Tadeusz1212

Spalanie w URSUSIE C-360 i C360 3p ?

Polecane posty

Gość lukejro   
Gość lukejro

Słuchaj ale co to mi da? Zaoszczędzę litr na hektarze, 4,3 zł? Żadna oszczędność, w tym roku na same lemiesze do orki wydałem 480 zł a zaorałem dopiero 6 hektarów heheh, Także przeżyję ten litr czy dwa więcej. Aha a silnika nigdy nie obciążam w 100%, jak ma ciężko to redukuję do V polowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

poczytaj ten podręcznik jeszcze raz... najniższe spalanie to ciągnik ma gdy nie jest wcale obciążony... tak wiec coś Ci tu nie gra :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Lukbold złośliwości zostaw dla kolegów, ciągnik najmniej spala gdy jest nieruchomy. Uważasz że nie potrafię czytać podręczników ze zrozumieniem?

Edytowano przez a1fe26c2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
seweryn20    825

Najmniejsze spalanie osiągniesz utrzymując obroty silnika w zakresie ekonomicznych fajnie to zresztą jest narysowane na obrotomierzu zetora. 

A ekonomiczna praca wypada w okolicy obrotów silnika przypadających największemu momentowi obrotowemu. 

80-90% to raczej optymalne wykorzystanie mocy silnika.


BEDNARY 2017... w końcu zobaczyłem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Jak skomentujecie takie zdanie twierdzenie:

"W klasycznych ciągnikach, z mechaniczną pompą wtryskową, optymalne na danym biegu obciążenie silnika występuje przy obrotach silnika o 300–400 obr./min. niższych od obrotów znamionowych. Pozostała 10–15% rezerwa mocy umożliwia pokonanie chwilowych przeciążeń."?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9230

Ale to się właśnie pokrywa  wcześniejszym postem - 80 do 90% obciążenia silnika , w zakresie maksymalnego momentu obrotowego". Poza tym 400 obr/min w odniesieniu do czego ? MTZ-50 z pierwszymi silnikami ma obroty maksymalne 1700/min, a moment obrotowy około 1300-1400. Nowe silniki z pompą mechaniczną mają obroty około 2500-2800 w ciągnikach, a w samochodach nawet do 5000, więc trzeba wiedzieć, co autor miał na myśli, a nie wyrywać zdanie z kontekstu. Z teorii działania silnika spalinowego i wykresu spalania wynika czarno na białym, że przy obciążeniu około 80% silnik jest najbardziej efektywny w stosunku do spalonego paliwa, uwzględniając opory wewnętrzne i inne czynniki. Po przekroczeniu konstrukcyjnych obrotów mocy maksymalnej występuje gwałtowne zwiększenie oporów wewnętrznych, skutkujące nieliniowym przyrostem spalania w stosunku do przyrostu mocy silnika. A 80% mocy silnika przypada zazwyczaj w zakresie obrotów maksymalnego momentu obrotowego.  Dla silnika 3p to około 1300-1400 obr/min. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sim200    3

W podręcznikach dla mechanizatorów rolnictwa zawarte są informacje, że najniższe spalanie ciągnik ma gdy jest obciążony w 80-90%. Czy zatem nie lepiej byłoby utrzymywać obroty silnika w okolicy 1900?

 

I wal wtedy nie jestt przeciazony jak na niskich przy duzym obciazeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9230

Tak by było optymalnie, ale znam takich, co cisną do deski. Poza tym, nie zawsze jest potrzebne nawet 1900obr. Moim zdaniem C-360 powinna mieć skrzynię nie o 5, a 6 przełożeniach plus reduktor (do przodu). Brak czasami biegu między 2 a 3 do orki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

co do skrzyni to nie ma co narzekać... siądź na ferdka 255 albo większego tego typu i dopiero nie będziesz miał biegów... dziadostwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jahooo    9230

Ale to temat o C-360 i takie mam spostrzeżenia po ponad 25 latach jeżdżenia 3p i innymi spod znaku C-360. A najbardziej brakuje mi rewersu przy oraniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

Lukejro no to pozdro że dajesz te 2200.Mówisz że litr na hektar nie robi różnicy a jak masz do zaorania 5 hektarów lub 6 to 6 litrów ci nie zrobi różnicy  25 zł w kieszeni? Daje obroty 1700-1900 no maks do 2 tyś i uzyskuje spalanie mnie więcej jakie podałem bo mam  gleby od III klasy do VI włącznie górki plus glina  cały czas mam mieszane gleby  i na takich obrotach silnik nie zdycha 3 ciągnie 3 skiby tylko już jak jest górka szkoda sprzetu redukuje do 2  prędzej on grzebnie niż będzie przyduszał.W 60-tkach uciąg jest mizerny

Edytowano przez Adi96

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Adi96    1848

Nie założę 16.9 Bo mam jeden ciągnik i robię nim pracę także  pielęgnacyjne  w ziemniakach.I tak mam nie dużo do zaorania 5,5 ha więc nie ma tragedii a na tych cultorach lepiej idzie niż na stomilach poprzednich co miałem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarcinC360    33

Teraz zmierzyłem spalanie w orce. Warunki trudne, poślizg na przyorywanej gorczycy, głębokość 25cm ziemia to rędzina z iłem i gliną, wilgotność ok, ale ciężko szło, cały czas spadał z obr ale ładnie głęboko się zorało:) 2 bieg i 1800obr, pług lemken zagonowy 2x35. Wynik 8,5l/mth. Trzeba pomyleć o jakimś c-385 :wacko:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Dociążałeś tył wodą w oponach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarcinC360    33

Nie tylko standard obciążniki w felgach i powietrza około 0,6 bara. Jak się nie slizgał to silnik potrafil stanąć jak szybko nie nacisnąłem sprzęgła. Jak wam sie widzi to spalania, wydaje mi się duże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matisz    121

Ja w tym roku z ciekwaosci zmierzyłem spalanie mojej C 360 3p w orce zimowej, zaorałem kawałek 3ha i wyszło ok 12-13l na hektar wiec wydaje mi sie ze nie jest zle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Marcin - powietrza trochę mało w oponach - przy ciśnieniu 0,8 atm boki opon diagonalnych już się niebezpiecznie wyginają. Chyba że masz opony radialne.

Matisz - napisz jakie masz ziemie. Używan7 przeze mnie C360 przy orce gleby średniej spala 18- 20 l/ha. Orka średnia na głębokość 20 -25 cm, ciśnienie w oponach 0.8-0,9 atm, obciążony kompletem obciążników, pług 1,05 m.

W ciężkiej glinie niestety ślizga mi się sprzęgło, a było dopiero co wymieniane...

Z kosiarką rotacyjną zużywa około 10l/ha (3 bieg, 2000 obr/min).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MarcinC360    33

@

a1fe26c2-

Opony mam radialne w bdb stanie jak na swe lata. Dobre spalanie Ci wyszło i szerokość pługa zacna.

@ seweryn20- Hektar orałem dokladnie 4h z uwrotami oczywiscie. A ile mth zrobiłem w porównaniu do zegarowych to nie zwrociłem uwagi i nie mam pojecia ile trwała 1mth.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Silnik w zeszłym roku remontowany, to spalanie w miarę przyzwoite. Przed remontem chlał jak smok wawelski wodę po zjedzeniu owcy z siarką... Mistrzostwa w prowadzeniu orki na zaperzonych polach wymagały łyse opony - wygrzebanie pod kołem dołka o głębokości 10cm powodowało konieczność wyciągania traktora drugim... Uff, te straszne czasy mam już za sobą.

Pług pług, jak pług. Orkę przedzimową trzeba robić na drugim biegu (szosowym). Bieg trzeci nada się do podorywki. W tym roku praktykowałem orkę na biegu piątym z reduktorem - wychodzi równiej niż na biegu drugim. W ziemi mam sporo niespodzianek w postaci kamieni i przy wolniejszej jeździe pług ma czas prześliznąć się po przeszkodzie, co powoduje mniejsze uszkodzenia lemieszy. W czasie jazdy z tłumika wydobywają się dość czyste spaliny - czasem troszkę ciemniejsze, gdy ziemia stawia większy opór. Irytująca jest za to ilość czasu potrzebna do zaorania pól.

 

Edytowano przez a1fe26c2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Genius9872    401

Silnik w zeszłym roku remontowany, to spalanie w miarę przyzwoite. Przed remontem chlał jak smok wawelski wodę po zjedzeniu owcy z siarką... Mistrzostwa w prowadzeniu orki na zaperzonych polach wymagały łyse opony - wygrzebanie pod kołem dołka o głębokości 10cm powodowało konieczność wyciągania traktora drugim... Uff, te straszne czasy mam już za sobą.

Pług pług, jak pług. Orkę przedzimową trzeba robić na drugim biegu (szosowym). Bieg trzeci nada się do podorywki. W tym roku praktykowałem orkę na biegu piątym z reduktorem - wychodzi równiej niż na biegu drugim. W ziemi mam sporo niespodzianek w postaci kamieni i przy wolniejszej jeździe pług ma czas prześliznąć się po przeszkodzie, co powoduje mniejsze uszkodzenia lemieszy. W czasie jazdy z tłumika wydobywają się dość czyste spaliny - czasem troszkę ciemniejsze, gdy ziemia stawia większy opór. Irytująca jest za to ilość czasu potrzebna do zaorania pól.

ja większość orki c355/c360 na 3szosowej:) i UG3:) ale pod górki w większości na 2szosowej teraz po zamontowaniu silnika od 7211 do c355 cały czas na 3szosowej robiliśmy i spalanie na 1ha wyszło jak w c360 :) nie mówiąc już o wydajności jaką można uzyskać składakiem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a1fe26c2   
Gość a1fe26c2

Niby moc niewiele większa, a jednak pozwala na więcej. Sprzęgło nie zdycha? Pewnie macie gleby lekkie lub najwyżej średnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj