Dominikfm3

Kiszonka z kukurydzy- psucie się

Polecane posty

lukbold    1054

Wymyśliłem pewną teorie na ten niebieski syf pojawiający się w silosie.... teraz to u mnie tego pełno.

Stosowałem jakieś tam zakiszacze od Overa, które rozrabiałem w wodze ze stawu bo niby zaleca się niechlorowaną wodę wykorzystać do tego celu... Woda do stawu pompowana jest ze studni głębinowej... Może ta woda zawierała jakieś bakterie gnilne i stąd akurat u mnie to niebieskie dziadostwo? Na dnie stawu rosną wodorosty, pływają czasem kaczki. Co myślicie? Dolne 30-40cm silosa bez zakiszacza jest ok.

Co prawda w poprzednich latach zakiszaczy nie stosowałem ale tak jakby niebieskiego dziadostwa było mniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

U mnie też jest tego sporo, za sucha i za szybko sypane nowe warstwy.... Zauważyłem że jak trafi się kawałek łodygi to miąższ jest spleśniały mimo że łodyga na zewnątrz nie - to taka gąbka którą ciężko ugnieść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

Nie no u mnie raczej szybko sypane nie było bo kosze jednorzędówką a silos dość duży więc taki rozrzutnik mam cienko rozrzucony. Suche też nie było. Pewne jest że za wolno wybieram bo jakieś 30cm na tydzień

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

ehhh myszy to pewno masz od góry jakieś ogniska tylko ale nie po całej pryzmie... jeśli za sucha to faktycznie jest powód ale nie u mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
John23    19

He he no z góry i 40cm od góry porostu była sucha z dołu jak beton a góra jak gąbka no i się przebiera jak kartofle i klnę bo co mi pozostało  

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Wolne wybieranie powoduje grzanie się, a u mnie się nie grzeje, są zimne, zbite gródki wielkości jajka jak i większe place 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

No u mnie też nic się nie grzeje... Co myślicie o tej mojej potencjalnie zanieczyszczonej wodzie użytej do rozrobienia zakiszacza?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrp88    175

U mnie do połowy pryzmy (22 x 8 m) idealna, zero strat. Od połowy pas niebieskich grud na całej szerokości plus spleśniałe białe kliny po bokach przy ziemi. W tamtym roku była sucha, w tym mokrzejsza i to samo. Żadnych zakiszaczy nie było. Zjawisko paranormalne...

Edytowano przez piotrp88

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

heh przyjechał kolega i mi gada że on by to wszystko do woza paszowego wrzucił... jakoś mi się to w głowie nie mieści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
piotrp88    175

Mój sąsiad nic nie wybiera, turem ładuje na przyczepę - "jak nie będzie pasować to zostawią". Jak było mniej tego niebieskiego towaru też nie wybierałem, zgadnij czy coś zostawiały...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

heh nie wiem jak TY ale ja chce mieć po 40 litrów od krowy i nie wzywać co chwila do nich weterynarza z powodu sraki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
robi57362    2357

Noi u mnie w silosie pojawilo sie to ku..stwo . W tym roku i tak dobrze pryzma w miare bez strat a silos do polowy tylko brzegi a teraz cala gora z 15 cm do wywalenia. Zawsze moze byc gorzej


jesli pomoglem kliknij fajne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szymon09875    9913

Kiszonki z kukurydzy nie mam ale mam możliwość kupna pryzmy w bardzo dobrej cenie tylko ze 20 km w jedna stronę bym mial. Ile czasu może być kiszonka nie skarmiona na przyczepie ? Dwa razy w tygodniu myślałem wozić sprawdzi sie to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZosiaSamosia   
Gość ZosiaSamosia

W zimie jak najbardziej, ale teraz szkoda czasu i pieniędzy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lukbold    1054

Czasem się słyszy jak ludzie wycinają kilka kostek qq raz w tygodniu i jakoś karmią... a jakby się miało grzać to zawsze można kwasem propionowym potraktować albo innym konserwantem. Spróbować można

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szymon09875    9913

No wlasnie tylko ze nie chce sprzedać na tony bo tak to bym wzial jedna hl-ke na probe, tylko odrazu cala pryzmę bym musiał kupić bo nie chce otwierać żeby sie nie psula bo chętnych nie ma a on sam bydlo zlikwidowal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

Dobra cena czyli? Jak wytniesz wycinakiem nie naruszając struktury to będzie ok, jak gablami czy turem to nic z tego nie będzie raczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damianzetor9540    2705

To serio tanio. A jakbyś z kolesiem uzgodnił i nawet zapłacił z góry i byś jeździł co 2-3 dni po to? Te 2 dni qq wytrzyma na przyczepie, ale musi stać w cieniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawel885    2279

To serio tanio. A jakbyś z kolesiem uzgodnił i nawet zapłacił z góry i byś jeździł co 2-3 dni po to? Te 2 dni qq wytrzyma na przyczepie, ale musi stać w cieniu. 

Nie wytrzyma, jak nie jest ubita to 24h i gorąca, 2 dni już pleśń będzie , tak jak wyżej kolega pisze - szybka akcja przewozu całości i ubijanie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
szymon09875    9913

No problemu by nie bylo żeby pryzma zostala u niego ale z tym wożeniem co drugi dzień troche nie bardzo bo jak sprawdzilem to jest trochę ponad 30 km w jedna stronę :/ Żebym sie dowiedzial wcześniej to na zime bym ja wzial a teraz tez wlasnie sie boje ze może sie zepsuć :( a przewozić cala i ubić to tez dość spore ryzyko ze sie zepsuje :/ Musze jeszcze to przemyśleć, po majówce pojadę do niego jeszcze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez restrukturyzacja2016
      Witam, zastanawiam się nad kupnem nowego sprzętu, mianowicie owijarki do bel. Nie do końca jednak wiem na czym polega sama "idea" owijania. Dlatego piszcie w komentarzach, jakie trzeba mieć wejścia w traktorze itp., jak się obsługuje, są jakieś piloty, czy to samo się wyłącza po zwinięciu itp? Czy ursus c-360 będzie dobra do owijania własnie takim sprzętem siano-kiszonki. Czy może lepszym rozwiązaniem będą po prostu worki do balotów na kiszonke, "wsadzic", czy nie zakisi się wtedy dobrze?
       
      Pozdrawiam,
      czekam na odpowiedzi.
    • Przez iwan7777
      Sąsiad posiał rzepak jary na poplon czy można go skosić na kiszonkę?
    • Przez Kredens1337
      Witam,
      Bardzo pilnie potrzebuje wycinaka do kiszonki, a jestem z podkarpacia i w tej czesci Polski nie ma takiego sprzetu!

      Dlatego prosze, jesli ktos mial stycznosc z wycinakami z Boguszewa, niech cos o nich napisze. Oplaca sie brac bez ogladania? Raz juz tak kupilismy i 5 kafli w plecy. Chodzi mi o strautmanny po 10.5 tys.
    • Przez ares1995
      Witam. Jakie macie opinie o prasie silosującej kelly ryan centerline de luxe? Czy jakieś inne maszyny tego typu znacie?
    • Przez Damian112
      Witam czy ktoś z was cioł bób na kiszonkę chciałbym wiedzieć jak to zakisić czy w baloty czy w pryzmę i jak to ze skarnianiem z góry dzieki
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj