TURBO w MTZ 82

[seweryn20 825]

 Wał przyjdzie ruski oryginalny z starych zapasów, komplety od D260 i nowiutka TKR.

 

Silnik pod obciążeniem o wiele bardziej się grzeje z turbina i jest to odczuwalne nawet przy chłodnicy jaka jest w mtz-cie 82. 

Jeśli faktycznie w d-50 jest uboższa to problem.

[zbyszekbrzuze 297]

Czytaj ze zrozumieniem. Miałem za czasów gimnazjum dobrego polonistę. Przed słowem 'komplety' wstawiłem przecinek. Jak nie będzie dobrze chlodzić, to się chłodnicę wymieni. Jest fajny dawca w garażu, nówka chłodnica na plastikach.

[seweryn20 825]

No fakt. Sorki. Z chłodnicą na bank będzie problem jeśli mniejsza. U mnie póki nie wstawiłem korektora dawki było ok silnika nie zagotowałeś ale teraz w upały jak by nim robił  pod obciążeniem które wymusi ciśnienie w kolektorze ponad 0,7 bara to zagotuje silnik. 

Dla wyjaśnienia bez korektora ciśnienie 0,7 jest nieosiągalne tak by przy dodawaniu gazu nie ciągnął czarnej smugi z komina. 

 

A z ciekawości.... dla czego komplety z 1221? I które bo są z dwoma rozmiarami komór spalania.

Edytowano Grudzień 12, 2016 przez seweryn20

[Uziu92 7941]

a ile plynu wchodzi w chlodnice MTZ 82 ? bo w pronarze wchodzilo cos chyba ponad 20 litrow, do tego byla chlodnica oleju rurkowa i silnik sie nie grzal, co prawda mial wyzsza temp pracy, ale nie bylo mowy o gotowaniu. W TSA z tego co pamietam tez chyba byly te same graty i bylo ok. 1025 mial juz wymiennik.

[seweryn20 825]

Układ chłodzenia 19 litrów może 20 w chłodnicy bez wycięcia w górnym zbiorniku. TS ma przyrost mocy ledwo 10 koni a 1025 już około 25. 

Katalogowo oba ciągniki maja chłodnice o różnych numerach mtz ma początek 70 a 1025 100. 

 

[zbyszekbrzuze 297]

No fakt. Sorki. Z chłodnicą na bank będzie problem jeśli mniejsza. U mnie póki nie wstawiłem korektora dawki było ok silnika nie zagotowałeś ale teraz w upały jak by nim robił  pod obciążeniem które wymusi ciśnienie w kolektorze ponad 0,7 bara to zagotuje silnik. 

Dla wyjaśnienia bez korektora ciśnienie 0,7 jest nieosiągalne tak by przy dodawaniu gazu nie ciągnął czarnej smugi z komina. 

 

A z ciekawości.... dla czego komplety z 1221? I które bo są z dwoma rozmiarami komór spalania.

 

Te zestawy kupiłem w Nowym Mieście, parametry i zastosowanie tutaj:

http://www.motordetal.ru/catalog/31335/

Mówił, że są dobre do 1025. Do tego pierścienie z Primy dał.

 

Wody jest prawie tyle samo w układzie, może litr mniej.

[seweryn20 825]

No własnie z tymi kompletami to zagadka. 1025 w zależności od wersji występuje z dwoma stopniami sprężania 15 i 17 a 1221 też z dwoma 16 i 17.

Osobiście wolał bym założyć 15 ze względu na silnik d-50 czy u siebie d-240 i wał który już w ts-ie ma inny numer choć nie koniecznie jest inny. 

Zawsze to mniejsze obciążenie czegoś co nie wiadomo czy do tego zostało stworzone.

[zbyszekbrzuze 297]

Nie wiem, nie mam pojęcia. Nie znam historii mojego silnika. Te stare eksporty były tak miksowane, że nie wiadomo jakie on miał oryginalnie graty w środku. Najlepiej by było zbudować sobie silnik od podstaw na jak najlepszych częściach. Zrobić natrysk i dać pompę z D50, to już by wgl była bajka. No ale zaryzykujemy co będzie teraz. Tylko jeszcze trzeba rozwiązać zasilanie sprężarki w powietrze, nie chcę robić jak w Pronarze, że sprężarka zabiera turbodoładowane powietrze. Jeszcze mam do zamontowania orbitrol i muszę zrobić hydraulikę na nowo.

[seweryn20 825]

Przy wydatku turbiny z kilka metrów sześciennych na minutę gdy pompuje faktycznie to te 100 parę litrów sprężarki nie ma znaczenia. 

Sam fakt że ciśnienie w kolektorze po włączeniu sprężarki nie spada wystarczy.

To masz trochę roboty.......

[zbyszekbrzuze 297]

Nie ma na tym świecie efektu bez pracy.

Mam nowiutki migomat, szrot z częściami do ruskich blisko i skup złomu po sąsiedzku, pokombinuje się i będzie chodziło.

Pompy wtryskowej na razie nie daję nigdzie, jak podoła, to jedynie dokupię korektor i zacznę się bawić w regulacje, ale to dopiero po testach polowych i docieraniu.

[seweryn20 825]

Dokładnie. 

Ja kupiłem cały regulator z turbo ale można by się jak ktoś ma odwage pobawić z samym korektorem.  Najistotniejsza różnica to dłuższa dźwignia główna w regulatorze. Do góry ma taki jak by palec o który zahacza zderzak korektora. Jeśli udało b ci sie to przedłużyć to masz niewiele roboty z pompą. Regulacja to pikuś.

Tak wygląda praca turbiny z korektorem.

http://www.agrofoto.pl/forum/topic/985-mtz-82-co-na-jego-temat-powiecie/page-23?do=findComment&comment=1954664

Edytowano Grudzień 13, 2016 przez seweryn20

[zbyszekbrzuze 297]

Ja i tak muszę chyba wymienić łożyska na wałku krzywkowym, bo coś stuka na wolnych obrotach po rozgrzaniu, takie tr tr tr

[seweryn20 825]

No może się już coś dziać. nie wiadomo jak regulator.

[new_profil_luki21 32]

@zbyszek Czemu wymieniasz wał? Nie nadawał się do szlifu? Masz jakiś namiar na dobry ruski wał? Też szukam... 

[zbyszekbrzuze 297]

Wymieniam, bo mam drugi jeszcze od Ruskich, jak wozili części po rynkach.

Ten mozna naprawić ale to spory koszt. By trzeba napawac i wyfrezowac końcówkę i zrobić nowy gwint, szlif raczej by wydał.

[Uziu92 7941]

co do sprezarki to ja jak kupowalem zestaw to dali mi taki filtr jak jest w c330, chyba jeszcze gdzies lezy, ja go nie uzylem tylko zrobilem z kolektora, ale cos takiego mozesz zamontowac, mysle ze najmniej zachodu przy tym

[hurlimannD70 3]

No własnie z tymi kompletami to zagadka. 1025 w zależności od wersji występuje z dwoma stopniami sprężania 15 i 17 a 1221 też z dwoma 16 i 17.

Osobiście wolał bym założyć 15 ze względu na silnik d-50 czy u siebie d-240 i wał który już w ts-ie ma inny numer choć nie koniecznie jest inny. 

Zawsze to mniejsze obciążenie czegoś co nie wiadomo czy do tego zostało stworzone.

Ja kiedyś miałem zagwozdkę bo chciałem mieć najwyższy stopień sprężania w moim mtz , szukałem zestawów od silników w których taki wysoki stopień występuje. Spróbuj zadzwonić do pronara żeby ci wyjaśnili gdzie tkwi różnica że dwa te same silniki mają inne stopnie sprężania a wyposażone są w te same zestawy z taką samą komorą spalania. Ubaw po pachy gwarantowany, po wielkiej naradzie stwierdzili że różnica wynika z ciśnienia wtryskiwaczy w jednym jest np. 180 atm a w drugim 220atm . I dlatego stopień sprężania jest inny . Tak ich szachowałem że w końcu powiedzieli że oni tutaj silników nie składają tylko dostają gotowe i nie wiedzą z czego ta różnica wynika. Zestaw na 3 pierścienie który kolega wyżej zakupił mam założony od 3lat u siebie w mtz82 i jest super. Taki zestaw występował w silnikach z różnymi stopniami sprężań więc gdzie jest różnica , myślałem że osadzenie pierwszego pierścienia np. wyżej powoduje wyższy stopień. Ale okazało się że nie że one niczym się nie różnią nawet stary tłok ma w tym samym miejscu pierwszy pierścień. Różnica wynika z ciśnienia doładowania turbo , im więcej wtłoczy powietrza w cylinder tym wyższy stopień sprężania. Jedne modele mają max doładowanie np. 0.5 bar i ma niższy stopień od tego który ma 0.8bara . Tak więc wał wytrzyma nawet  od d50 z tym że trzeba uważać na ciśnienie doładowania. Jeśli chodzi o wał od d240 a ts to nie jestem pewien ale różnicy raczej nie ma. Natomiast w silniku D245.9  który ma 4 cylindry moc 136 koni i jest pochodnym starego d240 jest wał wzmacniany. 

 Jest też różnica w wałkach rozrządu różnią się wysokością krzywek jeśli ktoś potrzebuje wymiary to poszukam. A jako ciekawostkę to spróbujcie podzwonić po hurtowniach i sklepach i zapytajcie o wałki do ts-a w 99.9% będą mówili że się nie różnią. 

[seweryn20 825]

Stopnia sprężania nawet nie mierzy się na silniku tu ile turbo doładowywuje nie ma nic do tego. Stopień sprężania to ilość komór spalania w pojemności cylindra. I tak silnik wolnossący mtz-ta ma stopień sprężania 16 a doładowany 15,1. Różnica jest w wielkości komory spalania silnik doładowany ma ją większą.

Ilość pierścieni też nie ma nic do rzeczy. Tłoki różnią się właśnie wielkością komory spalania i do doładowanego na pierwszym pierścieniu jest wtopka żeliwna. 

Co do wałka rozrządu gdy swojego czasu nim sie interesowałem to nie znalazłem informacji by były jakieś w ogóle. Sam numer katalogowy jest nawet taki sam poza dopiskiem jeden 240 a drugi 245.

Edytowano Grudzień 30, 2016 przez seweryn20

[jahooo 9189]

Dokładnie, potwierdzam, w katalogu jest tylko różnica między D-50 a D-240, do TS-a (90KM) idzie taki sam jak do zwykłego. Różnica zaczynia się dla 1025 i późniejszych

[hurlimannD70 3]

Wysokość krzywek wałka rozrządu powinna być równa 41,32 ± 0,05 mm dla wolnossących silników Diesla i 41,52 ± 0,05 mm dla silników wysokoprężnych z turbodoładowaniem.

[hurlimannD70 3]

Stopnia sprężania nawet nie mierzy się na silniku tu ile turbo doładowywuje nie ma nic do tego. Stopień sprężania to ilość komór spalania w pojemności cylindra. I tak silnik wolnossący mtz-ta ma stopień sprężania 16 a doładowany 15,1. Różnica jest w wielkości komory spalania silnik doładowany ma ją większą.

Ilość pierścieni też nie ma nic do rzeczy. Tłoki różnią się właśnie wielkością komory spalania i do doładowanego na pierwszym pierścieniu jest wtopka żeliwna. 

Co do wałka rozrządu gdy swojego czasu nim sie interesowałem to nie znalazłem informacji by były jakieś w ogóle. Sam numer katalogowy jest nawet taki sam poza dopiskiem jeden 240 a drugi 245.

Faktycznie coś mi się pomyliło bo było to trzy lata temu zapomniałem jak było  i coś namieszałem pisząc to. Przepraszam . Ale pozostaje pytanie skoro doładowany ma 15.1 a nie doładowany 16 to z czego to wynika ? Tłoki są takie same komory spalania są takie same , głowice i cylindry też. Co do wałków to poniżej załączyłem rysunek i wymiary , niby nie duża różnica . Ale zawór szybciej się otwiera i mocniej . Wymieniałem wałek w swoim mtz82 który wizualnie był idealny a gdy zmierzyłem go mikrometrem okazało się że krzywki miały różne wymiary i generalnie zużyty był prawie 1.2 mm. Myślę że ta drobna różnica znacznie ograniczała otwarcie zaworów , na przełożeniu dźwigienki pewnie brakowało ładnych parę milimetrów.  Traktor niby ładnie pracował ale jakoś wolniej wkręcał się na obroty , niby moc miał ale trochę dymił na czarno. Miałem w fizycznie dwa wałki i różnica w turbo i bez jest w wysokościach krzywek. Po wymianie wałka nie ten traktor , jest moc i brak dymu.W naszych książkach o mtz są bardzo skąpo opisane naprawy , choć by ile ma wynosić luz osiowy  wałka rozrządu. Niby nic ale tam zęby są tak zrobione że jak koła będą miały luz np po 2 mm  to się zsumuje i wałek rozrządu będzie miał tak spóźnioną reakcję jak by był przestawiony o ząbek.Łatwo to sprawdzić wystarczy założyć klucz na śrubę wałka rozrządu i poruszać nim widać wówczas jak np. koło pośrednie odchodzi od silnika zanim zazębi porządnie wał ,skośne zęby to powodują. Tak samo ile końcówka rozpylacza powinna wystawać poza głowicę w komorze spalania tego też nie piszą a jest to ważne bo w dzisiejszych czasach jest ich dużo i nie każda końcówka jest jednakowej wysokości. Później jak się zdejmuje głowicę to widać na tłoku czy paliwo było rozpylone na tłok bo za płytko był osadzony czy idealnie do komory spalania.Ile max może wystawać tuleja cylindra poza blok a ile może się chować jakie różnice w wadze korbowodów są dopuszczalne nawet luz osiowy wału jaki powinien być . Te wszystkie dane gdzieś mam z książek , jeśli potrzeba będzie komuś to je znajdę . Bo ciężko o takie informacje.     Jako ciekawostkę dodam że dwa lata temu założyłem pompę wtryskową od ltz , bez przeróbek pasuje i do tego turbo od stara 742 bardzo prosto je zamontować i co ważne w ogóle go nie widać jest ładnie schowane pod maską. Pompa od ltz ma jedną sekcje każdy cyl dostaje jednakową ilość paliwa w jednakowych odstępach czasu. silnik chodzi pięknie równiutko i co najważniejsze mało pali. Turbo zaczyna powoli dmuchać od ok 900 obr a pod obciążeniem czy raptownym przyspieszeniu turbo bije do 0.8bar , tak jest ustawione. Niedawno do pompy wtryskowej dorobiłem zawór który zwiększa dawkę paliwa w momencie gdy turbo daje 0.6 bar i tak dociąga do 0.8 . Jestem nowy na forum i nawet nie wiem gdzie wstawić zdjęcia jak to wygląda i może jakiś filmik . Moc ma taką że jak ciągnę przyczepę  z drewnem po drodze utwardzonej szlaką to w chwili dociśnięcia gazu koła tylne zaczynają zrywać i to mocno. Wiem że w końcu wał trzaśnie ale póki co jest moc , co ma być to będzie. 

[seweryn20 825]

Do zdjęcia przydał by się opis czy to faktycznie to co mówisz, jakiego silnika dotyczy i różnicę. 

Co do tłoków to napisałem ci że są inne. Różnica jest w wielkości komory spalania i wtopce na pierwszym pierścieniu.

Reszta która napisałeś to bolączka każdego silnika najzwyklejsze zużycie. 

[hurlimannD70 3]

Nie wiem jak ja to mam opisać , opis ten i rysunek pochodzi z instrukcji napraw silników D240 i D245. Nie mam całej książki tylko wybrane strony z takimi wymiarami których nie ma w naszych książkach. A co do tłoków to Komora spalania w ts ma 60 ml i w zwykłym też ma 60 ml dopiero silniki z emisją euro II miały 54ml i wizualnie były komory większe . Tuleje praktycznie się nie różniły , są krótsze do tłoków które nie mają 5 pierścieni ale to nic nie zmienia. Mogę prosić o wyjaśnienie co przeoczyłem z tą różnicą? 

 

Turbo euro I  TŁOK:KH=79 MQ=38 GL=125 SWORZEŃ:38X92 

 

    bez turbo  PISTON:KH=79 MQ=38 MT=27,4 GL=125 SWORZEŃ:38X92 

MQ średnica komory spalania 

 

Edytowano Grudzień 31, 2016 przez hurlimannD70

[seweryn20 825]

Ciężko znaleźć coś na ten temat swojego czasu miałem po angielsku opis tych tłoków. W każdym razie jest różnica w komorze spalania którą nawet na przekroju widać o ile można się sugerować rysunkiem. Jak uda mi się coś na ten temat wyczaić dam ci znać.

To samo jest z tłokami do d-260 gdzie stopień sprężania podnieśli na 17,1. Jest zmieniona średnica  i wysokość komory spalania albo tylko zwężony wlot do niej już nie pamiętam. Ale było to na bank.

Edytowano Grudzień 31, 2016 przez seweryn20

[zbyszekbrzuze 297]

W najblizszym czasie postaram się zmierzyć pojemność komory spalania w tłokach. Mam tłoki oryginalne z 1981r, tłoki od swojego ale one były jakies tanie i te nowe na 3 pierscionki jeszcze nie zamontowane.