Ile pali John Deere??

[Gość Profil usunięty]

Mi się 5720 bardzo dobrze jeździ. Stryj ma 6320 i 5720, zarówno dziadek, stryj i kuzyn uważają, że tym mniejszym się lepiej jeździ.

[jaro 166]

Dlaczego lepiej im się jeździ ?-większy rozstaw osi=mniej trzęsionki 

 

PS.Coś tu Bobek ostatnio na NH nastawałeś  -a zdaje się że masz-więc co w nim Ci nie pasuje ?

[Gość Profil usunięty]

Bardziej zwinny i gabarycie mniejszy, dodatkowo ma skrzynie PQ, zaś 6320 ma PR i jest obarczony ładowaczem.

 

Po pierwsze do nawozów i oprysków nie ma sensu brać drogiego ciągnika, bo go ładnie tablica Mendelejewa napocznie. Dodatkowo JD nie ma póki co w ofercie godnego zastępcy Ursusów 3512 i pochodnych. Mam świadomość, że cena ściśle odzwierciedla to co za nią otrzymujemy. Komfort nie powala, w zasadzie ratuje go fotel na poduszce bez regulacji oparcia. Silnik trzeba wysoko kręcić, dół jest zdecydowanie za słaby... Niunio ciężarów nie będzie ciągnął, więc nie ma potrzeby korzystania z Green Power. Jeżeli natomiast chodzi o głównego konia pociągowe to jak mówią starzy górale: Nothing Runs Like A Deere.

[jaro 166]

Górale z rodzaju tych nizinnych zapewne  -ostatnio ten kuń pociągniony   bardzo mi się przydał-zwoziłem ostatnio bele sianokiszonki-38 sztuk przez jedyne 5 godzin -za***isty teren po prostu-chciałbym w tym błotku zobaczyć jakiekolwiek autko terenowe nawet i na pusto-a jeleń taszczył jeszcze platformy-brrr-nigdy więcej wojny-najciekawsze było to że przy takim obciążeniu temperatura nie skoczyła nawet o działeczkę do góry-chciałbym zobaczyć inny ciągnik przy tej robocie i żeby się nie zagrzał-Zetor zły nie jest ale po paru minutach temperaturka skoczyła na 105...

[Gość Profil usunięty]

Czy ja dobrze zrozumiałem? Każdy inny by się zagrzał a Twój JD miał temperaturę taką jak na postoju?

[jaro 166]

Dobrze zrozumiałeś -tylko zapomniałem dodać że MF też by się nie zagrzał  -tak się składa że spotkałem się już z opiniami że co jak co ale jelenia zgrzać to już wyczyn jest...

[timasz 55]

tak sobie czytam o tych normach emisji spalain i kastrowaniu przez nie silnikow bo inaczej tego nie mozna nazwac i przypomial mi sie artykul ze zeszlego Poradnika rolniczego zamieszczono tam artykul o firmie zwiekszajacej moc ciagnikow przez czipowanie i zmienianie nastawow pomp wtryskowych w starszych modelach ale do rzeczy mianowicie pierwszy z bohaterow tego artykulu posiadal 3 jd i z najnowszego nabytku z tej stajni byl najmniej zadowolony a byl to 6630 a zarzucal mu niesamowita niemrawosc jak na ta moc i straszne zamulenie na niskich obrotach wiec po uplywie okresu gwarancji skozystal z uslug swiadczonych przez firme zwiekszajaca moc firma przyjechala moc zbadala usluge wykonala 9 koni dodala niby szalu nie ma lecz spalanie w lekkich pracach spadlo z 9 l na h do 7 l na h co juz jest nebagatelna roznica a pozatym po tej operacji silnik zyskal wigor ktorego mu brakowalo zapewne nie za sprawa ttych symbolicznych dodatkowych 9 km lecz za sprawa zmienionych map wtrysku a tym samym zoptymalizowania spalania paliwa (pewnie dzieki temu nie spelnia on tez teraz zakladanych dla tej jednostki emisji norm spalin ale dzieki temu moc sie znalazla i spalanie spadlo a moim skromnym zdaniem planeta tez na tym nie ucierpiala)

drugi z bohaterow tego artykulu posiadal co prawda starszy model bo 6620 se lecz chcial kilka koni wiecej wiec zwiekszono mu kilka lat wczesniej moc do 140 km i wszystko ladnie spalanie nie wzroslo ciagnik sie nie rozlecial a posiadal on juz starszego jd 6610 i byl z niego bardzo zadowolony i o dziwo na ha pola przy orce spalanie w tym starszym bylo nizsze tak samo bylo w przypadku pierwszego opisywanego uzytkownika "stary " 6400 spalal mniej paliwa na ha orki a byla to jesli mnie pamiec nie myli roznica rzedu 2 litrow

 

wiec konkluzja jest jasna bez tych zasranych norm emisji spalin spalanie bylo nizsze i tu kazdy byl zgodny (pozatym stopien skomplikowania staeszych konstrukcji przez elektronike bym mniejszy a to tez niebagatelny plus)

 

@Jaro z tego co wiem to pompa paliwowa Twojego JD tez przechodzila "tuning " w faterlandzie wiec moze w tym tkwi tajemnica potencjalu twego jd oczywiscie nie mowie ze inne jd sa nie fajne:) chetnie bym takim posmigal

[jaro 166]

W Polsce i nie tuning  -moja miała fabryczne złe nastawy...tuning to dopiero będzie...jak Bozia i kieszonka   pozwoli

[d200d 0]

"Co do tego żylowania to myśle że o trwałość bać się nie trzeba większośc woli diesla nowego typu w aucie niz starego klekota"

 

tzn wiadomo technika sie nie cofa.. ale np jak zakładają nowe turbiny ze zmienną geometrią to juz mozemy pomarzyc o zgaszeniu silnika od razu albo po krótkim odczekaniu.. hm.. chyba ze dawali by autostopy jakies jak w Lacerach EVO X poza tym delikatne się robią te silniki.. i wszystko jest git póki cos nie pada.. ale wiadomo koserwatystą nie ma co być ja tam bym kupił najnowszą nowość w koncu robią to tak żęby to chodziło:P

[Gość tomasek]

Nothing Runs Like A Deere.

 

@deer mowił ze po alkoholu lepiej "chodzi" wiec pewnie w tym tkwi cala siła Deera

 

@jaro to o ile moc w Twoim JD podskoczyła po tjuningu pompy? i chyba zapomniałes ze w zetorze chlodnice wody trzeba przedmuchac po 20latach

[jaro 166]

Jeszcze raz powoli  -nie było żadnego tuningu tylko regulacja pompy-chłodnica w Zetorku jest czyściutka-po prostu teren i obciążenie było ponad możliwości....

[Gość Profil usunięty]

@jaro regulacja pompy = optymalizacja pompy = tuning mechaniczny.

[Gość Profil usunięty]

Dobrze zrozumiałeś -tylko zapomniałem dodać że MF też by się nie zagrzał  -tak się składa że spotkałem się już z opiniami że co jak co ale jelenia zgrzać to już wyczyn jest...

Może zielony kolor lepiej odprowadza ciepło, zwłaszcza zielony w odcieniu JD . Tak na poważnie to chyba żaden nowoczesny ciągnik nie ma problemu z przegrzewaniem, przynajmniej nigdy się z tym nie spotkałem i nie słyszałem, żeby np DF czy NH się przegrzewał(no chyba, że niesprawny).

[qazi 61]

a ja słyszałem a nawet widziałem jak na moim polu roczny JD się zagrzał do 100 stopni

[Gość Profil usunięty]

@jaro dziwne. Przecież z tego powodu wprowadzono w 5R ten charakterystyczny grzyb na masce.

[jaro 166]

@jaro regulacja pompy = optymalizacja pompy = tuning mechaniczny.

Nie-tutaj zostały przywrócone nastawy "fabryczne".

 

 

A z tym grzybkiem to do którego postu się odnosi ?

 

@qazi-tylko do 100 ?-może Fahrenheita 

[Gość Profil usunięty]

Co z Twoją pompą było nie tak?

 

Chodzi mi o to grzanie.

[qazi 61]

może więcej było, nie pamiętam dokładnie wartości ale komputer ostrzeżenie wyświetlił

[jaro 166]

Ach-grzanie -no jak u @qaziego był roczny i grzejący-więc pewnie zrobili ten grzybek aby się grzał jak inne  .

 

Ciągnik palił zbyt dużo-ponoć w jakimś tam zakresie obrotów dawka paliwa była nastawiona ciut za bogato-przynajmniej takie wyjaśnienie usłyszałem od szefa serwisu Stanadyne P.Jaroszenki.

[qazi 61]

akurat ten "grzybka" nie miał bo to 6430 był, a zagrzał się z winy pospiechu i nie dopatrzenia, bo miał zabitą tą "zasłonkę" przed chłodnicą a że to było w żniwa to i się zagrzał, ale po przedmuchaniu temp. normalną trzymał później

[yacenty 3871]

oczywiscie tutaj był winny JD i jego silnik a nie d*pa operator?

[qazi 61]

wiesz, d*pa czy nie ale JD się też zagrzał. a czy winny operator czy nie to ciężko powiedzieć bo przy prasowaniu słomy pyłu jest pełno i nawet w ciągu dnia trzeba czasem chłodnicę przeczyścić

[hubertuss 4653]

Tekst typu każdy się by zagrzał tylko jd nie trochę śmieszny jest. Wszystko można zagrząc wystarczy przeciążyć ponad możliwości dlatego grzał się zetor bo poprostu słabszy jest.

[jaro 166]

Ale tylko trochę... -oczywiście z moją prywatną opinią niekoniecznie trzeba się zgadzać-ale ja tą opinię zacytowałem że tak powiem za portalem Landtreff i Profi-a tam (znaczy na Zachodzie) nie oszukujmy się ale troszkę więcej tego zachodniego złomu się wala i trochę dłużej   (zaraz mnie @brzozak zjedzie za te zachodnie serwisy  ).

[Gość Profil usunięty]

a ja słyszałem a nawet widziałem jak na moim polu roczny JD się zagrzał do 100 stopni

 

Hehe...przegrzać da się każdy ciągnik. Ja w sierpniu orząc pole JD 6830 (wówczas miał 1800mth i 2 lata) doszedłem do temperatury 119 C Było to spowodowane moją nieuwagą, paprochy zakleiły chłodnicę i było ponad 30 C ciepła.