Coś niedrogiego zamiast C-330

[endrju00711 11]

Nigdy nie mów nigdy, luke, ja za swoją renie dałem 14 tyś zł Poszukaj dobrze, z sprzedażą C-330 ci się nie pali, bo mi w komfortowej kabinie naglaka i takie tam szmery bajery dali 10200 zł, więc czy ci dadzą 12 tyś, to mógłbym polemizować, najpierw ją gdzieś w ogłoszenia wsadź, później można myśleć Ale nie twierdze, że rozglądać się po woli nie możesz, ja bym czekał na jakąś okazję, taką jak np. moja

[Gość Luke16]

w tym rzecz że już mam kupca na moją c330 ... za taką kasę to bym brał i nie patrzył... Skąd endrju ją tak tanio wyrwałeś przecież to grosze za taki ciągnik.... zależy jeszcze w jakim jest stanie który rok itp.... Co do 5011 też myślałem ale nic szczególnego na allegro nie ma... 360P dzięki za linki myślałem że są one z perkinsem a w szczególności ta mniejsza.... takto z silnikiem mwm odpadają... bo gdzie ja części w razie czego dostanę??

[amorki 1]

A może coś wschodniego np ltz który już ma coś do zaoferowania http://www.allegro.pl/item635859676_ltz_55...rsus_zetor.html http://www.allegro.pl/item634254235_ltz_55..._prod_1998.html

[Gość Luke16]

proste pytanie : Co to?? Bo pierwszy raz to na oczy widzę I jak z częściami do tego??

[amorki 1]

Problemu z częściami niema zerknij chodżby tu http://www.allegro.pl/search.php?string=lt...4&country=1Poczytaj na forum tematy o ltz jedyny mankament to to to że przedni napęd włacza się sam przy poślizgu tylnich kół ale może to tylko kwestia przyzwyczajenia,a no i jest chłodzony powietrzem

[Gość Luke16]

Albo jest jeszcze inna możliwość mianowicie mogę sprzedać c-330 i kupić coś większego od zetora mianowicie np. Ursusa C-385 bądź 902 ... do prasy chyba by był dobry a LTZ hym też ciekawe taki MTZ pod inną nazwą

[endrju00711 11]

Ale więcej hajsu byś musiał mieć jak na 912, ja wyrwałem swoją renie z ogłoszeń w nietypowym miejscu Fakt faktem opony do wymiany, akurat mi nie potrzebne na gwałt, bo do prasy mi nie potrzebny dobry bierznik, gorzej do jakiejś cięższej roboty, ale to kwestja 3 tyś, i tylnie wymienione, z tyś na przednie, i po kłopocie. W mojej durzo nie trzeba było robić, jedyne co mi tylko zostało, to do końca odpowietrzyć hamulce, bo troche szwankują jeszcze, tak to jedynie radyjko wsadzić i w pole Foty wstawie jutro, będe po lekcjach bo od tygodnia to mam równy zap.......dol w szkole, więc troche marnie z fotami, właśnie skończyłem robić prezentacje na technike, dopiero co weszłem na AF, a jutro znów do budy ;/ Jak co to foty wstawie Heh w zasadzie to jeszcze dziś :)

[pawlus224 2624]

Taki zetor 8011 albo ursus 385 nie jest głupim rozwiązaniem

Ja kupiłem , co prawda za 20 tys ale w stanie idealnym za 15-17 tys możesz miec calkiem calkiem ciagnik z najwyżej blacharką do rematu ale silnikiem mocnym i wcale nie takim złym. Tylko musisz się dobrze rozejżec , popatrzeć porownać - napewno coś sensownego znajdziesz .A warunki pracy w porównaniu do 360 3p niebo a ziemia -cicho i wspomaganie , na głowe nie pada ...

do kosiarki też dobry bo ma wom na 1000obr/min , wcale tak wiele nie pali

polecam puki co

[kamil16251290 381]

Ludzie, czemu wy się boicie kupować zachodni sprzęt ze względu na brak części? Części jest jak na lekarstwo, trzeba tylko dobre poszukać. Są drogie, owszem, ale powtórzę się z tym po raz kolejny na tym, forum, za jakość się płaci. Przecież lepiej jest kupić raz coś drogiego niż kilka razy coś tańszego i gorszego. Ja bym koledze właśnie polecał tą małą renie, te renault są w miarę tanie a jakie dobre a ten silnik MWM po prostu marzenie

[Gość Luke16]

kamil i gdzie ja na szybko w swojej okolicy części do tego znajdę??? Bo u mnie królują tylko Ursusy i zetory i gdzie niegdzie jakiś MF się trafi... Akurat w moich okolicach nie ma do zachodniaków części... Zresztą cena tych części jest sporawa i wolę się tłuc starym ursusem gdzie w razie czego remont sam zrobię za grosze niż w takiej renault gdzie remont przewyższy wartość ciągnika....

[kamil16251290 381]

Ja mam fendta 306 i nie mam sklepów z częściami w okolicy a najbliższy sklep z częściami do nich są w odległości 170 km. Ale jak kupię porządną część do niego to wiem chociaż że za kawałek nie będę jej wymieniał.

[endrju00711 11]

Luke16 @ jak to u nas mówią ,, pierdz....... jak niezdrowa d... " Po pierwsze częsci do renault dostaniesz w każdym punkcie sprzedaży grene, ja mam do takiego punktu 5 km, jade, zamawiam, na drugi dzień rano przyjeżdżam, składam i znow w pole. A na ceny nie nażekam, jakośc idzie w parze z ceną, i to jest podobnie jak kupowałem dorabiane zęby do przetrząsacza karuzelowego, pojechałem na hektar ciężkiej łąki pod względem zbioru zielonek. To widziałem jak wszystkie strzelały. Kupiłem dwa razy droższe orginały, i drugi sezon śmigam na nich przy wymianie dopiero dwóch, a wspomne że rocznie to ona ,, troche " przetrząsa. Nie ma co ukrywać, zachodnie części są o niebo lepsze, polak na wszystkim oszczędza, a szczególnie na stali, itp. Znajomy robił w renault 95.14 uszczelke pod głowicą jak już prędzej wspominałem, w pierwszy dzień wzięli go rozkręcili ( znajomy mechanik, który pierwszy raz renie na oczy widział dał rade ) zobaczyli co do wymiany, pojechał, zamówił, na drugi dzień do odbioru, poskładali, i reperowali go raptem dwa dni, ale to nie jest tak jak ja mam w moim MF 255 co miesiąc ciężkich prac, i kierowca sadysta, jak to mnie we wsi określają, i uszczelka do wymiany . Takie są realia, w ciągu jednego roku potrafiłem trzy razy uszczelke wymieniać. Ale lekko nie miał w orce, we wszystkim dostawał sztyche, pedał w podłoge i cały czas do przodu Ostatnio woziłem obornik renault 75.12 i wszystko pod kuku na dwa ha, powiem jedno z moimi możliwościami to sam się dziwie, że ten ciągnik to przeżył, prosty przykaład, wałłek w rozrzutniku na 1000 najwyższy bieg, i wio, przypomne że ładowałem go tak, że z góry przez adapter przelatywało Z opon niskoprofilówki się zrobiły, jako że nowe to dały rade Orka trzyskibowym pługiem UG po rame renault 75.12 , fakt, kiedyś chodził z C-360 ale jeszcze nie zdążyłem kupić większego. Choć raz ojciec renie zagotował, ciągnikowi nic, szedł dalej. Po drastycznych testach z cała pewnością moge powiedzieć, że ciągnik nie do zajechania Silnik mi się bardzo podoba, sam w sobie jest cichy, co mnie dziwi zegar w ciągniku ma 3 tyś obrotów na minute max, widać mój jest chyba troche podkręcony, bo licznik zamyka Albo coś mi zły pomiar podaje, choć w to wątpie, bo na wysokich obrotach renia idzie jak odrzutowiec Szczerze to nie kupił bym innego jak bym kupował drugi raz, jestem z niego zadowolony, zobaczymy jak pujdzie z prasą, ale myśle że o niebo lepiej jak C-360

[Gość Luke16]

wiesz jak piszesz że dałeś za nią 14tyś zł to też bym się nie oglądał tylko brał... przeglądałem właśnie cene np. rozruszników do zetora i jd jakieś 200zł różnicy jest.... a za 200zł to ja mam komplet naprawczy do zetora... Endrju wiem jak chodzą renówki bo kolega ode mnie z klasy ma 155.54 i naprawdę wygoda i konfort jest i nawet nich się zetor schowa z tym komfortem który oferuje... no ale padło mu jakieś łożysko to zapłacił za 1 sztukę 400zł .... Z resztą nie mam dużo ha... i po co miałbym inwestować w "wysłużony" zachód jak mogę kupić ursusa czy zetora do remontu i sam go bez problemu zrobić jadąc po części nie 150km tylko 10km Chociaż z drugiej strony jak by nie patrzeć zrobiłem z ojcem w tamtym roku remont generalny kosiarki rotacyjnej polskiej meduzie i po przekoszeniu ok. 30ha kosiarka nadaje się na szrot.... takie są teraz polskie części... Zastanawiałem się nad zachodnią używką dyskową ale kolega Ferdek mi odradził... i kupię chyba polską nową za 3 tyś zł...

[pawlus224 2624]

... ale to nie jest tak jak ja mam w moim MF 255 co miesiąć ciężkich prac, i kierowca sadysta, jak to mnie we wsi określają, i uszczelka do wymiany . Takie są realia, w ciągu jednego roku potrafiłem trzy razy uszczelke wymieniać. Ale lekko nie miał w orce, we wszystkim dostawał sztyche, pedał w podłoge i cały czas do przodu Ostatnio woziłem obornik i wszystko pod kuku na dwa ha, powiem jedno z moimi możliwościami to sam się dziwie, że ten ciągnik to przeżył, prosty przykaład, wałłek w rozrzutniku na 1000 najwyższy bieg, i wio, przypomne że ładowałem go tak, że z góry przez adapter przelatywało Z opon niskoprofilówki się zrobiły, jako że nowe to dały rade Orka trzyskibowym pługiem UG po rame, fakt, kiedyśchodził z C-360 ale jeszcze nie zdążyłem kupić większego. Choć raz ojciec go zagotował, ciągnikowi nic, szedł dalej. Po drastycznych testach z cała pewnością moge powiedzieć, że ciągnik nie do zajechania Silnik mi się bardzo podoba, sam w sobie jest cichy, co mnie dziwi zegar w ciągniku ma 3 tyś obrotów na minute max, widać mój jest chyba troche podkręcony, bo licznik zamyka Albo coś mi zły pomiar podaje, choć w to wątpie, bo na wysokich obrotach idzie jak odrzutowiec Szczerze to nie kupił bym innego jak bym kupował drugi raz, jestem z niego zadowolony, zobaczymy jak pujdzie z prasą, ale myśle że o niebo lepiej jak C-360

 

 

patrze i nie dowierzam

czy ty mówisz napewno o mf255?

3 pługi po rame ?

wałek na 1000 , najwyzszy bieg?? chyba po autostradzie i z górki ....

nie no jak nie mówisz o 255 to przepraszam serdecznie ale jak masz na mysli go rzeczywiscie to wybacz ale padam ze smiechu

[kamil16251290 381]

To mf 255 ma wałek 1000obr/min??? Mam taki ciągnik i nie mam takiego wypasu Może to jakaś limitowany egzemplarz? Nawet jak się dba to silnik w tym ciągniku nie odwdzięczy się żywotnością. A u mnie pracuje tylko w lekkich pracach typu opryskiwacz, rozsiewacz i już 2 razy był silnik robiony.

[samczyk1991 83]

Wałek 1000 w ferdku, pierwsze słyszę i sądzę ,że to ściema. MF ma WOM: 540, i dwie opcje : zależny i niezależny

[kamil20 0]

To mf 255 ma wałek 1000obr/min??? Mam taki ciągnik i nie mam takiego wypasu Może to jakaś limitowany egzemplarz? Nawet jak się dba to silnik w tym ciągniku nie odwdzięczy się żywotnością. A u mnie pracuje tylko w lekkich pracach typu opryskiwacz, rozsiewacz i już 2 razy był silnik robiony.

 

To faktycznie masz model bez wypasu ale to zależy jaki się spotka. Ja mam MF 255 i pracuje w ciężkich jak na tan ciągnik pracach tj. orka 3-skibowym pługiem UG, praca w agregacie z podwójnymi wałkami, jest jedynym traktorem w gospodarstwie więc robi wszystko i jedyna poważna awaria na 20 lat pracy to zerwanie nitów tarczy sprzęgłowej 2 stopnia tj. od WOM. Silnik nie był remontowany, były jedynie wymieniane wtryskiwacze, nie ma przecieków, jest suchy więc z mojego doświadczenia uważam ten ciągnik za mało awaryjny ale każdy ma inne doświadczenia i podzielam zdanie kolegi że wałek 1000 obr/min to nierealna opcja w tym modelu( dla upartego realna)

[endrju00711 11]

Sory że tak długo nie odpisywałem, lecz byłem na wczasach, ogólnie to nie chodziło mi o MF 255, tylko o renault, zresztą jutro zedytuje tamten post, ponieważ dziś jest już troche puźno, a ja nie w stanie

[kamil16251290 381]

No mi się chyba trafiła chyba bardzo feralna wersja tego ciągnika. Nie myślcie sobie że go katuje jakoś bo tak nie jest. Ale już pod koniec roku nareszcie go sprzedam i planuje właśnie kupić jakiegoś małego renault lub same żeby mieć jakiś komfort pracy.

[kobra89 71]

No ja tez szukam jakiegos zastepczego sprzeta zamiast C-330 bo wlasnie pekla mi skrzynia i interesuje mnie ciagniczek z turem do 30 tysiecy, doradzcie cos jak mozecie.

[Kamil360 0]

a nie lepiej troszkę dołożyć i kupić Zetora 5011 ma on trój cylindrowy silnik

o mocy 52km wspomaganie wygodną kabinę i inne bajery których niema MF 255

[kamil20 0]

Zetor 5011 ma porównywalną cene do MF 255 więc nie trzeba by dokładać jeśli chodzi o wygode to jest lepszy

[Gość Luke16]

ja teraz już nie zmieniam c-330 bo przyszedł czas sianokosów i dwa ciągniki muszą na razie być po robocie się ją sprzeda i kupie prawdopodobnie c-362 bo ojcu się niemiłosiernie podoba... mf 255 też w chodzi w rachubę ale cena za duża... kamil16251290 mf 255 to jeden z najtwardszych ciągników jaki powstał przynajmniej mojego sąsiada taki jest... poprostu robi nim wszystko (pryskanie, prasa rolka i kostka, rotacyjna, przegrabiarka, zgrabiarka, rozsiewanie nawozów, wożenie obornika, koszenie jednorzędówką kukurydzy, tur i wieeeele inny)... Ciągniczek wygląda co prawda krytycznie bo żadnej szyby nie ma lakier odrapany, ale silnik żyleta Uważany u nas na wiosce za najlepszy ciągnik

[kamil16251290 381]

No ja nie wiem czy mój był taki twardy. Silnik jest dosyć elastyczny i silny lecz nie we wszystkich egzemplarzach ta żywotność silnika była dobra. Nie mówię o wszystkich egzemplarzach tylko o tych feralnych jak mój. Ale znalazłem w nim dwie zalety. Otóż ma małe spalanie i dużą zwrotność. Właśnie ceny za te mf są duże więc kupie sobie za niego ładny ciągnik

[Gość Luke16]

postanowione... po dłuższych debatach z ojcem postanowiliśmy kupić jakiegoś zetorka 8111 nawet lekko do remontu za jakieś śmieszne pieniądze... tylko teraz jeszcze ciutkę musimy dozbierać kaski....