atomik

Kiszonka z kukurydzy- proces przygotowywania

Polecane posty

hodowca0007    0

kolega leje kwas propylenowy i mikro organizmy do paszowozu w lecie i mu się nie grzeje mi chodzi nawet oto żeby to zahamować i wybrać zainfekowane miejsca aby się pleśń nie rozpowszechniała dalej ale myślę że przyczyną jet to że wybieram wycinarką i co 2 dzień w tym samym miejscu ale od 3 dni w siekierą po te 40 cm (WE wcześniejszym poście był błąd 40 ale nie metrów jak mogło wynikać tylko cm) ale wybieram do połowy na drugi dzień 2 połowę no i może dłuższy okres między wybieraniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz007    2

Ta kiszonka to nie jest czasem za sucha? Jak się robi suchszą kiszonkę to występują wtedy spore problemy z dognieceniem pryzmy. Nie rozumiem o co chodzi z tymi plandekami. Na spód je kładłeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hodowca0007    0

tak zamiast foli ale już się unormowało pryskam kwasem i pleśnieje ale mniej jet to chyba spowodowane tym że spodnia warstwa była za sucha a górna była mokrzejsza gdyż było koszone i zbierane na dwa raz w jedną pryzmę (2 dni ) nauka na przyszłość lepsze mokrzejsze nisz suchsze

Dziękuję wszystkim za pomoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

A ja akurat wolę suchszą, rok temu na mokrej wszystko mi chorowało. Najlepiej to mieć optymalną wilgotność a czasami ciężko trafić idealnie.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawidg2    31

Zwłaszcza jak się nie ma swojego sprzętu, a usługodawca zwleka z przyjazdem z tydzień, albo i dwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyllee    14

jak masz sprzet ktory, konkretnie ucisniesz to lepsza suchsza ale nie za sucha najlepiej od 36-40 % sm wtedy jest najwiecej energi i najbardziej strawna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam.Podepnę się pod temat.Mam mały problem z kiszonką z kukurydzy a konkretnie pryzmami.Obie pryzmy były zakrywane folią budowlaną jedna większa 29 września a druga 5 dni później.Obie folią budowlaną.Kukurydza była ubijana warstwami na oko 30 cm 8 tonowym ciągnikiem i obsypana ziemią na ok 5 cm.Kilka dni temu zauważyłem ,że folia jest podziurawiona przypuszczalnie przez lisa albo inne zwierzę i miejscami są wygrzebane małe jamki.Zaraz po zauważeniu tego obie pryzmy zostały połatane kawałkami folii z worków i obsypane ziemią w miejscach dziurek.I teraz mam pytanie do ludzi doświadczonych.Czy ta kiszonka nie zacznie się psuć przez to że powietrze miało dostęp do pryzmy?Po czym poznać,że kiszonka zaczyna się psuć pod folią?Dodam,że z dziurek dobiega taki lekko octowy zapach a kiszonka pod folią na ok 5-10 cm jest rozmarznięta,natomiast reszta pod spodem jest zmarznięta.Proszę o odpowiedzi.Z góry dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafftti    32

Być może to były myszy, nornice lub szczury ja mam z nimi problem. Jak wy sobie z tym dziadostwem radzicie????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
atomik    148

złapać i wypalić oczy:) na myszy kot i jego zapach, na nornice podobnie jak łowny wyłapie a szczury pierwsze słyszę w kukurydzy


wieśniactwo to stan umysłu a nie miejsce zamieszkania

dopiero kiedy wytniemy ostatnie drzewo zostanie wycięte, ostatnia ryba złowiona, zatruta zostanie ostatnie rzeka, zrozumiemy, że nie da się jeść pieniędzy

jeśli pomogłem kliknij zieloną strzałkę obok postu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafftti    32

Koty to dobry pomysł ale u mnie nie za bardzo to wyjdzie. Mam dwa takie psy że z kotów w całej wsi zostają tylko futra, a mysz co rok to więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
komodo    277

to psy naucz zeby myszy lapaly ja mam 3 wilki z tego 2 zajmuja sie odlawianiem przy pryzmie :) a koty zajmuja sie myszami w budynkach i moich kotow psy nie ruszaja ale obce to niestety jak zlapią we trzy i kazdy ciągnie w swoja strone to wiadomo co zostanie ^^ Maja na koncie takze jednego lisa byl zajety lapaniem kury i jak zauwazyl psy to juz bylo za pozno po 50 m ucieczki kapitulacja i mialem futerko na Huberta hehe :D ale za te 8 kur to mu sie nalezalo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokoman0    305

Ja tam uważam, że lepiej 100 myszy jak jeden kot. Więcej szkody narobi jak pożytku z niego. U mnie odławianiem myszy przy pryzmie qq zajmują się psy a w budynkach pastki. Podobno jak się posypie wapnem po pryzmie to odstrasza myszy. Nie wiem ile w tym prawdy ale kumpel mówił, że u kolesia od którego kupował wycinak myszy dawały ostro w rękawy a od kiedy zaczął sypać w koło wapnem problem ustał. Za rok spróbuje i ja :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zootechnik    4

Witam.Podepnę się pod temat.Mam mały problem z kiszonką z kukurydzy......Obie folią budowlaną.

No i masz babo placek. Zaoszczędziłeś parę złoty na foli budowlanej i masz DUŻY PROBLEM !!!

Kilka dni temu zauważyłem ,że folia jest podziurawiona przypuszczalnie przez lisa albo inne zwierzę i miejscami są wygrzebane małe jamki.

Gdy folia budowlana zmarznie mocniej to pryzmy nie będziesz odkrywał tylko tą folię rwał jak wafelki i wtedy zacznie się problem.

Zaraz po zauważeniu tego obie pryzmy zostały połatane kawałkami folii z worków i obsypane ziemią w miejscach dziurek.I teraz mam pytanie do ludzi doświadczonych.Czy ta kiszonka nie zacznie się psuć przez to że powietrze miało dostęp do pryzmy?

Będzie się niestety psuła. Jeżeli zima będzie sroga powinieneś przetrwać ale nigdy nie oszczędzaj na folii.

Po czym poznać,że kiszonka zaczyna się psuć pod folią?Dodam,że z dziurek dobiega taki lekko octowy zapach a kiszonka pod folią na ok 5-10 cm jest rozmarznięta,natomiast reszta pod spodem jest zmarznięta.Proszę o odpowiedzi.Z góry dziękuję

Jeżeli pachnie kwasem octowym to jest dobrze. Jeżeli włożysz tak rękę i jest zimna to jeszcze lepiej. Zaopatrz się na wszelki wypadek w kwas propionowy lub mieszaninę propionowego z octowym. Mlekowy w tym wypadku nie pomoże a może pogorszyć. Tylko nie kupuj kwasu nieorganicznego a są takie na rynku i jedna z firm go sprzedaje, jeszcze każe rozcieńczać wodą (reakcja rozpadu dysocjacji silnie egzogenna z wydzielenie dużej ilości temperatury) co grozi kalectwem. Propionowy działa on przeciwgrzybiczo i antypleśniowo oraz obniżając pH nie dopuszcza do wtórnej fermentacji. Możesz na lekko zagrzaną kiszonkę polać go, lekko rozpylić opryskiwaczem ręcznym i podać krowom bez obawy. Kw. propionowy jest nośnikiem energii więc krowom nie zaszkodzi a nawet chętniej będą go jadły.

P.S.

Kocur też dobry jest o ile myszy Ci się nie zalęgną w ciepłej kiszonce, to wtedy będziesz miał takie harce na pryzmie że ją i kot uszkodzi.

 

Zootechnik

Edytowano przez zootechnik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Folia budowlana się rwie to fakt ale była ułożona na mocno ubitą kiszonkę i dociśnięta ok 5 cm warstwą ziemi.Kiszonka była tak ubita,że wideł nie dało rady wbić.Kiszonkę będę skarmiał dopiero od marca/kwietnia bo jest dla opasów.Miałem inwazję szczurów ale wytępiłem,po za tym w stogu siana trzymają się kuny a one odłowią każdą populację szczurów.Ślady na folii wskazują,że coś tamtędy przeszło.przypuszczalnie lis podczas mrozów podjadał kiszonkę.Dziury połatałem ale no właśnie ,czy kiszonka nie zepsuje się pod folią jak mrozy odpuszczą.Pierwszy rok robiłem kiszonkę.Widziałem,że ludzie stosują też folię od tuneli foliowych ,moim zdaniem jest lepsza,bo bardziej wytrzymała na uszkodzenia.Nie wiem jak to jest z kiszonkarską,bo nie testowałem.Każdy w mojej okolicy albo używa budowlanej albo od tuneli foliowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GoRAL1    63

pewnie kuna polowała na coś pod folia

Jak się dostanie woda z roztopów to będzie się psuła w głąb jak nie będzie wody to tylko cienka warstwa tam gdzie jest dziura

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kyllee    14

ja mialem szczura w kukurydzy i robil dziury pozniej tarafilem na niego podczas odkrywania i dostal lopata przecielo ja na pol okazalo sie ze byla kotna i gniazdo robila w srodku miala male a jak odkrylem kukurydze to bylo gniazdo uwiniete pierwszy raz mialem szczura zawsze byly tylko myszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renault    2

witam ja też mam problem u siebie z lkatorem pod doniec grudnia skończyłem jedną pryzmę posprzątałem po niej szczur uciekł, zacząłem drugą i po tygodniu przeniósł się do tej ma ktoś jakiś pomysł w jaki sposób mogę go zlikwidować

dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tespis17    23

Moim zdaniem szczur nie siedzi w samej kiszonce tylko albo w tej odrzucanej lub w tej co się grzeję (szczególnie na ukosach).

Przede wszystkim koledzy porządek na pryzmie.

Najlepszym sposobem to jest kot lub pies. Lepszego nie znam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotrek1975    1396

Panowie czy dobrym pomysłem było by pryzmę z QQ okryć oczywiście folią i na górę opony a na boki obsypać piaskiem. Czy ktoś z was tak robi i czy zdaje to egzamin?

Chodzi o zimę wtedy łatwiej jest zdjąć opony jak kłuć piach. :blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mlodyhef    214

A masz aż tyle opon, żeby przykryć taką pryzmę? :) Chyba, że ona ma nie być za duża. Ja całość zasypuje piaskiem i to nie zdaje egzaminu. Pleśń niestety nie daje spokoju tej mojej kukurydzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
danielhaker    6891

To nie jest wina okrycia piachem. Gdzieś musi/musiało się dostawać powietrze albo słabo ugnieciona. Obecnie u mnie powoli kończy się jedna z pryzm- dosłownie zero odrzuconej. Z kolejną tak nie będzie bo krowa weszła i dziurę zrobiła (choć zaklejona natychmiast) i wrony jesienią się wsadziły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotrek1975    1396

A masz aż tyle opon, żeby przykryć taką pryzmę? :) Chyba, że ona ma nie być za duża. Ja całość zasypuje piaskiem i to nie zdaje egzaminu. Pleśń niestety nie daje spokoju tej mojej kukurydzy.

Za duża nie z czterech hektarów , opon mam dużo przywiozłem 6 przyczep z wulkanizacji :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
elku87    26

opony to nie problem, ja na dwa silosy 8x50m potrzebuje gdzies 2-2.5 tys opon , wszystkie z wulkanizacji w promieniu 50 km pozwoziłem:D a kiszonka Ci pleśnieje bo słabo ugniatasz i tyle.


Pomogłem kliknij zieloną strzałkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez danielooo25
      Witam wszystkich! W zeszłym roku zacząłem chodowle krów mlecznych, tylko że w zeszłym roku było lato suche bez deszczu i zebrałem mało bel sianokiszonki i zostało mi się tylko parę bel i prosiłbym o podpowiedź ponieważ mam jeszcze 2,3 letnią podsuszoną sianokiszonkę tylko że ona była zbierana z łąk torfowych i to w dosyć późnym terminie i trochę się kurzy z niej . I proszę was o podpowiedź czy dawać tą sianokiszonkę plus jakieś dodatki czy zakupić parę bel z zeszłego roku?
    • Przez barosz99
      Witam. Chciałbym zastąpić srute ze zbóż paszą pelnoporcjową 18 procent białka i pytanie jest takie czy przy pelnoporcjowce trzeba dodawać tak jak przy własnej srucie wszystkie dodatki czy sama pelnoporcjowka wystarczy i czy będzie z tego mleko ? I jaką firme polecacie która ma pasze w dobrej cenie ? Liczę na podpowiedź panowie
    • Przez Mateusz16
      Witam. Chciałbym żebyście mi coś podpowiedzieli w sprawie pasz dla bydła mlecznego, chodzi mi o pasze treściwe a wyglądają one u mnie tak:
       
      Na tonę gotowej paszy przypada:
      -150kg koncentratu BO 36%
      -5kg drożdży
      -5kg kredy pastewnej
      -60kg otrąb pszennych
      -780kg śruty zbożowej (jęczmień, pszenżyto)
       
      Daje to moim krowom w ilości 6kg/szt/dzień, przy wydajności 22l mleka i parametrach tłuszcz 4,4, białko 3,2. Czy myślicie, aby dodać coś do tej paszy czy coś usunąć? Kiedyś stosowałem śrutę rzepakową i sojową i teraz myślę żeby do tego wrócić, i dodawać ok. 50kg na 1tonę.
       
      Za wszelkie uwagi i podpowiedzi z góry dziękuję
    • Gość Mateusz2111
      Przez Gość Mateusz2111
      Witam niedługo zaczynam hodowle krów mlecznych i chciałbym dowiedzieć się jaką pasze dawać krowom ? Oczywiście kukurydze i kiszonke z żyta mam 
    • Przez zulus
      Proszę o radę mieszać pasze samemu czy kupować gotowe co się bardziej opłaca
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj