pasio

Nawożenie pszenicy ozimej

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
Tomek90    2244

O własnie też to zauważyłem że chodź połowa azotu amidowego to chłopaki potrafili z szpilki zrobić dywanik. W sumie to już nie od jednego tu słyszałem żeby pogonić pszenicę ładować RSM 80-100kgN. Saletra super, ale jednak różnica czystego składnika często jest bardzo duża. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ansu    392

W lutym /marzec daje 200l/ha lub więcej RSM 32 to 85N i tylko 21kg w formie azotanowej która daje kopa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvojtas1    26

Opierając nawożenie na azocie w płynie należy go zastosować odpowiednio wcześniej. Ja w tym roku zaoszczendziłem na granuli bo jej poprostu nie wysiałem. Gdybym oparł się na azocie w płynie nie mógł bym zredukować jego dawki. Licząc koszt całkowity nawozów azotowych na 1 ha wydałem mniej, bo w tym sezonie nie było sensu więcej sypać. Gdybym stosował azot w płynie nie mógł bym zredukować dawki bo do pory podjęcia włąściwej decyzji o całkowitej dawce azotu musiał bym wylać już go na pole.

Azot w płynie jest tańszy w przeliczeniu na czysty składnik tyle, że nie wychodzi to już tak różowo jeśli uwzględnimi jego gorszą efektywność oraz większą szansę na słabszy plon (info w pierwszym linku oraz w drugim na stronie 9)

 

Efektywność formy amidowej jest o 15% mniejsza przy azocie w płynie to 10% - jest to informacja od producenta RSM - strona 15 nad zdjęciem w lewym dolnym rogu.

http://grupaazoty.com/files/1394454022/smart_agriculture-pl_v3.pdf 

 

a tu info od innego producenta

http://www.yara.pl/Images/Yara_FOLDER_AZOTOWY_NAWOZY_SALETRZANE_tcm456-147719.PDF

Efekty (plon jak również białko) po moczniku lub azocie w płynie może być lepsz niż przy nie używaniu formy amidowej tyle że jak widać zdarza się to znacznie rzadziej (strona 9).

 

do @ansu

Pewne rzeczy mogą być dla jednych zaletą, a dla innych wadą.

Nie wszyscy mogą w lutym wjechać na pole z azotem.

Widzę że masz problemy - jednym z nich jest na pewno odpowiadanie na pytania.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ansu    392

Forma amonowa nie jest pobierana przez liści i często wykazuje fitotoksyczność, stąd też często praktyka dodawania siarczanu amonu do glifosatu...

Może nie zrozumiałem o co tu chodzi???

Edytowano przez ansu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvojtas1    26

do @ansu

do tzrech razy...

odpowiedź jest  częściowo w poście #3045 chodzi o to, że jeśli zastosujesz formę amonową w zabiegu dolistnym to najłatwiej jest o fitotoksyczności - raz ze względu na to iż roślina tej formy przez liść nie pobiera, dwa mamy najniższe maksymalne bezpieczne stężenie z wszystkich form azotu, trzy ze względu na zmianę efektywności tego co jeszcze wrzuci się do opryskiwacza - poprostu dla większości jest to temat bardzo szybko kończący się przypaleniami.

 

Gratuluje postępu.

Łatwo posądzić kogoś o brak racji, czepiać się słówek trudniej przyznać się do niezrozumienia, a co dopiero niewiedzy.

Spójrz na argumentacje @Tomek90 nie zarzuca braku racji - tylko drąży temat i przedstawia swoje argumenty - od tego jest AF.

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ansu    392

Forma amonowa nie jest pobierana przez liści i często wykazuje fitotoksyczność, stąd też często praktyka dodawania siarczanu amonu do glifosatu...

 

Wybacz nie żebym się czepiał

"Forma amonowa nie jest pobierana przez liści i często wykazuje fitotoksyczność" 100% zgadzam się

"stąd też" nie rozumiem. Jaki związek że fitotoksyczność??

"często praktyka dodawania siarczanu amonu do glifosatu"  nie do końca: bo do wody w celu "neutralizacji wapnia" który obniża skuteczność glifosatu. 1g siarczanu amonu neutralizuje 100 ppm jonów wapnia. Jony siarczanowe łączą się z kationami wapnia, tworzą siarczan wapniowy. Glifosat nawet był używany do rozpuszczania, usuwania kamienia kotłowego.

ZENON WOŹNICA

WOJCIECH WANIOREK

ZNACZENIE KONDYCJONERÓW WODY DLA SKUTECZNOŚCI CHWASTOBÓJCZEJ GLIFOSATU

 Co do RSM obecnie nie jest już tak atrakcyjny jak kiedyś (10 lat temu) gdy był o wiele tańszy. Po przeliczeniu składników i efektywności cena zbliża się do saletry. Saletrę w BB na przyczepę, potem w rozsiewacz i po przymrozku 15km/ha Z RSM nie bardzo: zbiorniki, pompy, końcówki, węże. Ciągle stosuję RSM bo jednak dla mnie ma wiele zalet.........

Edytowano przez ansu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvojtas1    26

Chyba jednak postępu brak

 

Niby poprawnie rozumiesz gwiesie stosowania siarczanu amonu i glifosatu - sam tak robisz i nie tylko

 

ja dodaje siarczanu amonu do wody zarówno przy oprysku glifosatem jak i innych  środkach np. w pszenicy w fazie liścia pod flagowego przy zabiegu etefonem (cerone) i nic nie pali czy też przy niektórych herbicydach z grupy regulatorów wzrostu.

 

A w ostatnim poście jakby jednak nie..

Nie wiem jak inni ale mi wygląda to na czepianie się.

Nie jest to kwestia wybaczania - raczej tępnienia takich zachowań.

 

W materiale który przesłałeś jest wyraźnie napisane na samym początku że to temat twardości wody, a nie zawartości wapnia.

Twardość wody wynika głównie z zawartości wodorowęglanów i to temat neutralizację wodorowęglanów a nie jonów wapnia.

Wsłuchaj się - problem jest w twardej wodzie, a nie w miękkiej.

Później jest mowa o łączeniu się się cząteczek glifosatu i jonów wapnia - czytaj w twardej wodzie.

 

Jak tak policzyłś bierzące ceny RSM i saletry to może pochwal sie tymi wyliczeniami - chyba że niejesteś pewien ich poprawności.
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. Chciałbym żeby wypowiedział sie ktoś z woj. Lubelskiego gdzie mogę zrobić badania pszenicy ( chcę zobaczyć czy mogę sprzedać jako konsumpcyjna ) i w jakiej cenie. Z góry dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomek90    2244

A co powiecie jak u szwabów ostanie czytam że modne ( w sumie i zachód polski) idzie mocznik na pierwsza dawkę. 

Co do RSM jedni mówią szybciej niż saletra bo działa wolniej, drudzy mogę poczekać bo leje RSM działa szybko. 

W tym roku ( o ile będzie na co) rozleję tam gdzie mokro wcześniej na przymrozku, a tam gdzie pójdzie po roztopach (melioracja) później. Będzie wsio widać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
icek1    179

jo też w tym roku na pierwszą dawkę na zamarznięta glebe mocznik bo przez ostatnie dwa lata saletra się u mnie nie sprawdzila

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
icek1    179

tego nawet wibitni teoretycy nie wiedzą dokładnie ale jak stosowałem mocznik to efekty były lepsze więć dlaczego Niemcy go stosują na pierwsza dawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kula07    163

U Nas na pierwszą dawkę N stosujemy Saletrosan, zarówno w rzepaku jak i zbożach. Fakt, że zboża w większości są rozkrzewione już jesienią więc nie muszę ich pędzić wiosną.

Edytowano przez Kula07

Zapraszam na mój Vlog ;)

www.youtube.com/user/KulaXT/feed

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja zawsze stosowałem mocznik ale w tym roku było zimno wiosną i niestety zanim zaczął działać to było za późno

Edytowano przez WaldemarNowicki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anetka1    255

w tym roku ze względu na mrozy i uszkodzony system korzeniowy/oderwane korzenie/niektyre plantacje które w kwietniu były ładne w maju padły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
losktos    356

A co powiecie jak u szwabów ostanie czytam że modne ( w sumie i zachód polski) idzie mocznik na pierwsza dawkę. 

Co do RSM jedni mówią szybciej niż saletra bo działa wolniej, drudzy mogę poczekać bo leje RSM działa szybko. 

W tym roku ( o ile będzie na co) rozleję tam gdzie mokro wcześniej na przymrozku, a tam gdzie pójdzie po roztopach (melioracja) później. Będzie wsio widać.

jak dla mnie mocznika za bardzo nieprzewidywalny jak na pierwszą dawkę (chodzi mi o zależność miedzy temperatura powietrza a hydrolizą). Zawsze stosowałem mocznik na drugą dawkę i też trzeba się trzymać mocno wcześniejszego terminu bo jak przychodzi zimno to efekty są różne.


Zapraszam na mój profil.
Pozdrawiam losktos ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvojtas1    26

A co powiecie jak u szwabów ostanie czytam że modne ( w sumie i zachód polski) idzie mocznik na pierwsza dawkę. 

Co do RSM jedni mówią szybciej niż saletra bo działa wolniej, drudzy mogę poczekać bo leje RSM działa szybko. 

W tym roku ( o ile będzie na co) rozleję tam gdzie mokro wcześniej na przymrozku, a tam gdzie pójdzie po roztopach (melioracja) później. Będzie wsio widać.

 

Większości to info z topagrar i doktora o ciekawie brzmiącym nazwisku.

Chyba większe znaczenie ma też to że w Niemczech nie mają saletry amonowej - tylko nawozy do 28% azotu.. Co ciekawe od tego roku w Turcji też już nie mają saletry amonowej.

Dodatkowo na zachodzie mają trochę cieplej, poza tym to ciepło zaczyna sie wcześniej i forma amidowa ma większe szanse zdążyć zadziałąć.

Najważniejsza jest chyba cena i każdy próbuje zaoszczędzić a forma amidowa póki co jest najtańsza w przeliczeniu za czysty składnik, a żadko kto kalkulje jej słapszą efektywność oraz sporo większe szanse na niższy plon.

Pochwal się wynikami z doświadczenia.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

W Niemczech i w niektórych dużych gospodarstwach na płd-zach. Polski, mocznik rozsiewany jest późną jesienią (przełom listopada/grudnia)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
anto    14

W Niemczech i w niektórych dużych gospodarstwach na płd-zach. Polski, mocznik rozsiewany jest późną jesienią (przełom listopada/grudnia)

na pszenicę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Sory, chodziło o rzepaki. Nie w tym temacie napisałem, moja pomyłka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
knoro93    215

Mocznik ulatnia się szybko w formie amoniaku. Do d... taki nawóz pogłównie.

Jak posiejesz pod deszcz albo snieg nic Ci sie nie ulotni. Po za tym wiosna jest tyle wilgoci ze nawoz moment sie rozpuszcza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
vvojtas1    26

Nawet z saletry amonowej są straty (z części amonowej), z mocznika są sporo większe - można próbować je zniwelować w taki sposób jak napisałeś, ale niestety nie moża ich wyeliminować.

Jak mocznik się rozpusci to nie znaczy że już nie będzie strat. Do strat dochodzi głównie w procesie nitryfikacji, a jak wiemy zajmuje on sporo czasu zwłaszcza w niższych temperaturach.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
MatiRol92    72

panowie, czy jest sens lać teraz rsm na pszenice ( siana 2 dni temu...) żeby dobrze się rozkrzewiła przed zima
czy na rsm już pogodowo jest za późno?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ansu    392

Pewnie da to pozytywny efekt. Robić można wszystko co nie zniszczy, tylko czy to się opłaca??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

  • Podobna zawartość

    • Przez yacenty
      Najczęściej poruszane tematy w kwestii ochrony i uprawy pszenicy ozimej, o które pytają rolnicy to:
      Optymalne warunki glebowe i klimatyczne dla uprawy Najlepsze nawozy i odmiany dla danego regionu Jakie szkodniki i choroby są najbardziej niebezpieczne i jak je zwalczać Jakie środki ochrony roślin należy stosować, aby zapewnić dobre plony Jakie są najlepsze metody zbiórki i przechowywania zbiorów. Zapraszamy do kontumacji dyskusji z sezonu 2022: https://www.agrofoto.pl/forum/topic/292319-ochrona-i-nawozenie-pszenicy-2022/
       
    • Przez raul
      Witam kolegów. Ostatnimi laty bardzo popularna zrobiła się pszenica euforia. W swoim gospodarstwie zmieniam materiał siewny. Słyszałem dużo różnych opinii o euforii. Jakie macie z nią doświadczenia? Jak wam sypie, czy choruje?
    • Przez dariusz86
      Cześć,
      Mój błąd, miałem źle ustawiony docisk bo we wrześniu pożyczałem siewnik znajomemu który siał na cięższych ziemiach, kompletnie tego nie zauważyłem że poprawiał docisk redlic na mocniejszy no i poszło. Poszło na jakieś 5 - 6cm. Efekt nie musze mówić jaki teraz jest. Dość długo wychodziła. Łodyga jest dość wiotka i przyżółknięta. Pierwszy raz mam taką sytuację. Da się ją chociaż trochę jeszcze odratować czy już nic z tym nie zrobię? 
    • Przez Putinw
      Witam.zrobilem oprysk na chwasty lancet 125 na 30ary ,a wypryskalem na jakieś 17ary  wyższym ciśnieniem.Czy zaszkodzi to pszenicy?
    • Przez kingway
      Witam , mam pytanie z racji ze mam ciężki wjazd na pole z nawożeniem .... co byście dali na takiego szybkiego kopa dla pszenicy ozimej .... myślę o moczniku - bo szybko działa albo też o jakiejś saletrze . Potem oprysk na chwasta axial komplett pak - podobno najlepszy . No i jeszcze trzeba by pomyśleć o jakimś oprysku na grzyby możecie jakiś polecić - myślę o wirtuozie . Proszę o zrozumienie ale pierwszy raz zasiałem pszenicę ozimą  Nie dużo ale zasiałem  
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj