PiotrekMTZ

TURBO w MTZ 82

Polecane posty

Gość kursk2411   
Gość kursk2411

Witam, Seweryn pytanko do Ciebie. Czy miedzy turbem a kolankiem występuje tam jakaś tulejka ? jak to jest tam uszczelnione? Pytam ponieważ zamówiłem turbine ,kolekt i kolano a resztę będę pasował we własnym zakresie.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kursk2411   
Gość kursk2411

Witam, Seweryn pytanko do Ciebie. Czy miedzy turbem a kolankiem występuje tam jakaś tulejka ? jak to jest tam uszczelnione? Pytam ponieważ zamówiłem turbine ,kolekt i kolano a resztę będę pasował we własnym zakresie.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Miedzy turbem a kolankiem wydechowym jest tylko tuleja. Na obu końcach jest siedzenie z promieniem. A po to że nawet jeśli otwór kolanka i turbiny nie jest w osi to dopasują się do siebie. Lepiej zrobic to na oryginale.jest dostępne w handlu.

Trzeba tylko patrzyć by obie strony w jakimś stopniu były wbite w otwór.

Ja was za takie pytania normalnie stłukę. Nie dam rady pisać. Wekend do cholerki. Jak dojdę do siebie to będzie konkretniej.

Edytowano przez seweryn20

BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arab1    23

S -Piotr nie mam już tych maszyn którymi robiłem na jesień i nie mam porównania ile tej mocy przybyło ,coś przybyło bo musiało przybyć ,wiadomo że ze starego mtz chocby z turbiną teoretycznie 90-100km nie zrobisz nowego John Deera 100 km bo to inna zupełnie bajka

 

Nie ma odważnych na forum co mają takie przeróbki i by opowiedzieli rzetelnie bez bajkopisarstwa jak to im się sprawowało czy sprawuje

 

Coś więcej będzie można powiedzieć po roku użytkowania ,bo u mnie nabije z 500 godzin to zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S-Piotr    58

Moje pytania były konfrontacją turbiny z instalacją LPG,i wychodzi mi że LPG jest tańsze i daje spore możliwości na przyrost mocy,teraz na moich ustawieniach uważam że uzyskałem około 15% mocy więcej ,ale uzyskanie do 25% też jest do osiągnięcia bez uszczerbku na żywotności silnika,I podstawowa zaleta silnika wolno ssącego możliwość pracy na minimalnych obrotach i gdy nie potrzeba mocy po prostu zakręcam LPG,Jak już pisałem koszt np. orki 1ha(z LPG jaki i bez) kosztuje mnie tyle samo ,tylko szybciej jest wykonana na LPG.

Jest możliwe legalne założenie LPG do ciągników rolniczych (oczywiście w warsztatach uprawnionych i wpis do DR) tylko taki ciągnik podlega co rocznym badaniom rejestracyjnym.To samo tyczy się instalacji HHO.


Wszystko należy robić w sposób tak prosty, jak to tylko możliwe,i ani trochę prościej.
.......... [Albert Einstein]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arab1    23

No ale legalnie założona instalacja lpg już raczej tania nie jest,przyrost mocy to fakt może być większy jak na turbinie,no i tańsze użytkowanie,ale ta plątanina przewodów,ja mam tura ,orbitrol,wiec tych wężyków dochodzi ,a jakby jeszcze lpg doszło to już sobie tego nie wyobrażam,widziałem ursusa z lpg i przewodów mnóstwo tam było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uziu92    7974

LPG vs turbo tansze uzytkowanie ? Chodzi o koszt zuzytego paliwa ? Ja osobisnie sobie nie wyobrazam pitolenia sie z butla w ciagniku, wymiana , przykrecanie idt. Tu leje rope i rura . Spali wiecej ? ale szybciej robote zrobie i to samo wyjdzie, do lekkich prac przewaznie kazdy ma ciapka albo c 360 albo inny maly statek wiec nie potrzeba podpinac duzego ciagnika i bezsensownie paliwo palic, bo to jest nieekonomiczne. Wytrzymalosc ? to nie fendt ze remont motoru kosztwalby tyle co ladny MTZ , jak pierdyknie to za tysiaka pol silnika wymieni i dalej rura. To ciagniki ma zarabiac na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arab1    23

No butlę można by założyć zamiast jednego zbiornika paliwa,ale ta reszta ekwipunku to mnie przeraża,przy samochodach gaz się przyjął i wychodzi taniej niż diesel,a w ciągnikach zobaczymy,jedno jest pewne od ropy wcześniej czy później będziemy odchodzić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

To zależy co robisz. Samoróbna instalacja LPG śmierdzi kryminałem. Do tego ile by ona musiała mieć jak ja w zimie mam wyjazd na kilkanaście godzin bez tankowania?

nie wspominając o tym że wodne spaliny na 100% nie pomagą silnikowi który został stworzony do spalania ON. Przedmuchy pod tłoki w zimie prawdopodobnie w krótkim czasie zaklęją odmę. Bez dwóch zdań silnik lepiej zniesie przyrost 15 czy nawet 20 koni na ON niż wynalazek który nawet najodporniejszej benzynie daje mocno popalić.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S-Piotr    58

Tylko jest mały problem diesel na samym LPG nie pojedzie.Więc nie mylcie pojęcia w instalacji LPG gaz służy tylko jako dopalacz to tak jak w bęzyniaku nitro..Ale jak mówi przysłowie pożyjemy zobaczymy.Za słabe jeszcze jest parcie na czystość spalin w ciągnikach,aby poza oszczędnością dla kieszeni szła ochrona środowiska.

Z mojej strony tyle dzięki za podjęcie dyskusji.


Wszystko należy robić w sposób tak prosty, jak to tylko możliwe,i ani trochę prościej.
.......... [Albert Einstein]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Znam zasadę działania. Kolega kombinował w busach i autobusach. Ma przewozy ludzi. I olał sprawę. Koszty montażu, problemy z racji skomplikowania konstrukcji, zwiększona i to poważnie częstotliwość przeglądów. A korzyści marne.

W każdym razie temat jest poświęcony czemu innemu. Wracamy.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kursk2411   
Gość kursk2411

Dzięki Seweryn , o to mi chodziło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dawid3p    364

Uziu92 masz racje :D remont silnika w mtz prawie tyle kosztuje co wymiana oryginalnych olejów w zachodnich :lol:

Edytowano przez dawid3p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uziu92    7974

do diesli zakladaja jeszcze te generatory H2O , na youtubie jest sporo filmikow jak w osobowkach to daje rade, mocy moze nie zwieksza ale spalanie spada i jest mniej tych " maneli" do tego potrzebnnych , ale zima bedzie problem bo woda zamarznie i nic z tego :D

 

Dawid no niestety jeszcze wielu , bardzo wielu rolnikow nie stac na porzdnego zachoda i predko nie bedzie stac , dlatego MTZ w kazdej postaci jest taka alternatywa. Mocny tani, duzy.

Edytowano przez Uziu92

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arab1    23

Tak tylko jak te zachodnie ciągniki by były złe i w ogóle toby się nie sprzedawały ,a jednak ludzie je kupują i to coraz więcej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S-Piotr    58

Znam zasadę działania. Kolega kombinował w busach i autobusach. Ma przewozy ludzi. I olał sprawę. Koszty montażu, problemy z racji skomplikowania konstrukcji, zwiększona i to poważnie częstotliwość przeglądów. A korzyści marne.

W każdym razie temat jest poświęcony czemu innemu. Wracamy.

To że kombinował to go zniechęciło,znam firmy transportowe (transport TIR) co weszły w temat LPG i są zadowolone.Znam też i kilku napaleńców co do swoich ciągników przekombinowali z doborem (raczej co wpadło w rękę to zamontowali bo przecież turbo to turbo) i efekt był żenujący.Jeden na C360 tak daleko się zagalopował że ciągnik po uruchomieniu wszedł na nie kończące się obroty,szczęśliwie powyginało tylko popychacze zaworów.nie dochodził co było z ciągną turbinę poskładał ciągnik do oryginału i nie wraca do kombinacji.

Edytowano przez S-Piotr

Wszystko należy robić w sposób tak prosty, jak to tylko możliwe,i ani trochę prościej.
.......... [Albert Einstein]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arab1    23

No w mtz kombinacji z turbo nie ma ,jedynie może to krócej wytrzymać ,a co do TIR i LPG to się zgodzę koszty założenia się zwracają bo to są grube tys km i tam się to już stosuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Wracają jak wracają. Jak dołożysz ciągłe wieczne problemy, ciągłe regulacje i przestoje z tym związane to cała korzyść na gazie bierze w łeb. Szczególnie jeśli dołożysz do tego kary z niedyspozycji sprzętu i zerowy zarobek z powodu przestoju. Znajomy kombinował w sensie że założył. Bo osobiście nie bawił się tym. Instalacjami opiekowała się firma i mechanicy.

Co do turbiny S-piotr masz racje. Napisałem wcześniej że musi być to dobrze przemyślane. Wtedy nie ma prawa być żadnych problemów. W przypadku mtz-ta to oryginał więc tym bardziej nie spodziewał bym się niespodzianek. Jedyne co może wpłynąć na trwałość to mniejsza komora sprężania niż w silniku doładowanym. Chociaż i tu specjalnie nie spodziewał bym się jakiś strasznych skutków ubocznych. Masę starszych silników pokroju takiego jak D-240 fabryki podrasowywały zakładając turbiny a nie zmieniając dosłownie nic. I służyły latami.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arab1    23

No nie wiem ale tak obiektywnie to w osobówkach nie ma problemu z instalacjami gazowymi ,więc w innych samochodach pewnie też nie to tak na marginesie

 

W ciągnikach trochę gorzej do montażu i to byłaby najwieksza wada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Nie pamiętam dokładnie ale na bank w zimie miał problemy z odma. Od spalin zachodziły kisielem i zatykały. Problemy były z regulacja. Co chwilę trzeba było ustrojstwo korygować bo gdzieś gubiło ustawienia. Ogólnie autobus bez gazu tłukł 100 tysięcy bez grzebania a z tym wynalazkiem wiecznie w tym dłubali. Na takie zabawy nie mógł sobie pozwolić bo tracił pieniądze.

W osobówkach benzyniokach szczególnie tych które robią krótkie trasy w zależności od konstrukcji też są problemy z odmą. Już nie mówiąc o tym że tak na dobrą sprawę na 10 instalacji gazowych może dwie nie sprawiają problemu. Reszta daje popalić jak nie z winy silnika kiepsko tolerującego gaz to z winy montażu.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arab1    23

Czy ja wiem,ja mam drugi samochód na gaz i brat też już drugi i tam nie ma na co narzekać,a czy w ciągnikach się to przyjmie ,czas pokaże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
S-Piotr    58

Co regulacji LPG jak raz opanujesz temat ,to więcej tam nic nie regulujesz,co do zamarzania Nic takiego nie występuje ,więc obawy o przestoje w zimie są niedorzecznością . Upraszczając LPG w dieslu to jak by nalać do baku ON o liczbie cetanowej powyżej 51. Co do montażu LPG w ciągniku to prosta sprawa (mówimy o prostych konstrukcjach bez sterowania elektronicznego) ale i są zaawansowane instalacje najbardziej popularna to Solaris.


Wszystko należy robić w sposób tak prosty, jak to tylko możliwe,i ani trochę prościej.
.......... [Albert Einstein]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

No właśnie zalepiała się odma. W skrzyni korbowej rosło ciśnienie i wywalało miarki oleju. Co do regulacji nie mógł kręcić samemu. Instalacje były objęte gwarancja.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uziu92    7974

Piotrze mowisz ze komus tam c 360 zlapala dzikie obroty, moze znalazl gdzies sprezarke na zlomie wyjechana na maxa, zalozyl a ze nie bylo juz uszczelnienia , to zaciagnelo mu te turbo olej i poszlo na silnik- tzw . choroba wscieklego diesla, albo cos popitolil z regulatorem obrotow , innej przyczyny nie widze. Jest nawet tu na forum sporo c 360 , z turbinami odpowiednio dobranymi i jakos to chodzi narazie , sa nawet ciapki :D i inne 3 garowce od prekinsa. Do danej poj. silnika musi byc dana turbosprezarka ,nie moze byc za duza a i nie moze byc za mala.

Edytowano przez Uziu92

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Cześć Uziu. napisał Piotr że to turbo na pałę było założone.

Chociaż jeśli silnik sam wszedł na takie wysokie obroty to nie była wina turbiny. Bo jak byś nie robił to ona sama gazu nie doda. Do tego trzeba więcej paliwa a to już tylko pompa potrafi.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Maksol
      Witam chciałbym zakupić MTZ i chcę wiedzieć którą skrzynię biegów lepiej wybrać:
      -MTZ 892.2 SKRZYNIA 18/4
      -MTZ 952.2 SKRZYNIA 14/4
    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie do posiadaczy MTZ  o opinie o nowszych modelach MTZ lub konkretnym modelu 892.2. Co się w nich konkretnie psuje i czy w ogóle warto kupować nowego MTZ w dobrej cenie? Jak spisuje się w orce, talerzówce i agregacie siewnym 3m?
    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez Bostorn
      Witam
      Od niedawna jestem posiadaczem stety bądź niestety Jumza wersji rolniczej Koparko spycharki. Masa kasy w niego poszła i idzie dalej, gdyż nie lubię, jak mój sprzęt przypomina szajs. Porobiłem silnik, teraz czas na hydraulike. Dużo przewodów jest powymienianych, niektóre są dużo za długie, czepiają, haczą. Przewod od obrotu czepia o łapę, Jutro porobię zdjęcia i wstawię jak to u mnie wygląda. (wszystkie te operacje robił, robili poprzedni właściciele) 
      Moje pytania oraz problemy są zastępujące :
      - Czy mógłby mi ktoś pomóc z odpowiednim ułożeniem przewodów i ich podłączeniem tak, aby wszystko było tak jak należy? Może ktoś coś źle podłączył, złą stroną poprowadził? 
      - Podczas pracy masztem potrafi dziwnie działać, tzn chcę do góry coś unieść, siłownik idzie do dołu, a po chwili idzie do góry. , czasami bywa tak, że silnie i szybko podnosi, bądź obraca się w 1 stronę, a w 2gą bardzo bardzo powoli i z oporem wraca.  Ostatni z siłowników (od wideł) mocno ciekł, więc go wyjąłem, oczywiście był prawie cały schowany, podczas odkręcania przewodów, w górnym było ciśnienie i powietrze, tryskało i pluło konkretnie. Czego to może być wina? Układ jest zapowietrzony? Jak go odpowietrzyć? 

    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie co do biegów w mtz 892.2 mianowicie czy jeśli jadę ciągnikiem to muszę zmieniać w trakcie jazdy na tryb z szybszymi biegami czy mogę od stojącego wrzucić tryb z szybszymi biegami i od początku jechać tylko na nich? Zamiast zaczynać z trybu z niższymi biegami i zmieniać w trakcie jazdy na tryb z wyższymi żeby jechać po koleji czy od razu mogę z postoju jechać na szybszych nie ruszając wolniejszych?Chyba że to po prostu są biegi polowe i szosowe jak w starych ciągnikach?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj