Krzychu_912235

Problemy z odpalaniem

Polecane posty

balcerek1    92

To ustawić zawory jeszcze raz ale jak piszesz że idzie dym z odpowietrznika i zgasł to czyje że złapał na panewce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
OKEY    154

Myłes kanały w wale? albo zlecileś im umycie po szlifie? bo oni z reguły nie myja albo robia to za doplatą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

koledzy mam problem z hamulcami wcale nie chece sie cofnac tłoczek od hamulca z jednej strony zeby go cofnac musze odkrecic odpowietrznik w zeszłym roku zakładałem pompki i tłoczki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Wyciągnij te pompki hamulcowe i sprawdź czy Ci aby tych gumek nie rozpuściło. Rozbierz i przeczyść wyrównywacz ciśnienia, mi szlag trafił nowe pompki po roku od zakupu i na dobrą sprawę nie wiem dlaczego. Płyn R3 nie powinien tego rozpuszczać, a jednak rozpuściły się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

jedna pompka działa a druga sie zacieła wcale nie idzie jej ruszyc jak było załozone chodziło dobrze hamulce odbijały i tłoczki sie cofały teraz nie dawno jeden tłoczek sie nie cofnoł wcale i pompa ciezko chodzi i tez ruszyc nie idzie niewiem czy juz nawet te pompy w chinach robia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

witam. mam problem z paleniem w moim 914 . pierwszy raz ciągnik ładnie odpali a gdy troche pochodzi to nie chce palic . Raz obruci walem i konic, tak jak by nie dał rady kręcić . Po odczekaniu 15 miniu zakrci normalnie i chodzi . Spotkał sie już ktoś z takim czyms i wie jaka to jest przycznya ?

 

dodam że nowe kable, akumulator, rozłacznik i elektrowłącznik .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

Panowie mam irytujący problem w którym brak mi już rozwiązań, mianowicie: U 1614, odpalanie na 12V, nowy rozrusznik z reduktorem z Agtechu, jak tylko mocniej się zagrzeje w pracy w polu to za Chiny ludowe nie można go odpalić. Rozrusznik kręci jak na rozładowanym aku, ogólnie można na nim jajka smażyć. Ostatnio doszło też to, że często na próbe uruchomienia jedyną reakcją jest "pstryknięcie" w elektromagnesie i dalej nic. Dziś dwa razy tenże się zaciął i próbował kręcić bez impulsu z przycisku. Kręcenie wieńcem niewiele mu pomaga, czasem w ogóle, przewody masy między kabiną a silnikiem w porządku. Czasem zakręci i odpala od strzału, czasem trzeba go męczyć, kręcić wieńcem do skutku, a często trzeba ściągać drugi ciągnik na pole żeby pociągnął. Ktoś ma jakieś pomysły? Bo ze mną ten "Pepik" nie bardzo chce sie porozumieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

Jest przerobiony na 12, rozrusznik tez dedykowany do tych ciągników. Z resztą - na takim samym rozruszniku bez problemów chodzi 12tka, a w rzeczonej 16tce już 3 rozrusznik odmawia współpracy (choć dwa pierwsze zesmażone przez.brak masy kabina-silnik, ale widać i czuć, że z trzecim dzieje się podobnie)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
locke    293

Sprawdź połączenia i akumulator.


Siema :)
Sprzedam dwie felgi 18.3 R30 do kombajnu Bizon,Claas,Fortschritt i innych, ciągników Ursus,Zetor,Fortschritt i innych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499

rozrusznik do d*py.

nieotrzebnie pchałeś sie w koszty z kablami i akumulatorami, bo skoro traktor na zimno zapalał ok, to wiadom było, że te elementy muszą być zdrowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499

jak masz drugi traktor z podobnym rozrusznikiem , to podmień rozruszniki.

Max 15 minut roboty, a bedzie pewność, ze ten element, jest na 100% sprawny bądź wadliwy.

Tym bardziej, ze to agtech, a wiec chińszczyzna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

Rozruszniki są identyczne, ten który był poprzedni nie był w złym stanie, ale zapalał na ciepłym w kratkę, więc założony został nowy, ale mimo wszystko nadal jest to samo. Sama zamiana między ciągnikami z resztą nic mi nie da, bo na zimnym silniku pali od strzała.

Co do aku mam zamiar sprawdzić go w najbliższym czasie, nie mam pod ręką miernika więc do tej pory zostawiłem go w spokoju. Połączenia są ok, ale przy okazji i je się sprawdzi dla pewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nunu85    499

skoro na zimnym pali od strzała to podmien na dłuzej i zobacz co bedzie jak traktor sie rozgrzeje, co za problem.

 

podobnie z akumulatorami, mozna podmieniac i zobaczyc czy problem pozostanie.

 

to są najprostsze i najbardziej pewne metody na eliminowanie potencjalnych przyczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

Problem polega na tym, ze 12tka nie jest moja. Z resztą jak wspomniałem w tej 16tce to już drugi rozrusznik o takich samych dolegliwościach, musi tam dziać się coś, co je wykańcza, raczej wykluczam winę samego rozrusznika. Postaram się w najbliższym czasie sprawdzić aku i napięcie ładowania, może znajdą się jakieś podpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz222    2883

Na mocno rozgrzanym od 0-0,5 na wskaźniku. Z tym, że tam coś z czujnikiem musi być walnięte, bo jeździli tak już od dłuższego czasu bez oszczędzania jej i silnik się nie zatarł, więc w te 0 nie chce mi się wierzyć

 

EDIT: ciśnienie oleju poprawione do min. 0,2-0,3 na wskaźniku przy rozgrzanym silniku. Aku sprawdzone, jest ok, elektrolit jest i trzyma napięcie, pod obciążeniem również. Dzisiaj jak rozgrzany nie chciał zapalić zamieniłem mu rozrusznik na poprzedni lekko podsmażony i kręciła jak na nowym. Dodam, że tego który miała nie dało się zdjąć bez rękawic, taki gorący (pomimo ok 20 minutowego postoju). Ktoś miał może przypadek takiego nagrzewania się, wręcz gotowania, rozrusznika w cięzkim Ursusie?

Edytowano przez lukasz222

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dareq1994    1

witam. Podczas dzisiejszego wyjazdu na pole nie mogłem odpalić ciągnika. Wciskałem włącznik rozrusznika i nie mogłem odpalić tylko rozrusznik zaczął pykać. Czy to jest na nim przebicie? Proszę o pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MFrolnik26    214

Zacznij od przeczyszczenia klem i przewodów do rozrusznika.

Edytowano przez MFrolnik26

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
romek6340    221

Wystarczył lekki przymrozek i się zaczął wysyp podobnych tematów... Tak jak wyżej zajmij się elektryką. Pewnie prądu mu na rozruch brakuje przez zasyfione połączenia, o ile już aku nie są padnięte. Jak stary akumulator masz?

Edytowano przez romek6340

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Lukecki
      Witam, w którym miejscu można zmierzyć ciśnienie doładowania w Ursusie 1614?  Jak to zrobić? 
    • Przez tomi217
      mam problem nie wiem gdzie jest w 1014 chlodnica oleju silnikoweg i na czym polega konserwacja.
    • Przez wariatpolowy
      Witam.
       
      Mam nadzieję, że w odpowiednim miejscu założyłem temat...
       
      A więc tak:
       
      W 1224 wybija wodę z chłodnicy, jak zaczyna łapać temperaturę podczas pracy- jakieś 70 stopni (np z talerzówką). Z tym że jest to dość dziwne, gdyż podczas pracy (przy obrotach ok 1600- 2000) jest ok, a jak tylko zmniejszy się gaz (np przy zawracaniu), wybija jednorazowo nawet 4-5 litrów wody. Po dolaniu wody temp spada do ok 40-50 stopni, dwie długości pola, temp rośnie i znów gejzer. I tak w kółko.
       
      Termostat nowy, węże nowe, chłodnica potraktowana KRETEM od środka, a z zewnątrz płynem do mycia silników (jest czyściutka), pompa wody nowa...
       
      Mogła któraś tuleja pęknąć? Ogólnie teraz miał planowaną głowicę, nową uszczelkę, nowe pierścienie, pompę po regeneracji, wyregulowane wtryski i pali bardzo ładnie. Przy obrotach pow +/- 1200 można odkręcić korek od chłodnicy i nic nie wybije, widać, jak woda krąży. A jak tylko obroty spadną, tak woda idzie w powietrze. W czwartek na jakieś dwie godz pracy trzeba było dolać prawie 30 litrów wody...
       
      Ratujcie, bo za jakiś miesiąc czeka jakieś 150 ha na talerzówkę....
    • Przez rolnikgospodarny95
      Witam mam do was pytanie dlaczego chłodnica zaczęła przeciekać, jest orginalna od 90roku.jakie są sposoby żeby ją uszczelnić? A może trzeba będzie pomyśleć o zakupie nowej, jeżeli nie uszczelniła by się.Czekam na wasze odpowiedzi bo nie wiem co zrobić. 
    • Przez Kaszlak79
      Witam drogich forumowiczów.
      Jak w temacie, Zetor 8011 nie łapie temperatury. Ciągnik kupiony ponad rok temu, miał wymienianą wtedy kompletną obudowę termostatu dół i góra (stara przeżarta), termostat, czujnik temperatury i wskaźnik. Pokazywał wtedy cuda na kiju a że wskaźnik był chamskiej jakości to nawet ciężko było odczytać co wskazuje...
      Tydzień temu wymieniłem znowu termostat (jakiś "dobry" Zetora) i założyłem mechaniczny wskaźnik temperatury od Zetora 25, link: https://danrol-sklep.pl/instalacja-elektryczna/788-wskaznik-zegar-temperatury-cieczy-zetor-25-25a-25k-9320211.html
      Silnik dalej ma problem się zagrzać, ostatnio w trasie z dwiema pustymi przyczepami jakieś 10 km w jedną stronę (na przegląd) nie złapał nawet 60 °C. Chłodnica z góry ciepła czyli tak jak by termostat cały czas puszczał. Nie mam już siły do tego. Jakieś pomysły?? Jeśli był podobny temat który rozwiązał problem, proszę o link lub przeniesienie.
      Za porady w stylu wywal termostat bo to Ursus - z góry dziękuję.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj