krolik13

Przyszłosć

Polecane posty

prolnik    1

traktory nie są żadnym wyznacznikiem a tym bardziej używane bo kosztują grosze.

 

Może dla kilkaset hektarowców. Nie dla 20ha... Grosze? Chcę kupić DF 110km z 98 roku za 80 000, tanio prawda? Nie ma mowy o pomoc z UE.

 

Tak sobie myślę, jak to będzie za kilka lat z żywnośćią. Z jej brakami, ceną. Może wtedy będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian18    3

odpowiednia maszyna na te twoje hektary Ty to 60 obrobisz spokojnie jak hodowli nie masz. rafał a temu że co to daje pracować u kogoś i zarobioną kasę w gospodare kłaść gospodara ma być samo wystarczalna i jeszcze zysk musi zostać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super    1

ale czemu jak polska nie była w uni to z gospodarki więcej się dorobił niż teraz jak jesteśmy w uni. a w mieście to i tak jest chyba 1000razy niż na wsi nic go nie obchodzi o nic się nie musi martwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcint19    3

@super Twoje rozumowanie jest co najmniej dziwne... czy na prawdę nie dostrzegasz plusów jakie mamy po wejściu do unii? powiedz mi jak byś wychodził choćby na 0 gdyby nie dopłaty bezpośrednie? jak byś inwestował w park maszynowy czy budynki gospodarcze gdyby nie PROW? gospodarka się rozregulowała i tyle jest większa podaż niż popyt więc i ceny spadły a tu nie ma nic do tego unia, zresztą ja wcale nie widzę takiej złej przyszłości ani nawet teraźniejszości patrząc na okolicznych rolników trzeba liczyć i przede wszystkim ciąć koszty ciąć koszty i do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1116

ale czemu jak polska nie była w uni to z gospodarki więcej się dorobił niż teraz jak jesteśmy w uni. a w mieście to i tak jest chyba 1000razy niż na wsi nic go nie obchodzi o nic się nie musi martwić.

 

 

Jak masz pewną pracę (na państwowej posadzie to może lepiej) ale jak pracujesz u prywaciarza to nie wiem komu jest lepiej (jestem na swoim dla ścisłości) wiemy jak jest dziś szanowany szary pracownik.

 

1000 razy lepiej o chyba masz to na myśli że wychodząc z pracy nie wie że jutro będzie zwolniony!!!!!


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rafal180    4

ale czemu jak polska nie była w uni to z gospodarki więcej się dorobił niż teraz jak jesteśmy w uni. a w mieście to i tak jest chyba 1000razy niż na wsi nic go nie obchodzi o nic się nie musi martwić.

Nie przesadzaj.W mieście też nie jest lekko nie tylko my mamy ciężko.Piszesz ze po wyjściu z pracy człowiek ma wszystko w d*pie ale myśle ze tak do końca nie jest.Mój starszy też ciężko filozofuje ze nie ma to jak robota do 15 i potem masz spokój,ale ja sie pytam gdzie masz taka robote?? w ZGKiM w mojej miejscowości rzeczywiście pracują do 15;00 ale zarabiają 800zł to weź teraz utrzymaj rodzine.Pracując u osoby prywatnej jesteś na jego łasce, jak się nie podoba to w każdej chwili może cie wywalić na ryj.Do puki nie zmieni się myślenie ludzi i podział na "miastowych" i "chłopów" nigdy nie będzie porozumienia!!

 

Wracając do tematu to jak wróżenie z fusów.Mam nadzieje ze sytuacja w rolnictwie sie poprawi i chyba kazdy z nas rolników ma taka nadzieje,a co bedzie to zobaczymy jak dożyjemy :rolleyes:


.

 

.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Najbliższe lata mogą być kluczowe. Polska przygotowuje się do przyjęcia nowej waluty obowiązującej w Unii Europejskiej. Może być ciekawie :rolleyes:


ArturKowalewo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super    1

ale w mieśćie ma przynajmniej co miesiąc wypłate a w rolnictwie to wiecie jak jest cały rok się czeka na to żebyś coś urosło i myślisz albo będziesz w plecy albo na plus a w mieśćie co porobi miesiąć i wypłata marne pieniądze ale zawsze coś.

 

ciekwość jak będzie jak wprowadzą euro.to wtedy nasz już dobiją pewno do końca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taurus83    888

nie wiem czy wprowadzenie euro poprawi czy pogorszy kondycje polskiego rolnictwa ale na pewno ją wyklaruje. tzn mniej będzie niewiadomych. tak to nie wiadomo po jakim kursie dopłaty przeliczą, po jakim kursie maszyne kupisz, po ile kupia to co wyprodukowałeś, akcyza rośnie a euro tanieje i paliwo bez zmian, itd itd

 

czekam na euro z niecierpliwością

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

każdy ma trochę racji... ale podzielcie rolników na dwie grupy. Pierwsza-dziedziczysz po ojcu np 200ha,oborę i 100 sztuk krów i nowoczesny park maszynowy... Druga grupa-dziedziczysz 15 ha,starą 60-tke i jakiś chlewek... pierwszy zawsze będzie się dziwił że drugi mówi że na wsi jest ciężko,bo trzeba zdobyć więcej ziemi,nowy sprzęt-zacząć praktycznie od zera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super    1

i tak zniszczą tą gospodarkę polską te rządy kochane nic nie robią w naszym kierunku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Roman84    0

Zgadzam sie z marcint19 tez dostrzegam więcej plusów wejścia do unii. To ze ceny surowców rolnych spadają to nie jest wina UE. Niska cena zbóż czy mleka jest na całym swiecie. Nie wyobrażam sobie żebym w gospodarstwie o pow 80 ha mógł tyle zainwestować w maszyny gdyby nie SPO I PROW. A teraz korzystam z programów rolnosrodowiskowych i mam do 2700 zl/ ha, mimo ze na produkcji mleka zarabiam mniej niż w poprzednich latach to i tak zysk naszego gospodarstwa jest wyższy niż przed wstąpieniem do UE.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super    1

nie wiem na czy wy te zyski macie.jak wszystko takie tanie jak barszcz żeby sobie teraz kupić beczkę ropy to trzeba sprzedać 2 tony jęczmienia i co to za zysk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yarecki12    2

Tak sobie myślę, jak to będzie za kilka lat z żywnośćią. Z jej brakami, ceną. Może wtedy będzie lepiej.

 

No niby ludzie coraz więcej jedzą bo mają więcej pieniędzy, coraz więcej ludzi jest na świecie, ogólnie rośnie popyt na żywność więc jej ceny powinny rosnąć i rosną - niestety tylko w sklepach.

O ile urosła cena chleba czy szynki lub kiełbasy od dajmy na to 97 czy 2000 roku? A ile ''urosła'' cena skupu świń lub zboża?

Żywność będzie cały czas drożeć ale rolnik nic z tego nie będzie miał gdyż za mało znaczy na rynku.

 

Damian jak ten system upadnie podobnie jak socjalizm ( a nie tam żadna komuna) w 1989 roku to jaki system będzie po kapitaliźmie? Monarchia absolutna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

@super Twoje rozumowanie jest co najmniej dziwne... czy na prawdę nie dostrzegasz plusów jakie mamy po wejściu do unii? powiedz mi jak byś wychodził choćby na 0 gdyby nie dopłaty bezpośrednie? jak byś inwestował w park maszynowy czy budynki gospodarcze gdyby nie PROW? gospodarka się rozregulowała i tyle jest większa podaż niż popyt więc i ceny spadły a tu nie ma nic do tego unia, zresztą ja wcale nie widzę takiej złej przyszłości ani nawet teraźniejszości patrząc na okolicznych rolników trzeba liczyć i przede wszystkim ciąć koszty ciąć koszty i do przodu

 

Pogadamy jak nie będziesz miał w końcu z czego ciąć-człowieku nie wiem ile masz lat ale ja inwestowałem w budynki i park maszynowy przed wejściem do Unii-więc nie rozumiem-druga sprawa-ilu rolników skorzystało z PROW-u.Prosiłbym o dane globalne i porównanie ilu skorzystało a ilu nie (stosunek liczby tych do tych)-tylko bez rozdrabniania się i udowodniania na siłę że każdy mógł...jakby mógł to każdy by skorzystał nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super    1

tylko z czego można ciać te koszty.a ten prow czy inne pieniądze z uni to biorą tylko tacy ludzie co mają znajmośći wszędzie i tylko się chwalą co się nie dorobili i to jest żenujące

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1116

Zgadzam sie z marcint19 tez dostrzegam więcej plusów wejścia do unii. To ze ceny surowców rolnych spadają to nie jest wina UE. Niska cena zbóż czy mleka jest na całym swiecie. Nie wyobrażam sobie żebym w gospodarstwie o pow 80 ha mógł tyle zainwestować w maszyny gdyby nie SPO I PROW. A teraz korzystam z programów rolnosrodowiskowych i mam do 2700 zl/ ha, mimo ze na produkcji mleka zarabiam mniej niż w poprzednich latach to i tak zysk naszego gospodarstwa jest wyższy niż przed wstąpieniem do UE.

 

 

Tylko weź kolego pod uwagę cenę maszyn przed wprowadzeniem SPO itp. np. Agregat Kos 3S kosztował ok 8 000 jak weszły dopłaty ok 16 000 zł.Kupiłem za 16 000 - zwrot, mam się cieszyć że dostałem zwrot????

 

A ile ludzi nie korzysta z SPO itp i płaci całą kwotę dorabiając sprzedawców producentów itp.

 

Chyba nikt nie powie że tyle wzrósł koszt wyprodukowania.

 

Wiadomo są i plusy wstąpienia ale też i minusy.

 

To jest tak jak z nawozami np Polifoska 8 1,5 roku do tyłu ok. 2 400 zł/tona a dziś ok. 1 300 zł/tona --- gaz i koszty produkcji tak staniały (nikt oficjalnie nic o tym nie mówi) dziwne ale prawdziwe.

 

Jest okazja zarobić to czemu nie.

 

Niech rolnikowi zapłacą godnie za produkty to żadne dopłaty nie będą potrzebne bo te pieniądze na dopłaty to niby skąd są??????


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipoo    14

według mnie to plusy sa tylko te ze są dopłaty i rózne dofinansowania minusy w tych dopłatach takie ze trzeba rózne arunki spełniać.a;e i tak polak jest  to tyłu zawsze w którymś wydaniiu tygodnika rolniczego byóo napisane ze my dostajemy jako dopłaty  25% tego co dostają np niemcy a gdzie 75%??????????. no tylko jak sie nie narobisz to nie zarobisz gdybyśmy dostaali 100% dopłat to bśmty zyli jak nie jeden wysoko ustawiony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
semos    77

ja tylko nie rozumiem jednego, dużo z Was pisze, że się nie opłaca, że macie straty - to teraz zastanawia mnie fakt skąd taka duża zawziętość na każdy kawałek ziemi w Waszych rejonach.

Ja rozumiem to w ten sposób, rolnictwo przynosi mi straty odpuszczam i idę do innej pracy, w mojej okolicy tak bardzo wielu zrobiło. Pole leży odłogiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro    166

Idę do innej pracy-rozumiem że kolega tą inną pracę ma i to w takiej odległości że może tam dojść choćby i na piechotę ?biggrin.gif -zresztą jak idziesz do pracy do miasta to potem o Tobie są takie komentarze że miejscowym (mieszczuchom) pracę zabierasz a przy okazji pewnie tylko KRUS płacisz-chcesz wyjść na takiego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
semos    77

nie miałem tutaj na myśli akurat siebie i nie przedstawiałem swojej sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
krolik13    1

wg. mnie UNIA nic wielkiego nam nie dała...co z tego że dostajemy dopłaty bezpośredni...jakieś dofinansowania...co z tego mamy.A nie lepiej nie dać żadnych dopłat tylko uczciwe ceny na wszystko...kiedyś jak się sprzedało litr mleka to kupiło sie za to litr ropy a dzis.UNIA jest winna i to bardzo...dac nam konkretne ceny na żywiec..zboże...owoce...itp. obniżyć ceny środków ochrony ...nawozów i damy sobie rade bez dopłat.

 

A odnośnie Euro nie bójcie sie tak szybko to go u nas nie wprowadzą...może i spełniamy większość warónków i jestesmy gotowi do przyjęcia...ale jednego nie spełnaiamy:mianowicie mamy za dużą dziure Budżetową i to nam nie pozwoli przyjąć nowej waluty:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1116

ja tylko nie rozumiem jednego, dużo z Was pisze, że się nie opłaca, że macie straty - to teraz zastanawia mnie fakt skąd taka duża zawziętość na każdy kawałek ziemi w Waszych rejonach.

Ja rozumiem to w ten sposób, rolnictwo przynosi mi straty odpuszczam i idę do innej pracy, w mojej okolicy tak bardzo wielu zrobiło. Pole leży odłogiem.

 

 

Popieram przedmówcę, każdy mówi że już dokłada do gospodarstwa, a niby skąd dokłada jak tylko utrzymuje się z gospodarstwa. Wiadomo raz lepiej raz gorzej ale cały czas malutkimi kroczkami do przodu. Takie jest moje zdanie.

 

Część chciała by z rozwijać w bardzo szybkim tempie.

 

Chcieć a mieć to dwie różne rzeczy.


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez jopi1991
      Przyszedłem dziś się poradzić.mam taki problem ze 1/3 gospodarki ma brat....1/3 mam ja i 1/3 jescxe ojciec  brat oświadczył że on robić nie ma czasu...za dużo oboowazkow  i praca z której na nieporównywalnie więcej.proponuje mi pracę na jego części jako pracownik (wynagrodzenie płatne od godzin) mówił że wtedy odpada koszty napraw paliwa nawozów itd ogólnie tylko mam wykonać pracę jak zwykły pracownik zatrudniony w firmie ale na KRUS.  W zimę mogę iść do pracy do niego na czarno ( posiada firmę w innej branży)Czy zgodzić się na to czy może jakieś lepsze pomysły? Dzierżawa na mnie za jakąś niewygórowaną kwotę? (wtedy jego maszyn nie tykam)Czy może wynagrodzenie procentowe od zysku? Jeżeli tak to jaki procent  zawolac?Oczywiście wszytko będzie spisane notarialnie obojetnie jak miałaby wyglądać nasza współpraca. 
    • Przez Kurwer21
      Witam, aktualnie zaczynam prawo jazdy kategorii B, mam zamiar do żniw dorobić jeszcze B+E, ale nie wiem czy to sie uda, wiec stad te pytanie, czy po kategorii B mogę prowadzić kombajn zbożowy? I jak to wygląda w sytuacji gdy trzeba ciągnąć wózek za kombajnem? Jednak jest na kołach, więc nie wiem jak to się odnosi do przepisów, z góry dziękuje za odpowiedź
    • Przez suffeks
      wymienili słup i takie coś zostało na polu, należy się odszkodowanie chyba? 

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez sumek666
      Jak kształtują się ceny nieruchomości i działek rolnych w Waszych okolicach? Może planujecie zakup gruntów w tym roku? A może udało Wam się sprzedać jakieś grunty?
      Zapraszam do dyskusji o cenach i możliwości zakupu ziemi w Polsce i za granicą.
      Kontynuacja tematu:
       
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj