bolid20

Opłacalność produkcji czosnku

Polecane posty

micgal39533    498

a czym Ty się przejmujesz że ludzie nasadzą. niech sadzą ile chcą zasadzić jedno a dotrzymać do końca drugie, a jak ktoś teraz nakupi sobie kasę wyda a na wiosnę szlak trafi uprawę to już mu się odechce czosnku i tyle ;) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
janusz00    0

Jak odbywa się sprzedaż prosto z pola ....na kg czy sztuki? U nas takiej możliwosci nie ma na Warmi maz .Sprzedajemy obierany do  hurtowni ,Jest  możliwie ale lepiej  byłoby sprzedac prosto z pola.Pracownicy dużo kosztują a praca ich to krew zalewa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
s4lim3    7

micgal - w tym roku u ''Nas'' czyli w naszych okolicach obieraną trójke nie kupi się taniej niz 60 gr, dwójka to koszt ok 80 gr, 6cm to złotówa no i 6.5+ osobiscie sprzedaje po 1.3 zł, więc jak ktoś tylko wyhodował towar, to 100k z 1ha powinno pyknąc :) Ja mam przyspieszony handel, bo większość sprzedaje zaraz po wykopaniu i przesortowaniu bo potrzebuje pomieszczenia na kiszone ogóry które od 20 lipca mniej więcej zaczynamy skupować. W tym roku troche będzie łatwiej i bez takiego szału, bo budynki gospodarcze mi doszły dodatkowe do dyspozycji, więc takiego ciśnienia nie będzie więc spokojnie będę mógł przetrzymać i czekać na ustabilizowanie ceny, a nie tak jak w tym roku sprzedac ok 20gr taniej niż rynek chciał zapłacic :)

 

gwozd - ograniczył się eksport z portugalii w znacznym stopniu, skończyły się czasy gdzie za bezcen się go przywoziło i zastępował harnasia. Wiadomo, że nie tylko Polska i Portugalia uprawia czosnek, ale popyt na to warzywo jest duże. Ten rok jest wyjątkowy, łatwe i dobre pieniądze, ale tak jak micgal pisał, zasadzić i wpakować kasę w sadzenie gdzie czosnek jest ewidentnie na górce cenowej to jedno, a wyhodować i sprzedać z zyskiem to drugie. Zbyt wiele czynników na tej drodze. Nawet jak by areał czosnku zasadzonego w Polsce zwiększył się dwukrotnie, wystarczy jedna ''dobra'' zima i cena będzie bardzo dobra. Osobiscie znam zawodnika, który w tym roku 4h zgryzł a innego, który co roku miał piękny czosnek i troche z nim handlowałem to w tym roku z 1,4ha nie sprzedał na sztukę ani jednej główki, wszystko niszczyk zjadł i całość poszła (?) na ścinke. Z drugiej strony jest koleś, który miał 6ha a w tym roku sadzi 16ha. Niestety tak jest, jak jest nieurodzaj to jak ktoś ma, to jak by to mój dziadek powiedział ''liczy stówki'' a drugi płacze.

Trzeba się nastawiać pomału, tak jak i z każdym warzywem, że obszarowo będzie go coraz więcej a nie coraz mniej - technologia i ogólnodostępność jej temu sprzyja, ale i tacy, którzy sadzą hektarami i kopia kombajnem powinna im się włączać lampka w głowie, że jak się wykopie kombajnem to fajnie, ale pogoda może na to nie pozwolić i będzie trzeba przejść manualnie do kopania, a wykonać to na obszarze 3-4ha to już jest wyczyn. A daleko nie patrzeć, ze 3-4 lata temu było tak, że praktycznie codziennie od 1lipca do 20lipca padało i można sobie strzelić łeb, bo mi się ledwo 60ar udało wyciągnąc z czego część była już za późno i porozchodziła się :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gwozd    104

Nie boję się nowych nasadzeń tylko śmieszą mnie ludzie którzy co roku skaczą na inną uprawę bo to akurat najlepiej płaci. Masz rację od sadzenia do sprzedaży ładnego towaru daleka droga. 

Szukałem dobrego materiału do sadzenia więc trafiłem do takiego "większego" co robi wszystko maszynowo. Główki obite, uszkodzone obdarte, dziwne że ktoś to chce kupić, zupełnie wyglądu nie mają

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qba66666    0

Koledzy z truskawkami jest identycznie :) jak byly drogie to ludzie zboza orali i sadzili truskawki, pózniej tanie to orali truskawki :)  ja mam zawsze 1ha i nie zmniejszam ani nie zwiekszam areału :) jak sie dba to sie ma, przy truskawkach tez duzo pracy jest, ale jak sie zadba to 8ton z hektara dwuletniej truskawki da sie zebrać, a jak sie tylko posadzi i czeka na plon to i 2 tony bedzie ciężko zebrac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zieleniak    5

Dobrze kolega wyzej napisal. Kazdy kto ma troche rozumu w glowie sam jest wstanie mniej wiecej przekalkulowac oplacalnosc przedsiewziecia. Na kartce tylko oczywiscie bo nigdy nie wychodzi tak jak sie chce. Pogoda jedno, choroby i szkodniki drugie, i cena skupu na koniec uwarunkowana setkami czynnikow. Znam takich co utopili spora kase a to na porzeczkach, truskawkach czy cebuli bo sie przez 4 lata dobrze oplacalo a pozniej cena byla ponizej kosztow. A przy czosnku troche pracy na pewno jest. Jedna osoba bedzie miala naprawde co robic juz przy 20 arach. A co do nowych nasadzen to jedynie bedzie wiekszy popyt na material do sadzenia wiec trzeba bedzie trzymac cene. Jak sie urodzi ladny czosnek oczywiscie hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
s4lim3    7

gwozd - tacy skoczkowie to nie problem. Mnie tylko to ciekawi co tak naprawdę stało się w tym roku, że taki ruch za tym warzywem się zrobił. Hiszpania straciła dotację do sadzenia czosnku tak jak i w Polsce nie ma już do tytoniu (pomijam dotację przyznane do 2020 na podstawie kontraktacji z bodajże 2007r), więc i ten import się ograniczył. Ale przecież od zawsze chiński był, egipski, nawet z czech się opłacało sprowadzać. Możliwe, że nastąpiło tąpnięcie uprawy w tych głównych krajach (przemarzł, choroba zaatakowała) dlatego ta cena tak wypikowała w góre (nie wiem, to są tylko moje przypuszczenia nie opartę na żadnych przeczytanych artykułach)

Nie zmienia to faktu, że jeżeli sytuacja by się utrzymała, to nawet 50ha nowych nasadzeń nie wpłyneło by negatywnie na popyt, bo rynek patrząc na ten rok jest bardzo chłonny tego towaru. Z drugiej strony, jak wszystkim wszystko wypali przy areale który był w tym roku to znów cena pójdzie w dół i towar sprzedadzą Ci, którzy z lat mają swoich odbiorców / firmy bo towaru będzie w brud a skoczek będzie miał poważny problem.

Co do tych ''większych'' niestety, tak już jest, że przy pewnym areale jakość odchodzi na drugi plan a liczy się ilość. Ja pamiętam jak z 10lat temu zaczynałem od 7ar to wydawało mi się, że się skicham (na spółke z bratem) a nie ogarnę tego (dodatkowo robimy ogórki kiszone i każdy z nas pracuje na etacie), a kuzyn który uprawiał 1ha był dla nas autorytetem. Każdy czosnek się kopało ręcznie, widłami, kalibrowało się na polu, na 4-5 sortów, wiazało po 20 sztuk, odwieszało się do wiaty partiami, nikt nawet nie myślał o sprzedaży takiego nieobieranego, bo przecież jak, 20 gr taniej sprzedaż, jak się miało te 10 tys głowek to już 2 tysiące straty a przecież równie dobrze możemy my sobie to obrać i zostanie w kieszeni. Teraz z perspektywy czasy, maszyn i doświadczenia przy zwiększonym areale do 1ha (co i tak nie jest jakimś dużym areałem w dzisiejszych czasach) nikt się nie bawi w sortowanie na polu, w zabawę z nim. Liczy się szybko wykopać i zwieź pod dach. W tym roku może na czysto, obrałem z 10% tego co miałem, a reszta poszła nieobierana 20-30 gr taniej ale cene zrobiła mi ilość. Coś za coś.

W tym roku jak tylko pogoda pozwoli, umówiony mam kombajn, więc w jeden syty dzień będzie po kopaniu, ale do tego jeszcze daleka droga :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micgal39533    498

co do tych kombajnów to ja go już nie chcę widzieć u siebie na polu. tragizm komedia i męka pańska. Dziś zaczęliśmy w końcu obieranie na poważnie :D

 

s4lim3

 

to jedynkę masz 6 cm? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
borys11    2

Panowie, takie są zasady rynku od zawsze. Kiedy popyt przewyższa podaż jak w tym roku to cena rośnie, jak towaru w pip a kupca brak to cena w dół. Taka było, jest i będzie od zawsze. Za rok jak będzie tyle nasadzeń to czosnek może nie kosztować połowy tegorocznej ceny, ale to się okaże. My sobie możemy gdybać, snuć przypuszczenia, pytanie tylko "po co?". Czas pokaże.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Tak działa wolny rynek. Wiadomo, że jak towaru dowalone, a kupców brak to nikt ci nie da tyle za towar bo przy takiej ilości wszystko spada. Mnie interesuje rolnictwo, próbuję z zainteresowań, ale każdy musi ponieść to ryzyko. Kto długo jest na rynku to sobie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
s4lim3    7

micgal - a co Ci takiego kombajn zrobił że tak anty nastawiony jesteś ?:D Osobiście sortuje od 5.5- 6 (2jka) i 6+ jedynka bez znaczenia czy ma 6,2 czy 7 cm, no chyba że ktoś chce obrany tak jak teraz na sklepy wożę to już ustalam jeden kaliber z tego większego, bo jednak jak do wiązki złożonej głównie z 6stek wpadną ze 2 takie 7+ to te 6stki wyglądają malutko. Wszystko mniejsze obieram, no chyba że jeszcze ktoś chce to 5-5.5 odbieram

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micgal39533    498

kombajn nie wiąże trzeba wszystko poprawiać nie czyścić z ziemi wylatuje czosnek z taśmy i trzeba łazić zbierać. może i dobry jest ale na ziemię piaskowe

a to mniej więcej tak jak u mnie tylko ja robię na 6 klas

Edytowano przez micgal39533

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pn111222    0

Witam,

Zastanawiam się nad uprawą czosnku, chce wystartować na jesień przyszłego roku, tak od 0,2 - 0,5ha. Chodzi mi tylko o to żeby dorobić okazyjnie, pracuje na etacie, nie chcę się nastawiać na jakąś wielką uprawę. Proszę o jakieś porady, co mogłem to wyszukałem w internecie i w tym długim wątku. Proszę o konkretne wiadomości: jaką mniej więcej kwotą startową mam mieć na start, ile potrzeba na samo sadzenie, ile ludzi wystarczy mi do pomocy do uprawy takiego areału i na jak długo potrzebna jest ich praca. Chodzi mi o przybliżone koszty tej uprawy. Czy praca ręczna do sadzenia, uprawy i zbioru jest wystarczająca do takiego kawałka.

W mojej okolicy nikt nie uprawia czosnku, więc proszę również o rade gdzie miałbym szukać potencjalnych odbiorców, do jakich firm czy producentów się zgłaszać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
s4lim3    7

micgal - z tym że nie wiążę to się zgodzę, tzn wiąże ale tak jak by nie mógł :D ale dla mnie jest ważne żeby zwieź go do domu że tak powiem ''byle jak'' i tu go przesortować i wypychać, bo tak jak kopałem z 4-5 osób to mi ponad tydzień czasu wychodzi a tu przy dobrych wiatrach za dzień mam go w domu i przez reszte czasu mogę go sortować do momentu kiedy ogórki się nie pojawia :) No i faktycznie, nie czyści z ziemi, niby ma te packi które go obijają, ale na rędzinie czy glinie to te łapki to go tylko głaszczą i trzeba kazdą wiązke wziąć i rypnąć o ziemie :)

 

ps - po kolei Ci odpowiem na pytania

kwota startowa przy założeniu na ten rok w przeliczeniu na 1ha (już sam sobie przeliczysz do wielkości swojej uprawy): 20 tys głowek x 0.7zł - 1,1 zł (w zależności jakim kalibrem chcesz sadzic - co kraj to obyczaj :) ), ja osobiście daje 1t nawozów na jesien (superfosfat, siarczan potas) + 1 tona na wiosne (azotowe) czyli to nam daje ~ 4 tys zł. i dochodzi kwestia oprysków (robak, grzyb, odżywki) w 2 tys powinieneś się zamknąc, więc przy założeniu minimalnych kosztów na start musisz mieć 20 tys. na to by załozyć 1ha plantację (nie wliczam to kosztów ludzi, paliwa i sprzętu który przy takim areale jest potrzebny)

Co do ilości ludzi, wszystko zależy czy bardziej planujesz 20ar czy 0.5ha. 20ar praktycznie jesteś w stanie sam przypilnować, bo tak naprawdę oprócz oprysków i podsypywania nawozami nie trzeba tam nic robic, no chyba że zaśpisz i Ci chwast zaatakuje no to wtedy babopielnik i jedziesz :) Jedynie w tych newralgicznych momentach będziesz potrzebował pomocy, czyli przy ogławianiu (początek czerwca) i przy kopaniu, bo zakładam, że nie masz sprzętu, więc całe kopanie będzie się odbywało za pomocą wideł i siły mięśni więc tutaj im więcej ludzi do pomocy i par wideł, tym sprawniej to pójdzie bo niestety, w tym roku pogoda się udała i można było kopać praktycznie 3 tygodnie bez stresu, ale czasem jest tak że to jest wyścig z czasem. Wiec ogólnie widłami nie narobisz więc bym uprawiał bliżej 20ar. No chyba że masz ciągnik - a tego nie wiemy, pług trójke to wtedy odkręcasz odwalnice i samym lemieszem kopiesz i Ci się fajnie wyorywuje, więc jak byś miał na kopanie z 4 osoby do pomocy, to takie 0.5ha w tydzien ogarniecie, pozostaje kwestia miejsca do rozwieszenie, suszenia i obrania do sprzedania przy założeniu że masz 0.5ha to dla jednej osoby obranie z tego kawałka to jakies 100dni roboczych po 8-10h dziennie więc proporcjonalnie ilością zatrudnionych osób skracasz ten czas przygotowania towaru do sprzedania. Pozostaje kwestia kalibrowania go, wiązania w pęczki i pakowania. Co do firm, obawiam się, że nawet przy 0,5ha będziesz zbyt małym plantatorem, żeby jakaś duża firma chciała z Tobą poważnie rozmawiać. Duże firmy to już najczęściej kontraktacje na daną ilość w danym czasie. Proponował bym najpierw jakieś sklepy, warzywniaki, skupy warzyw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micgal39533    498

u mnie jeszcze kombajnem się nie da bo mam na 4 rzędy i kołem gniecie przy samym rzędzie. więc do kopania bierzemy 10 osób + domownicy i wychodzi taniej niż kombajn ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pn111222    0

Dzięki wielkie za te wszystkie informację. No tak przeliczyć wg tego to te koszty wychodzą spore nawet, szczególnie same główki do sadzenia. Praca przy obieraniu i wiązaniu też jest ogólnie droga, chcąc zatrudnić do tego kilka osób bo wymaga ona dużo czasu, nie licząc już sadzenia i samego zbioru bo tu już sam bym sobie poradził. Tak wiec muszę dokładnie to przekalkulować, znaleźć pewny skup i zastanowić się czy ten czosnek jest warty zachodu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
s4lim3    7

micgal w te 10 osob, a nawet 15 licząc domowników (no chyba że mieszkasz w domu wielorodzinnym i są tam wujki i ciotki :D ) hektar za dzien wyciągniecie ze zwiezieniem ? Wiesz, ja nie sprzeczam się zupełnie, czy robienie ludzmi jest tansze czy droższe od kombajnu, jeśli ma się kim robic. Ja przeważnie jestem skazany na siebie, brata i 2-3 osoby do pomocy więc za dzien z wykopanem, powiązaniem i zwiezeniem do domu wraz z rozwieszeniem jesteśmy w stanie wykopać jakies 25 tys. a niestety często bywa tak, ze bierzemy się za kopanie po 8h spędzonych w pracy więc w taki dzien jak wykopiemy delikatnie ponad 10tys to jest dobrze więc stąd decyzja, że jak tylko pogoda pozwoli to wpada kombajn

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrek9106    1

Zostal komus moze Ornak tzn. Szerokolistny do sadzenia? Chetnie odkupie kolo 500 glowek.

Edytowano przez piotrek9106

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
micgal39533    498

s4lim3
my zostawiamy na polu i czekamy z 1-2 dni żeby trochę wysuszyć. jak obliczyliśmy to wyszło ręcznie o połowę taniej niż kombajnem bo musiałbym najmować ludzi po kombajnie do wiązania i czyszczenia.

a jakie masz ziemię u siebie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ahten    177

S1slim z tego co zrozumiałem to nakład na 1h. uprawy czosnku to 6tys.

 Jak ktos Ci da za darmo 20 tys glowek czosnku, to, nie liczac roboty, w 6 tys zl powinienies sie wyrobic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
s4lim3    7

eryk - tak to jest na 1ha wliczając tylko sadzeniaki, oprysk i nawozy, nie liczę koszt ludzi, paliwa itd.

 

micgal u nas są 1 i 2 kl. Zależy jaki rok, ale albo sadzę na rędzinie albo na czarnoziemi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Pepik190
      Witam.
      Będe wdzięczny za podpowiedz jak zrobić sadzarkę do czosnku,zdjęcia dane konstrukcyjne.Z góry dziękuję.
    • Przez membrana
      Witam! Czy ktoś mógłby mi powiedzieć, czym zaprawiać czosek, jakie stosować opryski i co zrobić, zeby nie gnił wiosną?
    • Przez Kondzioo
      Witajcie... nie znalazłem nigdzie tematu z cenami czosnku więc piszcie po ile chodzi czosnek i w jakich regionach.. jezeli jest taki temat to przepraszam
    • Przez mwp113
      Wydzierżawiłem pole, na którym kiedyś rosło zboże, którego nie zebrali i zgniło. Od tego czasu minęło 2 lata, a pole zarosło krzakami. Popalilismy krzaki, zaoralismy pole i teraz pytanie do was. Co zrobić żeby doprowadzić pole do porządku tak, aby mozna było sadzić czosnek. Pole ma 1ha . Moze jakieś konkretne nawozy do odkwaszenia pola tak, aby doprowadzić je do porządku. Z góry dziekuje. ( Chcemy sadzić czosnek zimowy)
    • Przez 360i82Sa
      CZOSNEK
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj