Eryko

Problem-Przedni Napęd MTZ.

Polecane posty

Eryko    35

Witam.mam problem w MTZ taki że nie moge wcale wlączyc napedu.proboje wciagnac wajche na ktorys ze stopni i nie da rady,wajcha opadla i nawet na sile podczas jazdy nie idzie wlaczyc.co to moze byc? mial ktos juz taki problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gregorius    123

niestety ja ci nic nie poradze bo jeszcze z takim problemem sie nie spotkałem :D


Najbardziej lubię wizualizować sobie ostateczny krach systemu korporacji...

Kupię formownicę bierną do ziemniaków 2x75 cm
Kupię kombajn ziemniaczany Anna
Kupię ciągnik MTZ 82 w nowej budzie

więcej informacji na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lysyrolnik    17

Skoro wajcha nie chce zostać w swoim położeniu sprawdź zapadkę pod podłogą kabiny, być może się zacięła i nie blokuje wajchy.


Honda - The Power of Dreams :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Trafik    0
niestety ja ci nic nie poradze bo jeszcze z takim problemem sie nie spotkałem :D

 

 

 

To po co piszesz jak nic nie poradzisz... Pyta ktoś Ciebie o zdanie....

 

 

 

 

 

 

Ja mam ten sam problem w Pronarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eryko    35

@lysyrolnik wiesz co ta wajcha tam nie blokuje pod podloga ,cos jak by sie chyba w przekladni zacielo.ale ani tego nie slychac ani nie ma zadnych zgrzytow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

muszisz odkręcić ta przystawke od przedniego napędu co jest przy skrzyni. Nie jest z tym dużo pracy i będziesz wiedział wtedy o co chodzi. pewnie którys z tych trybów sie zużył


Nie dyskutuj z głupszym, bo sprowadzi cię do swojego poziomu i pokona cię swoim doświadczeniem.

Ekspert-osoba która ma coraz większą wiedzę w coraz mniejszym zakresie, aż wreszcie wie zupełnie wszystko o niczym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pronar82a    179

A spróbuj polać olejem wajchę od góry (w kabinie) polej po tym drucie co chodzi góra-dół. Polej i za jakiś czas dalej polej i tak z parę razy i powinno być dobrze, wtedy będzie leciutko chodziła ta wajcha.


Chłop ze wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eryko    35

ale wiesz co takie polanie olejem nic nie da bo cos raczej trzymie w przekladni.i tam bede pierwsze szukal problemu.

Tak to działał elegancko włączał sie i wyłaczał a teraz nagle sie cos zawiesilo.Tak to juz z ruskami jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pronar82a    179

No jak tam uważasz ale ja bym polał bo miałem tak samo, nawet młotkiem nie dało się wybyć ale polałem parę razy i działa, i tak co jakiś czas polewam jak zaczyna mi ciężej chodzić i jest ok.


Chłop ze wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eryko    35

ale to tylko naoliwi sie ten zabek i te szczebelki na ktorych wlacza sie naped w kabinie tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lysyrolnik    17

Jeśli polewanie nic nie pomoże, trzeba odkręcić tą przystawkę, prawdopodobnie poszły tarczki, albo posypały się takie rolki(chyba 6szt.bynajmniej w mojej przystawce są i tarczki i rolki)


Honda - The Power of Dreams :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pronar82a    179

Mi jak w ogóle wajcha nie chciała chodzić to wziąłem polałem olejem silnikowym i chodzi jak ta lala, normalnie paluszkiem można podnieść


Chłop ze wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eryko    35

Jutro bede probowal co to moze byc powodem.ale dodam ze jak wlacze wsteczny bieg ,jade do tylu i w tym samym czasie ciagne mocno wajche do gory zeby zalaczyc naped ,to slychac takie piszczenie jak by nie bylo w przekladni smarowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Gdy kupiłęm mojego MTZ to miał 6 lat i z ta wajchą miałem problem bo kiepsko sie ją zachaczało. W końcu doszedłem do świetnego rozwiązania i zamontowałem rączkę od ręcznego z całym mechanizmem do przykręcenia (pochodziła ze złomu od malucha) teraz działa świetnie gdy zaciągne na 2 ząbki to mam pierwszy stopień a gdy na 4 to mam drugi stopień, czyli zblokowany. Gdy widze ze zaczynam sie kopać to tylko wajcha do góry i juz ciagnie na 4x4.


>MF 6280 >< MTZ 82 >< Ursus C360 >< Ursus C330 >< Bizon Z056

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

Bo w nowszych mtz/pronarach inaczej jest rozwiazane sterowanie tej dżwigni (więc olej nie pomoże Ci, a u Pronara82 nie chodziła dźwignia)

 

Eryko teraz tak włącz napęd i niech ktoś patrzy czy oba wałki się kręcą jężeli jeden się kręci a drugi ten przy moście nie to zdejmujesz ten wał i na tej podporze łączącej jest sprzęgło przeciążeniowe więc musisz je dokręcić

 

jeżeli jednak oba wałki się nie kręcą to masz coś z tą przystawką włączającą, ja również (na razie jej nie robie bo nie mam czasu) ale u mnie działa tzn muszę podnosić do samego końca dźwignię i nie wpada do rowka tylko tak z boku się trzyma bardzo ciężko to wciągać/włączać, a regulowałeś tą dżwignię skracałeś ją ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eryko    35

Napedu nie mozna wlasnie właczyc wiec go nie wlacze.wałki krecic sie kreca nawet bez wlaczonego napedu.

Było wszystko dobrze działał bez problemu i nagle sie cos zatrzymało i nie idzie go włączyc.cos jak by blokowało w tej przystawce od napedu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pronar82a    179

Wałek od przedniego mostu będzie się zawsze kręcił bo napędzają go koła i wałek za przystawką też się będzie kręcił bo jak przystawka dobra to i ten wałek za podporą też się będzie kręcił w trakcie jazdy gdy przedni napęd mamy wyłączony!


Chłop ze wsi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eryko    35

Tez u mnie tak jest i wałki sie kreca przy wylaczonym.dzisiaj rozebralem ta przystawke od napedu.wszystkie tryby w jak najlepszym porzadku.tylko cos ciezko ma wejsc tryb w tryb zalaczajacy naped w przystawce.nie zawsze chce trafic jeden w drugi.nie wiem czy tak ma byc czy cos jest nei tak i bede musial to rozebrac na czesci pierwsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
K1ROVEZ    1

U mnie też tak nieraz jest. Czasem to włączasz jednym palcem w każdej chwili, a czasem to 'zajoba' idzie dostać, bo akurat stoisz pod górę w błocie a gówno nie chce się za cholerę włączyć. W pewnych położeniach po prostu nie da rady wyciągnąć tej dźwigni i już. Trzeba to robić nie w czasie jazdy, tylko na tym najwolniejszym biegu skokami do przodu po dosłownie 30cm się przemieszczać, aż tam się jedno z drugim że tak powiem 'skuma' i wchodzi bez problemu. Jeżeli będziesz próbował na siłę to ani na postoju, ani w czasie jazdy nie włączysz tego. U mnie jest też czasem tak, że nie idzie tego wyłączyć wtedy procedura jest taka sama jw. ale lepiej jest podczas próby wyłączania cofać.

 

To jest po prostu takie dość prymitywne 'ustrojstwo' i czasem trzeba do niego sposobem.


good God damn and other such phrases...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Eryko    35

Było tak ze mogłem wlaczyc naped w kazdej chwili bez problemu a teraz nie widac w przekladni zadnych uszkodzen a napedu wlaczyc nie moge.

Chyba jednak rozbiore tą przystawke i zobacze co tam za murzyn siedzi moze to jakos usprawnie.

a jeszcze mam pytanie jak wyregulowac ta sruba co łaczy wajche od wlaczania napedu z przystawka.bo mialem tak wyregulowana ze mialem jeden stopien napedu wlaczony albo wylaczony.

 

 

Up.

Rozebrałem tą przystawke i powodem nie wlaczania sie napedu byla wyrobiona ta wajcha co wchodzi w przystawke i zalacza naped. podlozylem cienkie podkladki od zewnatrz i od srodka i działa elegancko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz8918    1

witam mam problem tego typu ze napęd pod dużym obciążeniem nie ciągnie ale to pewnie wina sprzęgła w podporze muszę tam zajrzeć w wolnej chwili mam gorszy problem :) może ktoś się z tym spotkał i mi powie gdzie szukać przyczyny jak włączę napęd i jadąc na 3 biegu żółwiu to jest ok a czym wyższy bieg ciągnik zaczyna wchodzić w wibracje problem zanika przy szybkiej jeździe na biegu 5 zającu mi się wydaje ze gdzieś łożysko siada albo wal ma bicia a może moje myślenie jest mylne?? czekam na jakąś poradę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sebe1033    397

ale te wibracje to na twardym bo jak tak to normalne po prostu napęd zalącza się tylko w polu, a wibracje mogą ustawać przy dużej prędkości za to że sprzęgło Ci popuszcza a wiadomo im większe obciążenie/szybkość tym mocniej bo rozumiem że w polu 4x4 i na drodze przy 2x4 nie wibruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukasz8918    1

kolego napisze jeszcze raz wibruje tylko przy załączonym napędzie przy tych biegach co wyżej wymieniłem ciekawi mnie czy ktoś sie spotkał z takim przypadkiem dodam ze to pronar 82a 2006r

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez ilovemtz
      Prosze aby w tym temacie wypowiadali sie posiadacze mtz[nie pronarów].
      My mamy mtz-a z 1983r i ojciec nic złego na silnik nie moze powiedziec wał jeszcze nie byl robiony. Ciagnik zrobil okolo 15000mth nie wiem czy to duzo czy mało. Co prawda ceiknie ale one juz takie sa. Co do awaryjnosci to moge powiedziec ze wiekszosc czesc zaczynamy dopiero teraz wymieniac tj. po 24latach wczesnije nie było potzreby. Co do spalania to jest małe w orce okolo 14l/ha napewno mniej niz ursus czy zetor z tych rocznikow nie mowie o nowych forterrach. Jest mały problrm z czesciami bo nie mozna ich dostac musimy po nie jezdzc do oddalonego o 50km żmigrodu bo nigdzie w poblizu ich nie dostaniemy .Powiedzcie co na ich temat mowia wasi ojcowie czy wy sami. Sami wiecie ze nie taki rusek straszny jak go piszą.
    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie do posiadaczy MTZ  o opinie o nowszych modelach MTZ lub konkretnym modelu 892.2. Co się w nich konkretnie psuje i czy w ogóle warto kupować nowego MTZ w dobrej cenie? Jak spisuje się w orce, talerzówce i agregacie siewnym 3m?
    • Przez Maksol
      Witam mam pytanie co do biegów w mtz 892.2 mianowicie czy jeśli jadę ciągnikiem to muszę zmieniać w trakcie jazdy na tryb z szybszymi biegami czy mogę od stojącego wrzucić tryb z szybszymi biegami i od początku jechać tylko na nich? Zamiast zaczynać z trybu z niższymi biegami i zmieniać w trakcie jazdy na tryb z wyższymi żeby jechać po koleji czy od razu mogę z postoju jechać na szybszych nie ruszając wolniejszych?Chyba że to po prostu są biegi polowe i szosowe jak w starych ciągnikach?
    • Przez rastafarmer
      Witam wszystkich bardzo serdecznie!
      Jestem nowym użytkownikiem- pomimo tego że przeczytałem regulamin, proszę o troszeczkę wyrozumiałości i uwagi jeśli robię jakieś błędy
      Mianowicie posiadam MTZ-ta 82 z przednim napędem. W najbliższym czasie chciałbym wymienić w nim opony z przodu.
      Fabrycznie mam wstawione 11,2 R20. W związku z powyższym mam do Was pytanie- czy jest możliwość wstawienia opon 12,4 R20? Czy to się wszystko "zgra" bez wymiany tylnych opon?
      Proszę o porady i uwagi.
      Pozdrawiam!
       
      Szymek
    • Przez Bostorn
      Witam
      Od niedawna jestem posiadaczem stety bądź niestety Jumza wersji rolniczej Koparko spycharki. Masa kasy w niego poszła i idzie dalej, gdyż nie lubię, jak mój sprzęt przypomina szajs. Porobiłem silnik, teraz czas na hydraulike. Dużo przewodów jest powymienianych, niektóre są dużo za długie, czepiają, haczą. Przewod od obrotu czepia o łapę, Jutro porobię zdjęcia i wstawię jak to u mnie wygląda. (wszystkie te operacje robił, robili poprzedni właściciele) 
      Moje pytania oraz problemy są zastępujące :
      - Czy mógłby mi ktoś pomóc z odpowiednim ułożeniem przewodów i ich podłączeniem tak, aby wszystko było tak jak należy? Może ktoś coś źle podłączył, złą stroną poprowadził? 
      - Podczas pracy masztem potrafi dziwnie działać, tzn chcę do góry coś unieść, siłownik idzie do dołu, a po chwili idzie do góry. , czasami bywa tak, że silnie i szybko podnosi, bądź obraca się w 1 stronę, a w 2gą bardzo bardzo powoli i z oporem wraca.  Ostatni z siłowników (od wideł) mocno ciekł, więc go wyjąłem, oczywiście był prawie cały schowany, podczas odkręcania przewodów, w górnym było ciśnienie i powietrze, tryskało i pluło konkretnie. Czego to może być wina? Układ jest zapowietrzony? Jak go odpowietrzyć? 

×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj