Ciągniki "zachodnie" UŻYWANE

[Waldekps2 2]

Z tą inną ceną dla znajomych to masz racje bo w jednym komisie byłem sam a potem z niemcem i dla niemca było taniej ale nie aż tak dużo. Nie wiem jak jest w Irlandii ale tak czy siak po jeden traktor raczej nie warto jechać. Żeby sie opłaciło trzeba by ze 3 sćiądnąc. Wtedy jak dwa sprzedaż z zyskiem to trzeci dla ciebie wyjdzie tanio.

[qazi 61]

@look19 jak masz takie możliwości jak piszesz to powtórzę to co już pisałem będę twoim pierwszym klientem i zamawiam u ciebie już ciągnik a mianowicie landini 8550 lub 8880 z ładowaczem czołowym o udźwigu od 1300 do ok 1500kg z lat 1986-1991 cena jaką mógłbym zapłacić za taki ciągnik to nie więcej jak 20-25tys zł ze wszystkimi kosztami związanymi z transportem po prostu tyle ile bym ci za wszystko zapłacił, stan wizualny mało istotny ale mechanicznie ciągnik ma być w pełni sprawny jak coś znajdziesz to podeślij mi fotki i najlepiej jakiś filmik z jazdy tym ciągnikiem to się wybiorę z Tobą po niego

[look19 30]

Na razie będę zaczynał studia więc są to odległe plany... Możliwości finansowe jak na razie też nie bardzo... Tak, że dopiero jak trochę odłożę, to coś sprowadzę i zacznę od ursusów i zetorów - najpopularniejszych ciągników jeszcze, bo póki żyje pokolenie naszych rodziców i dziadków, to oni je będą kupować, a jak nastanie nasze pokolenie, to wówczas przerzucę się na coś pokroju new holland, same/lamborghini, renault, fendt john deere, case,massey ferguson, deutz fahr,claas i inne popularne marki. Nietypowe maszyny będę sprowadzał albo za zaliczką, albo klient będzie jechał ze mną, bo jak kupię np. ciągnik powyżej 200km, to kto go kupi?Wiadomo, że im większy sprzęt, tym bardziej wyeksploatowny i będę woził tańszy sprzęt, a więcej i zajmę się raczej ciągnikami do 150km i drobnymi maszynami, kombajny i inne tylko okazjonalnie trafione.

[qazi 61]

ale piszesz że masz wujka czy tam stryjka a ja chcę tylko abyś mi wyszukał taki ciągnik za taką kasę, jak znajdziesz to daj fotki tylko i kosztorys znaczy cena ciągnika i transportu a wtedy jadę z tobą i ja płace za ten ciągnik jak będzie pasował a model juz znasz jaki mnie interesuje więc wiesz że mnie żaden zetor czy ursus nie obchodzi

[damian18 3]

look19 napisałeś"Kumpel mówił też, że Irlandia jest już "wyczyszczona" z używek typu ursus, zetor od strony Niemiec czy ty wiesz wogóle gdzie jest położona Irlandia??? radzę przestudiować mapę europy.

[Gość maciek08]

a jak nastanie nasze pokolenie, to wówczas przerzucę się na coś pokroju new holland, same/lamborghini, renault, fendt john deere, case,massey ferguson, deutz fahr,claas i inne popularne marki.

 

To teraz Masseye polubiłeś??

[milanreal1 319]

A czy musi je lubić? To nie jest koniczne. Ważne ze marka MF jest bardzo w Polsce popularna i nawet jak któraś seria jest awaryjna to i tak rolnik go prędzej kupi niż mniej znany sprzęt zagraniczny. Nie wiem jak wy ale ja tak na to patrze. Rolnik pierwszo patrzy czy ta marka jest znana. A ze MF jest znana i uznana marka to znajduje nabywców.

[look19 30]

ale piszesz że masz wujka czy tam stryjka a ja chcę tylko abyś mi wyszukał taki ciągnik za taką kasę, jak znajdziesz to daj fotki tylko i kosztorys znaczy cena ciągnika i transportu a wtedy jadę z tobą i ja płace za ten ciągnik jak będzie pasował a model juz znasz jaki mnie interesuje więc wiesz że mnie żaden zetor czy ursus nie obchodzi

Gdybyś uważnie czytał moje posty, to wyczytałbyś, że wujek był z handlarzem iwujek mieszka w polsce, obecnie prowadzi 270ha gospodarstwo...Handlarz ten niestety już nie żyje. Nie wiem, co z tymi handlarzami się dzieje... Od tego mięliśmy kiedyś zetora 7045. Od następnego sipmę z224/1 - też nie żyje. Obaj zmarli w wieku poniżej 45lat. Może dlatego, że cały czas bali się, że ktoś im "michy oklepie" za to, co sprzedawali, bo rzadko było to coś dobrego i cały czas żyli ze świadomością oszukiwania, a że mięli słabą psyche (najprawdopodobniej) to nie wytrzymali i zeszli na zawał...

look19 napisałeś"Kumpel mówił też, że Irlandia jest już "wyczyszczona" z używek typu ursus, zetor od strony Niemiec czy ty wiesz wogóle gdzie jest położona Irlandia??? radzę przestudiować mapę europy.

Jak nie masz nic sensownego do powiedzenia, to się nie udzielaj, tylko przygotuj się na rozpoczęcie roku szkolnego 2009/2010. Nie wiem jak ty, ale ja już w życiu trochę widziałem i przeżyłem, a to powiedzenie "od strony Niemiec" miało na celu pokazanie wschodniej części Irlandii. To, że ty nie jesteś kumaty na tym forum nie znaczy, że inni nie są, więc następnym razem udzielaj się jak będziesz miał coś sensownego do powiedzenia

[qazi 61]

wujek czy stryjek to była przenośnia taka, niejednokrotnie pisałeś że masz znajomych, kolegów zajmujących się tym, i że nie jest tak trudno wyszukać jakiś sprzęt więc daję Ci okazję do sprawdzenia własnych sił w tym biznesie i zarobienia trochę kasy jak pisąłeś

 

Mój kolega jak był w Irlandii, to mówił, że za ciągnikiem jeździ się od gospodarza do gospodarza, bo tam stoją w krzakach czasami całkiem przyzwoite zetory, tylko, że dany gospodarz ma często dużo lepszy sprzęt, a tego już nie używa. Kumpel mówił też, że Irlandia jest już "wyczyszczona" z używek typu ursus, zetor od strony Niemiec. Taki np. zetor 4911 kosztuje tam w granicach 600-1000euro zależnie od stanu. 7245 1988rok z ładowaczem 3-sekcyjnym quicke kosztuje ok. 20000zł, a tzw. "wybryki natury" są praktycznie za bezcen (tak do ok.400euro).

masz kolegę i z nim możesz jechać i poszukać na internecie też się znasz bo wcześniej pisałeś

 

Handlarz nie musi zarobić aż 10-15tys na ciągniku, bo to przegięcie...Tak na poważnie, to gdyby więcej rolników potrafiło obsłużyć komputer, to mogliby za 30-40% ceny za granicą kupić taki sam ciągnik jak w Polsce, bo np. zetor 7045 kosztuje w UK 2500funtów =>11737,75zł, a w Polsce ok 24-26tys zł - resztę (po odliczeniu kosztów transportu) zarabia handlarz.

 

wracając do pierwszego cytatu z tego postu nie wiem co uważasz za wybryk natury ale dla mnie jest nim ciągnik mało popularny i takim ciągnikiem jest dla polskiego rolnika właśnie takie landini na które złożyłem zamówienie więc jak są tam takie ciągniki za 400EURO (bardzo prawdopodobne bo już o tym pisałem ile moje landini kosztowało u niemca czy tam holendra) to pomyśl ile możesz zarobić praktycznie nie ponosząc kosztów dlaczego nie chcesz z takiej okazji skorzystać, bo będziesz mógł zarobić ok 20tys zł ni licząc transportu, ja żebym miał taka wiedzę i tylu znajomych zajmujących się tym, ba nawet tam mieszkających to bym długo nad taka ofertą się nie zastanawiał

[look19 30]

Może kiedyś się wybiorę po sprzęt, ale na razie trzeba trochę zarobić. Muszę mieć co najmniej 20000zł i na pewno zacznę od drobnego sprzętu typu beczkowozy, wybieraki, przewracarki, zgrabiarki, kultywatory, siewniki i rozsiewacze. Być może trafię gdzieś za granicę na praktyki z PG, to wtedy na pewno coś przywiozę.

[qazi 61]

nie musisz miec przecież tyle kasy bo trzeba go tylko znaleźć i dać mi znać a to nie jest wielki koszt jak pisałeś, jak go znajdziesz i i się spodoba to jadę z Tobą i ja potem płacę tobie a ty z mojej kasy dla niemca czy tam u kogo znajdziesz

[look19 30]

Nie warto jechać po 1 ciągnik. Tych maszyn musi być więcej. Łatwiej jest sprzedać kilka drobnych maszyn niż jedną dużą. Jeśli coś bym znalazł, to oczywiście dałbym ci znać, ale tanio jest tylko w Irlandii,Wielkiej Brytanii,Francji,Niemczech. Gdzie indziej jest drogo. Na razie nie znam angielskiego, ale jak się podszkolę, to pojadę tam po większą ilość maszyn. Od razu wezmę całego tira, bo transport kosztuje i tak, a na większej ilości drobnych maszyn zarobię szybciej. Co mi da, że zarobię 20000zł, jeśli będę sprzedawał ciągnik np. pół roku? A z tym landini to nie jest taka łatwa sprawa. Ten handlarz, od którego go kupiłeś też go wyrwał okazyjnie, bo nie wierzę, że jest multum używanych ciągników dobrej klasy za grosze. Kiedyś widziałem fendta 716 2001 rok za 57000zł.Miał oryginalny ładowacz czołowy Był chyba w Irlandii. Aby sobie pozwolić na droższe zakupy najpierw biznes musi się rozkręcić, a dopiero później można myśleć o większych zarobkach. A jak rozwiązać sprawę ze studiami? Ja wolę studiować dziennie niż zaocznie i jak dostanę po licencjacie robotę, to wtedy pomyślę o sprowadzaniu używanego sprzętu. Wystarczą 2-3 tiry na miesiąc. A co do twojego landini, to musiało być coś nie tak, że handlarz kupił go tak tanio. Kiedyś ojciec miał kupić kombajn new holland i on był tańszy, bo nie zapalał, a z twoim musiałobyć coś drobnego, na czym poprzedni właściciel się nie znał, a handlarz wiedział co i naprawił (masz szczęście, że to było tylko coś drobnego).

[qazi 61]

nie musisz nam tego mówić każdy o tym wie chyba ile zarabiają handlarze, poprzedni właściciel naszego landiniego który sam go sprowadzał mówił że dał za niego 500EURO a sprzedał nam go za 24tys złotych więc "zarabiają" sporo tylko mi by się nie bardzo opłaciło samemu jechać po taki ciągnik bo by mnie wyniósł więcej zachodu i pieniędzy niż jest wart

 

 

Nieprawda. Mój wujek jak był w holandii, to przywiózł (w 1989roku) zetora 4718, new hollanda m120 i kilka c355 i c360, tylko, że jechał z handlarzem, czyli warto jechać.

 

a jednak zaprzeczasz sam sobie i dalej już z Tobą dyskusji prowadził nie będę

 

co do taniości ciągników i zarabiania przez handlarzy i mojego zamówienia na ciągnik, tak się składa że już znalazłem ciągnik w Polsce może nie landini ale za to ok 100kM z konkretnym turem za niewielkie pieniądze i jak dobrze pójdzie to do końca tygodnia będzie u nas a jak nie to może w następnym tygodniu

 

a Tobie @look19 życzę sukcesów w handlu używanym sprzętem z zagranicy bo pierwszego klienta już straciłeś

[look19 30]

Jak mam znajomych, którzy widzieli sprzęt za granicą, to nie znaczy od razu, że ci znajomi tak chętnie mnie w to wciągną. Przecież jak pokarzą mi co i jak, to będę stanowił dla nich konkurencję. Nie powiedziałem też, że sprowadzam sprzęt, tylko będę sprowadzał sprzęt. Jeszcze nigdzie za granicą oprócz Czech nie byłem. O tych ciągnikach wiem albo z neta, albo z opowiadań znajomych, którzy mają tam rodzinę, albo pracują. Nie jestem z nimi aż tak blisko. Od czasu do czasu z nimi gadam i to wszystko...A za granicą to najpierw trzeba sobie wyrobić renomę, bo na początku tak mi zacenią za sprzęt, że sie nie pozbieram...Trzeba tam trochę pomieszkać, popracować, zaaklimatyzować się, a nie jechać na hura. Znajomy jest handlarzem od ładnych paru lat i zdarza się, że np. Francuz ogołoci maszynę z tego, co wartościowe, albo mimo obietnicy zatrzymania dla ciebie sprzeda komuś innemu, bo ten zaproponuje lepszą cenę.@gazi: To nie jest takie proste jak ci się wydaje. Dobrze jest jechać w kilka aut, bo gościowi, który ma 30km ode mnie składnicę maszyn nowych i używanych kilka aut zajechało drogę, wyrzucili go z auta, grozili, że zabija jak nie da im kasy. Okradli go ze 100tys zł. On po tym wszystkim trafił do szpital bo się rozchorował. Ci co go okradli zostawili mu tylko dokumenty. Szczęście, że miał tam znajomych, którzy pożyczyli mu kasę na powrót do Polski. Taki wyjazd jest też niebezpieczny. Trzeba mieć z kim jechać.

[Waldekps2 2]

Niedawno pisałeś, że nic tylko jeździć i wyciągać traktory zza stodół za darmo i zarabiać niewiadomo ile. Skąd ta diametralna zmiana? Z neta to i ja wiem o traktorach ale popatrz na www.mobile.de. Tam jest drożej niż u nas. Okazje może i są ale nieosiągalne dla zwykłego człowieka który pierwszy raz w życiu pojedzie i odrazu nawiezie niewiadomo ile i czego. 3 tiry na miesiąc Masz wyobraźnie.

[pioter 46]

@look19 a ja jestem Ciekaw ilu masz znajomych na NK...

[damian18 3]

@look19 bardzo mnie zdenerwowałeś swoim postem skierowanym do mnie! musisz podszkolić się nie tylko z angielskiego ale również i z geografii!!! jakim ty cudem dostałeś się na studia?! jak czytam twoje posty to jak bym kupla z ławki słyszał tylko że on o samochodach gada tak jak ty! ja już się pogubiłem raz piszesz że w krzakach stoi i prawie darmo dają raz że drogo! nawet nie widziałeś ciągnika gazi a stwierdziłeś że miał usterkę! w każdym poście masz coraz to nowych znajomych , wujków itd. zastanów sie co ty wypisujesz!

[look19 30]

Niedawno pisałeś, że nic tylko jeździć i wyciągać traktory zza stodół za darmo i zarabiać niewiadomo ile. Skąd ta diametralna zmiana? Z neta to i ja wiem o traktorach ale popatrz na www.mobile.de. Tam jest drożej niż u nas. Okazje może i są ale nieosiągalne dla zwykłego człowieka który pierwszy raz w życiu pojedzie i odrazu nawiezie niewiadomo ile i czego. 3 tiry na miesiąc Masz wyobraźnie.

Jak przeczytałem twój post to towarzyszyło mi nieodparte wrażenie, że mi zazdrościsz moich możliwości. A mam je dosyć spore, tylko, że na razie z nich nie korzystam. Najpierw trzeba zdobyć jakiś zawód wykształcić się, a dopiero potem myśleć o handlowaniu no i trzeba mieć kasę, której ja na razie nie mam. Handlować też nie mam zamiaru całe życie. Jak dorobię się własnej kasy, to coś własnego stworzę.

@look19 bardzo mnie zdenerwowałeś swoim postem skierowanym do mnie! musisz podszkolić się nie tylko z angielskiego ale również i z geografii!!! jakim ty cudem dostałeś się na studia?! jak czytam twoje posty to jak bym kupla z ławki słyszał tylko że on o samochodach gada tak jak ty! ja już się pogubiłem raz piszesz że w krzakach stoi i prawie darmo dają raz że drogo! nawet nie widziałeś ciągnika gazi a stwierdziłeś że miał usterkę! w każdym poście masz coraz to nowych znajomych , wujków itd. zastanów sie co ty wypisujesz!

Miałeś prawo się obrazić, ale przypominam ci, że to ty mnie pierwszy obraziłeś i ja pierwszy do ciebie ręki nie wyciągnę..

[Waldekps2 2]

Czego ja ci mam zazdrościć? Bujnej wyobraźni? Wszystcy sie leją z tego co piszesz a ty dalej swoje. Nikt ci nie wierzy bo sam sobie zaprzeczasz w swoich postach.

[look19 30]

Czego ja ci mam zazdrościć? Bujnej wyobraźni? Wszystcy sie leją z tego co piszesz a ty dalej swoje. Nikt ci nie wierzy bo sam sobie zaprzeczasz w swoich postach.

Ty i damian18 to jak na razie nie wszyscy, więc skończ tę maskaradę i nie próbuj wywołać wojny, bo twoje posty nie robią na mnie wrażenia. To, że mam wujka, ciotkę, stryjka nie oznacza od razu, że z dnia na dzień zmienię plany i zacznę sprowadzać sprzęt. Ja napisałem tylko, że mam znajomych, którzy byli za granicą i widzieli ten sprzęt, a inni, że handlują. Nigdy na tym forum nie napisałem, że mogę tobie, albo komukolwiek innemu coś sprowadzić, tylko,że w przyszłości być może, a to wielka różnica. Koniec tematu o sprowadzaniu maszyn i kropka.

[damian18 3]

nie tylko my poczytaj posty inych... tylko my to napisaliśmy dosłownie a ini w przenośni

[look19 30]

nie tylko my poczytaj posty inych... tylko my to napisaliśmy dosłownie a ini w przenośni

Jak na razie tylko ty i waldekps2 coś do mnie mięliście, bo z gazim sobie wszystko wyjaśniliśmy. Teraz dorzeczy. Czy znacie jakiś ciągnik zachodniej produkcji o kosztach utrzymania porównywalnych z ursusem i zetorem?

[damian18 3]

jak ty masz 20 lat i idziesz na studia to ja jestem królowa Jadwiga!! tak znamy prawie wszystkie bo zetor/ursus psuje sie co roku a fend raz na 10 lat;p

[look19 30]

jak ty masz 20 lat i idziesz na studia to ja jestem królowa Jadwiga!! tak znamy prawie wszystkie bo zetor/ursus psuje sie co roku a fend raz na 10 lat;p

Nie musisz mi wierzyć. Z resztą za wiarę teraz już nie mordują.....

[Waldekps2 2]

Jak na razie tylko ty i waldekps2 coś do mnie mięliście, bo z gazim sobie wszystko wyjaśniliśmy. Teraz dorzeczy. Czy znacie jakiś ciągnik zachodniej produkcji o kosztach utrzymania porównywalnych z ursusem i zetorem?

Ja nic do ciebie nie mam. Poprostu mam inne zdanie i tyle. Byłem za granicą pare razy i cośtam wiem jak to jest a ty wydaje mi sie słyszałeś jak dorośli rozmawiali i sie napaliłeś zwyczajnie.

Czy jest jakiś traktor porównywalny w utrzymaniu z Ursusem, Zetorem i jeszcze MTZtem? Biorąc pod uwage wytrzymałość to pewnie wyszło by porównywalnie bo większa suma za remont "zachodniaka" jest jakby rozłożona na raty w ursusach czy zetorach bo psują sie częściej ale jest taniej je reperować. Wiele części można dorobić np. jakieś uszczelki, pierścienie, tulejki albo kupić urzywane. Sam mam zamiar kupić jakiś traktor i sie zastanawiam czy ryzykować zachodni.