .wymiany opon i malowanie .Dopiero po takich zabiegach towar nadaje się do sprzedaży i znajdzie klienta bo inaczej to pies z kulawą nogą o to się nie zapyta

Edytowano przez akko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

@akko piszesz tak jakby tym Twoim znajomym maszyny kurier w szczelnej paczce przywoził. Nie widzieli co kupują? To chyba coś z nimi nie tak. A już twierdzenia, że tylko w górach potrafią dbać o sprzęt, to czysta herezja. Gadasz o skrajnościach, choć sam przyznałeś że nigdy po Polsce sprzętu nie oglądałeś, bo się nie opłaca. A ja nadal nie widze uzasadnienia, czemu chucherko, które konstrukcyjnie siedzi w latach 60tych, ma być warte 20 tysięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lukejro   
Gość lukejro

Ja mam 30 która jest u mnie od nowości, mechanicznie wszystko sprawne (hamulce też), kabina, tylne opony 4 letnie, 3 letni tur, jakby ktoś za to dał 10 tys to bym się cieszył ehehhe. 20 tys za trzydziestkę to tylko jakiś desperat może dać. akko jakbym nie znał górali to może bym uwierzył, że są skłonni przepłacać... Takie orurowanie na kabinę "puszkę" znajomy od dwóch lat nie może sprzedać za 240 zł...

http://olx.pl/oferta/orurowanie-oslona-klatka-kabiny-c-360-4011-CID757-ID8it5d.html

Edytowano przez lukejro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
XMK13    411

Tak, czy inaczej popytu na nowy ciągnik ok. 30 KM by nie było. Jeśli by wstawili markowe podzespoły, napęd 4x4, to cena by odstraszała. Z małych Ursusów oprócz 30-tek są jeszcze 2812, które, uważam, mają niżej umieszczony środek ciężkości. Są nowe chińczyki, ale też NH, czy Deutz. Z "polskich" jest Pronar Zefir 40, był Prokmar. Z takiego NH jest TD3.50 - mocniejszy, ale już w miarę rolniczy i Boomer 30 - trochę taki ogrodniczy, ale ok 30 KM.

Na rynku jest wybór spory, ale czy sprzedaż jest tak duża?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kajtek_1    13

u mnie w podlaskim za 15 kupisz c 330 ideał. ale co z tego jak to do niczego się nie nadaję ani do dobrej zgrabiarki karuzelowej bo jej nie podniesie jedynie opryskiwacz ale trzymać ciągnik specialnie do opryskiwacza po co? ja swojego c360 sprzedałem bo żadnej maszyny nie pociągnie a co dopiero c330. Te ciągniki to przeżytki ja swojego c360 nie picowałem bo mam tyle roboty przy bydle że nie mam czasu naprawiać stare graty wolę kupić coś nowego co ma przynajmniej te 60km. i nie tylko ja tak uważam większość poważnych gospodarzy którzy się rozwijają ci to powiedzą. co do mocnej kabiny w góry też głupoty gadasz ciągniki Lindner są specjalnie stworzone w góry jak byłem we Itali w górach sporo ich tam widziałem. A wywrotka bez kabiny mało to było że chciał wyskoczyć i ciągnik przygniótł sam zaliczyłem wywrotkę mtz-em i jak by nie było kabiny pewnie teraz mnie tu by nie było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
swat24    64

Nowa maska do c 330 to 370 zł tylne błotniki 500 za 2 sztuki a instalacja elektryczna to 150 zł i niczego nie trzeba spinać drutami i jak według ciebie akko lepiej wydać za picowanego 20 tyś a tu masz nowe za trochę ponad tysiąc plus za zestaw naprawczy 300 zł i nowy wał 600, głowica ok 400 i wiesz co masz a nie, że ktoś mi będzie wciskał jak to dziadek tylko do kościoła jezdził i 20 tysi krzyczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
akko    52

Jak by taki c-350 (87 tyś zł netto bez dodatków) zamiast 100 tyś zł brutto kosztował tyle ile kosztuje jego afrykański odpowiednik 5014A czyli jakieś 68 tyś zł brutto to by była inna gadka .Ciągniki lindner to tak robione są do gór jak polskie ususy czy czeskie zetory :D Z włoskich firm traktor na góry prawdziwy małej mocy to jest taki np

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez pablo21
      Ostatnio przeglądałem katalog częci z Grene i widziałem pompę hydrauliczną do c-330 wzmocnioną czym ona różni się od zwykłej, jaki ma wydatek, i co da jej założenie w ciapku(będzie szybciej podnosił?)
       
      Od kiedy to się pisze pąpa?
    • Przez AdrianWasiak
      Mam ursusa c-330m 1800mth z 89r orginał zadbana narazie nie sprzedaje ale chętnie zamienię na coś większego np. Zetor 5011/5211 7011/7211 Case 685xl/745xl lub MF czterocylindrowy itp. rozważę różne propozycje jak nikt się nie zgłosi to na wiosnę będzie na sprzedaż.Zdjęcia w mojej galerii.
    • Przez kubatedi
      Witam
      Mam pewien problem mianowicie w przyczepie autosan d44b kazde koło podczas jazdy chodzi sobie lewo prawo zamiast toczyc sie prosto cczym to moze byc spodowdowane? Szpilki wszystkie sa dociagniete, oraz nie ma luzu na kołach.
      Proszę o porady
       


    • Przez Mikua
      Czesc Problem taki że nie mogę stawić początku wtrysku, na kole zamachowym posiadam 3 kreski, raz paliwo drgnie na pierwszej, raz na ostatniej A nie kiedy z 2-3 cm nad ostatnią kreską, silnik jest po kapitalnym remoncie, kola od rozrządu są nowe-ursusa, ustawienie-dwie kropki kola wału w jedna kola pośredniego, dwie kropki kola rozrządu w dwie kropkę kola pośredniego, i 0 kola pośredniego z 0 kola pompy wtryskowej, silnik zapala lecz nie równo pracuje, takie "szczekanie" ma ktoś pomyśl co może być nie tak? Pozdrawiam
    • Przez Veq9
      Witam
       
      czy mógłby mi ktoś proszę wytłumaczyć jaką funkcje pełni owa wajcha ( podejrzewam iż jest to zmiana prędkości wom z 540 na 1000 oraz odwrotnie), oraz jak ową wajchą manipulować by otrzymać owe prędkości tzn.  Należy ją wdusić, przekręcić czy jak, bo niezbyt wiem ???
      Z góry informuje iż jest to oryginalny element stosowany w Ursus 1634 wersja exportowa

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj