snopek4

Wasze metody na wysokie plony

Polecane posty

silva    19

Troche ból mieć różne gleby na polach bo trzeba dobierać do każdego pola indywidualne nawożenie. U nas na szczęście praktycznie nie ma różnicy. Ozime w poprzednich latach zazwyczaj plonowały lepiej lecz w tym roku p. jarej było z tone więcej na hektarze przy mniejszym nawożeniu i miały znacznie lepsze parametry.

Edytowano przez silva

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa    0

no ja mam od 2 do 5 klasy ziemie. wiec roznorodnosc jest duza.ale jest tak ze klasy sa dosc regularne nie tak jak niektorzy maja. W jednym miejscu glina jak cholera a za 20 metrów zyto nie chce rosnac.ja mam pola albo slabsze albo lepsze ale dosc jednorodne ze na danym polu moge obsiac całosc jednorodna roslina.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Z moich doświadczeń dobrze spisuja się biostymulatory np z aminokwasami. Na IV plony pszenicy w zeszłym roku 7,4t/ha a tam gdzie nie stosowałem aminokwasów 6,2t/ha (na podobnym stanowisku 100 metrów dalej).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa    0

Ale to była pszenica paszowa czy konsumpcyjna?

Edytowano przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NAMOOR    6
Napisano (edytowany)

Jedna jedyna metoda na wysokie plony: NIE BYĆ NA BAKIER Z AGROTECHNIKĄ !!!!!!!

 

Czyli w wielkim skrócie:

 

- wyregulować stanowisko: pH, próchnica, struktura,

- dobierać gatunki i odmiany do stanowiska,

- dbać o zasobność gleby - mikro i makro elementy,

- przestrzegać terminów agrotechnicznych: siewy, zabiegi, zbiór, nawożenie,

 

Panowie i Panie.

 

Nie ma cudów i nie wierzcie w bajki typu aminokwasy, cud-bakterie, algi morskie i inne magiczne składniki. Jak dorosły, średnio świadomy człowiek może wierzyć, że bez N,P,K nakosi ogromne ilości ziarna ????

Jeżeli agrotechnika w waszym gospodarstwie leży - nic wam nie pomoże.

Wydacie tylko szmal i będzie wam łyso.

 

Od razu możecie dokupić: blokery na rejestracje, cudowne herbatki odchudzające, tabletki na raka, magnetyczne opaski na kolana, wkładki do butów co oczyszczają organizm...

 

To wszystko tak samo działa !!!!

Edytowano przez NAMOOR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Nom dobrze gadasz pH jest najwazniejesze do, tego dolozmy npk,mikro,fungicydy i sa wysokie plony :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1piotr1    14

zgadzam się z tobą namoor w 100% w tym ,że teraz stało się nabijaniem ludzi w butelce przez przedstawicieli handlowych sprzedający super specyfiki , ostatnio mi się nawet nawinęła jakaś reklama środka do płukania opryskiwacza :D niepozostawiająca nic w beczce , a mi przez tyle lat zwykła woda super służyła heh

 

tylko nasuwa się pytanie co w tedy jeśli gleba ma potencjał przykład 2 klasa zasobna wyregulowane ph nawożenie jak w książce piszą pełna ochrona itd itp ...... jak w tedy podnosić wydajność ?? jak nie przez stosowanie czegoś innego , dodam ,że w tym roku próbuje aminokwasy zobaczymy ile to warte i jaki efekt da ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

I jakie masz plony na 2 klasie na uregulowanym ph i ochrona itd.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NAMOOR    6
Napisano (edytowany)

Uczyć się trzeba panowie.

Uczyć i jeszcze raz uczyć.

 

Ważne jest wbicie się w czas, 110 N dane w tempo działa lepiej niż 230 N dane ciut po czasie.

 

Warto inwestować w dobre odmiany - w tej samej cenie można kupić jakiś gniot lub odmianę, która dobrze wytrzymuje np fusarium. Jeżeli masz fuzaryjne pola taka odmiana jest jak znalazł.

 

Nie wolno przedobrzać. W tym roku większość plam, które miałem okazję oglądać na zbożach wywołały zabiegi chemiczne, a cudowni doradcy polecali na to fungicydy i różnego typu maści na szczury. Co oczywiście pogłębiało męczarnię zbóż.

 

Bla, bla, bla...

 

 

tylko nasuwa się pytanie co w tedy jeśli gleba ma potencjał przykład 2 klasa zasobna wyregulowane ph nawożenie jak w książce piszą pełna ochrona itd itp ...... jak w tedy podnosić wydajność ?? jak nie przez stosowanie czegoś innego , dodam ,że w tym roku próbuje aminokwasy zobaczymy ile to warte i jaki efekt da ....

 

A co do tego pytania to potencjał tkwi w genetyce. I nie ważne czy będzie to GMO czy tradycyjna hodowla, przyszłość tkwi w odmianach.

Azotu możesz nawalić i 500 kg w czystym, jeżeli odmiana tego nie przerobi w plon to zasilisz okoliczne jeziorka.

Chemia z kolei tylko chroni plon, zapobiega jego spadkowi w wyniku chorób, szkodników itp.

 

Więc jak Agencja Nasienna chce kasę za własne rozmnożenia to zanim wyciągniecie siekierę z szopy, zastanówcie się gdzie ta kasa trafia i skąd biorą się nowe coraz to bardziej plenne odmiany :)

 

ostatnio mi się nawet nawinęła jakaś reklama środka do płukania opryskiwacza

 

A do tego bym podszedł poważnie. Nie chodzi mi konkretnie o środek, ale o dokładność płukania. Zwłaszcza po Granstarze itp. przed zabiegami w rzepaku.

W zeszłym roku miałem wśród swoich klientów około 1000 ha spalonego rzepaku.

Dzisiaj robiłem zdjęcia około 150 ha spalonego rzepaku.

 

Często jest to mylone z uszkodzeniami spowodowanymi przymrozkami na wiosnę.

 

Do płukania można nawet użyć zwykłych wybielaczy na chlorze.

Edytowano przez NAMOOR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka31    31

to teraz z innej beczki, kiedy wykonać zabieg fungicydowy by nie przebarwić liści w zbożu? w tym roku na większości odmian po triazolach były przebarwienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sadek    1123

A do tego bym podszedł poważnie. Nie chodzi mi konkretnie o środek, ale o dokładność płukania. Zwłaszcza po Granstarze itp. przed zabiegami w rzepaku.

W zeszłym roku miałem wśród swoich klientów około 1000 ha spalonego rzepaku.

Dzisiaj robiłem zdjęcia około 150 ha spalonego rzepaku.

 

Często jest to mylone z uszkodzeniami spowodowanymi przymrozkami na wiosnę.

 

Do płukania można nawet użyć zwykłych wybielaczy na chlorze.

 

Właśnie o tym miałem wspomnieć, kilka lat do tyłu kilku gospodarzy po przypalało rzepaki pierwszymi opryskiwaczami (ewidentny przykład że winą było złe wypłukanie opryskiwacza).


"Cogito ergo sum"
Pozostaję: otwarty, elastyczny, ciekawy.

 

GG 8872878

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NAMOOR    6
Napisano (edytowany)
w tym roku na większości odmian po triazolach były przebarwienia.

 

Zbyt duża dawka + zbyt słaby łan + susza + przymrozek + olej + mikroelementy = przebarwienia

 

Było zmniejszyć dawkę, wybrać mniej agresywny triazol i opóźnić zabieg.

Tak było u mnie.

Edytowano przez NAMOOR

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka31    31

co to znaczy słaby łan? było pryskane po przymrozkach, mikro były dawane, a i dawka np wirtuoza 1l.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NAMOOR    6

Słaby to taki co nie bardzo wie czy mu się chce rosnąć. Gnębi go pogada, susza, słaba dostępność N itp.

 

Silna i witalna roślina szybko "przerobi" substancję aktywną.

 

Na wiosnę (a najlepiej już jesienią) trzeba wiedzieć czy ma się łan do "popychania" czy do "hamowania". I pod to dobiera się strategię działania.

 

Często pierwsze zabiegi były robione zbyt pochopnie, jeżeli nie było zagrożenia fuzariozą to bym odczekał odrobinę dłużej. Ja tak zrobiłem.

Np na żyta pierwszy zabieg fungicydowy poszedł jak połowa kłosa była na wierzchu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1piotr1    14

pięknie piszesz jak kolejny przedstawiciel tylko nie chcesz się przyznać od czego ....... ;) to ja poproszę o konkrety ile to kosztuje ,ta twoja wiedza , skoro jesteś taki cudowny doradcą :) i idąc dalej twoim tokiem myślenia skoro wszystko zależy od ziemi i doboru odmian to poproszę przepisy na 100 ton buraka z ha , 10 ton pszenicy z ha i 50 ton ziemniaka z ha , dodam ,że gospodaruje na glebach 2-3a-3b według książek w jednym z najlepszych regionów do zabawy w rolnika tj Wrocław :) chyba ze mało rolnymi się nie zajmujesz ..........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
NAMOOR    6

Ostrzegam takich jak ty przed szarlatanami, a ty szczekasz.

I po co?

 

Poczytaj moje posty na tym forum i zastanów się czy robię komuś coś złego, albo czy promuję jakiś konkretny produkt lub markę.

 

Ile kosztuje wiedza?

To zależy od klienta, jak dużo jest do zrobienia i ile czasu to zajmie.

A kwoty to tajemnica.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

moim zdaniem to przy uprawie liczy sie umiejętność liczenia ;).ja nakłady na swoje uprawy określam na średnie. głownie kieruje sie obserwacjami i kalkulacja ile cos mnie kosztuje a ile da mi korzysci. mam tu na mysli zawansowane nawozenie , ochrona na grzybki itp. utrzymuje sie tylko z uprawy zbóz i buraków cukrowych , gleby mam srednie 3,4 klasa. moim najwiekszym sukcesem było 8t/ha pszenicy i 75t / ha buraków cukrowych . mam sasiada ktory na 4 klasie potrafi wyciagnać 7 ton/ha pszenzyta lub pszenicy.zero obornika , płodozmian ma taki jak ja czyli burak cukrowy , poplony na jego polu to rzadkosc. nawożenie w granicach 700 kg / ha :D.około 200 kg/ha azotu w czystym składniku.

 

pięknie piszesz jak kolejny przedstawiciel tylko nie chcesz się przyznać od czego ....... ;) to ja poproszę o konkrety ile to kosztuje ,ta twoja wiedza , skoro jesteś taki cudowny doradcą :) i idąc dalej twoim tokiem myślenia skoro wszystko zależy od ziemi i doboru odmian to poproszę przepisy na 100 ton buraka z ha , 10 ton pszenicy z ha i 50 ton ziemniaka z ha , dodam ,że gospodaruje na glebach 2-3a-3b według książek w jednym z najlepszych regionów do zabawy w rolnika tj Wrocław :) chyba ze mało rolnymi się nie zajmujesz ..........

oj znam takiego jednego który jest z opolskiego(niedaleko ciebie) i rzekomo osiągał po 10 ton/ha pszenicy ozimej , chodz sadze ze sie bardziej chwalił niz tyle miał.100 ton buraków nie jest do osiągniecia , w polskich warunkach max 80t/ha . no region do gospodarowania masz bardzo dobry. Chodź najbardziej urodzajne gleby to mady na Zuławach Wislanych ale to niestety nie duzy obszar co do całej powierzchni dobrych gleb w Polsce.ale tam faktycznie po 10 ton pszenicy maja i po 100t/ha marchwi przemysłowej. ale to są wyjatki . Wiedza to teoria , sukces to praktyka . Jednak nalezy sie opierac na teorii ludzi mających pojecie o rolnictwie i pracujacy nad tym aby plon był jak najwyzszy wykonując różne doświadczenia itp. a wiec trzeba robic tak jak w książce pisze a bedzie ok niż robic na ,,chłopski rozum''.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Jedna jedyna metoda na wysokie plony: NIE BYĆ NA BAKIER Z AGROTECHNIKĄ !!!!!!!

 

Czyli w wielkim skrócie:

 

- wyregulować stanowisko: pH, próchnica, struktura,

- dobierać gatunki i odmiany do stanowiska,

- dbać o zasobność gleby - mikro i makro elementy,

- przestrzegać terminów agrotechnicznych: siewy, zabiegi, zbiór, nawożenie,

 

Panowie i Panie.

 

Nie ma cudów i nie wierzcie w bajki typu aminokwasy, cud-bakterie, algi morskie i inne magiczne składniki. Jak dorosły, średnio świadomy człowiek może wierzyć, że bez N,P,K nakosi ogromne ilości ziarna ????

Jeżeli agrotechnika w waszym gospodarstwie leży - nic wam nie pomoże.

Wydacie tylko szmal i będzie wam łyso.

 

Od razu możecie dokupić: blokery na rejestracje, cudowne herbatki odchudzające, tabletki na raka, magnetyczne opaski na kolana, wkładki do butów co oczyszczają organizm...

 

To wszystko tak samo działa !!!!

 

Brawo, brawo brawo. Świetny post, szczególnie popieram w kwestii poprawnej agrotechniki, nadal w naszym kraju leży. Ludzie nadal stosuja stare techniki uprawy, stosuja złe terminy zabiegów. Podam przykład rolnik z okolicy gorączkowo pryskał pszenżyto na grzyba bo ni skąd ni zowąd pszenżyto zżółkło. Okazało się że pryskał herbicydem w strzelaniu w źdźbło, i to herbicyd przypalił to pszenżyto i oprysk na grzyba to dał chyba dla spokojnego sumienia a to wszystko kosztuje. Oczywiście zapomniałem dodać że I dawkę N dał w kwietniu podczas gdy wegetacja ruszyła w połowie marca.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobytempelton    161

A gdybym napisał że 100ton buraka jest osiągalne to co? tylko na małym areale(tzn dolinkach pól) przy naprawde dobrym nawożeniu i zadbanej plantacji, nie jest to udokumentowane bo holmer nie robi paragonów,ale są świadkowie że z 20 arów był zbiornik w holmerze tzn ok 20 ton, i takich zbiorników było kilkanaście każdy z ok 20 arów, a na reszcie areału było już normalnie zbiornik z 30-40 arów, powierzchnia pola ok 50ha.

@NAMOOR napisz mi masz jakąś recepte, aby poprawić plony na ziemiach 1 klasy tzn mam gleby 1,2 i3a z 2i3a uzyskuje b.dobre plony z pierwszej ciut niższe, daje b.duże dawki obornika na wszystkie pola co 2-3 lata gnojowica rozwodniona co 3 lata, wapno co 4 lata +średniej wysokości nawożenie mineralne co rok jeżeli nie ma ozimin lub buraków poplon gorczyca, gleby 2i3 klasy naprawdę cudowne rozsypują się a jest to lekka glinka , gleby 1 same bryły, są to ziemie na których kiedyś były bagna i mokity, są zmeliorowane, ale jest zawsze mokro,na jednym z tych pól zawsze składuje wapno bo jest dobry dojazd, przy drodze ziemia jest praktycznie biała od wapna, wapno na tych glebach 1 klasy praktycznie się nie rozkłada, jak sie orze to się wyorywuje, stosuje wapno defekacyjne ok 10-15t/ha +rok później tlenkowe50% 300-400kg na ha i tak dalej są bryły i niższe plony.


Ze względu na poziom niektórych użytkowników odpisuje na konkretne posty lub na pw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0
Napisano (edytowany)

no wlasnie ty masz na mysli ,, wieksze ogródki'' bo pole 20 arów nie mozna nazwac polem wg mnie. a co bys powiedział na buraka niecałe 5 kg opłukanego bez ziemi i bez lisci? przy dawniejszych odmianach mialem z 1.2ha 105 ton ale to było około 10 lat temu i to była odmiana jakas dziwna , podobno półpastewna , a cukier malutki około 14 %. rekordowy burak miał 7 kg wtedy. nie mowimy o takim czyms , mówmy o praktyce i o faktycznych plonach.dziwne zeby 1 była taka brylasta, wlasnie 1 dlatego jest 1 klasą ziemi bo jest łatwa w uprawie, poczytaj sobie w necie co pisza o najlepszych glebach. 2,3 na podłozu gliniastym jest gorsza do uprawy niz 1.

Edytowano przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bobytempelton    161

Mieszkam w okolicach Włostowa pare lat temu jeszcze była tam cukrownia i w okienku na wadze stały rekordowe pojedyncze buraki każdy z karteczką z wagą i nazwiskiem plantatora, pamiętam takie po 8kg ale to rekordy, ale 5kg to też wzbudza respekt, naprawde b.dobre,

z tego co wiem to mam 1 klase bonitacyjną gleby odnosi się ona do zasobności gleby w wilgoć czy wode, jeżeli źle pisze to proszę mnie poprawić, i tam nie da się zrobić bez brył no chyba że przejedziemy broną wirnikową z wałem powolutku, po zwykłych agregatach właśnie produkują się bryły które odrazu się zsychają, i leża do ulewy a niekiedy do jesieni


Ze względu na poziom niektórych użytkowników odpisuje na konkretne posty lub na pw.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0
Napisano (edytowany)

Zasobność wody i składniki pokarmowe itp.wiem rozumiem co masz na mysli.ja 1 nie mam ani ara ale 2 klasy mam 3,5 ha.to tam zeby nie było brył , po orce tego samego dnia jezdze kultywatorem z bronami. jak sieje buraki cukrowe i sa lekkie bryłki to mam taki lekki wał i je wałuje pod warunkiem ze jest ziemia przeschnieta bo mocnej gleby nie wolno ubijać wilgotnej bo sie zrobi beton i kaplica jest , nic nie wyjdzie z ziemi. fakt agergaty czynne najlepsze na mocna ziemie.

Edytowano przez milanreal1
cytowanie poprzedniego posta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1piotr1    14

po 1 namoor nie szczekam tylko pisze i pytam .... i chce się dowiedzieć ile kosztuje zatrudnienie doradcy który potrafi wyciągnąć max z dobrej ziemi ..... ja się z chęcią podzielę zyskiem jeśli mi zagwarantujesz to co ja chce zebrać ... i dasz przepis na to, czyli optymalizacja wydajności przy minimalizacji kosztów ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez volvofh12
      Sprzedam podłoże popieczarkowe z dowozem do klienta lubelskie podkarpackie mazowieckie świętokrzyskie 
    • Przez sambao
      Jeżeli ktoś ma doświadczenia jakiekolwiek na temat uprawy uproszczonej zapraszam do podzielenia się uwagami i spostrzeżeniami.
    • Przez Holder
      Ze wzgledu na mokre warunki dopiero teraz bede aplikowal n2 w postaci RSM. Obawiam sie o poparzenia , rosliny sa juz dość wysokie i rozkrzewione . jakies porady jak zminimalizować to zjawisko?
    • Przez yanek_113
      Zakupiłem dzisiaj kwalifikowane nasiona gryki cena 500zl za 100kg. Przywożę do domu otwieram worek a tam pełno chwastów i to nie byle jakich - rzodkiew świerzpa,  dosyć sporo w polu widzenia. Jest to chwast trudny do zwalczenia, wiem bo sam mam kilka kawałków zapapranych i ciężko to wytępić a z gryki prawie niemożliwe do odczyszczenia. Co byście zrobili na moim miejscu? Próbować zwrócić do centrali  czy kontaktować się z producentem? Gdyby nie to że potrzebuje papier do integrowanej produkcji to miałbym to w głębokim poważaniu i zasiałbym swoją idealnie czystą… boję się za***ac sobie kolejne pola tym gownem
    • Przez AlexH
      Witam,
      co zasiać dla bydła na bardzo słabej glebie, żółty piach dotąd siałem co drugi rok seradelę ale, że coraz droższa a ledwo powschodzi bo wody nie ma i co polecacie zasiać, myślałem o wyce albo czymś takim, chodzi mi o to żeby wypędzić krowy i miały co zjeść, albo skosić rotacyjna i zrobić kiszonkę w bele
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj