adasko987

Grzeje się c-360

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
pmirekbmw    0

witam koledzy zagotowałem dziś zwykłą c 360 i mam pitanie czy coś sie morze dziać po takim przypadku traktor wywałił wode po przyjechaniu do domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samczyk1991    83

Kolegi ojciec orał pole bez wody, stracił na mocy , kopci jak lokomotywa ale jeszcze daje rade pługiem 3 skibowym, inny kolega po drodze zagotował wode 2 razy i nic się nie stało. Oba przypadki z udziałem C-360. Obaj koledzy z mojej wiochy , dziś się dopytam dokładnie co i jak.


Wieczny kawaler ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
alek162    1

Tak na przyszłość: przeczyść chłodnicę, sprawdź drożność chłodnicy i jej stan zabrudzenia w środku. Może też pompa nawala. Wiesz, warto coś takiego zrobić po zagotowaniu, potem nie będzie problemu. Chłodnicę masz od nowości ciągnika taką samą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marian3p    24

Pewnie chlodnica zapchana. U mnie w lato przy belowaniu tez sie grzal a po zgaszeniu wywalalo wode. Wystarczylo przeczyscic chlodnice i ciagnik dalej smiga.


Naprawa elektryki i elektroniki ciągników i maszyn rolniczych. Naprawa sterowników maszyn, skrzyń biegów (np. Autotronic), EHR itp.

Wykonywanie sterowania EHR (elektrohydrauliczne sterownie podnośnikiem) do każdego ciągnika, również wykonywanie własnych sterowników do ciągników z fabrycznym EHR.

Wykonywanie różnych sterowników do ciągników i maszyn rolniczych (liczniki, sterowniki ścieżek do siewnika, itp.).

Więcej info na PW.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pmirekbmw    0

na szczescie nic sie nie stało wywalił max litr wody a przyczyna to delikatnie przysłonieta chłodnica a siły jak nie miał tak niema to napewno niie przyczyna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kielbasa    1

jak nie ma siły, to remont silnika, jak zgasiłeś go szybko to nic sie nie powinno dziać, po dłuższym chodzeniu mogło wywalić uszczelke pod głowicą albo coś gorszego.


"Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć, bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jakub16    122

Nigdy od razu nie gasi się mocno rozgrzanego silnika!


Już 5 lat na AF ;)
Pozdrawiam wszystkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kielbasa    1

niby dlaczego?


"Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć, bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzyku123456    0

Tylko jak jest zagotowany to lepiej wyłączyć.

Miałem tak w pracy z prasą że wywaliło mi wodę z chłodnicy, przeczyściłem chłodnicę i potem wszystko było ok. U mnie nic się poważnego nie stało przez to że się trochę zagotował, pewnie inaczej jest jeśli się nie ma wcale wody w chłodnicy.


3 marca 2010r. ------->> 3 lata na AgroFoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Jeżeli się woda zagotuje to się nie powinno ogólnie gasić. I to nie tylko 60 jest wyjątkiem. Niech trochę pochodzi to sama temp spadnie.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miscola    0

Ale jak się już zgasiło, to też nic wielkiego się nie stało. Nie można tylko dolewać zimnej wody, a szczególnie, jeśli ciągnik wyrzucił dużo wody, bo mogą popękać pierścienie. Nie wiem jak jest uszczelniona c360, bo c330 ma na tulejach oringi i jeżeli zagrzeje się ją kilka razy wtedy guma twardnieje, może dojść do rozszczelnienia i woda pójdzie do misy z bloku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

Ale ogólnie rzecz biorąc lepiej niech chodzi. Trochę wykroczę poza temat ale znajomy zagotował wodę w Bizonie ZO56, spanikował i zgasił go. Później miał problem z odpaleniem. W silniku nic się złego nie stało, ale lepiej niech chodzi i sam się schłodzi.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

tez kiedys zagotowalem c 360 ale nie gasilem jej, odkrecilem korek i powoli dolewalem wody tak zeby pompa ją mieszala zeby nie uszkodzic nic szybką zmianą temperatury, moment i ją gorączka puscila :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzyku123456    0

Pozwolić żeby ciągnik cały czas chodził kiedy się zagotował i już sam troci obroty???

U mnie w takiej sytuacji zgasiłem ciągnik i odpaliłem go po kilku minutach dopiero.


3 marca 2010r. ------->> 3 lata na AgroFoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
adrian2    17

Nam kiedyś podczas koszenia kukurydzy się C 360 przegrzał,okazało sie że wody jest mało,szybko nalaliśmy zimnej i po chwili z oleju mleko poszła tuleja.A jak mi się zagrzeje to nie gasze tylko zostawie na małych obrotach bo inaczej jeszcze bardziej sie podgrzewa ciecz.


-U-R-S-U-S- i wszystko jasne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kielbasa    1

zostawienie go włączonego w postoju teoretycznie może pomóc, bo wiatrak odprowadza ciepło od silnika. a i nie polecam odkręcania korka, bo może się to tragicznie skończyć(poparzony kierowca)


"Na forum zawsze się znajdzie jakiś smutny fajfus, który będzie mówił co trzeba robić i jak trzeba żyć, bo akurat wstał lewą nogą albo zaczepił chu...em o sprężynę w materacu."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

kielbasa co do odkrecania korka to chyba kazdy wie czym to grozi. trzeba umiejetnie go odkrecic, powoli, zeby cisnienie pary nie wysadzilo go w powietrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
bzyku123456    0

W takiej sytuacji w ogóle korka nie radze odkręcać.

Miałem taką fontannę która sięgała metr ponad kabinę.

I to niezależnie od tego czy ciągnik był na obrotach czy nie.


3 marca 2010r. ------->> 3 lata na AgroFoto

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damian18    3

ciągnika lepiej nie gasić tylko pozostawić na mniejszych obrotach bez obciążenia jeśli go zgasimy to temp. jeszcze wzrośnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
arniormo    0

proponuje wlewać ocet do chłodnicy to wypłucze kamień ja też tak miałem i pomogło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
emtecc    22

Wskaźnikom nie zawsze można ufać do końca.

W mojej 30-stce kilka lat temu wskaźnik temperatury zaciął się i na dolnej cześci zielonego pola i teraz od zielonego od razu w górę idzie temperaturka:P W pracy dochodzi do końca zielonego.

Białe pole w kosiarce, pługu o to normalna temperatura, ale w lekkich pracach nie jest właściwa.

 

Sprawdź pompę wody (mogą obłamać się łopatki); może powoli kompresja ucieka ci do układu chłodzenia i 30-tka wyrzuca płyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarek6    1

chyba nie ma takiego tematu

w ten weekend miałem prawdziwego pecha na poczatku ojciec nie nalał wody do chłodnicy ;) i pojechał na pole gnój trząchać a pozniej łańcuch mi pekł w rozrzutniku i listwy pogiołem i po robocie

czy ten silnik wogóle sie teraz do czegoś nadaje po takim przegrzaniu

jakie to moze mieć skutki

czy musze wymienić silnik czy można coś z nim w tej sytuacji zrobić ;[


zawsze postaram sie jakoś pomuc.......
I nie bądźcie oporni na moje argumenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
qqq    19

U nas przegrzany jest MX 170 i chodzi bezproblemu ,tylko w upalne dni jak ma bardzo ciężko to szybko łapie temperaturę...


Jeżeli masz wszystko pod kontrolą to znaczy ,że jedziesz zbyt wolno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czarek6    1

a to nie wpływa na moc np. w orce


zawsze postaram sie jakoś pomuc.......
I nie bądźcie oporni na moje argumenty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Tadeusz1212
      Duzo jest roboty zeby wymienić uszczelka pod głowica w Ursusie C-360 ??? Pobawić sie samu czy lepiej dać do mechanika ??? Musze wymienić bo olejek zaczyna lecieć jeszcze nie wydmuchuje ale czym prędzej tym lepiej.
    • Przez Waldek66
      Witam, czy może ktoś mi podpowie co może być przyczyną przedostawania się oleju do paliwa? Silnik jest po wymianie tulei i tłoków, głowica po naprawie. Ropa ze zbiornika do pompki paliwowej idzie czysta, ale powraca do filtra paliwa według mnie z olejem. Rurką nadmiarową ropa spływa, paliwo jest ciemne, w zbiorniku widać że ropa jest z olejem. Odjąłem sprężarkę, przewody zaślepiłem, bo uważałem że olej ubywa przez sprężarkę. Problem nie zniknął, nadal są duże ubytki w oleju z silnika.
    • Przez tom31
      Witam! mam pytanie czy juz ktos sie spotkalz czyms takimjak;otoz moja 60 rok temu miala kapitalny remont silnika wal tuleje itd wszysko bylo ok ale w tym roku po zrobieniu 54 mth zxaczela walic olejem (chyba z paliwem} w kolektor wydechowy,dodam dzieje sie to wtedy gdzy silnik chodzi na malych obrotach i nie jest zbytnio rozgrzany to wtedy po przegazowaniu pluje kolankiem i dym jest taki siwawy ale jak idzie w pole to ok zadnych wyciekow,dodam sprawdzalem wtryski ,pompe paliwowa bo moze sekcja puszcza badz sprezyna pekła ale wszystko ok zawory tez sprawdzone,pierscieni niepodejrzewam bo oleju ani krzty niebierze ani tez nic nieprzybywa,niewiem co moze byc przyczyna?????
    • Przez mkrystian90
      Odebrałem swojego Ursusa c-360 3p od mechanika gdzie naprawiana była skrzynia biegów z uwagi na dziwny dźwięk jaki wydobywał się z niej na 5 i 4 biegu, a w szczególności gdy ciągnik jechał bez obciążenia na 5 biegu i przy małych obrotach, m. in. z górki. Po wymianie łożyska (wszystkie łącznie z igiełkowymi) dolnego wałka, i wałka pośredniego II stopnia, oraz sprzęgła problem dalej ma miejsce. Poniżej załączam dźwięk.
      https://drive.google.com/file/d/1dnjIngmihRuNg3TEbQcxsllgV0_mwWW-/view
      Według mechanika problem jest z tylnym mostem, według niego jest za duży luz na wałku atakującym i mechanizmie różnicowym. Dodam że próbowałem już rozłączyć reduktor wolne szybkie biegi i załączyć 5 bieg, i nie słychać jest tego dźwięku jedynie pojawia się na szosowym biegu 5.
      Czy spotkał się ktoś z takim problem i czy może to być wina mechanizmu różnicowego i koła atakującego z satelitą ?
       
    • Przez Rafał2222
      Witam. Mój traktor Zetor 5011. Zauważyłem że za pompą paliwa jest jak by wyciek. Troszkę się przestraszyłem że mi blok pękł, ale tak bliżej patrzę dokładniej to nie wygląda na blok a na łączeniu pompy z blokiem tam jest wszystko opaprane i cieknie po bloku może nie cieknie a bardziej poci. Poszperałem w necie i gdzieś  tam ma być jakaś rurka od nadmiaru ropy. I tutaj pytanie czy to możliwe aby nadmiaru ropy pocił się na bloku? Nie jest to że jeci potokiem, raczej takie lekkie zapocenie. Może i banalne pytanie, ale warto wiedzieć o co chodzi.
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj