sim0n

Organizacja produkcji, 40 ha bydło mięsne początki POMÓŻCIE

Polecane posty

sim0n    27

Witam, jestem nowo zarejestrowanym użytkownikiem forum, jednak Agrofoto znam i śledzę od dłuższego czasu.

 

Prosił bym doświadczonych użytkowników o pomoc w zakresie przeprofilowania mojego gospodarstwa.

Obecnie będę przejmował gospodarstwo po moim ojcu czyli ok 40 ha ziemi ornej klasa głównie 4b i dodatkowo 3 ha łąk w średniej kondycji.

dodatkowo mam zapewnioną od ręki dzierżawę 4,5 ha łąki też w średniej kondycji.

Sprzęt jakim dysponuje to c-360, c-330 i maszyny do uprawy ziemi do c-360 (tj. pług, brony lekkie i ciężkie, siewnik poznaniak, siewnik nawozów "lejek" opryskiwacz pilmet 400 litrów belka 12m.) dodatkowo zgrabiarka do siana, 2 przyczepy 4,5t i jedna 5t, kosiarka listwowa do c-330.

Aktualnie głównie jest prowadzona uprawa pszenżyta ok 70% zasiewów, rzepaku 10%, owies i jęczmień jary 20%.

Docelowo chcę się zajmować chodową bydła mięsnego rasy Limousin lub Simental (raczej ta pierwsza).

I pytam się was jak wy byście zorganizowali zasiewy i ile mógł bym wyżywić sztuk z mojego areału.

Myślałem aby na ziemi ornej zasiać część łąkami z przeznaczeniem kośnym, część kukurydzy na kiszonkę a reszta na ziarno na paszę treściwą i ściółkę.

Do budynków gospodarstwa przylega własne 3 ha łąki, w okolicy nie ma innych hodowców bydła więc na dodatkowe usługi typu owijarka, sieczkarnia itp nie ma co liczyć, jest możliwość taniego dokupienia zboża i słomy.

Liczę się z tym że będę musiał dokupić jak na razie małą kosiarkę rotacyjną, sieczkarnię do kukurydzy i inny sprzęt.

Jeśli chodzi o budynki to dysponuję stodołą 9x12 metra, obora na ok 40 szt świń (aktualnie jest nadal prowadzona hodowla) i 2 zaniedbane szklarnie 12x30 metra które chcę przeznaczyć na oborę wolnostanowiskową i stodołę na paszę.

Szklarni nie chcę naprawiać bo niestety ale nie widzę siebie w uprawie ogrodniczej (mój Ojciec zrezygnował z niej w latach 90').

Dlaczego hodowla bydła mięsnego? Bo nie wymaga dużego nakładu pracy i uważam że dam radę obok pracy zawodowej dodatkowo zajmować się hodowlą (do pomocy mam mojego Ojca, który na pewno będzie chciał i lubił zwierząt doglądać :lol: ) no i dodatkowo jak "wejdę w temat" to nieopodal mam do dyspozycji 200 ha łąk torfowych po byłym PGR i przynajmniej połowa z nich nadaje się do dalszej uprawy (aktualnie od 4-5 lat nikt ich nie dzierżawi).

Dzięki Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
look19    30

Ja radziłbym jednak zamiast mięsnych krów jako mamki wziąć mleczne, a to dlatego, że mieszańce bardzo dobrze przyrastają, czasem nawet lepiej niż czysto rasowe, a poza tym zakup bydła mlecznego będzie łatwiejszy, bo jest go więcej i mięsne bydło ciężej się cieli niż mleczne. Następną rzeczą jest fakt, że mięsna krowa da w roku ok.2000l mleka, a mleczna od5-6tys w górę i wyżywi więcej cielaków, a hodowla opasów wyłącznie w oparciu o mleko matki mija się z celem, bo z 1 sztuki jest zbyt mały zysk. Opasa nie warto dłużej niż 6 miechów karmić mlekiem, bo i tak wiele lepiej nie przyrośnie. Natomiast z twojego areału i przy twoich budynkach jak dobrze zadbasz o uprawy, to ile w budynkach pomieścisz, tyle dasz radę uchować sztuk bydła. Jednak nie bawiłbym się za bardzo w sianie zboża. Chyba, że areału ci starczy i skupiłbym się najbardziej na sianokiszonce ,trochę tylko kukurydzy, bo słoma ,zboże i siano są tanie i łatwo znaleźć w dobrej jakości, bo jest w czym wybierać, a kukurydzy jeszcze nie spotkałem, żeby ktoś sprzedawał, a sianokiszonka jest droga i rzadko dobrej jakości. Bardzo dobre efekty żywienia opasów dają wszelkiego rodzaju śruty, wysłodki, słoma, siano, sianokiszonka i kukurydza. Jeśli będziesz miał wysłodki słomę i śruty, do tego dasz jakiegoś dobrego koncentratu, to będą rosły w oczach. No i oczywiście zajrzeć do nich minimum 2razy, a najlepiej 4razy dziennie i jak mają wyjedzoną paszę, to dołożyć im jej.


Jeśli chcesz poznać prawdę na temat Agromy pisz na PW. Na pewno odpowiem. Miałem z nimi do czynienia.

Nie polecam zgrabiarki firmy METAL-TECHNIK z powodu wad konstrukcyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19Damian89    0

Moj kuzyna na podobny areał i hoduje opasy ok. 20szt, łąk by ci starczyło nie musisz tego owijać tylko po prostu zetnij przewracaj na drugi dzień i za 2-3 dni jak będzie suche to sprasuj w kostkę i do stodoły.. Mój kuzyn do jedzenie im daje kiszonkę z żyta (ok. 3ha sieje zimowego żyta tanie to i zbiera samozbierającą) i kukurydzy(sieje ja po życie i ścina jednorzędowa sieczkarnia Mengele). wiec np. byś musiał kupić jedynie sieczkarnie jednorzędowa i przyczepę samozbierająca wydatek kolo 15tys (przyczepa ok.12tys a sieczkarnia ok.3tys), do tego daje im pasze (ze śrutowane pszenżyto z dodatkami dla opasów). Spokojnie możesz siać 10ha rzepaku 3ha przeznaczyć na kiszonkę dla bydła, 10-12ha pszenżyta, trochę jęczmienia z pszenicą, i pszenicy. Myślisz o zakupi trzeciego ciągnika bo by ci się przydał jak byś robił kiszonkę to 60tnie 30 wozi przyczepy a jakiś większy by ugniatał pryzmę.

 

Na początek kup sobie kilka cielaków ras mieszanych nie muszą być to czyste rasy mięsne, kilka byków i jałówek które przeznaczysz na mamki, z których będziesz miał cielaki i mleko dla nich zaoszczędzisz na mlekopalnie wtedy ..

 

Spokojnie możesz trzymać z 30szt opasów na 40ha..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marcin914    2

Właśnie kupienie czysto rasowych matek to ciężko. Właśnie kup sobie 10sztuk matek na początek. Myślę że 5 krów mlecznych Hf czy Sm. No i 5 jakiś mieszanych np MM. Jak chcesz opasać bydło? Jeżeli chcesz podpisywać umowę np z Włochem to musisz mieć 100% mięsne matki. Wtedy będziesz sprzedawał opasy takie po 300kg. Dajmy na to po 10zł za kilogram. A jeżeli chcesz opasać do 24miesięcy to radziłbym poszukać dobrego materiału Hodowlanego tzn byczki jałówki takie młode do 120kg albo tygodniowe(ja kupuje takie po 12 dni). Zorientuj się w okolicy czy w województwie gdzie można nabyć takie cielaki. Dogadaj się z jakimś hodowcą bydła mlecznego żeby zapładniał mięsnym bykiem np jak 10 krów mu się bydłuję to niech 5 krów zacieli mięsnym a 5 mlecznym. Wtedy jest wilk syty i owca cała. Ja tak mailem swego czasu z takim gospodarzem ale niestety już zlikwidował produkcje zwierzęcą. Ja odrazu bym się nie nastawiał na duża skale, bo może cena spać czy możesz dobie nie dać rady. Dajmy na to tak narzie do 30 sztuk na początek 10matek reszta młode. A jeżeli nie masz gdzie i z kim się dogadać to są firmy co sprzedają materiał hodowlany koszt u nich 1 sztuki to jakieś 1000zl i więcej. A u gospodarza możesz kupić i za 500zl czy za 700zl. Jak już zaczniesz przygodę z bydłem i będziesz maił już czysty zysk pomyśl o postawieniu matek 100% mięsnych. Bo jak byś odrazu kupił 40matek 100% to jakieś 2-3 lata by ci się dopiero koszty wróciły i zaczęło by się opłacać. Możesz posiać koniczynę lub lucernę albo wygę. Wszytko na pasze. Na kostkę lub bele jako susz albo sianokiszonkę z wygi nie próbowałem sianokiszonki robić ale z lucerny jest świetna ma dużo wartości odżywczych. Te 5 matek mlecznych może śmiało wykarmić jakieś 10cielakow nawet i więcej a jak nie to preparaty mlekozastępcze można kupić:lol: No to na tyle z mojej strony. POWODZENIA!!!!;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafftti    32

Kolega look ma rację żeby wystartować z krowami mlecznymi, dają dużo więcej mleka i jak się wycieli mógł byś dokupić młodych byczków i dostawić po sztuce do krowy, żeby karmiła dwa cielaki. To, że się mięsne ciężej wyciekają to bajka. Dokup do stada krów mlecznych byka limuzina lub jaka tam Ci rasa pasuje i możesz startować.Rasowe mięsne to całkiem inna sprawa. Są trochę "dzikie" i twój ojciec sam miał by z ich obsługą problemy a mleczna niunia to łazi raczej jak na zwolnionym filmie. Jako pasza super jest kiszonka z kukurydzy nie dla krów mamek tylko dla byków i miło by było żebyś miał sianokiszonkę. Mamki to nie mam co rozpieszczać witaminki, siano, słoma, woda i do przodu. Moim zdaniem lepiej niech będzie chuda niż zapasiona i mieć problemy z wycieleniem. Jak już będą karmić to kiszonek trzeba im dorzucać żeby dały więcej mleka. Ze szklarni miał byś super magazyn na słomę. Moje ją wcinają jak głupie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sydney    32

Należy pamiętać, że nie każda krowa mleczna się doić cielakom i że nie każdy cielak chce doić krowę, poza tym to przy bydle mięsnym też jest sporo roboty, trzeba pilnować wycieleń, bo wbrew temu co dużo ludzi mówi tu też są trudne porody, a każdy upadek cielaka to twoja strata i znowu trzymasz krowę prawie rok za darmo i tylko do niej dokładasz. Ja mam stado bydła i nie wyobrażam sobie jak bym dał sobie rade gdybym miał iść do pracy. Nawet latem kiedy chodzą po pastwisku to wystarczy przerwany drut i już szukasz krów bóg wie gdzie. Tak wiec przemyśl to dwa razy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19Damian89    0

Sydney jakie trudne wycielenia nie raz sama się lepiej wycieli niż jak by miał jej ktoś pomagać, u kuzyna nie raz się zdarzyło ze rano wchodzi do szopy a tam cielak po ganku lata sobie, chociaż zdarza się ze nie raz i z pomocą ciężko jest cie wycielić krowie. Jak będziesz miał 2 mamki HF to nie muszą jej cielaki doić sam może wydoić i podzielić to nawet na 3 cielaki od jednej krowy, a mięsna mamka może nawet nie dać litra mleka. Możesz kupić kilka byczków i tylko je trzymać. A mamki kiszonka nie pogardza tez zjedzą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sydney    32

No jasne tylko chłopak chce iśc do pracy a ty mu krowę karzesz doić. A co do wycieleń to chyba mało jeszcze widziałeś zdarzają się cielaki co ważą po 55 kilo. Spróbuj czekać wtedy aby krowa sama się ocieliła. Wypadnięcia macicy to też u bydła mięsnego nierzadkie przypadki. Poza tym szczepienia i odrobaczanie to podstawa, bez tego nie ma co mażyć o zdrowych cielętach. Niech chłopak ma 15 mamek i urodzi mu się 10 byczków z tego 2 padną i po całym jego zysku. Ja w tym roku na 24 porody miałem 100% odchowanych cieląt, a w ciągu ostatniego tygodnia ocieliło się 7 sztuk z tego 3 już poszły do nieba. Byłem przy każdym porodzie ale co z tego jak cielaki ważyły grubo ponad 50 kilo i tak się zmordowały przy porodzie, że nie miały siły żyć. I być może te trzy sztuki to był mój dochód z hodowli. Miedzy teorią a praktyka jest bardzo duża różnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomcioIZY    1

Jeśli chodzi o rasę to ja bym postawił na 100% rasowe bydło takie jak np. charolaise lub Limousine. Oby dwie rasy maja dobre umięśnienie i duży przyrost masy dziennie. Lecz charolaise są spokojniejsze ponieważ maja niski temperament, i nie rosną im prawie wogóle rogi, wiec nadają się lepiej do hodowli w większej grupie w oborze wolnostanowiskowej. Jeśli chodzi to czy trzymać mamki czy lepiej kupować pełno rasowe cielaczki to ja osobiście uważam ze lepiej kupić takie ok 60 kg odsadki niż trzymać cały rok mamki i je żywić. Lepiej kupić więcej sztuk cielaków i opasać je do ok od 700 kg do 900 kg. Te rasy które wymieniłem w ciągu 15 miesięcy potrafią osiągnąć masę 800 kg. Jeśli chodzi o żywienie, rynek zbytu i ile sztuk wyhodowałbyś na tych 40 ha to pokoleji: wiec tak jeśli mowa o żywieniu to tak jak wspomniał kolega marcin914 kończyna i lucerna jest wyśmienita pasza a przede wszystkim sianokiszonka z tych roślin, do tego jeszcze kiszonka z kukurydzy, pasza z pszenżyta i jęczmienia i do tego jakieś koncentraty dla opasów ewentualnie trochę suchego siana. Jeśli chodzi o ilość sztuk ile będziesz w stanie z takiego areału otrzymać to tak: co 5 miesięcy byłbyś wstanie odstawić jakieś 20 byków po 700 - 800 kg. Wiec w cyklu 15 miesięcy opasania twoja hodowla wynosiła by 60 sztuk bydła w rożnych kategoriach wiekowych. A jeżeli chodzi o rynek zbytu to najlepiej podpisać umowę z zakładami mięsnymi i odstawiać te opasy co te 5 miesięcy do zakładów mięsnych po uboju czyli tak płaca ci za czyste mięso jakie otrzymają po uboju a cena wtedy jest większą i utrzymuje się w granicy ok 10 zł. bioradz pod uwagę rasę bydła

charolaise i limousine to z takiego 750 kg byka czystego mięsa było by ok 600 kg poniewaz te rasy maja dobre umięśnienie i bardzo cienkie i lekkie kości w końcu to typowo mięsne rasy ;[ no to by było na tyle z mojej strony takie jest moje zdanie :lol: Pozdrawiam wszystkich kolegów po fachu ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sydney    32

No z tym wybiciem tego byka to trochę przesadziłeś bo 80% wybojowości to pracując jakiś czas w zakładzie mięsnym i sprzedając byki limuzę nigdy nie spotkałem, co do charolezów to ta rasa ma rogi, można je wypalić. Ja bym proponował kupiś jałówki zacielone 75 czy 87,5% i na nich budować stado czysto rasowe. Oczywiście powinno się określić czy ma to być stado towarowe czy hodowlane bo jak towarowe to nie ma sensu pchać się w czystość rasy bo jest to drogie a poza tym mieszańce lepiej przyrastają i łatwiej adaptują się do nowych warunków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
19Damian89    0

Sydney teraz dawno nie widziałem pordu bo kuzyn się w to już nie bawi dogadał się z sąsiadem co ma krowy mleczne i każdego cielaka bierze od niego jałówki nie chętnie ale trochę koleś zjedzie z ceny i bierze je .. nie trzeba trzymać żadnych mamek ani nic, taki cielak 2tygodniowy jak są dobrze podpojone to dobrze ale jak kupisz od handlarza to rożnie z nimi bywa (kuzyn kupił 4 z czego 1 nie przeżył i zastrzyki i dobre mleko i tamte tez tak rosną jakby chciały a nie mogły), wiec po co się męczyć z porodami dojeniem itp. lepiej dogadać się z miejscowymi hodowcami bydła mlecznego o cielaki. A co to porodów to w te wakacje widziałem krowa się w nocy sama ocieliła ale psy rozszarpały cielaka w nocy i krowa miała szok czy coś bo nie chciała jeść ani nic..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sim0n    27

Dzięki za odpowiedź wszystkim.

Co do konkretów to skłaniał bym się do matek 100% rasowych aby mieć pierwszorzędny materiał do uzupełnień i wysokiej klasy mięso na sprzedaż.

Niestety u mnie w okolicy nie ma za wielu rolników co by sprzedawali byczki do opasu.

Tak jak pisał ~tomcioIZY~ najlepiej chyba iść w 100% czysto-rasowe ale 1 mamka zwróci mi się szybciej niż jak pisze ~marcin914~w 3-4 lata bo 1 da mi 5 opasów (byków-jałówek) na sprzedaż 1 jałówkę do dalszego chowu i sama w sobie stara bo stara ale na mięso tez pójdzie.

Co prawda liczę się z tym że od razu kokosów nie będę zbijał.

Co do mojej pracy to faktycznie na początku będzie ciężko bo ja bede mógł doglądać tylko do 6 i po południu ale jeszcze do pomocy mam mojego ojca który będzie na emeryturze.

Chciał bym abyście mi podpowiedzieli czym mógł bym karmić opasy, wcześniej utrzymywana u mnie była krowa mleczna HF dla siebie na mleko i ona to tylko siano i trochę zboża jadła rozumiem ze opasy wymagają bogatszej dawki, krowy mamki jak ktoś wcześniej pisał witaminy, siano słoma i woda :lol:

Teraz mam do dyspozycji pola i będę musiał je zasiać to jak to podzielić? Rozumiem że mieszankę trawy z lucerną bo to dobre na siano i kiszonkę, i czy jak będę stosował kiszonkę z trawy i lucerny to czy uzupełniać dawkę kiszonka z ququ, nie siałem nigdy kukurydzy i nie chciał bym od razu wprowadzać rewolucji do gospodarstwa.

na początku myślałem ze te środki pieniężne jakie mam to przeznaczę na dostosowanie szklarni do utrzymania matek a reszta to na zakup stada 100% matek.

potrzymam je z rok o samym sianie, śrucie i lizawce resztę pola zasieje jeszcze normalnie i doświadczalnie jeden kawałek ok 3 ha zasieje mieszanką trawy.

Później dopiero zasieję dobre łąki.

A i nie napisałem że usługowo to mogę skorzystać z prasy kostkowej i owijającej, ciężki ciągnik do ugniatania pryzmy też się znajdzie.

Ale jak najlepiej zacząć, czym najlepiej karmić i jak to najlepiej zorganizować na polu aby ani pole ugorem nie leżało ani żeby mi pierwsze buhaje z głodu nie rosły ze 3 lata ;[

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sydney    32

Będzie dobrze jak jedna mamka zwróci ci się po 3 latach, wierz mi wiem to z doświadczenia. Nigdy nie wiesz czy cielak się odchowa ani czy krowa nie zachoruje, albo poroni, lub nie będzie chciała się zacielić, do tego koszty leczenia itp mamki 100% do tanich też nie należą. Poza tym musisz mieć byka rozpłodowego. Jak pisałem wcześniej bydło czysto rasowe jest dużo bardziej podatne na stres i wymaga dobrych warunków utrzymania szczególnie zimą. Owszem zimna się nie boją, ale deszcz, wiatr czy padający śnieg bardzo im szkodzi zwłaszcza cielakom. Nie myśl, że cię zniechęcam do hodowli, ale sam to kiedyś przerabiałem i też myślałem, że jest tak kolorowo, ale rzeczywistość szybko zweryfikowała moją wiedzę. Dlatego piszę Ci wszystko jak jest żebyś był przygotowany na różne okoliczności. A co do cen to za byka mieszańca 75 czy więcej % dolewu krwi czystej rasy dostaniesz tyle samo co za 100% tylko mieszaniec szybciej urośnie.Chyba, że będziesz sprzedawał reproduktory ale z tym jest różnie, raz sprzedaż innym razem nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Moj kuzyna na podobny areał i hoduje opasy ok. 20szt, łąk by ci starczyło nie musisz tego owijać tylko po prostu zetnij przewracaj na drugi dzień i za 2-3 dni jak będzie suche to sprasuj w kostkę i do stodoły.. Mój kuzyn do jedzenie im daje kiszonkę z żyta (ok. 3ha sieje zimowego żyta tanie to i zbiera samozbierającą) i kukurydzy(sieje ja po życie i ścina jednorzędowa sieczkarnia Mengele). Wiec np. byś musiał kupić jedynie sieczkarnie jednorzędowa i przyczepę samozbierająca wydatek kolo 15tys (przyczepa ok.12tys a sieczkarnia ok.3tys), do tego daje im pasze (ze śrutowane pszenżyto z dodatkami dla opasów). Spokojnie możesz siać 10ha rzepaku 3ha przeznaczyć na kiszonkę dla bydła, 10-12ha pszenżyta, trochę jęczmienia z pszenicą, i pszenicy. Myślisz o zakupi trzeciego ciągnika bo by ci się przydał jak byś robił kiszonkę to 60tnie 30 wozi przyczepy a jakiś większy by ugniatał pryzmę.

 

Na początek kup sobie kilka cielaków ras mieszanych nie muszą być to czyste rasy mięsne, kilka byków i jałówek które przeznaczysz na mamki, z których będziesz miał cielaki i mleko dla nich zaoszczędzisz na mlekopalnie wtedy ..

 

Spokojnie możesz trzymać z 30szt opasów na 40ha..

Ja przyczepę kupiłem za 5 tys. Wczoraj identyczno znalazłem na allegro za 10,5 tys :lol:

 

ja mam około 16 ha i utrzymuje około 18 sztuk bydła. Mam słabą ziemie. Nie sieje żyta na kiszonkę a potem QQ. Według mnie bez problemu powinieneś otrzymać 50 sztuk bydła na 40 ha.


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pronarek82    1

Moim zdaniem na 40ha można śmiało utrzymywać nawet 60 sztuk sam na 34ha mam 20krów mlecznych, 30byków i kilka jałówek sieję 9ha kukurydzy, zboża jakieś 13ha a reszta to wspaniałe łąki (mieszanki traw,lucerny,koniczyny) od czasu do czasu dokupuję jedynie słomę i mieszanki uzupełniające, plusem w hodowli opasów jest ich zdrowotność, mieszańce są bardziej odporne od rasowych a przyrosty są naprawdę dobre. Hodowanie byków ma plusy w moich stronach bo cała wieś przyprowadza swoje krowy do moich bysiorów bywają dni że moje byczki produkują po 10-12 cielaków dziennie co po 30zł za sztukę daje niezłą sumkę :lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
look19    30

Z tym zaczynaniem od rasowych mamek to głupota. Radziłbym kupić więcej, nawet trochę gorszych jałówek mlecznych do wycielenia i na mamki niż rasowe. Krowy nie radzę kupować, bo nie wiadomo co tak na prawdę do końca co ją boli, a jałówka młoda, najlepiej zacieloną wziąć tak do 2500zł/szt aby tylko była dobrze wyrośnięta. Z tym, że kupić więcej nawet trochę gorszych sztuk twierdzę dlatego że początkującemu, nieznającemu się zbyt dobrze na początku hodowcy bydła mogą się przytrafić pomyłki, które mogą kosztować zdrowie lub życie zwierząt i w konsekwencji przynosić straty finansowe. To jest tak jak z początkującym kierowcą. Jak pojedzie dużym fiatem, to i najnowszym mercem klasy s. Na początek zacząłbym od upraw, do których mam sprzęt. Sieczkarnia 1rzędowa to jest rozwiązanie, ale na 2-3ha. Więcej to już długa zabawa była by z tym. Rozrzutniki 1osiowe też nie są już drogie. Tak samo ciężki zetor 8045 i przyczepa samozbierająca, ale powoli, powoli się da. Nie przeinwestować się, a praca da efekt.

EDIT: co do tego ojca, to czasami 50-60 letni ojciec potrafi być silniejszy od syna. Mo ojciec jeszcze za 10-15lat nie będzie słabszy ode mnie, bo jak na razie jest silniejszy, a ma 46lat a ja nie mam jeszcze 20.


Jeśli chcesz poznać prawdę na temat Agromy pisz na PW. Na pewno odpowiem. Miałem z nimi do czynienia.

Nie polecam zgrabiarki firmy METAL-TECHNIK z powodu wad konstrukcyjnych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Taurus83    889

Ktoś tam pisał żeby kupować czysto rasowe cielaki w wadze ok 60 kg. wg mnie to totalna bzdura bo nikt takich cielaków nie sprzedaje!!!!!!!!!

 

Kup jałówki mieszance i byka o wysokim dolewie krwi i do tego sprzęt, sprzęt i jeszcze raz sprzęt bo inaczej to lipa.

 

Na twoim miejscu(masz prace) to bym kupował tylko cielaki i je odchowywał w oborze wolnostanowiskowej z jakimś wybiegiem, bo przy krowach to zawsze jest więcej obowiązków. To się cieli, to ucieknie, to zachoruje itd a tak to dasz im dwa razy dziennie papu, tata doglądnie jak cie nie będzie, obornik raz na jakiś czas wyrzucisz i tyle w tym temacie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sydney    32

Filantrop też tak myślę i to samo pisałem, ale niektórzy myślą, że jak bydło mięsne jest mniej pracochłonne od mlecznego to znaczy, że wszystko robi się samo a ty tylko kasę zbierasz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dexterek    83

Ja tez bawię się w hodowle limousine ale nie czystych. Mam czyste stado HF i kryje je bykiem limousine i to co się rodzi to jest po prostu REWELACJA! jałówki i byczki rodzą się cale czarne. Jałówki pokryte znów bykiem limousine dają już typowo rude potomstwo. Ale nie w tym rzecz. Rzecz w tym, ze te czarne jałówki doskonale sprawdzają się jako mamki do odchowu. Po ojcu maja odziedziczony instynkt stadny, zmozona troskę o potomstwo, łatwość przetrwania w trudnych warunkach a po matce wysoka mleczność, cielaki od tych mamek rosną w oczach, mamki same się cielą, nie ma absolutnie żadnych problemów. Mam takich mamek ok 120, cały rok są pod gołym niebem, dowozimy teraz kiszonkę i siano. Wodę maja cały rok albo z rowu albo z poideł. Przy takiej hodowli faktycznie się niewiele robi. Jako ze mam podobna klasę ziemi jak @simOn, ok 200ha obsiałem mieszankami pastwiskowymi i tam tez wypasam. W sumie użytków zielonych przeznaczonych pod wypas jest ok 300 co zupełnie wystarczało by hodować nawet 350-400 opasów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz1987    61

Ja sprzedaje 60kg Limousine 100%, ale tylko swojemu pracownikowi i to 1 góra 2 rocznie, a tak po za tym to po niżej 300kg nie ma sensu sprzedawać bo się nam to nie opłaca, w ogóle przy 60 mamkach jak sprzedamy 5 sztuk rocznie poniżej 350kg to i tak dużo. Przy bydle mięsnym też jest robota i tylko osobom, które nie miały z min styczności nie wiedzą o co chodzi i wypisują głupoty. U mnie mamki i cielaki do 300kg, są w okresie letnim na pastwisku pozostałe w oborze, roboty jest multum bo jak Limuś ma urosnąć to pasza musi zawsze leżeć w korytarzu paszowym.

@sim0n ja na twoim miejscu kupił bym Orkana, a zamiast zbierającej za inwestował w bydło, czy czysta rasa czy mieszańce to tylko i wyłącznie Twój wybór. Ja mam czysciochy i jestem z nich bardzo zadowolony, przyrost dzienny około 1,8kg, byk i 1,1 jałówka. Tylko pasza musi być odpowiednia, to jest podstawa, mamka może stać na sianokiszonce, sianie czy słomie ale jak ma za malo wartości odżywczych w czasie ciąży to cielak także będzie słabszy przy porodzie, u nas jak byk ma 40kg przy porodzie to bardzo dużo, jak ktoś ma więcej to po prostu zapasł mamkę, takie jest moje zdanie, sydney nie obraź się ale tak uważam. Dodatkowo jeśli masz zamiar nastawić się na bydło to masz dwie drogi Mój i dexterka, intensywny oraz ekstensywny jego. Dwie różne drogi, mające swoje zalety i wady, sam musisz zdecydować.

Moim zdaniem posiej 5 ha QQ, 5ha lucerny, 5ha przeznacz na kiszonkę ze zbóż żyto i mieszanka owies jęczmień po zbożu posiej peluszkę i wykę na poplon i będziesz miał dobra paszę zawierająca dużo wartości odżywczych białka oraz energii, do tego jakaś śruta, którą musisz, sam opracować (żebyś się nie nudził ;) )


Nienawidzę Naszej Klasy, Fotki i Grona, strony dla osób szukających przyjaciół wśród ludzi, których nie znają

Nie będę dyskutował z idiotami, sprowadzą Mnie do swojego poziomu wykończą doświadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sydney    32

Lukasz1987 nie obrażam się, ale muszę ci powiedzieć, że mamki nie są zapasione, powiedział bym nawet, że może troszkę za chude. I sam nie wiem czemu te cielaki były takie duże. Te które rodziły się wiosną i latem były ok i wszystkie się odchowały, a 7 krów mi powtórzyło ruję i cieliły się dopiero teraz, ale krowy były normalne bo daleki jestem od dopieszczania mamek co zresztą bardzo irytuje mojego dziadka, który całe życie miał krowy mleczne. A powiedz mi jak to jest u was z szczepieniami i odrobaczaniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz1987    61

Tym to się Mój ojciec zajmuje i nie wiem dokładnie, ostatnio mu brejdak pomaga. Ja się tym nie zajmuję, bo za rzadko jestem w domu, w sumie poza wrześniem to od października do czerwca tylko w weekendy a w lipcu i sierpniu to wcale, bo do roboty wyjeżdżam. Wiem tylko, że odrobaczanie jest przeprowadzane co trzy miesiące profilaktycznie poza ciężarnymi oczywiście, szczepienia po dwóch tygodniach, życia i później jeszcze jakieś ale dokładnie nie wiem kiedy. Nazwy podam jak do domu pojadę i się dopytam


Nienawidzę Naszej Klasy, Fotki i Grona, strony dla osób szukających przyjaciół wśród ludzi, których nie znają

Nie będę dyskutował z idiotami, sprowadzą Mnie do swojego poziomu wykończą doświadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Piotrek6911    5

Witam pozwólcie ze się wtrącę ale mam pytanie ile mógł bym otrzymać opasów na 13h gleb ornych i 2h łąk i chciał bym je utrzymywać w systemie wolnostanowiskowym w stodole jak narazie. Z góry dziękuje za udzielenie odpowiedzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lukasz1987    61

To zależy, czy będziesz siał QQ, lucernę, GPS, trawy na gruntach ornych itp, jaki masz sprzęt, jakim możesz dysponować w relatywnie krótkim czasie, co możesz pożyczyć, a co wynająć. Zakładając, że siejesz 2,5ha QQ, lucerny, GPS do tego śruta zbożowa to około 17-20 sztuk zależy jakie masz ziemie


Nienawidzę Naszej Klasy, Fotki i Grona, strony dla osób szukających przyjaciół wśród ludzi, których nie znają

Nie będę dyskutował z idiotami, sprowadzą Mnie do swojego poziomu wykończą doświadczeniem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez kiejdal1
      uciekł byczek. znana jest jego lokalizacja. pozwala do siebie podejść na pewną odległość. poszukuję kogoś ze strzelbą palmera aby można go było oszołomić i schwytać. wszelkie inne sposoby nie dają rezultatu. może ktoś da jakiś kontakt woj. lubelskie 781753154
    • Przez farmer1999
      dzień dobry. w tym roku kukurydza słaba a ceny na pniu powariowały. Czy ktoś tutaj żywił byki samymi kiszonymi wysłodkami + śruta min jęczmienna, rzepakowa i sojowa z dodatkamk + słoma i siano? Jak z przyrostami, czy w 2 lata da rade 800kg?
    • Przez 1kris1
      Jakie macie opinie o cieletach z Miradowa(pomorskie)? Jak z transportem?
    • Przez farmer1999
      Witam. Ilu z Was bawiło się w te słynne startery z holandii..? ja w maju zeszłego roku kupiłem 3 miesięczne odsadki w wadze od 140 do 170kg razem 12 sztuk i w sumie w wieku 21 miesięcy mają zaledwie 600kg a karmione są kukurydzą, śrutą i sianem. Ciekawi mnie tylko jedna rzecz - niby miały być to simentale no i faktycznie białe łby ale na paszporcie jest napisane Europejskie Bydło czerwone co mnie zaciekawiło odrazu jak pocztą przyszły paszporty. Czy to mogą być ukryte byki z Włoch z podrobionym paszportem?
    • Gość
      Przez Gość
      Chciałbym dowiedzieć się czy ktoś miał bydło z Włoch i jak rośnie? Mam byki 8/9miesiecy i mają 200kg, czy to normalne? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj