jakub16

Wypadnięta macica u krów

Polecane posty

jakub16    122

Tak jak w temacie. Dziś nam się to stało niestety nie zrobiłem zdjęć :P Czy z krową będzie wszystko oki? Krowa pójdzie na sprzedaż bo ma rozmiażdżony strzyk tylko boje się z ojcem czy czasem nie zdechnie :/

 

 

 

Twój podpis posta jest nie zgodny z regulaminem!!


Już 5 lat na AF ;)
Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
macin87    71
Napisano (edytowany)

Miałem taki przypadek (tylko nie wypadła a wysuwała się). Krowa pojawiło się to po dwóch porodach. Ten przedostatni nie był zły bo wysuwało się nie wiele, ale już następny to trzeba było ręką wpychać. Działo się tak gdy krowa leżała, ale przed ostatnim porodem doszło parcie chociaż do terminu porodu daleko. Po porodzie ciele było zdrowe i krowa też ale woleliśmy jej się pozbyć jak mieć problemy. Aha przed ostatnim porodem weterynarz zaszył ją lekko z tył bo strasznie to wyglądało jak ona leżała- kazał się jej pozbyć. Na twoim miejscu nie ryzykował bym!

Edytowano przez andrzej2110
ort

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Henius91    1543

Z krowa nic się nie stanie. Od tego krowa nie zdycha. My już mieliśmy parę takich przypadków ale i tak dalej je zacielaliśmy tylko wtedy trzeba specjalne zabezpieczenia założyć żeby macica nie wypadła. Zadzwoń do weterynarza on na pewno ma takie coś. To nie jest drogie. A przed wycieleniem się to zdejmuje. Są to takie szpilki które się przebija przez wargi sromowe i się na końcach zakręca takie plastikowe nakrętki. No ale szczerze to więcej jak jedno pokrycie takiej krowy to nie ma sensu robić i lepiej sprzedać ja na rzez.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek91    0

Krowa na pewno nie padnie od tego, ale o walorach estetycznych i zapachowych nie będę wspominał i szkoda zachodu żeby się z taka męczyć. W 2008 mieliśmy taki przypadki z miesiąc po ocieleniu ją trzymaliśmy bo rzeźnie nie skupowały w okolicy krów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

W styczniu mieliśmy taki przypadek z krową jest wszystko ok, daje około 30l dziennie (7 laktacja) przed zimą pójdzie do rzeźni. Jak dobrze doi to potrzymaj parę miesięcy i sprzedaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Vektor    9

Dawno mnie tu nie było ale do rzeczy .........

 

Miałem taki przypadek krowa ocieliła się i było wszystko dobrze. Po 3-4 godzinach po porodzie wypadła jej macica wepchaliśmy spowrotem i wszystko z krową było ok. Potrzymaliśmy ją bo dobrze dawała mleko a później poszła na rzeź bo weterynarz wywnioskował, że może się nie zacielić .


:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakub16    122

No weterynarz założył taka klamrę z nakrętkami jak pisał henius. Przed chwilą ojciec przyszedł i mówi że się rozerwało zaraz robimy telefon do rzeźni żeby zabrali bo do rana może być koniec :P


Już 5 lat na AF ;)
Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karol091193    869

u nas też był taki przypadek i w okolicy też, u innych było wszystko w porządku a u nas niestety krowa zdechła :P Szkoda, można by ją na spęd i zawsze te parę złoty by było, a tak za friko ją oddaliśmy do spalarni


Wszystkie moje posty i zdjęcia są chronione prawem autorskim ;)
Zainteresowanych wykorzystaniem proszę o kontakt na PW

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

O ile się nie mylę to tutaj jest macica na wierzchu...

U mnie na szczęście takiego przypadku nie było. Ale dziadek nie raz miał i opowiadał że takiej krowy zazwyczaj się pozbywał później żeby więcej problemów z nią nie mieć.

Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakub16    122

Przed chwilą był gościu po krowę. Rozliczenie oczywiście po ubojowe. Ojciec trochę zasmucony ale trzeba żyć dalej na szczęście wczoraj urodziła się jej jałóweczka więc nie jest tak tragicznie.


Już 5 lat na AF ;)
Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
farmerak    0

U nas też taka sytuacja stała się z rok temu :P pierwszy raz to się stało wezwaliśmy medyka, bo i tak krowa ciężko miała z porodem :P wyszła duża cześć macicy i ciężko było z tym :) krowy już niestety nie mamy, bo jest sprzedana :P


Green power ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kris14    267

Ja miałem też taki przypadek że razem z cielakiem wyszła macica no i wezwaliśmy weterynarza, wsadził ją na swoje miejsce, zaszył coś tam i długi czas się babrało to ale zagoiło się, ojciec zaryzykował i ją zacielił jeszcze raz i następnym razem było ok.

Ale z krową na początku było krucho :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DARKPANTER    18

U mnie też krowie wypadła macica ale w 7 miesiącu ciąży, przyjechał lekarz usunął płód, wsadził spowrotem i zaszył. Na początku było ciężko dostała od tego jakiejś infekcji, ale antybiotyki pomogły, pożyła jeszcze trochę zanim się nie wydoiła i trochę podpasła, a potem poszła na rzeź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

A nie da się jej osunąć już jak wypadła?? Przynajmniej krowę by obdoił i dopiero sprzedać na mięso.


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ferdek07    75

A czy da się zapobiegać jakoś wysuwaniu części pochwy, u 2 sztuk jak leżą wysuwa się czerwona gula, coś się da z tym robić? Puki co pomaga tylko głęboka ściółka, ale to tylko w okresie jak jest zasuszona, a tak musi stać na betonie na oborze z bydłem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetor10045    13

Jest u mnie taka co jej wyłaziła macica ale zrobiłem jej podest żeby tył miała wyżej troszkę lepiej ale i tak pójdzie na sprzedaż.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DanielFarmer    1379

mógłby ktoś napisać jak postępować gdy wypadnie macica??dokładnie opisać???bo nie można liczyć często na weterynarza bo zanim przyjdziesz to po ptokach...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rolstudent    182

zdarza si czasem ze wypchnie macicę ale jak się szybko zareaguje to większość krów się zaciela i można dalej je użytkować prawdopodobieństwo tego ze wypchnie ja następnym razem jest takie same jak przy innej krowie,

 

postępowanie

jak coś takiego zauważysz należny od razu zabezpieczyć wypchnięta macice np założyć na nią czystą torebkę foliową czysty fartuch czy coś podobnego i zabezpieczyć przed stratą ciepła, koc , folia termo izolacyjna nawet jakaś szmata, wszystko aby tylko się nie wychłodziła

należy jak najszybciej podać lepi rozkurczowe (zwykle ma je tylko wet)

no i po przyjeździe wet zaczynamy ją wpychać piąstkami

 

krowa powinna dostać leki na wzmocnienie i wapno

oraz tabletkę z antybiotykiem do macicy

pochwa zaszyta lub założone klamry

które po kilku dniach się ściąga z większością krów nic się nie dzieję

ale profilaktycznie po 12 dniach robi się wlewkę np z biolugolu a w razie potrzebny jeszcze jedną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomekjas    0

Jak wypadnie macica,( nie mylić z pochwą )należy jak najszybciej wezwać lekarza .Macicę polewać ciepłą wodą żeby nie wychłodzić, chyba że jest lato,wtedy chronić od much. Podłożyć czyste prześcieradło, dobra była by jakaś stolnica (łatwiej się wkłada macicę) Jak przyjedzie lekarz poda środki na obkurczenie macicy oraz lek uspokajający (zwiotczający).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati10    9

U mnie dzisiaj przyjechał lek. wet. i badał krowy. Jednej krowie po ok 2 tyg od ocielenia (wycieliła dużego byczka 50% bbb) zaczeło ,,coś,, wychodzić,, jak leżała, ale najwyżej 5-10 cm i jak wstała to ,,wciągała to,,. Wet powiedział, że nie ma co jej zacielać, bo zdarzył mu się przypadek, że zacielił taką podobną i po porodzie następnym wyszła jej macica i zdechła tylko, że my 3 dni temu zacieliliśmy ją naturalnie ( w pierwszej rui, bo minęło już 8 tyg od wycielenia). Wet radził ją sprzedać. Zastanawiam się czy jeśli by nawet nie została to ją zacieliać ponownie czy sprzedać (jak na razie najwydajniejsza laktacja się zapowiada).

Jak myślicie zostawić ją??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian40000    86

u nas zacielamy a jak coś wychodzi przed porodem to podkładamy drewniany podest żeby tył był wyżej niż przód. Ryzyko komplikacji zawsze jest jak masz dużo jałówek to ją sprzedaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mati10    9

Właśnie 2 jałówki zdechły nam niedługo po urodzeniu. Jedna rok temu też po urodzeniu. Były problemy z zacieleniem tych starszych, więc nie jest za kolorowo z jałówkami do zacielenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Moscov
      Witam. W tym roku pojawił się pewien problem z gnojowicą bydlęcą, Problem polega na tym że gnojowica się pieni. Kiedy miałem już pełne szambo, to Piana  pojawiała się na kratach, miała taką galaretowatą konsystencję. Teraz, gdy ubrałem już szamba, po włączeniu mieszadła wypycha tą pianę przez okienko. W czym może tkwić problem? Gdzie szukać przyczyny? 


    • Przez rolnik8712
      Witam,
      Czy ktoś użytkuje maty legowiskowe geyer hosaja o grubości 2.8cm?
      Mógłbym prosić o opinie z użytkowania?
      Czy jesteście zadowoleni?
       
      Pozdrawiam
    • Przez ceston
      Witam mam pytanie odnośnie dopuszczania jałówki która ma brodawki na całym ciele nawet na brzuchu. Inseminator mówi że to można leczyć ale też że to ku....stwo i będzie przechodzić na inne sztuki. Więc lepiej ją leczyć i zacielac czy podtuczyc i wypchnąć.
    • Przez rozal22
      Witam, czy ktoś zasuszał niecielną krowę aby ponowić jej laktacje za 2 miesiące, krowę która jest niecielna?
      pytam bo wet chybił z trafnością cielności w 2/3miesiacu i zbliża się jej termin cielenia a wymię nie przybiera, więc upewniłem się czy jest cielak i okazało się że jest pusta...
      w takim razie pytam się, czy da się rozdoić taka krowa, czy tylko już rzeź?
    • Przez bibon98
      Witam, miałem do zacielenia w grudniu 12 krów i 5 jałówek, po kilku powtórkach, udało się zacielić ogólnie 12 sztuk(7 krów i 5 jałówek). Problem pojawia się przy pozostałych 5 sztukach, 3 krowy gonią się regularnie, ale się nie zacielają, były zacielane już po 4-5 razy, ostatnio weterynarz wykonywał badanie usg(wszystko jest w porządku) i po tygodniu od wystąpienia rui podał dwóm z trzech krów płukanki do maciczne(z jednej krowy po płukance po dwóch tygodniach zaczęła iść biała ropa i będzie powtórka płukanki), dziś po raz piąty powtarzała trzecia z nich, więc kolejna do płukanki. Czwarta i ostania krowa(mała krowa 350-400kg, pierwiastka, bardzo mleczna) nie ma w ogóle objawów rujowych, a po podaniu zastrzyków, okazuje się że jajeczko jest gotowe do uwolnienia, ale ostatecznie do owulacji nie dochodzi i nic się nie dzieje. Był okres kiedy te sztuki nie miały rui, więc podawałem im beta karoten jakiś z witaminą e i selenem, ale weterynarz powiedział żeby przestać dawać po wystąpieniu rui. Największy problem mam z ostatnią jałówką, ma 22 miesiące, wielka jałówka, odgania inne od żarcia, nie jest zatłuszczona, ani zabiedzona, luźno biega w chlewku z dwoma jałówkami(które są już zacielone), ale ona nie ma nawet żadnych objawów rujowych. Karmię je odrobiną kukurydzy, siana i resztkami sianokiszonki od krów, ale nawet po podaniu zastrzyków(2 razy) na badaniach USG nie widać żeby się tam cokolwiek działo, żadnego jajeczka, nic. Co robić w takiej sytuacji? Jakieś witaminy, albo inne cuda? Weterynarz się poddał i kazał z jałówką czekać na wypas,  że może wtedy polatuje, a jak nie to do sprzedania, ale szkoda trochę mi tej jałówki, bo jest po bardzo dobrej krowie. Krowy za to stoją na sianie, sianokiszonce i kukurydzy + śruta rzepakowa. Co robić z jałówką? Czy jest opcja żeby coś jej podać, nie wiem jakieś witaminy czy coś? Jak tak to co jej tutaj suplementować? Co podać tym 3 sztukom na lepsze zacielanie? I co robić z tą jedną artystką co niby latuje, ale nie do końca? 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj