look19

Ceny robotów udojowych

Polecane posty

Kosmiczna technologia

 

Rozwiązania technologiczne Lely podążają w kierunku stworzenia zwierzętom przyjaznego środowiska. Astronaut A4 ma m.in. na celu przeprowadzanie doju bardziej zgodnego z naturalnym rytmem zwierząt

 

 

Astronaut A4 - nowej generacji zrobotyzowany system doju Lely wprowadzony na rynek

 

 

 

Menager i Operator to dwa modele nowego systemu doju Astronaut A4 marki Lely. Rewolucyjną zmianą Astronaut A4 jest koncepcja o nazwie I-flow. Bezprogowy boks udojowy pozwala krowie na wejście do niego i wyjście w jej własnym tempie.

 

Astronaut A4 ma budowę modułową. Jedna samowystarczalna jednostka centralna z systemem podciśnienia i mycia obsługuje dwie jednostki udojowe. Poszczególne elementy mogą stać w odległości do 30m od siebie, co zapewnia znacznie większą swobodę rozplanowania wnętrza obory. Budowa modułowa jest ważna zarówno dla gospodarstw rodzinnych, produkujących 300.000 l mleka rocznie, jak również dla tych gospodarstw, które produkują ponad 10 mln l mleka rocznie. Model Manager spełnia oczekiwania hodowców, którzy skupiają się na doju i zarządzaniu stadem na podstawie dużej ilości danych, dotyczących stada oraz każdej pojedynczej sztuki. Natomiast Model Operator jest stworzony dla tych hodowców, dla których dój i automatyzacja pracy w oborze to priorytet.

 

Z obserwacji zwierząt wynika, że krowy nie potrafią łatwo skręcać. Pozwalając krowie na swobodne, proste wchodzenie i wychodzenie z boksu eliminuje się te utrudnienia. Nowy system został również tak zaprojektowany, aby zapewnić każdej krowie ciągły kontakt ze stadem, co dodatkowo eliminuje niepotrzebny stres.

 

Robot udojowy Lely Astronaut A4 ma też kilka innych nowych rozwiązań technologicznych, takich jak np. pompa mleczna, która niezwykle delikatnie transportuje mleko do zbiornika. Zamiast łopatek, które mogą uszkodzić mleko zastosowano w niej specjalny silikonowy pęcherz. Jego rola polega na łagodnym tłoczeniu mleka do rurociągu mlecznego, a następnie do schładzalnika. Aby jeszcze bardzie skrócić czas przestoju robota podczas regularnego serwisu, najważniejsze zużywalne części zużycie zostały zmienione w łatwe do wymiany systemy kaset.

 

Lely w najnowszym systemie automatyzacji pracy w oborze oferuje unikatowy zestaw narzędzi do zarządzania jakością mleka, jak również pojedynczą krową w stadzie. Oprogramowanie do zarządzania stadem pozwala skupić się tylko na tych krowach, które naprawdę wymagają uwagi, a zarazem zapewnia kontrolę nad całym stadem. Program Lely T4C zapewnia szybki przegląd danych, który jest generowany na podstawie: barwy mleka w każdej ćwiartce, pomiaru tłuszczu, białka, laktozy w mleku, przewodności, temperatury, określenia liczby komórek somatycznych, liczby odłykań, czyli przeżuwania minutowego krowy, aktywności krowy, masy ciała krowy, wydajności krowy, spożytej paszy treściwej, czasu doju w tym także czasu ślepego doju, a także maksymalnej prędkości doju.

 

Moduł dynamicznego żywienia (DLM) paszą treściwą (opcja), automatycznie zmienia przydział paszy na krowę w oparciu o optymalny stosunek kosztów i korzyści w celu maksymalizacji zysków. Indywidualne zróżnicowanie efektywności żywienia i częstotliwości doju, stanowią podstawę dynamicznego podejścia do uzyskania najwyższych zysków. System analizuje zapisane dane dla każdej sztuki pod kątem produkcji mleka i spożytej paszy treściwej, a odstępem pomiędzy dojami. Badania wykazały, że dzięki użyciu sytemu dynamicznego doju, wzrasta całkowita ilość produkcji mleka na robot, a wydajność robota jest wykorzystana jeszcze bardziej efektywnie.

 

Dój za pomocą robota udojowego Astronaut różni się od tradycyjnego pod wieloma względami. Jedną z największych różnic jest możliwość dojenia krów w sposób, który jest bardziej zgodny z naturalnym rytmem zwierząt. Aby zmaksymalizować korzyści płynące z użytkowania tego systemu poszukujemy okazji do stworzenia środowiska, w którym krowy mogą być dojone w optymalnych warunkach unikając wszelkich możliwych przeszkód. Zawsze w stałym kontakcie ze stadem, w rytmie własnych potrzeb fizjologicznych, z minimalizacją barier i czynników wywołujących stres.

 

Innym rozwiązaniem automatyzacji pracy w oborze jest robot Lely Discovery, służący do usuwania odchodów zwierzęcych co, jak wiemy, znacznie poprawia higienę w oborze i dobrze wpływa na zdrowotność racic. Stosuje się go w budynkach, wyposażonych w podłogę szczelinową, gdyż zasada pracy robota polega na spłukiwaniu powierzchni. Do uzupełniania robota wodą Lely wykorzystało swój patent, ten sam, który jest wykorzystywany przez samoloty tankujące w powietrzu. Robot Discovery podjeżdża do stacji ładującej i w tym samym czasie tankuje wodę do 30-litrowego zbiornika.

 

Jeszcze innym automatem ułatwiającym prace hodowcom jest robot podgarniający paszę na stole paszowym. Lely Juno zwiększa pozytywny ruch krów w oborze, dzięki stałemu dostępowi do paszy na stole. Zmniejsza to rywalizację między krowami. Zakładając, że jedna tura zadawania paszy trwa zaledwie 10 min, Lely Juno pozwala zaoszczędzić co najmniej 183 godziny, czyli 22 (8-godzinne) dni robocze rocznie! Dodatkowo oferuje dużą elastyczność, nie ma już potrzeby podgarniania paszy co najmniej trzy razy dziennie, ani przygotowywania ostatniego – wieczornego zadawania paszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

wszedzie piszą ze wydajnosc od krowy która jest dojona robotem wzrasta

a z tego co wiem to u ciebie spadła

Kto ci to powiedział?


Jak rolnictwo daje zdrowym ludziom pożywienie, tak medycyna rokuje chorym zdrowie. - Aulus Cornelius Celsus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@andrzeju1 google nie gryzą trochę poszukałem i znalazłem jeszcze ze 4 podobne artykuły mogę wstawić

Edytowano przez mlodyrolnik21

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Broszury lely astronaut A3 i A4

 

http://www.lely.com/uploads/documents/2010/07/Lely_Astronaut_A3_Next_PL.pdf'>http://www.lely.com/uploads/documents/2010/07/Lely_Astronaut_A3_Next_PL.pdf

 

 

 

 

http://www.lely.com/uploads/documents/Brochures/Dairy/Lely_Astronaut_A4/Lely_Astronaut_A4_-_PL.pdf

 

 

 

 

 

 

Wprowadzenie robota udojowego Lely Astronaut A3 Next na polski rynek przez pierwszy Lely Center Bydgoszcz Sp. z O.o.

Wiodąca zrobotyzowana technologia Lely Astronaut A3 Next dostępna w Polsce

 

„Lely jest w Polsce”. Tymi słowami Gert Aerts dyrektor generalny pierwszego w Polsce Lely Center Bydgoszcz Sp. z O.o. rozpoczął 9 września w Bydgoszczy konferencję prasową : „Wprowadzenie robota udojowego Lely Astronaut A3 Next na polski rynek przez pierwszy Lely Center Bydgoszcz Sp. z O.o.”

 

W spotkaniu, na które organizatorzy zaprosili przedstawicieli urzędu marszałkowskiego, Kujawsko-Pomorskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego, reprezentantów mediów, wziął udział Jochen Dohring PR Manager Lely West N.V., który opowiedział o historii firmy. Od samego powstania Lely, a więc od roku 1948, jej założyciele - rodzina van der Lely, pochodząca z gospodarstwa, kładła nacisk na rozwiązania upraszczające pracę oraz poprawiające sytuację finansową i socjalną rolników. W latach 80-tych rozpoczęto intensywne prace nad projektem robota udojowego, w wyniku których powstał pierwszy na świecie robot udojowy Astronaut. System zaprojektowany przez specjalistów z Lely, od czasu pojawienia się na rynku w roku 1992, zrewolucjonizował technikę doju.

 

Obecnie na czterech kontynentach, w ponad 30 krajach funkcjonuje około 90 centrów Lely, zatrudniających około 1200 pracowników, które oferują kompleksowe usługi, obejmujące, oprócz montażu robotów udojowych, 24 - godzinny serwis.

 

Firma w Bydgoszczy jest pierwszym Lely Center w Polsce. W latach 2010-2011 planowane jest uruchomienie kolejnych sześciu w regionach, w których jest największa koncentracja produkcji mleka. W marcu tego roku osiem osób, które będą zatrudnione w Lely Center Bydgoszcz Sp. z O.o., rozpoczęło intensywne szkolenia w Holandii, Niemczech, Anglii i Danii. Wiedza i umiejętności, które zdobyli już teraz pozwalają na prowadzenie kompleksowego i samodzielnego serwisu w gospodarstwach wyposażonych w roboty udojowe Lely. Doradcy handlowi serwisanci będą działali w województwach: kujawsko-pomorskim, wielkopolskim, podlaskim, lubelskim i warmińsko-mazurskim.

 

Gert Aerts, dyrektor generalny Lely Center Bydgoszcz Sp. z O.o.: „Nasi serwisanci i doradcy techniczni mają, zgodnie z umową serwisową, obowiązek dotrzeć do gospodarstwa w ciągu 2,5 godzin od momentu zgłoszenia usterki”.

 

Używany na całym świecie robot udojowy Lely Astronaut pozostaje najbardziej niezawodnym, ekonomicznym i wydajnym systemem udojowym (co potwierdzają badania przeprowadzone w warunkach oborowych z ponad 7000 zainstalowanych jednostek). Długotrwała wytrzymałość, niezawodność przez okrągły rok i wymierny zwrot kosztów inwestycji to cechy charakterystyczne technologii Lely. Najnowsze badania dowodzą, że na świecie około 1,4 miliona dojów dziennie wykonuje się przy użyciu zrobotyzowanych systemów udojowych Lely Astronaut! Cechami wyróżniającymi ofertę Lely są:

 

najtańszy serwis i indywidualne umowy serwisowe, które pozwalają rolnikom na zawarcie w pełni przejrzystego kontraktu. Wszystkie usługi są zawarte w umowie, co jest wyjątkowe na dzisiejszym rynku zrobotyzowanych systemów udojowych. Koszt serwisu uzależniony jest od liczby dojów, tak więc hodowca bydła mlecznego płaci za faktyczne zużycie robota

dój ćwiartkowy (czyli każda ćwiartka wymienia jest dojona indywidualnie) wraz z pomiarem ilości liczby komórek somatycznych indywidualnie dla każdej ćwiartki

doradztwo w zakresie reorganizacji i organizacji istniejącego stada bydła mlecznego przed wprowadzeniem oraz po uruchomieniu robota

 

Gert Aerts, dyrektor generalnyLely Center Bydgoszcz Sp. z O.o.: „Decydując się na zrobotyzowany system udojowy wybieramy nie tylko inny sposób doju, ale również inny sposób zarządzania gospodarstwem. Firma Lely gwarantuje producentom mleka: elastyczność w zarządzaniu oborą, swobodę dla krów, wzrost produkcji mleka i wreszcie wolność gospodarzy, by mogli cieszyć się życiem z najbliższymi.”

W celu uzyskania dodatkowych informacji zapraszamy na stronę http://www.lely.com

 

LELY Center w wegrowie

 

 

 

Lely Center w Węgrowie

 

 

Od dnia 30 marca 2011 roku, jesteśmy autoryzowanym dealerem robotów marki Lely. Zdecydowaliśmy się na ten krok, by spełnić oczekiwania naszych najbardziej wymagających klientów i ułatwić im dostęp do najnowszych technologii. Dlaczego akurat firma Lely?

 

Jest to nowoczesne, prężnie działające przedsiębiorstwo z tradycjami. Główna jego siedziba mieści się w Holandii, która słynie z najbardziej rozwiniętego i najlepiej funkcjonującego rolnictwa na świecie. Zespół Lely wynalazł roboty udojowe, a pierwsze egzemplarze zostały oddane do użytku już w 1992 roku. Przez kolejne lata, mając na uwadze sugestie rolników, wprowadzano kolejne zmiany i ulepszenia. Najnowszy model, Lely Astronaut A4 jest już w zasięgu ręki polskich hodowców bydła. Zachęcamy Państwa do zapoznania się z licznymi zaletami tego robota udojowego.

Od dnia 30 marca 2011 roku, jesteśmy autoryzowanym dealerem robotów marki Lely. Zdecydowaliśmy się na ten krok, by spełnić oczekiwania naszych najbardziej wymagających klientów i ułatwić im dostęp do najnowszych technologii. Dlaczego akurat firma Lely?

 

 

 

Jak sama nazwa wskazuje, Lely Astronaut nie wymaga ciągłego nadzoru. Krowy są obsługiwane przez samego robota i to w momencie, gdy one same tego zapragną. To udogodnienie pozwala zaoszczędzić czas rolnika, jak również zwiększa komfort krów, a co za tym idzie ich wydajność. Każdy hodowca zgodzi się przecież, że zrelaksowana krowa daje więcej mleka i jest bardziej dochodowa. Statystyki pokazują, że po zainstalowaniu Lely produkcja mleka wzrasta o więcej niż 10%. Co więcej, maszyny te wykonuje się z materiałów najlepszej jakości oraz w oparciu o najnowsze technologie, dlatego też są wyjątkowo trwałe i niezawodne. Rosnące koszty wody oraz prądu spędzają sen z powiek wielu rolnikom, jednak firma Lely zatroszczyła się również o to. Roboty te zużywają mniej wody i energii elektrycznej niż urządzenia konkurencyjnych firm.

 

Poza Lely Astronaut posiadamy w swojej ofercie wiele innych urządzeń rewolucjonizujących pracę w gospodarstwie rolnym. Na przykład Lely Juno to robot służący do podgarniania paszy na stole paszowym, który zapewnia stały dostęp do paszy przy małym nakładzie pracy. Lely Discovery to robot, który dba o czystość i higienę w oborze. Dokładnie czyści podłogę szczelinową usuwając wszelkie nieczystości. Lely Calm sam odpaja cielęta, inteligentny system dozuje właściwą ilość i koncentrację poidła w ciągu całego dnia. Lely T4C (czas dla krów) to system służący do zarządzania stadem, który prezentuje dane w sposób przejrzysty, wskazuje, które krowy wymagają szczególnej uwagi oraz oznacza poziom białka i tłuszczu u każdej krowy. Roboty te są nieocenionymi pracownikami w gospodarstwie rolnym, ponieważ działają 7 dni w tygodniu, 24 godziny na dobę.

 

Jako Lely Center w Węgrowie oferujemy fachowe doradztwo, montaż oraz serwis wszystkich robotów z rodziny Lely. Zapraszamy do kontaktu z wykwalifikowanym przedstawicielem handlowym, który chętnie odpowie na wszelkie pytania. Dysponujemy wieloma materiałami (foldery, filmy, zdjęcia), które lepiej przybliżą Państwu pracę tych urządzeń. Co więcej, organizujemy zwiedzanie obór, w których polscy rolnicy już korzystają z robotów Lely.

 

Zapraszamy do współpracy!

 

 

 

 

 

 

DELAVAL VMS

 

Robot udojowy VMS DeLaval krok naprzód w automatyzacji doju

 

Początki mleczarstwa i hodowli bydła sięgają zamierzchłych dziejów kiedy człowiekowi udało się udomowić krowę i zacząć pozyskiwać od niej mleko. Od tamtych czasów wraz z człowiekiem ewoluował sposób dojenia oraz mleczność bydła. Przez wieki krowy dojono ręcznie, ale na szczęcie w XIX wieku ktoś wpadł na genialny pomysł aby zmechanizować ten proces.

 

Obecnie na rynku mamy szeroki wybór urządzeń służących do doju począwszy od dojarek konwiowych, przez rurociągowe, a skończywszy na różnego typu halach udojowych.

 

Jednak od pewnego czasu na ryku jest dostępne inne, doskonalsze urządzenie ułatwiające dój, a zarazem poprawiające dobrostan zwierząt. Jest nim robot udojowy.

 

Przykładem takiej maszyny jest VMS DeLaval.

 

 

Wielofunkcyjne ramię robota

 

Robot udojowy VMS DeLaval jest wyposażony w wielofunkcyjne ramię o napędzie hydraulicznym.

 

Rozwiązanie to jest niezawodne i bardzo elastyczne – dzięki możliwości zakładania aparatu udojowego na strzyki ustawione pod kątem 45 stopni, pozwala na dojenie krów o nietypowej budowie.

 

System oceny położenia strzyka, wyposażony w kamerę optyczną połączoną z podwójnym laserem, pozwala szybko i dokładnie zlokalizować strzyk aby sprawnie założyć aparat udojowy.

 

Funkcja Auto-Teach pozwala automatycznie odnaleźć strzyki bez potrzeby ręcznego programowania VMS-a. Rozwiązanie to poprawia komfort użytkowania i skraca czas obsługi.

 

Kubki udojowe robota wykonane są w technologii Nedox stosowanej np. w skafandrach kosmicznych nowej generacji. Infuzja specjalnego polimerycznego materiału kubka pozwala uzyskać właściwie niezniszczalną powierzchnię, trwalszą niż stal nierdzewna. Magnetyczne mocowanie kubków zwiększa niezawodność i precyzję funkcjonowania ramienia.

 

 

Higiena doju

 

Urządzenie jakim jest robot znacząco podnosi higienę między innymi poprzez system przygotowania strzyków.

 

Każdy strzyk przed dojem jest indywidualnie myty ciepłą wodą i powietrzem, dokonywana jest stymulacja, przedzdajanie i suszenie. Kubki do przedudojowego przygotowania strzyków podłączone są do odrębnej instalacji dlatego zanieczyszczenia ani mleko z przedzdajania nigdy nie dostaje się do głównej instalacji mlecznej.

 

Poszczególne procesy są w pełni zautomatyzowane, aby skrócić czas obsługi krów i umożliwić działanie systemu przez całą dobę z zachowaniem zasad higieny doju. Zintegrowany system spłukujący uruchamia się automatycznie po wyjściu krowy, aby usunąć zanieczyszczenia ze stanowiska udojowego. Automatyczny system czyszczenia podłogi zapewnia krowom czyste stanowiska o każdej porze. Każdy kubek udojowy jest płukany w środku i na zewnątrz po każdym zdjęciu z wymienia. Jeśli którykolwiek z kubków spadnie, VMS natychmiast to wykryje po czym podniesie go i umyje ponownie przed założeniem na wymię. Urządzenie jakim jest robot udojowy firmy DeLaval dba również o dezynfekcje strzyków po ukończonym doju.

 

 

Maksymalna kontrola

 

Robot VMS wyposażony został w monitor dotykowy, który pozwala na łatwą kontrolę podczas doju. Rolnik użytkujący tą maszynę ma pełen dostęp do wszystkich monitorowanych informacji takich jak: numer krowy, tempo oddawania mleka z ćwiartki, ilość uzyskanego mleka i stan mycia instalacji udojowej. Istotną rzeczą jest możliwość uruchomienia ciągłej rejestracji komórek somatycznych podczas doju, aby na bieżąco obserwować ich ilość na ekranie, dzięki czemu farmer może rozpoznać stan pod kliniczny i rozpocząć leczenie krowy jeszcze przed pojawieniem się zapalenia wymienia. Dzięki czterem optycznym miernikom można uzyskać dane na temat wydajności, tempa oddawania mleka, czasu, przewodności oraz wykrywać ślady krwi w mleku.

 

Zintegrowany system mycia pozwala zredukować czas mycia o 40%, dzięki czemu VMS może obsłużyć więcej krów. Cały proces mycia jest kontrolowany przez system a dane udostępniane, co pozwala kontrolować stan higieny w każdym czasie.

 

Hydrauliczne szybkie i łagodne wielofunkcyjne ramię robota dba o przedudojowe przygotowanie strzyków (łącznie z opcjonalnym ich spryskiwaniem przed dojem), zakłada kubki udojowe, jeśli potrzeba zakłada kubki ponownie, podpiera przewody mleczne i dezynfekuje strzyki po doju.

 

 

Program zarządzający

 

Program zarządzający DeLaval VMS pozwala na podejmowanie odpowiednich decyzji we właściwym czasie. Program ten pozwala kontrolować hodowlę, udój i schładzanie mleka, żywienie oraz inne istotne dla hodowcy zagadnienia. Dzięki tej funkcji szybko i łatwo można zidentyfikować krowy wymagające szczególnej uwagi, odchylenia w odstępach między kolejnymi udojami, przewodność, wydajność mleczną oraz pojawienie się śladów krwi w mleku. Program pomaga także zarządzać dojem krów w efektywny sposób. Pozwala zmniejszyć nakłady pracy, zoptymalizować dzienna ilość dojów oraz przerwy między udojami. Ponadto, ‘Pozwolenie na dój’ może być automatycznie poprawiane w zależności od fazy laktacji tak, aby uzyskać jak najlepsze wyniki.

 

 

Konstrukcja robota

 

Ramię robota, bramki i rama są elektropolerowane, co zapewnia łatwość mycia tego urządzenia.

 

Pozostałe elementy zostały wykonane ze stali nierdzewnej. Ilość elementów wyprodukowanych z tworzywa sztucznego została zminimalizowana, alby zapewnić długowieczność maszyny.

 

Robot ma konstrukcję otwartą, umożliwiającą łatwy dostęp do krów oraz, w razie potrzeby ręczne zakładanie aparatu udojowego na wymię.

 

Wygrodzenia w najnowszej wersji VMS DeLaval zostały powiększone w stosunku do wcześniejszych modeli – przystosowano je do rosnącego kalibru krów.

 

Aby zapewnić zwierzętom wygodę nie zostały zamontowane żadne ciężkie urządzenia, które znajdowały by się pod krową podczas doju, a dla bezpieczeństwa na podłodze umieszczono wytrzymałe, antypoślizgowe gumowe maty.

 

Hydrauliczny układ napędowy został zamontowany na jednostce w pobliżu ramienia, aby zwiększyć jego wydajność oraz zmniejszyć długość przewodów.

 

Koryto wyprodukowano ze stali nierdzewnej, dzięki czemu łatwo utrzymać je w czystości.

 

Pasza, która jest podawana krowom podczas doju, jest automatycznie zraszana po to aby nie niepokoić zwierząt hałasem ani zapyleniem. Istnieje także możliwość zaprogramowania stacji w taki sposób, żeby na chwilę przed zakończeniem doju zaprzestała zadawania paszy po to aby krowy szybciej opuszczały robota po ukończonym doju.

 

 

Natychmiastowy serwis

 

Każdy VMS jest podłączony do linii telefonicznej, aby mieć możliwość stałego łączenia się z centrum serwisowym firmy DeLaval.

 

Wszystkie usterki związane z programem zarządzającym maszyną usuwane są od razu on-line, a dzięki rozbudowanej sieci serwisów cięższe uszkodzenia naprawiane są w okresie do 6 godzin od wykrycia nieprawidłowości

 

Dodatkowe opcje wyposażenia VMS Robot VMS posiada wiele ciekawych funkcji dodatkowych takich jak:

 

 

Oddzielanie mleka

 

Siara, mleko z zanieczyszczeniami, zabrudzone krwią lub ze zbyt dużą ilością komórek somatycznych jest automatycznie wysyłane do jednego z czterech dodatkowych pojemników. Pojemniki na oddzielanie mleka mogą być umiejscowione w dowolnym, dogodnym dla użytkownika miejscu.

 

 

Pomiar ilości komórek somatycznych w mleku

 

Pierwszy, w pełni zautomatyzowany licznik komórek somatycznych dostępny w dobrowolnym systemie doju, pozwala kontrolować stan zdrowotny wymion krów w stadzie poprzez kontrolowanie poziomu LKS u podczas każdego doju.

 

 

Kontrolowane chłodzenie

 

Sterownik zbiornika schładzającego mleka jest połączony z DeLaval VMS, aby zapewnić optymalny poziom chłodzenia zależny od ilości i tempa dostarczanego mleka. Jest to opatentowane, oszczędne rozwiązanie przystosowanie specjalnie do potrzeb automatycznego systemu doju.

 

 

Pompa próżniowa DVP-F

 

Oszczędna pompa próżniowa z podciśnieniem regulowanym bezpośrednio przez VMS pozwala zmniejszyć zużycie energii o 60%.

 

 

Inteligentna bramka selekcyjna SSG DeLaval

 

W pełni kontrolowana bramka selekcyjna ułatwia identyfikacje, oraz kieruje krowy w odpowiednie miejsca w oborze. DeLaval SSG zapewnia większą częstotliwość i regularność dojenia krów w ciągu dnia oraz większe pobranie pasz przy mniejszym obciążeniu pracą. Wykorzystanie tej bramki pozwala na wyeliminowanie wejścia do VMS krów „nieuprawnionych”, a także pozwala na skierowanie do doju krów które powinny juz być dojone. Bramka SSG także jest wykorzystywana, jeżeli krowy mają możliwość korzystania z pastwiska lub wybiegu.

 

 

Bezprzewodowa kontrola

 

System bezprzewodowej kontroli pozwala kontrolować pracę robota bez konieczności przebywania przy stacji. Można połączyć się z DeLaval VMS z każdego miejsca bez komputera osobistego czy sieci bezprzewodowej. Pozwala to zapewnić większą niezależność i lepsza kontrolę oraz uniknąć wielu kłopotów.

 

 

Podsumowując

 

Robot udojowy VMS DeLaval jest świetnym rozwiązaniem dla farmera który chce doić swoje krowy w nowoczesny, a zarazem uzasadniony ekonomicznie sposób.

 

Dzięki zastosowaniu tego urządzenia rolnik podnosi dobrostan zwierząt, a co za tym idzie znacząco zwiększa się ich mleczność, a w związku z tym rośnie zysk z produkcji. W oborze wolnostanowiskowej, w której został zainstalowany VMS, nie jest potrzebna osoba dojarza, ponieważ robot wykona za niego wszystkie czynności dokładniej i dużo szybciej. W najbliższym czasie roboty udojowe powinny zacząć wypierać tradycyjne hale udojowe, dlatego jeśli ktoś decyduje się na zostanie producentem mleka, lub modernizuje swoje gospodarstwo powinien wziąć poważnie pod uwagę zakup takiego urządzenia.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Informacja prasowa na temat Gospodarstwa Rolnego Małgorzaty i Tomasza Kubiaków w Lubotyniu.

Podstawowe informacje:

Właściciel: Małgorzata i Tomasz Kubiakowie

Stado: 100 sztuk rasy HF

Aktualny system doju: 2 roboty udojowe DeLaval VMS

Poprzedni system doju: Dojarnia DeLaval typu Rybia Ość 2x7

System żywienia: PMR (wymieszana pasza podana z wozu paszowego, uzupełniana dawkami

podawanymi w stacji udojowej).

Areał uprawny: ok. 60, 30ha, grunty zarówno własne jak i dzierżawy

Pozostałe produkty firmy DeLaval w obiekcie: Zbiornik chłodzący do mleka DeLaval 6000l,

zgarniacz obornika linowy HD, pompa do gnojowicy ESP15, wentylatory mieszające, oświetlenie,

maty na legowisku i pokrycie korytarzy przepędowych, poidła i czochradła.

Historia gospodarstwa:

Lata 60-te: zakup gospodarstwa

Historia gospodarstwa Państwa Kubiaków w Lubotyniu rozpoczyna się od zakupu tego siedliska w 1963 przez rodziców Pana Tomasza - Janinę i Tadeusza Kubiaków.

Od początku gospodarstwo związane było z chowem krów dojnych - w latach sześćdziesiątych i siedemdziesiątych utrzymywano w nim od 6 do 8 krów.

Lata 70 i 80-te: rozwój chowu bydła mlecznego W 1976 rozpoczęto oficjalnie pracę hodowlaną - krowy od tego momentu były pod kontrolą użytkowości. Efekty tej kilkudziesięcioletniej pracy to obecne stado liczące ok. 100 sztuk krów dojnych o wydajności powyżej 9000 l. Istotny jest fakt, że stado powstało wyłącznie w wyniku uzupełniania jałówkami własnego chowu.

Mechanizacja doju pojawiła się w 1974 roku wraz z zakupem dojarki bańkowej typu H-305, produkowanej przez zakłady „Archimedes” we Wrocławiu na licencji zakupionej od szwedzkiej firmy Alfa Laval. Dojarka ta służyła w gospodarstwie 22 lata.

Lata 90-te: nowy system utrzymania i doju – obora wolnostanowiskowa i dojarnia Tandem

W roku 1996 roku, przy stanie pogłowia 15 krów dojnych dokonano dużej inwestycji, przebudowy stodoły na oborę wolnostanowiskową dla 25 krów z systemem utrzymania na głębokiej ściółce. Oborę wyposażono w dojarnię typu Tandem 1x4, wyposażoną w zaawansowaną automatykę doju firmy DeLaval. Było to wówczas jedno z pierwszych gospodarstw rodzinnych w Polsce, które zastosowało bezuwięziowy system utrzymania krów.

Po dokonaniu tej inwestycji nastąpił dalszy rozwój gospodarstwa, pojawiły się możliwości

dokupienia oraz dzierżawy ziemi i stado krów w ciągu kilku zaledwie lat znacznie

przekroczyło zakładany wówczas ambitny cel 25 krów dojnych.

Rok 2004: powiększone stado, nowa obora wolnostanowiskowa

Pojawiła się potrzeba budowy nowej obory wolnostanowiskowej. Ponieważ hodowca miał

dobre doświadczenia z posiadanego systemu utrzymania, podjęto decyzję o budowie obory

na głębokiej ściółce dla 70 krów. Gdy stado osiągnęło liczbę 60 krów – posiadana dojarnia

tandem 1x4 okazałą się za mała i podjęto decyzję o wykonaniu większej, wydajniejszej

dojarni typu Rybia Ość 2x7. DeLaval ponownie dostarczyła wyposażenie nowej dojarni w

zaawansowaną automatyką doju z elektronicznymi miernikami mleka.

Rok 2006: decyzja o zakupie robota VMS

Stado krów rosło dalej, rosła także wydajność krów, osiągając w roku 2006 średnią wydajność roczną około 9000 kg przy pogłowiu 80 krów dojnych. Pojawiły się jednak problemy związane z przyjętym systemem utrzymania. Ponieważ większość areału zajęta jest przez produkcję pasz, uprawa zbóż była niewielka. W związku z tym większość słomy pochodziła z zakupu. W tym czasie wzrósł popyt na słomę i jej ceny znacznie wzrosły a dostępność drastycznie zmalała. Obecnie, wobec rosnących cen energii wiele lokalnych ciepłowni dokonuje inwestycji w piece wykorzystujące spalanie słomy. Podjęto więc decyzję o budowie nowej obory wolnostanowiskowej, boksowej z matami legowiskowymi, dającymi komfort porównywalny z leżeniem na ściółce lecz z jej minimalnym zużyciem.

Rok 2006 przyniósł dwa na pozór mało znaczące wydarzenia, które istotnie wpłynęły na podjętą później decyzję. W kwietniu 2006 roku Państwo Kubiakowie uczestniczyli w wyjeździe do Izraela gdzie zobaczyli robota udojowego DeLaval VMS. Prezentujący go pracownik firmy DeLaval przedstawił urządzenie oraz zalety tego systemu doju. W tym samym niemal czasie Państwo Kubiakowie otrzymali pocztą ankietę, jaką firma DeLaval wysłała do swoich klientów, a której celem było sprawdzenie zainteresowania rolników w Polsce automatycznym systemem doju. Pan Kubiak zdecydował się na jej wypełnienie i poprosił o zaprezentowanie tego urządzenia. Po prezentacji, i wykonaniu kilku koncepcji obory z robotami VMS podjęto decyzję o zastosowaniu tej nowej technologii.

Na decyzję wpłynęły następujące elementy:

- możliwość utrzymania krów w pełnym komforcie i kontroli zdrowia wymion

- częstotliwość dojów dostosowana do indywidualnych wydajności poszczególnych krów

- uciążliwość doju w tradycyjnej dojarni

- trudność w zatrudnieniu osoby do doju, której można zaufać.

- możliwość swobodniejszego dysponowania czasem.

Już w lipcu 2006 rozpoczęto prace koncepcyjne, rozpoczęto procedurę prac projektowych i

starania zmierzające do pozyskania kredytu. Państwo Kubiakowie skorzystali z linii

kredytowej „ Nowe Technologie”, która daje dogodne warunki oprocentowania oraz

możliwość spłaty w ciągu 15 lat. Kredytu udzielił lokalny Bank Spółdzielczy w Ślesinie,

oddział w Babiaku. W lipcu 2007 Państwo Kubiakowie otrzymali także zezwolenie na

budowę nowej obory dla 140 krów z robotami udojowymi.

Wcześniej firma DeLaval zaprezentowała hodowcy działanie systemu w różnych oborach na

południu Niemiec i w Danii. Po zaprezentowaniu różnych systemów zastosowania robotów

udojowych przyjęto system Feed First (najpierw karmić), który daje możliwość pełnej

kontroli dojów. Faza opracowywania technologii trwała ponad pół roku, a projekt był

konsultowany u doświadczonych doradców z Holandii, Szwecji i Danii. W ich wyniku

powstał oryginalny projekt, uwzględniający położenie gospodarstwa i możliwość

wykorzystania wybiegu-pastwiska, ze specjalną bramką pastwiskową.

Rok 2007: budowa obory VMS

Budowę obory rozpoczęto w połowie września 2007. Budowę powierzono lokalnej firmie,

prowadzonej przez młodych przedsiębiorców. Nie było to łatwe przedsięwzięcie, zarówno

dla projektanta, jak i wykonawcy ze względu nieznaną w Polsce technologię doju i

utrzymania krów.

Rok 2008: Kontynuacja budowy i uruchomienie systemu Automatycznego Doju

Obecnie można podziwiać unikalną w skali kraju oborę wolnostanowiskową, w której

wysokie standardy komfortu krów są jej podstawową funkcją. Obora jest wyposażona w 2

roboty udojowe DeLaval VMS model 2008, które obsłużą docelowo 140 krów dojnych.

Zastosowano także szereg bramek selekcyjnych i kierunkowych, których zadaniem jest

kierowanie ruchem krów tak, aby dój był dokonywany w odpowiednich odstępach,

stosownie do wydajności i fazy laktacji. Uruchomienie doju nastąpiło w dniu 11 lipca 2008 roku. Niezwykle ważną rolę w tym czasie odegrał duński doradca Trols Bertelsen, który spędził w gospodarstwie ponad dwa tygodnie, służąc pomocnymi poradami w nowej sytuacji. Uruchomienie systemu było poprzedzone przyzwyczajaniem krów do poruszania się w nowej oborze, podczas gdy dój odbywał się jeszcze przez kilkanaście dni w hali udojowej.

Było to konieczne, ponieważ krowy były utrzymywane w zupełnie innym systemie.

Radykalnej zmianie uległa też organizacja żywienia, która w systemie Feed First odgrywa istotna rolę.

Odbiorcą mleka jest Mleczarnia ROTR z Rypina. Obecnie uzyskiwane ceny mleka, jak wszędzie w kraju są znacznie niższe w porównaniu do wysokich cen uzyskanych w listopadzie i grudniu ubiegłego roku, są jednak nadal wyższe niż zakładane w Biznes Planie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Przyszłość robotyzacji doju krów w Polsce

Wtorek, 06 kwiecień 2010 / kategoria: Bydło / autor: prof. dr hab. inż. Marian Lipiński - Instytut Inżynierii Rolniczej, Wydział Rolnictwa i Bioinżynierii - Uniwersytet Przyrodniczy w Poznaniu

 

Ojczyzną robotów udojowych jest Europa. To tu już w połowie lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia podjęto prace studialne w zakresie systemów doju zrobotyzowanego. Działo się to jednocześnie w Holandii, Wielkiej Brytanii i w Niemczech.

 

Na początku lat osiemdziesiątych w tworzenie robota włączył się przemysł. W 1992 roku zaczęto w Holandii próby z pierwszym robotem udojowym. Był on dziełem zakładów Lely. W 1997 roku pracowała już setka robotów udojowych firmy Lely o handlowej nazwie Astronaut (dzisiaj jest ich około 9000). Na przełomie lat 1998/1999 na rynku pojawiły się roboty firm: DeLaval (VMS), Fullwood (Merlin – bliźniak Astronauta) i Westfalia Landtechnik (Leonardo). Pod koniec 2005 roku w ponad 3000 gospodarstw na świecie doiło się robotami około trzystu tysięcy krów, uzyskując od nich rocznie ponad dwa miliony ton mleka. W 2007 roku roboty zainstalowane były już w około 3800 gospodarstw na świecie. Dynamika wdrażania robotów udojowych do obór wykazuje wyraźną tendencję wzrostową. Firma DeLaval potrzebowała 229 miesięcy na sprzedanie pierwszego tysiąca robotów udojowych. Drugi tysiąc robotów sprzedawano przez 86 tygodni, a na ulokowanie w oborach trzeciego tysiąca robotów starczyło zaledwie 39 tygodni.

 

Robot udojowy zintegrowany jest z komputerowym systemem zarządzania stadem krów. Do niego podłączone są urządzenia: identyfikacyjne, żywieniowe, udojowe, lokalizacji i oczyszczania strzyków oraz zakładania i zdejmowania kubków udojowych, bramki segregacyjne, waga dla krów oraz sterowniki i mierniki (przepływu i parametrów mleka oraz aktywności motorycznej krów). Wszystko razem stanowi system doju zrobotyzowanego, określanego symbolami: AMS, VMS, RDS lub RMS. Pod symbolami kryją się pierwsze litery angielskich słów definiujących system doju: A – automatycznego, V – dobrowolnego, czy też R – zrobotyzowanego.

 

 

W stosunku do konwencjonalnego doju maszynowego dój zrobotyzowany odróżnia się przede wszystkim całkowitym wyeliminowaniem pracy fizycznej w trakcie pozyskiwania mleka od krowy. Rolę człowieka w całości przejęły urządzenia automatyczne. W ten sposób zlikwidowano najbardziej zawodne ogniwo w procesie doju mechanicznego. Zniwelowane są ewentualne błędy i zaniedbania dojarza oraz w większym stopniu uwzględnia się wymagania fizjologiczne krowy. Wymię krowy traktowane jest zawsze jednakowo, a dój przebiega w powtarzalnych warunkach. Zawsze stosowany jest dój ćwiartkowy. Nie ma więc klasycznego aparatu udojowego (kolektor + kubki udojowe), a jedynie cztery oddzielne kubki udojowe, które działając automatycznie zakładane są indywidualnie i zdejmowane dopiero po całkowitym wydojeniu danej ćwiartki wymienia.

 

Robot udojowy wykonuje za człowieka wszystkie czynności: rozpoznaje krowę, czyści i pobudza strzyki, zakłada kubki udojowe, po zakończeniu doju zdejmuje je w kolejności wydojenia ćwiartek wymienia, myje kubki udojowe po każdej krowie i wykonuje oprysk higieniczno-dezynfekujący strzyków po doju. Dokonywany jest automatycznie pomiar wielkości udoju i oceniana jest jakość mleka. Przy okazji doju robot wydaje krowie porcję granulowanej paszy treściwej, co zachęca ją do podejścia do robota i oddawania mleka. W żywieniu krów dojonych robotami zalecany jest system PMR, z tym, że powinno spełnić się parę warunków. Część dawki paszy, podawana do koryta, pokrywać powinna zapotrzebowanie na poziomie założonej średniej dziennej produkcji mleka np. 25 kg. Resztę stanowić ma zgranulowana pasza treściwa wydawana dodatkowo krowom przez robot w ilościach proporcjonalnych do ich zmiennej wydajności. Minimalna dzienna dawka granulatu, który musi być bardzo smakowity, ustalana jest na 2 kg, co motywuje wszystkie dojone krowy do odwiedzenia robota.

 

Użytkowanie robota udojowego pozwala zwiększyć wydajność mleczną krów o 11% w stosunku do wydajności osiąganych przy tradycyjnym dwukrotnym w czasie doby doju w dojarni. Dobrowolnie krowy podchodzą do robota 2-3 razy dziennie. Teoretycznie robot pozwala dokonać oszczędności nakładów robocizny rzędu 30-40%, ale w rzeczywistości może to być tylko 10%. Zamiast rutynowej obsługi dojarki realizowane są inne prace, niemożliwe do wykonania w trakcie doju tradycyjnego. Zaangażowanie obsługującego odbywa się jednak w elastycznym czasie. Prowadzi się bezpośrednie obserwacje krów oraz pracuje z komputerem, bez czego nie można się obejść.

 

Jedno stanowisko udojowe robota musi obsłużyć w czasie doby około 60 krów dojnych. W tym czasie robot potrzebuje zwykle 2 godzin na samoczynne wykonanie kilkakrotnego mycia całej instalacji udojowej. Zwierząt się wtedy nie doi. Pozostają 22 godziny do „wykorzystania” przez krowy. Teoretycznie rzecz biorąc, przy założeniu dobowej częstotliwości dojów statystycznej krowy na poziomie 2,7 razy na dobę, jeden dój może trwać średnio:

 

22 x 60 minut 1320

------------------- = ------- ≈ 8 minut

2,7 x 60 krów 162

 

Decydując się na wprowadzenie doju automatycznego do obory trzeba bardzo dobrze zaprojektować żywienie, postawić na zapewnienie krowom wysokiego komfortu bytowania i dbać o ich zdrowie, czyli umożliwić korzystanie z warunków dobrostanowych. Krowy będą wtedy aktywne, a o to w zrobotyzowanej oborze chodzi.

 

W polskich oborach pierwsze roboty zaczęły pracować w 2008 roku. Kilka lat wcześniej firma Alima-Bis ze Środy Wielkopolskiej, jako pierwsza, zaprezentowała polskiej publiczności robota Merlin, wyprodukowanego przez brytyjskiego Fullwooda. Stało się to na poznańskich targach Polagra. Zainteresowanie było umiarkowane. Nikt nie przypuszczał, że właśnie rodzi się w Polsce rynek robotów udojowych. W tej chwili (styczeń 2010 r.) w naszym kraju pracują roboty udojowe: VMS, T!TAN i Astronaut A3 NEXT. W takiej kolejności były one montowane w naszych oborach. Można przyjąć, że do końca bieżącego roku będzie to w sumie kilkanaście robotów. Ich ilość zacznie rosnąć coraz szybciej. Trudno przyjąć inną prognozę, zwłaszcza, że obecnie w Holandii są już rejony w których nowymi, montowanymi w oborach urządzeniami udojowymi są wyłącznie roboty udojowe. Obecność naszego kraju w UE pozwala na skorzystanie ze wsparcia inwestycyjnego i umożliwia natychmiastowy dostęp do nowych technik i technologii, również w zakresie automatycznego doju. Jest to w zakresie inżynierii rolniczej najszybciej rozwijająca się technologia. Przełamywane są kolejne bariery i gwałtownie rośnie ilość informacji ważnych dla rolnika. Nie dziwi nikogo, że współczesny robot udojowy potrafi określić elektroprzewodność mleka, oszacować liczbę komórek somatycznych, czy też sprawdzić prawidłowość barwy mleka. Rozpoczyna się wyposażenie robotów udojowych w systemy automatycznego pomiaru zawartości białka i tłuszczu w mleku oraz określania jego wodnistości. Lada chwila wykorzysta się rozpracowane już metody pomiarów poziomu mocznika, laktozy, betahydroksymaślanu, dehydrogenazy mleczanowej, a nawet hormonu progesteronu. Tym samym robot udojowy zastanie wprzęgnięty w system oceny żywienia a nawet w rozród.

 

Osoba pragnąca dzisiaj dokonać zakupu robota udojowego ma do wyboru wyroby oznaczane jako: Astronaut A3 NEXT, Galaxy Starline, Merlin, MIone, Proflex, RDS Futureline i VMS. Zostały one wymienione w kolejności alfabetycznej i bez podania producenta. Szczegóły techniczne i technologiczne robotów znaleźć można w Internecie lub zaraz na miejscu u wystawców na X Międzynarodowych Targach „Ferma Bydła” w Arenie. Polski rolnik posiadający lub planujący budować nową, wolnostanowiskową oborę, dysponujący areałem pozwalającym racjonalnie wyżywić stado 60-70 krów, lub wielokrotność tej liczby może myśleć i działać pod kątem wdrożenia u siebie automatycznego systemu doju. Trzeba przymierzać się do średniej wydajności mlecznej od krowy na poziomie 8000 kg, lub więcej. Wprowadzenie do obory robota poskutkuje dalszym wzrostem wydajności mlecznej.

 

 

 

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ceeenha    1

Kto ci to powiedział?

 

nikt mi nie musial mowic poprostu tez mam krowy pod ocena i co roku jest wydawana ksiazka w ktorej jest to napisane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik2601    3

A jak jest teraz czy lely jak narazie staneło w miejscu czy nadal opracowywane są nowe rozwiazania ??? :D Jeżeli coś to czy ktoś wie nad czym teraz pracuja ?? :rolleyes: i czy gdy do sprzedarzy wszedł A4 to A3 bedzie tanszy ?? :blink:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzeju1    0

Lely co tydzień ma coś nowego, czasami drobiazgi, czasami coś grubszego. Oprogramowanie robota, system zarządzania stadem, komponenty robota - wszystko jest dopracowywane aby działało jak najlepiej, było trwalsze, tańsze w produkcji i użytkowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzeju1    0

A czego byś jeszcze od robota oczekiwał? Może transportu bezprzewodowego mleka?

Pamiętaj o ograniczonych mozliwościach krowy np czas doju, szybkość nauki, reprodukcji, laktacji itd.

Powiem Ci tak nieraz zdarza się że ludzie oczekują cudów od robota i serwisu a od siebie już nic nie oczekują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik2601    3

Wiem że żadnych cudów nie bedzie, ale zwsze cos wynajda nowego :rolleyes: Powiedz mi czy teraz robot lely astronaut A3 bedzie troche tanszy czy nie ma go w sprzedarzy ?? a jak jest z nowym odprogramowaniem jak ono juz powstanie to od razu jest instalowane w robotach nawet jezeli ktos go kupił rok temu ?? :mellow:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marekjsp    8

mi się wydaje że na tyle krów nie potrzebny robot jak na 16 to strata pieniędzy porównaj cene mleka i cene robota :lol: a jak będziesz już miał te 70 sztuk to dopiero pomyśl o robocie ewentualnie najmij kogoś do pracy w oborze i niech ci doi konwiami :D


KPK Kumurun Team -Sekcja Organizcyjna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzeju1    0

Odświeżone oprogramowanie instalujemy dla każdego użytkownika robota. A3 z tego co wiem w Polsce nie kupisz ale to nie moja działka trzeba sprzedawcy pytać, A4 jest tańszy od A3.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rolnik2601    3

Wiec ile kosztuje teraz nowy A4 ?? Słyszałem ostatnio ze jak sie kupi robota i zbuduje sie nowa obore to koszt serwisu jest porownywalny do miesiecznej raty kredytu ?? :blink: Jak to jest z tym serwisem ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
GRGOJ    19

co do cen robotów: ile może kosztować używany robot z Lely, np. A2 lub A3 (zwłaszcza A3 <5lat), którego można by kupić w Lely Taurus http://www.traktorpool.pl/details/robot-udojowy/Lely-Astronaut-/1484992 ? Pytanie do przedstawiciela firmy produkującej czzerwone roboty :) Przykładowo niech to będzie A3 z 2006 lub 2007 roku, ze standardowym wyposażeniem, już po przeglądzie u Taurusa i wgraniu polskieog oprogramowania.

Jeśli ktoś ma wiedzę odnośnie innych firm, to prosiłbym żeby się podzielić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lely    0

co do cen robotów: ile może kosztować używany robot z Lely, np. A2 lub A3 (zwłaszcza A3 <5lat), którego można by kupić w Lely Taurus http://www.traktorpool.pl/details/robot-udojowy/Lely-Astronaut-/1484992 ? Pytanie do przedstawiciela firmy produkującej czzerwone roboty :) Przykładowo niech to będzie A3 z 2006 lub 2007 roku, ze standardowym wyposażeniem, już po przeglądzie u Taurusa i wgraniu polskieog oprogramowania.

Jeśli ktoś ma wiedzę odnośnie innych firm, to prosiłbym żeby się podzielić.

 

 

Witam serdecznie,

 

w odpowiedzi na pytanie dotyczące regenerowanych robotów Lely Taurus, odpowiadam, iż używane roboty kosztują od 65 tyś. Euro w górę. Na naszym rynku jeżeli będą dostępne używane to od Astronaut A3. Ze względu na inne części zamienne i serwis Astronaut A2 nie będzie dostępny na naszym rynku.

 

Pozdrawiam

Zespół Lely

 

@Lely nie wiesz kiedy jest jest otwarcie obory pod Wągrowcem?

 

 

 

Nie, nie jest jeszcze ustalony konkretny termin.


Zespół Lely

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lely    0

Wiec ile kosztuje teraz nowy A4 ?? Słyszałem ostatnio ze jak sie kupi robota i zbuduje sie nowa obore to koszt serwisu jest porownywalny do miesiecznej raty kredytu ?? :blink: Jak to jest z tym serwisem ??

 

 

 

Nowy Astronaut A4 występuje w dwóch wersjach Operator i Manager. Obie wersje różnią się od wyposażenia, które uzależnione jest od potrzeb gospodarstwa, czyli od tego co pragnie mieć rolnik. Najuboższa wersja Opertaora tj. jednej jednostki udojowej i jednostki centralnej (wg ceny katalogowej) kosztuje 108 tyś. Euro netto, wersja Manager 128 tyś. Euro netto.

 

Co do porównania kosztów serwisu z miesięczną ratą kredytu, to ni jak to się ma to porównanie. Kredyt długoterminowy czy krótkoterminowy??? No i kwota kredytu: 3, 4, czy 5 mln??? Porównanie nie trafione. Najdroższy serwis w Lely kosztuje 20 tyś. PLN i klienta nie interesuje nic ( w tym serwisie są części zamienne, koszty dojazdu, koszty robocizny i aktualizacje programu, pomoc na telefon) dla klientów którzy zapoznają się lepiej z Astronautem i nauczą się pewnych rutynowych prac regularnego przeglądu, umowa serwisowa kosztuje o połowę taniej. Dodam, że robot udojowy jest póki co jedyną maszyną rolniczą, która pracuje w gospodarstwie 24 godziny na dobę.


Zespół Lely

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JoHnyD    3

Nie wiem czy widzieliście kiedyś roboty firmy Insentec/Sac...ale chciałem się z Wami podzielić swoimi spostrzeżeniami na ich temat bo niedawno miałem przyjemność brać udział w wycieczce do Holandii zorganizowanej przez firmę Alima ze Środy Wlkp. Odwiedziliśmy dwa gospodarstwa oraz siedzibę firmy Insentec, gdzie widzieliśmy jak montowane są roboty. W pierwszym gospodarstwie jedno ramię obsługiwało dwa boksy i doiło się na nim 114 krów ale obsada nie była pełna, przyszłości ma być dostawiony jeszcze jeden podwójny robot i obsada będzie wynosić ok 280 szt.. W drugim gospodarstwie jedno ramię obsługiwało jeden boks i tam doiły się 54 krowy i też nie było pełnej obsady, docelowo mają być obsługiwane dwa boksy ale narazie rolnika hamuje zbyt mała kwota mleczna, która w Holandii kosztuje 1euro/1kg!. Moim zdaniem główne plusy robota tej firmy są następujące:

+++ jeśli ktoś planuje doić ok 130 krów i stawia dwa roboty to jest na podwójnym boksie dużo do przodu, bo podwójny boks kosztuje w Insentecu ok 180tys euro, w Lely zapłacilibyśmy koło 240 tys...

++ bardzo łatwo jest podłączać krowy ręcznie na robocie, gdyż tylko przełączamy robota na tryb "manual" i podłączamy jak normalną dojarkę.

++ niższe koszty serwisowe jednego ramienia

+ ramię podłącza dużo szybciej niż de laval i firma też proponuje wolny ruch krów w oborze. Co więcej to jedno ramię świetnie sobie radzi z obsługą na zmianę dwóch krów. Wystarczy tylko, że wypracuje się taki cykl, że jedna krowa wchodzi i się podłącza a w tym czasie druga się już doi i tak na zmianę, ogólnie ramię ma jeszcze sporo czasu i odpoczywa między dojami.

 

 

Jeśli macie jakieś pytania to zapraszam, chętnie odpowiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bialaseek    0

Nie wiem czy widzieliście kiedyś roboty firmy Insentec/Sac...ale chciałem się z Wami podzielić swoimi spostrzeżeniami na ich temat bo niedawno miałem przyjemność brać udział w wycieczce do Holandii zorganizowanej przez firmę Alima ze Środy Wlkp. Odwiedziliśmy dwa gospodarstwa oraz siedzibę firmy Insentec, gdzie widzieliśmy jak montowane są roboty. W pierwszym gospodarstwie jedno ramię obsługiwało dwa boksy i doiło się na nim 114 krów ale obsada nie była pełna, przyszłości ma być dostawiony jeszcze jeden podwójny robot i obsada będzie wynosić ok 280 szt.. W drugim gospodarstwie jedno ramię obsługiwało jeden boks i tam doiły się 54 krowy i też nie było pełnej obsady, docelowo mają być obsługiwane dwa boksy ale narazie rolnika hamuje zbyt mała kwota mleczna, która w Holandii kosztuje 1euro/1kg!. Moim zdaniem główne plusy robota tej firmy są następujące:

+++ jeśli ktoś planuje doić ok 130 krów i stawia dwa roboty to jest na podwójnym boksie dużo do przodu, bo podwójny boks kosztuje w Insentecu ok 180tys euro, w Lely zapłacilibyśmy koło 240 tys...

++ bardzo łatwo jest podłączać krowy ręcznie na robocie, gdyż tylko przełączamy robota na tryb "manual" i podłączamy jak normalną dojarkę.

++ niższe koszty serwisowe jednego ramienia

+ ramię podłącza dużo szybciej niż de laval i firma też proponuje wolny ruch krów w oborze. Co więcej to jedno ramię świetnie sobie radzi z obsługą na zmianę dwóch krów. Wystarczy tylko, że wypracuje się taki cykl, że jedna krowa wchodzi i się podłącza a w tym czasie druga się już doi i tak na zmianę, ogólnie ramię ma jeszcze sporo czasu i odpoczywa między dojami.

 

 

Jeśli macie jakieś pytania to zapraszam, chętnie odpowiem ;)

 

 

Witam cię kolego

 

pogratulować Ci należy ze widziałeś robota i masz zamiar go sprzedawać

 

odpowiedz mi na pytanie jak wypracować cykl doiu o którym piszesz wyżej na oborze wolnostanowiskowej ,widać ze nie doiłeś krów

 

a próbujesz pisać mądrości z twoich wyliczeń wynika ze rolnik będzie doił 280 sztuk to da 70 na robota to proponuje Ci przelicz to.i nie pisz

 

bzdur

 

 

u

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bialaseek    0

Ludzie różne rzeczy gadają a konkurencja to rozdmuchuje i roznośi, już nie jeden właściciel Astronauta został okrzyknięty wariatem albo bankrutem.

Moim zdaniem robot delaval mało się zasłużył do wydajności tych krów, średnia doju na stado na tym robocie 2,2 2,4max

A masz jakieś wyniki jaka była wydajność przed zamontowaniem żeby udowodnić że VMS taki dobry czy tylko te wydajności to pic na wode?

Słyszałem że faktura za miesięczny serwis w Delavalu często sięga 20.000PLN czy to prawda?

 

 

A ja słyszałem ze przez 16 godz ROBOT LELI NIE DOIŁ BO BRAK BYŁO CZĘŚCI jak masz wątpliwości to powiem CI u kogo

 

Ludzie różne rzeczy gadają a konkurencja to rozdmuchuje i roznośi, już nie jeden właściciel Astronauta został okrzyknięty wariatem albo bankrutem.

Moim zdaniem robot delaval mało się zasłużył do wydajności tych krów, średnia doju na stado na tym robocie 2,2 2,4max

A masz jakieś wyniki jaka była wydajność przed zamontowaniem żeby udowodnić że VMS taki dobry czy tylko te wydajności to pic na wode?

Słyszałem że faktura za miesięczny serwis w Delavalu często sięga 20.000PLN czy to prawda?

 

 

A ja słyszałem ze przez 16 godz ROBOT LELI NIE DOIŁ BO BRAK BYŁO CZĘŚCI jak masz wątpliwości to powiem CI u kogo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

@bialaseek słuchaj jestem użytkownikiem takiego robota właśnie Lely i to co mówisz to jest nie prawdą. Nie było aż tak długich przerw trwających aż 16 godzin. To są bzdury powtarzane po raz kolejny. Więc jak nie wiesz nie powtarzaj po kimś plotek bo to nie prawda rozpuszczana przez pewne osoby tworzących czarny PR w rynku robotów. Według mnie powinieneś zostać zauważony przez modów za nadmierne używanie Caps Locka i post bez uzasadnienia.


Jak rolnictwo daje zdrowym ludziom pożywienie, tak medycyna rokuje chorym zdrowie. - Aulus Cornelius Celsus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jasiupila    1

To są te zawodniki co gówno wiedzą a pier**lą. Później tacy jak mój ojciec się nasłuchają i zaraz robot jest do kitu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez danielhaker
      Planujecie zakup nowego ciągnika rolniczego w tym roku? Macie jakieś wyceny nowych ciągników? Odwiedziliście jakiegoś dilera?
      jeżeli znacie ceny nowych ciągników lub zamówiliście nowy ciągnik podzielcie się informacją z innymi użytkownikami, na pewno pomożecie podjąć decyzję.
      Kontynuacja tematu: 
       
    • Przez damian00
      Witam
      Kupię Ursus c362
      Może ktoś ma do sprzedania?
    • Przez mate2132
      Witam 
      Jaki polecacie kombajn na 100 ha? Cena do 200tys, i co myślicie o nh tx 66 bo takiego mam na oku. Jak z dostępem do części i awaryjnością
    • Przez mlodyrolnik21
      Czy ktoś wie jakie są cenyny kosiarek dyskowych 3m firm vicon, krone, pottinger i class
    • Przez rolnikursus
      Zakładam nowy temat o cenach przyczep rolniczych bo chciałem zobaczyć ile kosztuje nowa Pronarka a tu nie ma takiego tematu jest dotyczący Uni, Metal Techu ale pozostałych marek nie ma.
       
      Wiec tak przyczepa Pronar T635/2 6ton z wyposażeniem plandeka, koło zapasowe, podest jest do sprzedania za 33 tyś brutto, moim zdaniem to bardzo tanio
       
      sorki za błąd w tytule ale dopiero teraz zobaczyłem i nie wiem jak to zmienić
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj