Tadeusz1212

Spalanie w URSUSIE C-360 i C360 3p ?

Polecane posty

Sylu93    8

Kolego bears niestety nie da sie przekonac o tym co mowimy innych uzytkownikow ktorzy maja tylko 360 i zadnego doswiadczenie z 3P. Przeciez on nie przyzna sie ze 360 pali jak zmok hehe:) A dla twojej swiadomosci Adi96 mam opony radialne 16.9 28 obciaznikow z tyłu po 3 z przodu 8 i niestety ciagle na hektar spala mi na takiej ziemi jak pokazałem 30 litrów na hektar :) ale owszem pewnie masz racje że inzynierowie brytyjscy popelnili bład z produkcja takiego silnika a ja jestem w bledzie i zle uzytkowalem 360 :( musze nauczyc sie jezdzic albo ty musisz mnie nauczyc:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

Brawo ty Bears Patrzysz na moc  tylko i wyłącznie patrzysz na konie  i twoim zdaniem 25 niutonometrów  to jest mało.4 garowy silnik  jest nieco inna konstrukcja inny będzie wał i będzie cięższej go zdusić bo ma te 4  gary a nie 3 inna kultura pracy .Mówisz że jak spala 3P tyle co 60-tka  to do silnika zajrzeć to skoro tyle pali 60tka mu 30 litrów na ha to niech on zajrzy do silnika i prześledzi cały układ wtryskowy  bo u mnie głowica ani główne bebechy nie ruszane tak samo pompa i jakoś nie narzekam na spalanie.Zetor 5211 radzi sobie lepiej w orce no ciekawe czemu? Bo różnica wadze jest jakieś 500 kg?  Pod warunkiem że jest kabina porządna nie blaszak bo sam ciągnik waży 2,700 z kabiną około 3 ton.Uciąg się bierze z wagi sprzetu a nie z silnika  Taki Fachowiec a nie wie czemu jeśli mamy dalej się zagłębiać  to już jest lepszy opływowy dolot inna dawka paliwa w pompie temu idzie lepiej.Kilku detali inny silnik to dla ciebie inny detal no to brawo  twoim tokiem rozumowania 1.6 silnik w aucie a 2.0 to nie bd miało żadnego znaczenia bo przecież to parę detali.

 

Skąd wiesz że nie jeździłem 3P  śledziłeś mój cały  żywot?  Jeździłem wkręca się lepiej  akurat pracowałem z rotacyjną  lepiej się pracowało nie powiem  ale w pracach polowych na pewno nie, już to widze 6 litrów na hektar skoro takie oszczędne silniki to czemu rolnicy dalej nie robią 3P Przecież on spali mniej niż 6 garowa w pługu 5 skibowym,powiadasz wącha paliwo  to jak dobrze po wróżysz to zamiast spalać to będzie się napełniało baku i nie trzeba będzie go tankować.Chciałem ten mit obalić że 3P spala połowę tego co 60-tka w ciężkiej robocie wymierzałem dokładnie pole, orka na 25 cm i obroty 1800 1900 wyszło mi około 13  ale no cóż nic nie poradzę na takich fachowców że ich sprzęty "wąchają ropę".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Uziu92    7969

kiedys byl u nas 3p i 255 to faktycznie palily mniej od 60 ale ile to juz nie pamietam, szczegolnie w lekkiej robocie, ale ja jednak wole 60, jest bardziej cierpliwa, zniesie katowanie , przeciazanie, slabe paliwo itp itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bears    543

Brawo ty Bears Patrzysz na moc  tylko i wyłącznie patrzysz na konie  i twoim zdaniem 25 niutonometrów  to jest mało.4 garowy silnik  jest nieco inna konstrukcja inny będzie wał i będzie cięższej go zdusić bo ma te 4  gary a nie 3 inna kultura pracy .Mówisz że jak spala 3P tyle co 60-tka  to do silnika zajrzeć to skoro tyle pali 60tka mu 30 litrów na ha to niech on zajrzy do silnika i prześledzi cały układ wtryskowy  bo u mnie głowica ani główne bebechy nie ruszane tak samo pompa i jakoś nie narzekam na spalanie.Zetor 5211 radzi sobie lepiej w orce no ciekawe czemu? Bo różnica wadze jest jakieś 500 kg?  Pod warunkiem że jest kabina porządna nie blaszak bo sam ciągnik waży 2,700 z kabiną około 3 ton.Uciąg się bierze z wagi sprzetu a nie z silnika  Taki Fachowiec a nie wie czemu jeśli mamy dalej się zagłębiać  to już jest lepszy opływowy dolot inna dawka paliwa w pompie temu idzie lepiej.Kilku detali inny silnik to dla ciebie inny detal no to brawo  twoim tokiem rozumowania 1.6 silnik w aucie a 2.0 to nie bd miało żadnego znaczenia bo przecież to parę detali.

 

Skąd wiesz że nie jeździłem 3P  śledziłeś mój cały  żywot?  Jeździłem wkręca się lepiej  akurat pracowałem z rotacyjną  lepiej się pracowało nie powiem  ale w pracach polowych na pewno nie, już to widze 6 litrów na hektar skoro takie oszczędne silniki to czemu rolnicy dalej nie robią 3P Przecież on spali mniej niż 6 garowa w pługu 5 skibowym,powiadasz wącha paliwo  to jak dobrze po wróżysz to zamiast spalać to będzie się napełniało baku i nie trzeba będzie go tankować.Chciałem ten mit obalić że 3P spala połowę tego co 60-tka w ciężkiej robocie wymierzałem dokładnie pole, orka na 25 cm i obroty 1800 1900 wyszło mi około 13  ale no cóż nic nie poradzę na takich fachowców że ich sprzęty "wąchają ropę".

 

Nie będę się odnosił do całości bo szkoda mi klawiatury na kolejne udowodnienie że się bardzo mylisz ale uciąg nie bierze się tylko z masy sprzętu jak twierdzisz tylko z momentu obrotowego na kole (sam sobie odpowiedz skąd ten moment się bierze) oraz współczynnika przyczepności oraz ciężaru spoczywających na kołach napędowych. W książkach znajdziesz więcej informacji...

Druga sprawa że żadnego mitu nie obalasz, to że twój 3p pali 13l/h nie oznacza że każdemu ten ciągnik tyle pali, zrób test na 1000 ciągnikach z silnikiem 3P dostarczając im tych samych warunków to porozmawiamy o jakimkolwiek obalaniu czegokolwiek. Nie zamierzam dalej polemizować bo już w tym momencie strzeliłeś sobie dwa gole, także nie musisz odpowiadać. Każdy sobie powyższe informację sprawdzi i sam wyciągnie wnioski.

Edytowano przez bears

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarcinC360    32

Zmierzyłem moja c-360 w bronach 20tkach 4 pola docisniete jeszcze ramą, 3bieg 1800obr, silniek bardzo obciążony i wyszło 7l/mth. Hektar robiłem dokładnie 25min. Jak wam się widzi to spalanie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

No u mnie w 3P brony 3,2 m szerokości, podwójne, wydajność 2ha/h, 1800 rpm spalanie 4l/mth.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

Spalaniem 13 litrów ha  mówiłem o 60-tce i mylisz pojęcia uciąg z mocą.Wsadź sobie do tego 3P silnik 80 konny ale nie pociągniesz 4 skib głęboko Silnik bd mruczał i napędzał twoje kółka ale kółka będą się kopały bo nie maja przyczepności  bo jest "lekki".Dzisiaj kultywowałem pole c-360 kultywator 2,1 1,5 ha  nawrotów sporo i troche mielienia przez koła było spalił mi 10 litrów 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Skoro za uciąg ciągnika odpowiada tylko moment obrotowy silnika to skąd się wzięły obciążniki w kołach, balast na przedni tuz, szerokie ogumienie z wysokim bieżnikiem?

Moment ciągnie maszynę to fakt ale przyczepność do gruntu  która jest ściśle powiązana z uciągiem zapewniają odpowiednie opony i masa która wbija protektor bieżnika w podłoże.

Zresztą wkleje tekścik.

 

 

Siła uciągu jest to siła na kole pomniejszona o opory jazdy ciągnika (opory pokonania wzniesienia i opory toczenia) Możliwa do uzyskania siła na kole w danych warunkach zależy od dwóch czynników, wartości momentu obrotowego na kole ciągnika przekazanego przez jego silnik i możliwości przeniesienia tej siły przez koło na danym podłożu. We współczesnych ciągnikach na niskich biegach zwykle moment obrotowy na kole jest zawsze wyższy od możliwości przeniesienia tej siły przez przekładnie glebową (koło gleba) – przy zbyt dużym obciążeniu koło zacznie się ślizgać i niemożliwa będzie dalsza jazda, mimo że silnik ciągnika mógłby jeszcze więcej uciągnąć. Maksymalna siła uciągu będzie, więc zależeć od iloczynu współczynnika przyczepności podłoża i składowej pionowej ciężaru ciągnika spoczywającego na kołach napędowych. Siłę uciągu lub opory robocze maszyn mierzy się przy pomocy czujników tensometrycznych siły podłączonych do rejestratora komputerowego. Czujnik siły umieszczony jest na linie pomiędzy ciągnikiem, na którym zawieszona jest maszyna, a ciągnikiem pociągowym. Od wartości siły należy odjąć opory jazdy ciągnika ciągnionego.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kukum    9

Nie chce nic mówic ale lubie jak ktos sie kłuci ze znajomy to znajomy tamto bla bla bla... a najlepsze jest jak sie wyciaga historie wujków ciotek dziadków pradziatków , ja powiem w ten sposób dawniej 30 lat temu nikogo nie obchodziło ile co paliło i nikt sie tym nie przejmował jechał do skru czy pgru i lał do pełna z dystrybutora i jeszcze do baniek zapasowych zeby w domu tez było bo sie nalezało ( takie rozumowanie było ) ja teraz swojego ursusika mam tylko do ciagniecia przyczep i zasiewów po prostu lekkich prac. i trzymam sie pułapu obrotowego 1200-1900 bo według tam starych ksiazek pisało ze to eko. Przy esce 82 na hetar ( tak na hektar) spaliła 60 l ropy ( na oko patrzone bo pełny bak był a na patyku troche było), kukurydza gruba i wysoka ( na 1 terenowej i 2300obr czyli gaz w podłodze)  , Tak wiec jaka ziema jaka praca to tyle traktor ma spalić i tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
utek    6

Podsumowując, to Ci których było stać zamienić C360 na coś innego piszą o słabym uciągu i dużym spalaniu, mają rację. Jedynak ekonomika tego ciągnika, to niska cena zakupu i tanie części, które i tak rzadko kiedy nadają się do założenia. Ten ciągnik to jedna wielka niedoróbka, a pozytywne opinie wynikają z dużej popularności, a każdy chwali to co ma.


Części i akcesoria do ciągników i maszyn rolniczych. 

Zapytania i wyceny email: utek1984@wp.pl

Wystawiamy faktury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
utek    6

Można kupić C360 ale nie pisać pierdoł, że ten ciągnik jest mocny, bezawaryjny i mało pali.


Części i akcesoria do ciągników i maszyn rolniczych. 

Zapytania i wyceny email: utek1984@wp.pl

Wystawiamy faktury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

Każdy ciągnik   się psuje jednej mniej drugi więcej po 2 zależy jak był zadbany 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
utek    6

Oczywiście że tak, ale C360 przy nawet C330 to wyjątkowy rupieć, jak bardzo dbany by nie był. Co ja będę dużo pisał, wystarczy sprawdzić ceny na rynku.


Części i akcesoria do ciągników i maszyn rolniczych. 

Zapytania i wyceny email: utek1984@wp.pl

Wystawiamy faktury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rafff24    27

oj tam, żeby wyznacznikiem jakości była kwestia ceny... to są 2 różne ciągniki o różnych mocach, choć 330 w ciężkim terenie potrafi zagiąć niejedną 360, to jednak nie wyobrażam sobie już uprawiania pola 330, zwłaszcza chodzi o agregat,

 

co do spalania, to mam ciężkie ziemie, i zoranie na zimę  4 ha pługiem trzyskibowym 360 połknęła bak paliwa, i jeszcze coś tam na dnie zostało, czy to dużo, fakt warunki były w zeszłym roku sprzyjające, nawet blokady nie trzeba było włączać

podstawa to nie dawać gazu do podłogi, 1800 obr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

To kolego prawidłowe spalanie bo u mnie tyle samo spala na taki Areał a gleby mam mieszane

 

Utek tylko czy c-330 tylko poradzi sobie wysokiej trawie z rotacyjna czy też talerzówce czy agregacie?   30-stki już były droższe od c-360 pod koniec lat 80 a właściwie M-ki i do dziś jakoś tak zostało ale nie powiem c-330 jak na swoja klase ciągnika to ma uciąg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
utek    6

Zapewne sobie poradzi, ale nie wiem jaki to ma związek z jakością ciągnika? Chodziło o to, że C330 jest lepiej wykonanym ciągnikiem, bo pod względem mocy to zupełnie inny przedział. Mimo to w C330 moc jest do wykorzystania w pełni, w C360 tylko na papierku.


Części i akcesoria do ciągników i maszyn rolniczych. 

Zapytania i wyceny email: utek1984@wp.pl

Wystawiamy faktury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bears    543

Zapewne sobie poradzi, ale nie wiem jaki to ma związek z jakością ciągnika? Chodziło o to, że C330 jest lepiej wykonanym ciągnikiem, bo pod względem mocy to zupełnie inny przedział. Mimo to w C330 moc jest do wykorzystania w pełni, w C360 tylko na papierku.

Największym problemem C360 to brak uciągu a nie moc, i dziwię się ludziom którzy zakładają zestawy od zetora, turbo, kręcą pompy itp skoro ten ciągnik ma ogromne problemy z ciągnięciem czegokolwiek. Zakładanie napędu na przód też nie ma sensu bo ciągnikowi należy wtedy dołożyć dodatkowo kilkaset kg obciążenia a za cenę i czas modyfikacji zakupimy coś o wiele lepszego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

Jakość wykonania nie było tak dużej różnicy c-360 wymagał większej precyzji niż c-330 gdzie w Polsce było o to trudno,dziś się to poprawiło ale nie dużo 

 

 

No nie moge Bears bez obrazy ale w końcu do ciebie doszło  ze uciąg bierze sie głównie z masy aż Seweryn musiał dać szczegółowy post :D .Dołożenie napędu na pewno poprawi  uciąg plus dociążenie 200 kg znaczna poprawa ale w tej cenie co są te napędy to sie nie opłaca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bears    543

Jakość wykonania nie było tak dużej różnicy c-360 wymagał większej precyzji niż c-330 gdzie w Polsce było o to trudno,dziś się to poprawiło ale nie dużo 

 

 

No nie moge Bears bez obrazy ale w końcu do ciebie doszło  ze uciąg bierze sie głównie z masy aż Seweryn musiał dać szczegółowy post :D .Dołożenie napędu na pewno poprawi  uciąg plus dociążenie 200 kg znaczna poprawa ale w tej cenie co są te napędy to sie nie opłaca

 

Ale uciąg nie bierze się tylko z masy sprzętu jak twierdzisz tylko z momentu obrotowego na kole (sam sobie odpowiedz skąd ten moment się bierze) oraz współczynnika przyczepności oraz ciężaru spoczywających na kołach napędowych.

Czyli moment na kole+przyczepność+waga czytanie ze zrozumieniem nie boli a pisałem to stronę wcześniej...

 

I chciałbym się dowiedzieć co wymagało w C360 większej precyzji niż w C330?

Edytowano przez bears

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Ale uciąg nie bierze się tylko z masy sprzętu jak twierdzisz tylko z momentu obrotowego na kole (sam sobie odpowiedz skąd ten moment się bierze) oraz współczynnika przyczepności oraz ciężaru spoczywających na kołach napędowych.

Czyli moment na kole+przyczepność+waga czytanie ze zrozumieniem nie boli a pisałem to stronę wcześniej...

 

I chciałbym się dowiedzieć co wymagało w C360 większej precyzji niż w C330?

Dokładnie. Każdy z tycz czynników jest ważny i nie ma co polemizować który bardziej.

 

30-ka raczej dokładniej zrobiona nie jest.  Jej mniejsza awaryjność i większa trwałość to raczej zasługa prostoty i budowy dużo "mocniejszej"  do sił jakie działają na jej mechanizmy.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

Tylko jak przyznawać  racje któremuś to obydwaj mieliśmy rację bo bears  tylko mówił o momencie  nie brał pod uwagi masy ja za to odwrotnie ale to już skończony temat.

 

Co dokładniej chociażby  hamulce  w c-360 były już hydrauliczne,w podnośniku uszczelniacze dobrze po zakładać bo się zawsze lało,ustawić prawidłowo dyfer  bo w c-360 ma łukowe zęby gdzie jest głośniej.C-330 była bardziej prostsza w budowie niż c-360

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9227

Mój 3P spala dokładnie tyle, ile mu wleję w zbiornik. Ni więcej, ni mniej. Przestałem liczyć, bo silnik od dawna wymaga remontu, ale nadal zapala i się kręci.  Teraz w sumie pracuje w lżejszych zadaniach - opryskiwacz, rozsiewacz, siewnik i tu wypada korzystnie w stosunku do C-360.

Widziałem kilka przeróbek C-360 na pompy rotacyjne plus turbina, ale spalanie znacząco nie spadło, poprawił się moment obrotowy i lekko moc oraz silnik stał się żwawszy bez przydymiania.  Do pełni szczęścia trzeba by wymienić zawory na większe plus wałek rozrządu, czyli mamy zupełnie inny silnik.

 

Silniki perkinsa miały w wersjach eksportowych (w MF-ach) turbo, ale lepszym rozwiązaniem jest chyba zakup większego ciągnika z 4x4 niż robienie protez do 3P.

W tym ciągniku bardziej brakuje mi ze 2-3 biegi więcej między 2 a 4, szybszej 5 (tak koło 30km/h bez kombinacji) i wspomagania kierownicy w serii. Byłby to wówczas super ciągniczek do transportu i pracy w małych gospodarstwach. Jak na lata powstawania C-4011 ta skrzynia nie ustępowała konkurencji, ale w latach 80-tych z silnikiem 3p nie jest to idealne połączenie. Chociaż dla mnie lepsze, niż MF-255.

 

Gdyby w tej skrzyni dało się jakoś wcisnąć półbiegi albo wzmacniacz momentu, marzenie :D

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj