Żywienie bydła mlecznego

[harytubewardziu 0]

Jeśli widzę, że jest mleko i z krowami jest ok to nie chcę za dużo zmieniać. I nie jedzą tak słabo bo za dobrze wyglądają. Zresztą ja jestem tylko amatorem.

[DEMONxXx 13]

Tak, tylko tłuszczy chronionego dasz 0,3kg i efekt będzie podobny a ile mniej treściwej w dawce.

Moze ktoś napisać jakie są ceny tłuszczu chronionego? wyjdzie to taniej od ziarna kukurydzy?

[7891Firefox 53]

kombinujecie jak konie pod górę, poważnie. tłuszcz chroniony jest dodatkiem paszowym a nie paszą! i nie można nim zastąpić sobie jakiejś paszy, np kukurydzy bo to będzie miało negatywny wpływ na fermentację w żwaczu.

jest to dodatek dość drogi, i przede wszystkim dla krów wysokoprodukcyjnych. Stanowi uzupełnienie niedoboru energii we wczesnej fazie laktacji, np. na zaspokojenie dodatku na odbudowę rezerw organizmu, kiedy bardzo często mamy do czynienia z ujemnym bilansem energetycznym, krowa wówczas produkuje duzo mleka i nie jest w stanie pobrać z paszy tyle energii aby zaspokoić swoje potrzeby. Wtedy sięgamy po taki dodatek, ale pod warunkiem że treściwa nie jest w stanie zaspokoić potrzeb organizmu i jej nadmierna ilośc zagrażałaby wystąpieniu kwasicy.

podobnie jest z gliceryną czy glikolem, to są tylko dodatki wspomagające i zapobiegające powstawaniu deficytu energii we wczesnym stadium laktacji. A nie pasza którą mozna sobie zastąpić zboża czy kukurydzę, jak nie którzy tu myslą.

Grunt to dobrze zbilansowana pasza treściwa, dopasowana do objętościowej i w odpowiedniej ilości. Jak jej za mało, to wtedy sięgamy po dodatki.

Nie chcę aby co nie którzy tu mnie źle zrozumieli, ale tak to wygląda z mojej strony.

[ejczbio 82]

7891Firefox Szacun, prosto, konkretnie i mocno na temat. Masz wykształcenie rolnicze, czy wiedze zdobyłaś 'na własną rękę'? Może poleciłabyś jakąś knigę o żywieniu, bo pomimo, że ze mnie 'chwilowy producent mleka amator', to zaczyna mnie drażnić ma niewiedza

[7891Firefox 53]

to co wiem to naprawdę niewiele z tego co jeszcze przede mną, i to co wiedzą inni. Po części sama szukam wiedzy w artykułach, gazetach o bydle, myślę że tak jak wszyscy poza tym mam dostęp do książek bardziej fachowych z biblioteki uniwersyteckiej, które nie są wcale tanie w księgarniach, bo sprawdzałam. A to co na studiach zootechnicznych było to śmiech, studia jak studia, aby do przodu, zależy co sie po nich che mieć w głowie i jak się do nich podchodzi. to tyle.

 

z najbardziej zrozumiałych książek jakie miałam w swoich łapkach to "żywienie bydła mlecznego" Jana Mikołajczaka, jest tam prawie wszystko co dotyczy jałówek hodowlanych i krów mlecznych w różnych stadiach laktacji

[Gość]

Mammut nie przepłaciłeś za melasę, bo mnie skasowali po 0,9 zł za kg. Miałem mieć tańszą, ale dystrybutor zawiódł i poszedłem do innego. Muszę tylko coś sprawdzić i wyjaśnić, bo nie wiedziałem, że na muserze jest skala i zorientowałem się po czasie. Przywieźli mi nieco ponad 920l a na kwicie wagowym było 1324 kg. Litr waży 1,35 kg więc coś tu nie gra bo brakuje ponad 100 kg.

[Gość]

@7891Firefoxg

Gdzie znalazłaś mikołajczyka ja do dzis go szukam

[DEMONxXx 13]

7891Firefox

 

Dzięki za konkretną odpowiedź czyli tak jak pisałem śruta z ziarna kukurydzy będzie nalepszym i najtańszym sposobem zwiększenia energi w dawce pokarmowej? A gliceryna lub tłuszcz może być tylko dodatkiem dla krów którym nie wystarcza energi z dawki na produkowane mleko?

[7891Firefox 53]

@7891Firefoxg

Gdzie znalazłaś mikołajczyka ja do dzis go szukam

 

jeśli masz dostęp sam albo przez kogoś do biblioteki jakiejś uczelni rolniczej lub przyrodniczej to tam na pewno znajdziesz.

a tak więcej to nie wiem gdzie można ją znaleźć.

 

@DEMONxXx dokładnie tak jak napisałeś wcześniej

[poziomka 20]

Czy zboża które podajemy w różnych postaciach krowom to też pasze treściwe ?

Bo jeśli tak to czytałem , że od 5 kg w górę powinno się dawać dodatkowo do dobrego funkcjonowania żwacza drożdze i teraz moje pytanie jest następtujące zaczeliśmy dawać

 

1kg soi

1kg rzepaku

1kg otrąb przennych

1kg owsu -czy owies liczy się jako pasza treściwa ???

 

A więc mamy 4 kg więc do 5 kg zostaje 1kg czyli na 4 składniki dzieląc to to mamy po 250g+ do każdego czynnika .Narazie od wycielenia mineło 2 dni jak narazie mamy z rannego udoju stosunkowo 8,10 l i wieczorne 10,12 Więc srędnia wychodzi jak narazie 20 l ale z takiej paszy to niezbyt dużo dorzucamy jeszcze kukurydzę i sianokiszonki i zobaczymy co będzie dalej

[7891Firefox 53]

poziomka, po drożdże warto sięgnąć choćby dlatego że pozwalają krowie wykorzystać lepiej to, co zawarte jest w dawce, jak np. kiszonka późno koszona czy sianokiszonki robione po terminie to tym bardziej te drożdże powinny być bo zwiększają strawność dawki. No i tak jak piszesz pozwalają na lepsze funkcjonowanie żwacza.

Na pełny efekt trzeba czekac ok. 2 tyg po nagłej zmianie dawki.

a owies jak każde inne zboże też jest paszą treściwą

Edytowano Luty 9, 2014 przez 7891Firefox

[poziomka 20]

A ok dziękuję za odpowiedz właśnie ona dostawała 2 tyg przed paszę stosunkowo ze zwyżką jak narazie dziś 13l a więc stosunkowo idzie do góry jak ustatnie to wszystko to dorzucimy drożdze

[Pawel20 49]

Moze ktoś napisać jakie są ceny tłuszczu chronionego? wyjdzie to taniej od ziarna kukurydzy?

 

około 150zł 25 kg

 

Zobacz post 2267 w tym temacie.

Edytowano Luty 9, 2014 przez Pawel20

[rolstudent 182]

e no mydła wapnowe mozna kupic juz za 110 zł, a najdrozsz nawet ponad 200 za25 kg, kiedyś byłem przeciwnikiem mydel, ale zmieniłem zdanie, okazuje sie ze krowki swietnie je wykorzystuja i do tego maja działanie prozdrowotne,

Edytowano Luty 9, 2014 przez rolstudent

[DEMONxXx 13]

około 150zł 25 kg

 

Zobacz post 2267 w tym temacie.

 

Dzieki za odp ale narazie sobie go odpuszczę kupię ziarna kukurydzy i soi zobaczymy jakie będą efekty a tłuszcz na dodatek dla mocno otłuszczonych sztuk

 

Jaki byłby efekt somatyki po przejściu ze zwykłych witamin na te z przeznaczeniem na poprawe somatycznych? To rzeczywiście jakaś znaczna różnica czy to tylko chwyt marketingowy

Edytowano Luty 9, 2014 przez DEMONxXx

[cinek7 0]

@7891Firefox

Jasne że masz rację, są to tylko dodatki i nie należy ich traktować jako coś w zamian a uzupełnienie.

Identyczna sytuacja jest w przypadku mocznika, którym niektórzy chcą całkowicie zastąpić soję czy rzepak :blink:

[syberol 5]

demonxXx,

mieszanki witaminowe na somatykę zwykle różnią się (oprócz ceny oczywiście;) ) tym, że mają w swoim składzie wyższą zawartość wit A, E, selenu oraz biotyny niż pozostałe premiksy witaminowe. Te witaminy wspomagają układ odpornościowy krów w walce ze stanem chorobowym i wpływają na regenerację komórek gruczołu mlekowego. Premiksy na somatykę nie są oczywiście lekiem a jedynie wspomagają jednak u wysokowydajnych krów somatyka może być konsekwencją niewystarczającego poziomu tych witamin. To tylko jedna z wielu możliwych przyczyn (słaba higiena, nieodpowiednie żywienie itd).

Reasumując warto systematycznie stosować witaminy z wyższej półki i mieć także korzyść w wydajności i ogólnej kondycji krów niż później przepłacać za witaminy na somatykę (potrafią być nawet 2x droższe). Na efekt trzeba oczywiście poczekać tydzień dwa.

[Gość]

, jak np. kiszonka późno koszona czy sianokiszonki robione po terminie to tym bardziej te drożdże powinny być bo zwiększają strawność dawki.

 

W jaki sposób ??? Powszechnie uważa się ze białko w paszy moze zwiekszyć strawność. Drożdże możemy potraktować jako białko, ale chyba nie o to Ci chodziło. Możesz mi to wyjaśnić

[7891Firefox 53]

ok. Nie chodziło mi tu o białko, ale o drożdże jako mikroorganizmy żywe, które wprowadzone do dawki zwiększają jej strawność. Wpływają na rozwój innych mikroorganizmów, m.in. pierwotniaków, znacząco wpływają na rozkład węglowodanów strukturalnych - celulozy itd.(NDF) Wiadomo że im starsza roślina, tym jej części wegetatywne bedą bardziej zdrewniałe, ściany komórkowe będą grubsze, będą inkrustować się dodatkowo chityną i ligniną w różnym stopniu, które znacząco zmniejszają strawność (ADF i ADL w paszy). Im starsza roślina, tym mniej strawna. Dodatek w postaci drożdży aktywnych zwiększa strawność dawki i pomaga krowom wykorzystać to, co w takiej kiszonce jest ciężej strawne. Dlatego poleciłam drożdże do pasz robionych po terminie.

O to mi chodziło, mniej więcej.

 

Teraz Twoja kolej, wyjaśnij mi na czym polega zwiększenie strawności dawki poprzez białko w paszy. Enzymy w sumie to też białka, np fitazy dodane do paszy uwalniają fosfor fitynowy, który normalnie jest w niewielkim stopniu dostępny dla zwierząt. Ale chyba nie o to Ci chodziło.

Edytowano Luty 10, 2014 przez 7891Firefox

[Gość]

Heh powiem Ci ze trochę to bzdurne, bo taki sam rozwój mikroorganizmów można osiągnąć bez drożdży, czylli osiągniemy taką samą strawność, a nawet lepszą nie wydając pieniędzy.

 

A z tym białkiem o które mi chodziło to zjawisko które zapewne znasz. Jeżeli krowa ma w dawce za dużo łatwostrawnych węglowodanów to popada w "załamanie strawności" tzn słabiej trawi węglowodany strukturalne i dodadnie białka pozwala załagodzić to zjawisko

 

Jak czytam to forum to oczy mi wychodzą. Jeżeli ktoś ma 6-8 tys wydajności i sypie od drożdży poprzez bufory tłuszcze chronione i inne dodatki to ciekawi mnie co by wsypał na 14 tys wydajności (ktorą również można osiągnąć bez tych dodatków)

[subiektywny 38]

14 tys bez boforu, drożdzy i czego jescze?, życzę powodzenia!

[7891Firefox 53]

Heh powiem Ci ze trochę to bzdurne, bo taki sam rozwój mikroorganizmów można osiągnąć bez drożdży, czylli osiągniemy taką samą strawność, a nawet lepszą nie wydając pieniędzy.

 

poprzez uzycie czego, w jaki sposób mozna osiągnąć taki sam efekt? proszę o konkretna odpowiedź.

 

Jeżeli krowa ma w dawce za dużo łatwostrawnych węglowodanów to popada w "załamanie strawności" tzn słabiej trawi węglowodany strukturalne i dodadnie białka pozwala załagodzić to zjawisko

 

tzn. popada w stan kwasicowy. rozumiem o co chodzi. Nie brałam takiej możliwości pod uwage gdyż zawsze zakładam z góry że dawka do której dodaje drożdże jest już zbilansowana pod względem energetyczno-białkowym, i ten dodatek nie przyniósłby żadnych efektów bo pH zabiłoby i te dodane drozdże.

 

Poza tym bez drożdży też się da żywic krowy, czemu nie? Ale trzeba mieć na względzie że będzie wówczas jakieś 1-2l mleka mniej na każdej sztuce/udój przy wydajnościach juz tych lepszych(czyli te 6-8tys przytoczone przez Ciebie). Bo 14tys. to są rodzynki.

 

A Ci co dają te dodatki dla tych nędznych (tak to odczułam) "6-8 tysięczniczek" to hodowcy którzy interesują się żywieniem, chcą to robić prawidłowo aby uzyskiwać lepsze efekty, i bardzo dbają o swoje krowy, więc nie wysmiewaj się z tego co piszą.

 

W sumie skoro tyle wiesz na ten temat to mógłbyś przedstawić prawidłową technikę żywienia, w jaki sposób uzyskać te 14tys. bez dodatków, abyśmy wszyscy (ja również jestem hodowcą) mogli obnizyć koszty produkcji mleka i hodowli bydła.

Edytowano Luty 11, 2014 przez 7891Firefox

[lamboEVO100 513]

W jaki sposób ??? Powszechnie uważa się ze białko w paszy moze zwiekszyć strawność. Drożdże możemy potraktować jako białko, ale chyba nie o to Ci chodziło. Możesz mi to wyjaśnić

Hmm.. bardzo ciekawe. Można to w pewnym sensie odnieść do wykorzystania ziarniaków kukurydzy ale białko nie zwiększa strawność włókna, tzn. pozostałych części rośliny.

Heh powiem Ci ze trochę to bzdurne, bo taki sam rozwój mikroorganizmów można osiągnąć bez drożdży, czylli osiągniemy taką samą strawność, a nawet lepszą nie wydając pieniędzy.

 

A z tym białkiem o które mi chodziło to zjawisko które zapewne znasz. Jeżeli krowa ma w dawce za dużo łatwostrawnych węglowodanów to popada w "załamanie strawności" tzn słabiej trawi węglowodany strukturalne i dodadnie białka pozwala załagodzić to zjawisko

 

Jak czytam to forum to oczy mi wychodzą. Jeżeli ktoś ma 6-8 tys wydajności i sypie od drożdży poprzez bufory tłuszcze chronione i inne dodatki to ciekawi mnie co by wsypał na 14 tys wydajności (ktorą również można osiągnąć bez tych dodatków)

Drożdże naprawdę działają, poprawia się pobranie paszy. Także nie pisz, że bez drożdży można uzyskać ten sam efekt.

Co do dawania innych dodatków to przy założeniu nawet 6 tyś wydajności, to krowa daje 30l w szczycie laktacji to i jej trzeba dać z 6kg śruty, często podzielone tylko na 2 razy i to na kiszonkę z kukurydzy przy ręcznym zadawaniu. Bez buforu to strzał w nogę. Może jeszcze witaminy nie potrzebne ? Inne dodatki typu gliceryna, pozwalają czasem więcej zyskać niż stracić nawet w stadzie 6-8 tyś wydajności przy racjonalnym dawaniu tego.

[lukza86 1]

Hmm.. bardzo ciekawe. Można to w pewnym sensie odnieść do wykorzystania ziarniaków kukurydzy ale białko nie zwiększa strawność włókna, tzn. pozostałych części rośliny.

 

Drożdże naprawdę działają, poprawia się pobranie paszy. Także nie pisz, że bez drożdży można uzyskać ten sam efekt.

Co do dawania innych dodatków to przy założeniu nawet 6 tyś wydajności, to krowa daje 30l w szczycie laktacji to i jej trzeba dać z 6kg śruty, często podzielone tylko na 2 razy i to na kiszonkę z kukurydzy przy ręcznym zadawaniu. Bez buforu to strzał w nogę. Może jeszcze witaminy nie potrzebne ? Inne dodatki typu gliceryna, pozwalają czasem więcej zyskać niż stracić nawet w stadzie 6-8 tyś wydajności przy racjonalnym dawaniu tego.

 

to przy ręcznym zadawaniu paszy nie uzyskam 6-7tys od krowy?

u mnie dostają :

kukurydza ok 25kg

śrut z dodatkami ok 2.5-3kg(soja,rzepak, bufor(lidermix),witaminy(optifosa E) kreda, węglan

to rano i popołudniu a po doju wieczornym jeszcze siano, najlepsze po wycieleniu 35-38l na dobe

[rolstudent 182]

obora z najwyzsza wydajnoscia w polsce jest zywiona klasycznie, około 5 tysiecy od krowy powinnismy wyciagać na samych paszach obietosciowych, tak ze 7 tysiecy litrów to juz nie takie duze wyzwanie, ja mieze teraz w 10 tyś, wiem ze to jest mozliwe bo w oborze sa krowy co daja 12 12,5, niesety musze sie liczyc z tym ze na pasze bialkową musze przeznaczac spora ilosc kasy,