Gość

xxxxxxxxxxxxxxx

Polecane posty

matus951    6

U mnie Bizonek Z050 rocznik 1975, pracował dosyć dobrze :P Jedyna taka awaria to się przytrafiła w Sobote wieczorem o godzinie 21:00 ;) zostało do skoszenia chyba 10a. Skrzynia odmówiła posłuszeństwa ale naprawa wyniosła 0zł. W niedziele młotek, klucze i 5 godzin pracy :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Mój zo 56 przeszedł porządny remont 2 lata temu i kosi 50-60 hektarów co roku do jedyna awarią było łożysko na targańcu

 

Też miałem kiedys problem, ze skrzynia tyle że u mnie naprawa wyniosła ponad 1200 zł i 3,5 godziny naprawy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kombinator18    18

To nie tak zle jak ludzie opisuje ze Bizon to zlom itd. sam sie przekonuje zobaczymy co bedzie u mnie na zniwa super do 35k lub rekord do 55k zobaczymy jak finanse pozwola.:)


DROGIE HOBBY - ROLNICTWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czeladnik    0

Ja i mój wujek mieliśmy bardzo duży problem z pompkami zasilającymi ja w "Suprze" on w "Rekordzie" dosłownie co 2-3 lata trzeba było wymieniać te z WZM(zmieniła się jakość pompki podług fabrycznej-płaskie przylgnie zaworków) a coś tańszego nawet 1 sezonu nie przeżywało. Wiec wybrałem się do sklepu z pompkami zagranicznymi do samochodów ciężarowych i dobrał mi sprzedawca pompkę (nie aluminiową) firmy FLAG za 240zł! od jakiegoś Mercedesa ale jak ktoś będzie chciał to poszukam symbolu, i to był nasz koniec problemów z tym elementem, najlepiej dokupić ręczną pompkę na sprężynie(25-30zł) bo do tej wykręcanej(fabrycznej Flag) trzeba odkręcać odpowietrznik pompy wtryskowej, taki jest urok przeróbek, ale grunt że problem z głowy :lol:

 

Dodam że dzwoniłem do dużego zakładu remontującego silniki i też znali ten sposób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtek93    6

My w tym rok żadnej poważnej awarii mie mieliśmy. Ale za to 2 lata temy jakaś pół oś w skrzyni się ukręciła i trzeba było ciągnąć kombajn do domu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mareczek78    2

przed sezonem 2500 wkładu ( wtym 4 reflektory 2 duże panoramiczne lusterka, tłumik z rogiem, pasy -1 jezdny i dwa od napędu młocarni)

Sezon odleciał bez awari - no przebicie koła przedniego.

Wymieniłem przed sezonem pas od młocarni ten potrójny. Dacie wierę że jeden z klinów po prostu wykleił się ? Jakie było moje zdziwienie jak łączałem masę, a tu pasek klinowy wisi. Chwilę zastanawiałem się skąd pasek się znalazł, ale po chwili olśnienie przyszło i no tak - pas od młocarni uszkodzony a tu niedziela. Ale nic ryzyk-fizyk - olca do sklepu po nowy a ja w pole.

No i pas oblatał do końca sezonu - kilkanaście ha w tym 8 ha z szarpaczem i nie zauważyłem spadków odrotw młocarni czy ślizgania. Nowy sezor na nim też rozpocznę, a nowy pas wisi na filtrze powietrza.

Pozdrawiam wszystkich operatorów bizona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kombinator18    18

Tylko jeden pas jezdny wymieniles ja slyszalem ze powinno sie zawsze pare wymieniac ???:blink:


DROGIE HOBBY - ROLNICTWO

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rucin    2

No właśnie pasy jezdne zawsze dwa sie wymienia bo później może byc nieciekawie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
WACO23    0

nie ma co się bawić w kupowanie po jednym.my tak robilismy to szły 2 na sezon a ty niemały koszt.później kupiliśmy 2 na raz i chodziło ze 2 sezony;d

 

Co to awaryjności w 2009;d

-urwany ślimak w hederze na pół...pospawałem i skończyłem żniwa,drugi juz czeka na założenie

-urwane koło z tyłu

-urwany wałek napędu targańca

-można tez policzy dziurawy blok na którym jeżdżę już trzeci sezon i prosi się o wymianę.W ty roku już zrobię

 

i wiele inny pierdół ale ponowie kombajn juz ma 30 lat to zmęczenie materiału i wystarczy

PZDR;D;D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka31    31

mi sie urwał wałek od napędu targańca,co do pasów to można wymienić jeden,po to jest regulacja :blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
silver105    10

mój bizon Z056 z 1988 roku miał kilka drobnych awarii pierwszą była przebita opona.Okazało się że przy wybijaniu łożyska przed sezonem kawałek się wbił. Następną był filtr paliwa. Przez pół dnia bizonek chodził bez filtra a następnego dnia założyło się nowy. I już ostatnią było przegrzanie się pasa jezdnego. Dymiło się. Gaszony był wodą do chłodnicy. Ale dalej się dymił. I tak na przegrzanym pasie jezdnym przejechaliśmy 6 km do domu z 2 3 minutowymi postojami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mareczek78    2

W nawiązaniu do poprzedniej wypowiedzi w zwiazku z pytaniami odpowiadam:

Zmianiłej jeden pas jezdny z tego wzgędu, ponieważ w zeszłym sezonie (2008) poluzowało mi się koło wariatora i pracowało pod innym kątem. Zerwał się wtedy dolny pas. Przy sobie miałem kasę tylko na jeden więc kupiłem jeden i go założyłem. Kończyłem wtedy sezon, praktycznie dwa ostatnie hektary do skoszenia miałem. Tak wiec w napisałem w poście że zmieniłem jeden pas (w 2009) ale z poprzedniego też jest nowy więc w tej chwili są dwa powiedzmy że nowe.

A zmieniać pasy oczywiście że dwa - tak jak koledzy wyżej pisali

Jak się jeden zerwie to drugi odkładamy na półkę na czarną godzinę. Kupujemy dwa niwe pasy i śmigamy. Jeśli teraz zerwie się jeden z pasów, zakładamy ten pas wcześniej odłożony i śmigamy dalej. I znów jak się pas zerwie kupujemy dwa i zakładamy a jeden stary dobry odkładamy sobie i tak w kółko...

Ja używam pasów jesdnych firmy SANOK ale z żółtymi napisami. Spotkałem się z pasami z napisami ciemnoczerwonymi - sprzedawca twierdził że są trwalsze. Macie jakieś doświadczenia z pasami które lepsze - a może od zupełnie innego producenta stosujecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szmergiel    1053

Ja uzywalem dawniej z sanoka i przestalem z powodu ceny ok.300 sztuka ot troche duzo.W 2007 raz kupilem z zielonymi napisami i po 2 dniach tak sie naciagly ze nie bylo mowy o dalszej robocie.wszyscy sie na nich u nas nacieli.w 2008 na skladnicy zaczeli sprzedawac te z czewonymi bodajze hiszpanskie po ok 120 sztuka i mam juz drugi komlet.nie pekaja i trwalosc na rozcaganie nawet dobra choc sanok moim zdaniem lepsze.Te z czerwonym jak mialem supra to byly naprawde git ponad 100mth i prawie zero zuzyca a w 2009 kupilem rekorda i przed sezonem je zalozylem to musialem naciagac 2razy i po robocie widze ze malo starte ale naciniete i nastepnego sezonu to chyba calego nie zrobi.Moim zdaniem rekord jest ciezszy i ta waga daje im rade a u supra to mozna polecic.pzdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jaro30    11

Mój Bizon jest z 1982 roku,skosił 65h bez żadnej usterki.Oczywiście przed sezonem przechodzi przegląd.Mam go od 15 lat solidna maszyna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martinezo    41

ja w tym sezonie w moim Z058 wymieniłem oring w pokrywce rozdzielacza, oraz śruby regulacji napięcia sprzęgła napędu podajnika kłosowego i ziarnowego. Ale w zimie czeka mnie jeszcze wymiana chłodnicy biggrin.gif

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Firek    2

Mam pierwszy sezon Bizona Z056 1984 rok. Ogólnie zniechęciłem się do tego kombajnu.

Wymieniany był siłownik od podnoszenia hedera, bo z poprzedni miał dziurę którą wyleciał cały olej z hydrauliki, następnie rozsypało się łożysko na młocarni, jakieś 5 godzin wymieniania, jeszcze jedno łożysko poszło ale nie pamiętam jakie, kolejne dni były również ciekawe, urwał się jeden z wytrząsaczy, następnie sprzęgło było trzeba rozbierac bo było coś nie tak, kolejny dzień i skrzynia biegów zaczęła szwankowac - przy włączaniu biegu wstecznego nieraz wchodził bieg 3 i trzeba było pomagac sobie breszką. Kolejny dzień i przyspieszacz nie działa, później rozerwał się pas jezdny. Na polegniętych zbożach co chwile urywała się jakaś stalka przy kosie. I jeszcze wymienianych było dużo innych rzeczy których nie pamiętam. Dobrze że miałem kombajnistę bez nerwów bo inny by chyba nie wytrzymał.

 

Tyle awarii a w sumie skosił 30 ha, co wy na to? Pewnie pobił rekord Guinessa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aru    0

Co do awaryjności to musi się popsuć przynajmniej jeden raz.

Mi najczęściej stalki łamało (ale to normalne kamień czy coś innego i po stalce), ale łożyska to mnie wnerwiały w sezonie to zawsze parę do wymiany m.in. łożysko młocarni. Miałem problemy ze skrzynią biegów tam takie 12 śrub idzie w niej i mi je ścięło, to około 1 godz. przestoju było.

 

Jednak na awaryjność swojego bizonka nie narzekałem, był dopatrzony w żniwa miałem może z 10 godz. przestoju w polu, resztę prac naprawczych i smarowniczych wykonywałem po zjeździe z pola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cooler2010    6

Bizon Z-040 73rok

Poprzedni sezon był praktycznie bezawaryjny natomiast w tym to już było trochę gorzej

1 Problem z hydrauliką (przewód co idzie ze zbiornika do pompy rozszczepił się od środka)

mordowali się z 2 tyg póki znalezli co i jak

2 Napinacz młocarni po prostu wypadł (na szczęście cofałem to zauważyłem że leży na polu)

3 Przewód od pompy hydraulicznej do rozdzielaczy pękł (najprawdopodobniej dlatego że wymieniona pompa na nową i za duże ciśnienie na rozdzielaczu ustawione)

4 No i chyba pęknięty pierścień na tłoku (ale to już od dłuższego czasu było bo aż trochę tłoka wyżarło i poszło do góry i stukało w głowicę na szczęście na drugi dzień deszcz to mieliśmy czas na naprawę)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
norbert1991    0

U mnie Bizonek Z050 rocznik 1975, pracował dosyć dobrze tongue.gif Jedyna taka awaria to się przytrafiła w Sobote wieczorem o godzinie 21:00 wink.gif zostało do skoszenia chyba 10a. Skrzynia odmówiła posłuszeństwa ale naprawa wyniosła 0zł. W niedziele młotek, klucze i 5 godzin pracy biggrin.gif

 

 

 

 

A co Ci sie dokładnie stało z tą skrzynią biegów...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matus951    6

Kurcze nie pamiętam już dokładnie, ale na początku jedynka się zgubiła, później dwójka i trójka szwankowały. Pamiętam tyle że problem był w jakimś trybie na wałku, wałek wypadł z miejsca w którym powinien być i trybo nie łapało :) Nie znam budowy skrzyni Bizona ale coś w ten deseń ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Marco007    3

mam na sprzedaż praktycznie całą skrzynie w częściach do bizona jak by ktoś potrzebował :D a mój bizonek w tym roku i w tamtym bezawaryjnie ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Harnas88    12

W tym sezonie w ciągu 80 godzin pracy tylko jeden baglet 2 stalki, pompka paliwowa i dmuchawa w klimatyzacji. Bizon z50 76rok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grabarz    43

Cześć w moim Bizonie bs z110 najpierw urwała się blacha pod klepiskami od rotorów naprawiłem to przejechałem 30 metrów i urwał się podsiewacz znowu zjazd do domu naprawiłem wyjechałem w pole i za jakieś 4 h wytłukła mi się tuleja metalowo gumowy na koszu sitowym 2 h szukania tej tulejki i za kawałek gumy i metalu zapłaciłem 180 zł. Później ścięło mi śrubę na sicie i jedna strona spadła i urwało mi belkę poprzeczna od kosza sitowego następnego dnia naprawiłem to wyjechałem w pole i w silniku coś zaczęło pukać no i zakończyłem żniwa wujek musiał mi dokończyć ściąć resztę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Gość
      Przez Gość
      Witam. Sprzedam kombajn Bizon Super Z056. Maszyna w dobrym stanie technicznym. Pracował na 10 ha, bez zarobków. Nie myty na zimę. Zawsze garażowany. Dwa lata temu wymieniłem przekładnie jazdy, a w hederze ślimak, podłogę, kosę i bagnety. Młóci i czyści bez zarzutów. Po zimie silnik pali od pierwszego obrotu. Opony w bardzo dobrym stanie. Są przecieki na główkach rozdzielaczy. Do kombajnu dokładam pasy, pompę hydrauliczną, inne drobne części, dwie kosy, instrukcję obsługi, napraw i katalog części. Cena 11000 do negocjacji. Nie wystawiam faktury VAT. Nie dysponuję transportem. Miejscowość Daszyna, powiat Łęczyca, województwo łódzkie.  Data dodania 18. 06. 2018
       
       
       
       




    • Przez Jacek3p
      Witam wszystkich mam pytanie odnośnie bizona rekorda mam okazję kupić tanio z padniętym motorem i zastanawiam się czy z Supra da radę bez turba bo co słyszę to te z rekorda siadają z tą turbina i dużo pala z zwykłym sw400 mam dobre doświadczenia i nie odczulem nigdy by mu mocy brakowało nawet z sieczkarnia i nigdy mi się nie zagrzal co prawda motor zdrowy praktycznie nie pije oleju no ale superek już zmienił właściciela tylko czeka na pogodę by móc odjechać :/ 
      I jak panowie mieliście doczynienia z taką przeróbka za od z góry dziękuję 😊

    • Przez StawiaR
      Witam, mam do wyboru te dwa kombajny i jestem w kropce. Który według was powinienem wybrać? Bizon z 1986 r (na szerokich kołach) posiada sieczkarnie a dronningborg z 1988r bez sieczkarni.
    • Przez Renault145
      https://m.olx.pl/oferta/bizon-zo56-CID757-IDyYR2O.html?backUrl=%2Fajax%2Fmojolx%2Fdetails%2F516899010%2F
    • Przez hurlimannD70
      Kupiłem cały bęben młocarni do bizona czyli z cepami ale bez osi. Jest to nowy oryginalny produkt z fmż Płock. Leżał w stodole 30 lat , zastanawiam się czy dawać go do wyważenia . Na jednej ze środkowych tarcz przykręcone są blaszki jest ich chyba 5 sztuk w kupie. Wygląda jak by był kiedyś w fabryce wyważany ale nie jestem pewien. A do wyważenia musze jechać ponad 250km . Czy takie bębny składane w fabryce były sprzedawane wyważane ?? Czy ktoś mi podpowie ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj