Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam. Mam parę pytań odnośnie krów mlecznych. Bym był bardzo wdzięczny. Mam parę krów nie nie wiem czy dobrze je zywie. Mam do dyspozycji kiszonkę z kukurydzy, siano, słomę i srute że zboża. Powie mi ktoś czy da się dobrze z tego wyrzywic krowy I mieć dobre wyniki? 

Opublikowano (edytowane)

Nie da się. Dodatek rzepaku to tak na początek. A czy te siano coś warte czy może zbierane w lipcu? Kukurydza dobrze rozdrobniona czy orkanem przemielona? raczej ciężko doradzić

Edytowane przez lukbold
Opublikowano (edytowane)

Nie wiesz jaka wydajność, nie znasz składu mleka, a mówisz że się nie da??? Są stada w Polsce zywione dawkami na 10tysi a wydajność 6 tysi, więc po co walić kasę w błoto? I ten lament że produkcja nie rentowna.,znajomy kolegi ma 5 ogonow i zachciało mu się sianokiszonki, brak swojej prasy i owijarki plus wynajęcie ciągnika z turem, a wydajność taka że 50-70l na dzień od całego stada. W jego przypadku sianokiszonka  jest nie ekonomiczna i zwykle siano by starczyło choć wiem że zaraz będzie że białko to podstawa w żywieniu.... 

Nie cytuj poprzedniego posta

Edytowane przez danielhaker
Opublikowano

A jaką może mieć wydajność? 15 na dzień max od krowy... Bo tyle można mieć z niczego o ile jakoś krowa wejdzie w laktacje... Przerabiałem to jeszcze 2 lata temu kiedy zainteresowałem się tym, co tam ojciec próbuje robić od kilkudziesięciu lat z marnym skutkiem więc mnie takie pytania nie dziwią.

Opublikowano
Nie ma sensu brac za wzorzec slabych gospodarstw i nie poprawiac nic u siebie ,,bo sie nie da". Tak jak kolega pisze, mozna dorzucic troche rzepaku/soi ale w pierwszej kolejnosci trzeba zadbac o objetosciowki. U mnie tez byl problem bo starszemu sie cos sie umyslilo ze ,,zielone" sie zepsuje i suszyl 2 dni przed wpakowaniem w belke. Efekt byl taki ze jak wstawilem te zrobione po mojemu - 40 l wiecej na odbior. Ogolnie latwo jest wpasc w takie myslenie jak ma kolega Eliot ale nie tedy droga.
Opublikowano

A to że krowy na sam widok wozu paszowego dają więcej mleka 😂

Kolega kupił w tym roku sobie wóz paszowy to wcale nie ułatwił sobie pracy tylko bardziej uczynił pracochłonną a wystarczyło by kupić wycinak i roboty o połowę mniej ale to jego wybór. 

Opublikowano
Daniel wiadomo są takie , tylko że te gospodarstwa mają taką wydajność pewnie ze względu na znakomitą genetyke krów itp. Dzisiaj uzyskać taką wydajność nawet z wozem paszowym to jest marzenie i lata pracy by do tego dążyć.
Opublikowano
U nas przy 80 sztukach bydła samo wożenie paszy i rozdawanie zajmuje dziennie około 5-6 godzin, pomimo że jest ładowarka itp. Wóz paszowy napewno by to jakoś usprawnił, chociaż by żeby namieszać raz dziennie i rozdać pasze na całe dwa rozdania
Opublikowano

Sławek, cofnij się o kilka postów wyżej, rozmawiamy o wpływie wozu na wydajność, a nie ograniczenie pracochłonności- co jest oczywistą oczywistością ;) Ja nie jestem przeciwnikiem wozów paszowych, wręcz odwrotnie ;) 

@maks292 Pewnie tak, ale nie jest powiedziane że wóz to konieczność. Wóz to przede wszystkim ułatwienie sobie pracy a wydajność to skutek uboczny, jak to jedna w reklamie mówiła :P 

Chociaż rozmawiałem tu na af z kilkoma, którzy kupili wozy i wydajność wcale nie wzrosła

Opublikowano

Przede wszystkim trzeba zadbać o pasze objętościowe bo najważniesz to co do wozu się sypie ułatwia się zadawanie paszy i ulży rękom i kręgosłup odciąży poprawa wydajności przy zastosowaniu wozu to często skutek uboczny przez dobrze zbilansowaną dawkę na którą wcześniej nie zwracano uwagi i żywiono na ,,oko" to tak jak z oceną jak niektórzy nie czytali wyników i nie stosowali bilansu to mieli tylko koszt w postaci faktury do zapłacenia

Opublikowano

@danielhaker Mam znajomego który posiada około 30 krów dojnych , ma znakomite krowy , znakomitą budowe , zero problemów z racicami i innymi chorobami, tak samo zero problemów z cielnością, 99% krów zostaje cielna za pierwszym razem. Pomimo że ma wóz paszowy , żywi krowy samą kiszonką z kukurydzy i sianem , odrobinę śruty zbożowej i koncentratu.  Wydajność coś około 6500 tyś ale jeśli by chciał i poprawił by żywienie zwiększył by do 8000-9000 tyś napewno Ale wszystko za sprawą bardzo dobrej genetyki , jak to mówią nie ilość a jakoś. Niby mówi że gdyby zmienił żywienie żeby poprawić wydajność od razu pojawiły by się problemy z krowami itp. Ciekawi mnie to wszystko, bo nie wywala kasy na różne paszy , soje, rzepaki itp zero problemów z krowami , i wydajność jak na to wszystko bardzo dobra. A my się tu trudzimy z żywieniem by zwiększać wydajność 😂

@slawek74 Najbardziej się docenia wóz kiedy trzeba rozrywać baloty sianokiszonki kiedy są dobrze zbite 😉

 

Opublikowano (edytowane)

@bartlomiej456 Najlepiej powiedzieć że nic nie opłacalne tylko usiąść na krześle i piwko otworzyć i nic nie robić a za chwilę stękać że nie ma kasy i nic nie opłacałne a sąsiad nowy traktor kupił i z czego to

Edytowane przez maks292
Opublikowano

Wszystko wychodzi w praktyce, jeden mówi że wóz nie potrzebny i nie opłacalny bo paliwo za drogie itp, a drugi mówi że wóz musi być i jest nie zastąpiony w gospodarstwie. Tak samo jeden mówi że krowy to jedynie uwiązanie itp a drugi krowy muszą być chodźby nie wiadomo po ile mleko było. Ja tam twierdzę że warto zainwestować w wóz, i samemu się przekonać. Nie trzeba zaraz kupić nowego i nie wiadomo co, wystarczy na sam początek używany za 20-30 tyś 

Gość Robercik1
Opublikowano
1 godzinę temu, maks292 napisał:

@danielhaker Mam znajomego który posiada około 30 krów dojnych , ma znakomite krowy , znakomitą budowe , zero problemów z racicami i innymi chorobami, tak samo zero problemów z cielnością, 99% krów zostaje cielna za pierwszym razem. Pomimo że ma wóz paszowy , żywi krowy samą kiszonką z kukurydzy i sianem , odrobinę śruty zbożowej i koncentratu.  Wydajność coś około 6500 tyś ale jeśli by chciał i poprawił by żywienie zwiększył by do 8000-9000 tyś napewno Ale wszystko za sprawą bardzo dobrej genetyki , jak to mówią nie ilość a jakoś. Niby mówi że gdyby zmienił żywienie żeby poprawić wydajność od razu pojawiły by się problemy z krowami itp. Ciekawi mnie to wszystko, bo nie wywala kasy na różne paszy , soje, rzepaki itp zero problemów z krowami , i wydajność jak na to wszystko bardzo dobra. A my się tu trudzimy z żywieniem by zwiększać wydajność 😂

@slawek74 Najbardziej się docenia wóz kiedy trzeba rozrywać baloty sianokiszonki kiedy są dobrze zbite 😉

 

wycinakiem szczękowym przecinasz bele od czoła i rozpada sie w piękny prostokącik i nie ma z tym żadnego problemu..... 

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
  • Podobna zawartość

    • Przez eMWu
      Jestem zmuszony do kupna agregatu ścierniskowego.
       
      Ze względu na konieczność pracy na zakamienionych glebach mam 3 typy z odpowiednimi zabezpieczeniami talerzy:
      - Bury KBT talerze 560/4,5 z wałem pierścieniowym ze zgrzebłem (właśnie ten wał nie wiem czy będzie się dobrze spisywać).
      - Mandam TAL-C talerze 560mm wał kołeczkowy.
      - Akpil Tiger talerze 560mm wał segmentowy. - nie wiem czy ta maszyna to nie jest przerost formy nad treścią, liczę na opinie użytkowników. Zabezpieczenia też nie wyglądają, aby miały spory skok - na bardziej wystającym z gleby kamieniu maszyna myślę może stanąć na talerzu.
      Do każdej z nich regulacja kata nachylenia talerzy. Nie wiem czy dopłacać do talerzy 610mm - duża jest różnica w jakości pracy? Mocno wzrasta zapotrzebowanie na moc? Postaram się załatwić coś na próbę, może akpila...
       
      Głównym kryterium przy wyborze jest jakość pracy i jakość elementów roboczych. Nie interesują mnie talerzówki z talerzami na zabezpieczeniach gumowych. Nie interesuje mnie także ściąganie używanej maszyny z zachodu, cena używki porównywalna do polskiej nówki, a elementy robocze wyeksploatowane. Dzięki z góry za wszystkie odpowiedzi!
    • Przez Lukas85
      Koledzy zastanawiam sie nad zakupem ładowarki Manitou MLT z serii 5xx lub 6xx. Czy ktos moglby z praktycznego punktu widzenia napisać na co zwracac uwagę przy ogladaniu? Interesują mnie modele do 60 tys zł.. Oglądałem 524 z 1996 roku u kolegi .  Ładowarka miała elektrohydrauliczny rewers przy kierownicy. W róznych ogłoszeniach widziałem podobne modele w tym 626 ktore tez miały przy kierownicy dzwignie rewersu ale taka w formie wajchy, czy to oznacza że jest to rewers mechaniczny i wymaga sprzegła do zmiany kierunku jazdy? Biegi chyba wszystkie maja taka samo 4 główne przełozenia. z tego co mi kolega pokazywał u niego na dzwigni zmiany biegów była taki przycisk - chyba sprzegla do zmiany przelozen. Cala obsluga hydrauliki była mechaniczna bez joysticka. 
    • Przez Grinion
      Witam.
      Mam pytanie dla fermerów którzy mają obory dla krów mlecznych. Jak działa u państwa kontrola temperatury / klimatu w waszych obwodach, macie może jakiś system który kontroluje wszystkie procesy związanie z klimatem, może macie również do tego systemu jakiś zarzuty i planujecie może zmienić na coś innego (może znacie jakiś lepsze rozwiązanie które są na rynku). A może wszystko robicie ręcznie (n.p włączacie i wylączenie wentylatory)
       
    • Przez xxpawlusxx
      Witam Was tu wszystkich zgromadzonych
        Jestem z województwa Podlaskiego i nie wiem kompletnie gdzie można zakupić dobre krowy, mleczne. Mam na myśli pierwiastki, które można kupić albo od rolnika który wyprzedaje bydło, bądź od firmy ktora sie tym zajmuje. Może ktoś kupuje i chce zrobić reklamę z cenami.
       Z góry dziękuje za wszelką pomoc, pozdrawiam.
    • Przez Kuba150
      Czy w nowoczesnych chlewniach w specjalnych kojcach  prosięta po porodzie od 2-3 dnia życia mleko od loch pobierają samodzielnie kiedy chcą czy o określonej porze po ingerencji człowieka? Nie jestem do końca w tym obeznany.  
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v