Żywienie bydła mlecznego

[slawek74 12187]

Zapomnieliście chyba o pe ha drożdże i soda .

[macin87 71]

Drożdze (spożywcze) i soda to doba na spęczenia

[TOREZ 35]

Kolokamil:

Cena Protamilku kształtuje się w granicach 2,0-2,5 zł/kg, jednak jest możliwość sporządzenia mieszanki znacznie tańszej o wręcz identycznym działaniu.

Nie że bym był antysanowcem, także stosuję produkty z owej firmy, jednakże z ich teorią że "wszystko co ich jest najlepsze" się nie zgadzam.

 

Mocznik w granicach 300 uzyskasz np. gdy krowy pasą się na bardzo dobrym pastwisku do woli, wtedy nawet okiem nie rzucą na podawaną im kiszonkę z kukurydzy.

Przyjmuje się, że im niższa zawartość mocznika od 200, tym lepiej dla kondycji krów (komórki somatyczne, zacielenia, choroba wątroby).

 

marcin87:

Tłuszcz 5-5,02. Idziesz w kierunku ketozy.

Najogólniej to niska koncentracja energii w dawce pokarmowej po wycieleniu, zwiększ dawkę paszy treściwej, wysłodki tofi.

Wiedz też, że zawartość tłuszczu wzrasta w końcowej fazie laktacji , towarzyszy małej wydajności.

[thecook 0]

Całkowicie zgadzam się z TOREZ-em, za mało energii a i białka nie za dużo. Dodałbym 05-1 kg jęczmienia (jak masz bufor to więcej), kiszonkę z kukurydzy bym zmniejszył a dodał kiszonkę z traw, nie masz jej wcale? To tania objętościowa pasza ze sporym białkiem (jeśli dobra).

Wprowadził bym śrutę sojową, 1,2 kg.

Masz za duży tłuszcz czyli idziesz jak pisał TOREZ w ketozę, a za mały mocznik (180-220) to dobre granice.

[slawek74 12187]

Drożdże paszowe i soda regulują ph. Dodatek drożdży poprawia rozkład paszy i wartości pokarmowych. Działa to podobnie jak wapno nawozowe na polu. Mniejsza ilość paszy treściwej a większy efekt. Nie zakwaszają się żołądki zwierzętom . drożdże poprawiają apetyt.

[kolokamil 0]

panowie zamieniłem 25 kg protamilku na 50kg laktomy myślicie że to jest dobre posunięcie cenowo wychodzi mi to nawet taniej od protamilku. jak myślicie lepiej dawać tą laktome do wozu czy z ręki?

[dex1988 7]

Nie będę zakładał nowego tematu o pełnoporcjówkach, więc moje pytanie napiszę tutaj. Mianowicie:

Chcę powiększyć moje stadko, ale że mam mało ziemi, będę musiał zrezygnować z siania zboża i kupować je od innych albo przerzucić się na pełnoporcjówki i tu moje pytanie:

Ile takie coś (pełnoporcjówka) może kosztować (średnio), i ile się tego daje na krowę dziennie. Co do tego z jakiej firmy pasza ma pochodzić to zastanawiam się nad Wipasz'em i De Heus.

[Ferdek07 75]

A ja jestem ciekawy opinii af na temat co lepsze pasza we własnym zakresie tzn (otreba wysłodki sucha, rzepak i śruta ze zbóż plus szczypta koncentratu) czy pełnoporcjówka plus śruta zbóż z odorbiną otręby, ostatnio przerzuciłem się na pierwsze rozwiązanie i o dziwo wydajność skoczyła, a może ktoś to wszystko przeliczał które rozwiązanie jest tańsze, bo jak tak sobie liczę to poza niewątpliwą przyjemnością wymieszania ręcznie tego wszystkiego to pierwsza opcja jest może minimalnie tańsza albo i nie, ale jakoś w "moc" pełnoporcjówek do końca nie wierze i jak stosowałem prawie same pełnoporcjówki to też były problemy w stadzie i to pojawiły się właśnie gdy skończyło się zboże i przez około 1-2mc-e jechałem na samych pełnoporcjówkach doshe bovilac 15, a jakie koncentraty polecacie i czy ten tłuszcz i białko takie super? bo efekt tego to zauważyłem tylko ta cena :blink:

[Balzak 6]

Jeśli jest wszystko zbilansowane tak jak trzeba to i jedno i drugie rozwiązanie jest poprawne. Jak sama nazwa wskazuje Pasza PEŁNOPORCJOWA czyli mamy sprawę pasz treściwych załatwiona dobrze zbilansowaną problem teraz polega to zbilansować z paszą objętościowa, dlatego każda firma paszowa posiada całą gamę pasz zaczynając od 14% do 22% zawartości białko, i teraz to bilansujemy względem pasz objętościowych, i zbędne jest już dodawanie rzepaków itp, chyba ze zawartość mocznika na to wskazuj. Lecz powinno się dodatkowo zadbać o grupę laktacyja od wycielenia do 100dni laktacji dodając dodatkowo żywe drożdże dobry premix witaminowo -mineralny oraz zabezpieczyć energetycznie zasoby krowy. i zawsze z doświadczenia widząc ze ta grupa krów jest tak samo traktowana jak pozostałe.

 

Teraz kilka słów na temat własnoręcznie robionej paszy.

Możemy robić ale podstawowym procecem jakim trzeba wykonać jest analiza naszych pasz czyli zboża aby wiedzieć jak bilansować i dawkować koncentrat aby uzyskać zakładany skład i efekt, i dodatek koncentraty nie może byc tak jak kolega wyżej napisał czyli "szczypta" tylko musi byc dawka widąca i prowadząca do efekty następnie musimmy to zsynchronizować z pasza objętościowa.

 

Teraz trzeba sie zastanowić czy lepsza będzie śruta rzepakowa czy makuch rzepakowy??? jak sądzicie??

 

Według badan doświadczalnych przeciętnie sama pasza objętościowa pozwala na produkcje 3-5tyś litrów w laktacji natomiast dodatek pasz treściwych podnoście to do granic 7-8tyś. oczywiście to sa dane uśrednione.

 

co do dalszych pytań zapraszam do dyskusji

[klopocik91 2]

Wszystko pięknie, ładnie. Ułożyć dawkę jest łatwo. Ale jak ją zadać nie mając wozu paszowego??

[Balzak 6]

Nigdy dawki nie zadasz co do grama nawet wozem paszowym, a poza tym do wozu układa sie dawkę TMR, Dawka nie daje na 100% obrazu żywienia ale daje nam odpowiednie możliwości dawania i kontrolowania, poza tym dawki moża stosować również dając tzw. "ręki" i też świetnie w praktyce sie sprawdza

[klopocik91 2]

niby tak. tylko jak przekonać ojca :blink:

[dex1988 7]

Ponawiam moje pytanie.

Ile średnio daje się pełnoporcjóeki na krowę dziennie (w czasie laktacji)?

I ile mniej więcej kosztuje tona pełnoporcjówki dla krów mlecznych?

[Ferdek07 75]

Nigdy dawki nie zadasz co do grama nawet wozem paszowym, a poza tym do wozu układa sie dawkę TMR, Dawka nie daje na 100% obrazu żywienia ale daje nam odpowiednie możliwości dawania i kontrolowania, poza tym dawki moża stosować również dając tzw. "ręki" i też świetnie w praktyce sie sprawdza

Już kilka artykułów czytałem że nie do końca dokładne bilansowanie dawki co do żywienia tzn te roboty zadające dokładnie tyle paszy ile mleka dała dana sztuka są dobre bo zwiększanie i regulowanie dawki może prowadzić do kwasić i innych problemów, najważniejsze to żerność u bydła i dawanie "na oko" też się sprawdza, tylko musi być apetyt u bydła :blink:

[dex1988 7]

Mam zamiar kupić kilka HF powyżej 50%hf, bo te krowy co teraz mam to do mlecznych im dużo brakuje.

Pasze jakie będę mógł mi dać to: kiszonka z kukurydzy, siano (w tym roku średniej jakości), kiszonka z siana i osypka (pszenżyto i mieszanka), latem ze względu że kiszonki się pokończą będą chodziły na pastwisku. Oczywiście jak kupie kilka HFów będę musiał kupować pełnoporcjówki (pewnie Wimilk 16 z WIPASZa). Tylko czy to wystarczy, czy będę musiał kupować jeszcze jakieś koncentraty lub witaminy, jeśli tak to jakie?

 

p.s.

A może kupić jakąś inną rasę (bo podobno HFy są trudne do utrzymania), tylko niewiem czy za około 4tys.zł/szt kupię coś innego.

[thecook 0]

Jak masz już jakieś HF to przekrzyżuj to wypierająco dobrym montbeliardem. Obniżysz koszty żywienia i weterynaryjne.

Pszenżyto nie jest najlepszą paszą energetyczną, jęczmień albo pszenica.

Koncentraty i witaminy będziesz musiał kupić bo białko masz tylko z kiszonki z siana a to mało. Wszystko zależy jakie chcesz robić mleko.

Albo kupuj śrutę sojową i rzepakową i dodawaj, albo pasza wysokobiałkowa która to zawiera.

Przekalkuluj sobie to w ten sposób że zakładam wydajność 20, 25 lub 30l/krowę/dzień i do tego zrób kalkulacje co lepiej.

bez takiego założenia nic nie skalkulujesz.

Po pastwisku chodzą wszystkie czy zasuszone? Wystaw na pastwisko zadaszone bele siana i witaminy w specjalnych pojemnikach.

 

Wóz jest bardzo dobrym pomysłem. Roboty żywieniowe są praktycznie stosowane głównie do badań nad zwierzętami, dr. Lach zdaje się ma taki układ w Osięcinach bo prowadzi tam badania.

Jak masz mało krów to prosty mały wóz, lub nawet betoniarka. Jak bardzo mało krów to można z ręki.

Ja mam wóz i tak naprawdę bez wozu nie wyobrażam sobie żywienia.

[dex1988 7]

HFów nie mam wcale planuję kupić 3 na wiosnę i jak dobrze pójdzie z 6 latem.

Co do pasz to ta pełnoporcjówka Wimilk 16 z WIPASZa ma 16% białka i 6,6 MJ energii, są jeszcze takie WIPASZ, kiszonki z siana w tym roku mam bardzo mało ale w tym powinno być lepiej, co do tej mieszanki, to jak już będę miał te HF to zboże będę musiał dokupować i wtedy będę mieszał pełnoporcjówkę to z pszenicą. Krowy wszystkie chodzą na pastwisku bo latem u mnie praktycznie nie ma kiszonek do dawania. A jeśli chodzi o paszowóz to przy moim stadzie 15 szt dojnych (jak dokupię te HFy) to mi się nie opłaca, daję i będę dawał wszystko z ręki.

A co do wydajności to przy tych krowach co mam teraz te 20 litrów od sztuki (od tych HFek co kupię) to dużo.

[artur12441 125]

Witam wszystkich po przeczytaniu tematu widzę ze naprawdę znacie się na żywieniu krówek żeby było jak najwięcej mleczka Tak więc proszę o opinię ekspertów jaki jest ten złoty środek w żywieniu krów mlecznych. Mam obecnie 10 krów ale w przyszłości mam zamiar powiększyć stado do 22 dojnych. Tak więc proszę o radę jakie najlepiej jest podawać krowom o jakiej porze dnia i w jakich ilościach. mowa o paszach objętościowych i treściwych np.kiszonkę z kuku kiedy i ile kg na sztukę sianokiszonkę siano no i oczywiście pasze treściwe wysłodki toffi melasowane i śruta własnej roboty ( jakie najlepsze zboża na śrutę i w jakich proporcjach ) do tego dodatki np. rzepakówka śruta sojowa jakieś premiksy witaminowo mineralne (jakie konkretnie ? nazwy)koncentraty kreda drożdże a może pełnoporcjówki itp. wiem ze podobne tematy były już poruszane ale chce udowodnić ojcu słuszność nowoczesnego żywienia krów mlecznych a on jest zwolennikiem niestety tradycyjnych sposobów żywienia krów przez co zmniejsza się wydajność krów Ojciec jest ciężko reformowalny więc wdzięczny bym był wam gdybyście pomogli mi ułożyć konkretną dawkę która mógłbym ojcu pokazać czarno na białym Aktualnie żywienie mojego stada opiera się na kiszonce z kukurydzy sianokiszonce sianie i własnej śrucie z mieszanki zbóż (żyto,jęczmień,owies)bez jakichkolwiek dodatków witamin koncentratów itp. gdyż nie mogę do tego przekonać ojca a wiem że takie żywienie jest nie wystarczające Gdybyście mi doradzili może wreszcie przekonałbym ojca . Pozdro i z góry dziękuję

[Pestus123 4]

Hee artur mam ten sam problem co Ty i też byłbym wdzięczny gdyby ktoś pomógł w ułożeniu dawki

A jaką wydajność posiadasz od 1 sztuki np na dzień

[artur12441 125]

Nie wiem czy jest się czym chwalić ok 15 litrów ;( ale zaznaczam ze nie są to krowy rasowe HF a niektóre sztuki jak już to w niewielkim procencie ...

[Pestus123 4]

No to tak jak u mnie, podobnie z rasą jak i z wydajnością, chodzi są i takie co nawet tyle nie dawają...

[statek 140]

15 na raz czy dziennie? I w jakim momencie laktacji?

[klopocik91 2]

Nie ma to jak ojciec który wie lepiej ;[ też mam taki problem ;[

[Pestus123 4]

Czyli jest nas wiecej... Kolega ma chyba na mysl średnio 15 litrów na dzień.

[thecook 0]

artur12441:

Określenie dawek nie jest taki proste ponieważ:

Od razu nie dasz wszystkim dużej dawki, trzeba ułożyć kilka dawek. Jak dasz od razu dużo białka- wzrośnie mocznik i kwasica, jak dasz za mało na grupie wysokolaktacyjnej to będą miały deficyt.

Poza tym pamiętaj, że nie żywisz krowy tylko bakterie w żwaczu. Jak często zmieniasz dawki to one się nie wytworzą. Ja wprowadzam nowy składnik przez 3-4 tygodni.

Nie wiem jakie masz wyniki tych krów

Ja bym dał na początek:

Słoma 0,5kg

sianokiszonka 10-12kg

Kukurydza 18-24kg

kreda, bufor, kwaśny węglan, lub co tam masz po około 0,10kg (w sumie z 0,20-0,25kg)

wysłodki 8 kg, z tym na początek ostrożnie,

śruta z pszenicy, jęczmienia, byle nie z żyta i pszenżyta 3-5kg,

śruta sojowa 1,5-2,5 kg i rzepakowa 1,5-2 kg. Powoli wprowadzaj białka.

i jeszcze mikro-makro np Lakto PLUS z Keragenem Josery 0,10-0,15g.

Ale takie uwagi:

Zwierzęta powinny się ruszać,

Zwróć uwagę na racice, są zdrowe i przeglądane? Dodałem dlatego keragen.

Jak z wycieleniami i rujami?

Jak z łożyskami?

Jak się inseminują?

 

To jest dawka na 25-30kg mleka, wprowadzaj ją powoli żebyś nie zakwaszał krów.

Żadnych drożdży, białek chronionych i innych drogich wynalazków na taką wydajność nie trzeba.