Złapani przez Policję

[trollu 0]

najlepszy to był brat mojej kolezanki z klasy.4 lata starszy ode mnie.jak miał 15 lat i jechał droga c-360 zobaczył nadjezdzajacy radiowóz. żeby go nie chwycili to zatrzymał się, wysiadł z ciagnika i schował sie za drzewo 2 m od drogi.policjanci jednak go zauważyli (nie wiem jak oni to zrobili ).cała wies miała polew. teraz troche marnie skończył bo siedzi w pace za małe rzeczy ale sie troche ich uzbierało: strzelanie do sąsiada z wiatrówki (10 latka-grał w piłke i nie dał mu spac) ,potrącenie pieszego i ucieczka z miejsca wypadku.pozniej zgłosił kradzież auta,odkręcił tablice i jeździł dalej.aż do momentu jak go ścigneli i złapali.byłem światkiem tego poscigu

[koluniokarol 12]

ja z bratem ciotecznym w tamtym roku jechaliśmy ursusem c330m kosic trawe na lake .trzeba bylo jechac przez wies,potem przeciac szose ełcka a potem to polnymi drogami. jedziemy przez wies dojezdzamy do szosy i zostal nam ostatni zakret a tu facet busem zajezdza nam droge,wysiada i mowi zebysmy tam nie jechali bo policja stoi z radarem ja wtedy mialem 14 tak jak i teraz a brat 16lat. pierwszy odruch brata to wsteczny i do znajomego na podworko.ja poszedłem zobaczyc czy rzeczywiście stoi policja no i stala.ja zostalem przy traktorze a btar pobiegl po wojka zeby Wiol dokumenty i nas przewiozł przez szosę na lake. uuuuufffffff zeby nie ten facet z busa to bysmy wyjechali prosto na policje.

 

 

 

 

kolego zawracaj uwagę na literówki <_<

Edytowano Styczeń 20, 2008 przez marcin974

[Karol5211 0]

kiedyś ojciec,sąsad i sąsiada syn jechali z belowania ten sąsada syn miał 13 lat i policja sie pyta ma 15 lat a oni no jak ma pózniej sąsad dmycha a mój ojciec co ja będe dmuchał przecierz tyle samo piliśmy <_<

[Adik_ziel 3]

ja z bratem ciotecznym w tamtym roku jechaliśmy ursusem c330m kosic trawe na lake .trzeba bylo jechac przez wies,potem przeciac szose ełcka a potem to polnymi drogami. jedziemy przez wies dojezdzamy do szosy i zostal nam ostatni zakret a tu facet busem zajezdza nam droge,wysiada i mowi zebysmy tam nie jechali bo policja stoi z radarem ja wtedy mialem 14 tak jak i teraz a brat 16lat. pierwszy odruch brata to wsteczny i do znajomego na podworko.ja poszedłem zobaczyc czy rzeczywiście stoi policja no i stala.ja zostalem przy traktorze a btar pobiegl po wojka zeby Wiol dokumenty i nas przewiozł przez szosę na lake. uuuuufffffff zeby nie ten facet z busa to bysmy wyjechali prosto na policje.

U mnie znajomi z wsi też by powiedzeli jak by policja stała ale u nas to żadko policja jeździ daleko od drogi publicznej jest wieś ale jak już to zawsze w podwórko do kogoś ;]

Ale nie którzy to nawet by zadzwonili po policje że jeżdżę ciągnikiem, ci co mnie znają to wiedza że umiem jeździć i nie jeżdżę szybko po wsi a jeżdżę już długo

[quercus 7]

U mnie znajomi z wsi też by powiedzeli jak by policja stała ale u nas to żadko policja jeździ daleko od drogi publicznej jest wieś ale jak już to zawsze w podwórko do kogoś ;]

Ale nie którzy to nawet by zadzwonili po policje że jeżdżę ciągnikiem, ci co mnie znają to wiedza że umiem jeździć i nie jeżdżę szybko po wsi a jeżdżę już długo

 

u nas podpieprzył sąsiad sąsiada... jeździł chłopak krowy przepalowywać po wioskowej drodze (nie asfalt) miał wtedy 17 lat....

Musisz więc uważać bo zawsze znajdzie się menda

[DaMiAn914 6]

u nas też są ludzie którzy dzwonią na policje ! raz zadzwonili jak jechałem na pole z gruberem (miałem 13 lat) nio i jak jechałem z pola patrze jadą smerfy ale że miałem brudną przednią szybe i jechałem pod słońce to nawet mnie nie zauważyli ! ale dzwonią przez to bo ich dzieci bawią się na drodze i ja im przeszkadzam ! dużo razy się zdarzyło że mnie zastawili i dzwonili do ojca że mnie ma pilnować żebym szybko nie jeździł ! ;/ nio i od tej pory przez wieś na 3 914-stką ! ale mam egzamin na prawko za niedługo i wtedy ludzie mogą dzwonić nawet cały czas ! !

[marcin974 30]

u nas też są ludzie którzy dzwonią na policje ! raz zadzwonili jak jechałem na pole z gruberem (miałem 13 lat) nio i jak jechałem z pola patrze jadą smerfy ale że miałem brudną przednią szybe i jechałem pod słońce to nawet mnie nie zauważyli ! ale dzwonią przez to bo ich dzieci bawią się na drodze i ja im przeszkadzam ! dużo razy się zdarzyło że mnie zastawili i dzwonili do ojca że mnie ma pilnować żebym szybko nie jeździł ! ;/ nio i od tej pory przez wieś na 3 914-stką ! ale mam egzamin na prawko za niedługo i wtedy ludzie mogą dzwonić nawet cały czas ! !

no tak tylko jeszcze maszyna musi być sprawna

[DaMiAn914 6]

a o to nie muszę się martwić ! wszystko sprawne !

[koluniokarol 12]

my tego kolesia z busa to nie znalismy ale dobry z niego czlowiek ze nas ostrzegl. a tam we wsi to my podejrzewamy ze moga byc takie mendy co podpuszczaja i policje nasylaja bo prawie codziennie jezdzi przez wies. raz jak bylem u brata i pojechalismy maluchem na pole po buraki dla krolikow to poltorej godziny na polu czekalismy az policja podedzie bo stala z radarem przy szasie (musieli skubani przyjechac jak jak buraki rwalismy).czale szczescie za pole jest na gorce i widac cala szose.

[Bawidamek 1]

Pan R******** mnie raz dupnol wtedy zaplacilem 300zl potem gonili mnie to wjechalem do lasu a temu panu co mnie zlapal to podcieli zyly nawet swojemu ojcu zabral prawko(jesli ktos jest z gminy raków to wie o co chodzi i jak by cos niech mnie poprawi niech mnie poprawi)

[MichaZetor7711 0]

Ja miałem doczynienie z niebieskimi tylko raz.Zostałem spisany za przewozenie drugiej osoby na motoroweże :angry: .Panowie wie ktos od ilu lat mozna przewozic drugą osobę na motoroweże(ja znalazłem w kodeksie ze od 13,a jak jest u was?).

[wlodiw 2]

Cha, cha, a ja tu jestem niezłapany przez policję choć mnie goniła Astrą po polach . A historia wyglądała tak: Choć mam 30 latek lubię sie pobawić, a że pędzę kawalerskie życie, to mam okazje czasami pobrykać. Więc pewnego wieczoru pomyśleliśmy, że dość miejskich i wielkoklubowych dyskotek tylko idziemy na prawdziwą wiejska zabawę i tez tak się stało. Bawiliśmy się świetnie dopóki kumpel nie pobił się z kolesiami o pannę (jak to na wsi....). A że kolesi było kilku a on sam więc ja z kumplem (on 115kg , ja tylko 96kg) wpadliśmy mu na pomoc z ,,małym" impetem i położyliśmy typków spać.... No cóż nie ma to jak chłopaki od pługa oderwane.... Nikt jednak z nas nie przewidział, że jeden z ,,poszkodowanych napastników" jest jakimś tam pociotkiem policjanta i za dosłownie 20 min mieliśmy dwa patrole policji na karku. Ech........ to była ucieczka........ przez podwórka, pryzmy kiszonki, obornika, klatkę jakiegoś wielkiego psa.... Jednego kumpla złapali, ale ,,pary" nie puścił. Tak to bywa, że po 30 odbija....

[Gość Profil usunięty]

Mnie jeszcze ani razu nie złapali. U nas na wsi policja tylko raz do roku przyjeżdża. Tylko jeden raz pamiętam jak jechałem WSK-ą a na stacji paliw stała policja akurat coś tam robili i na szczęście mnie nie zauważyli....

[artur120 0]

ja nie pamiętam ile razy już byłem zatrzymywany przez policję zdarzało się że nieraz że trzy razy jednego dnia mnie trzymali hahaha, ale mandatu jak prowadziłem samochód to jeszcze nie dostałem no za inne rzeczy to sie dostało ale to inna historia

[Adik_ziel 3]

haha mnie kiedyś spisali za siedzenie a karwęrzniku pedały gdzie w ogóle samochody nie jeździły nowa droga była jeszcze nie dopuszczona do jazdy

[NewHollandowiec 1]

mnie niedawno złapali na wiosce sie schowali za płotem i jak jechałem ciągnikiem to wyskoczyłz radarem hehe. ograniczenie jest do 40 a ja TS135 jechałem troche szybciej hehe ale skonczyło sie tylko na pouczeniu i śmiechu hehe;)

[diabel 0]

mnie niedawno złapali na wiosce sie schowali za płotem i jak jechałem ciągnikiem to wyskoczyłz radarem hehe. ograniczenie jest do 40 a ja TS135 jechałem troche szybciej hehe ale skonczyło sie tylko na pouczeniu i śmiechu hehe;)

[dawid12 50]

Dziade musi wozic mleko do mleczrni do innej wsi oddalonej o ok.3km(moze więcej moze mniej)i wczoraj był wypadek i on jako swiadek mósiał zostac i przyjechała policja i pytaja jego o dokumenty a on niemiał i dostał 50zł mandatu za brak dokumentów,dobrze ze niedostął za łysą oponę w ciąniku.....

[marcin974 30]

Dziade musi wozic mleko do mleczrni do innej wsi oddalonej o ok.3km(moze więcej moze mniej)i wczoraj był wypadek i on jako swiadek mósiał zostac i przyjechała policja i pytaja jego o dokumenty a on niemiał i dostał 50zł mandatu za brak dokumentów,dobrze ze niedostął za łysą oponę w ciąniku.....

a widzisz z mojej perspektywy to dziadek powinien dostać mandat za łysa oponę niz za brak dokumentów

[Jarolek19 0]

przez policje hmm

 

 

niew tak dawno zatrzymali mojego tate jak przekroczył prędkość traktorem pożyczył Fastraca od kolegi ze wsi niedaleko naszej jechał główną drogą policja stoi tylko lizaczek i na pobocze

 

noi standardowa procedura

 

- Dokumenty dwód rejstracyjny prosze

 

widze ze panu sie śpieszy no to mandacik przekroczył tylko o 20km/h

tato mówi że to traktor jest a ten mówi do niego Traktor ale prędkość przekroczył noi jakieś 300zł czy jakoś tak musiał zapłacić

[maniek1480 0]

ja omaly wlos nie wpadlem jechalem pronarem po paliwo do sasiedniej wsi ale zeby tam dojechac trzeba wyjechac na glowna ulice i tam stali z radarem a ja mam dopiero 15 lat wtedy wiechalem do rowu smiglem przez pola na taka polna droge i tak uniklem konsekwencji

[tomek13 0]

Ja mam 13 lat i muszę powiedzieć że dość dużo jeżdżę traktorem dość dużo i policja jeszcze ani razu mnie nie złapała (oby tak dalej ) , choć psiaki mieli kilka okazji :

ze 2 razy tak było że przewróciłem siano ciapkiem i zostawiłem go na polu, i kiedy wracałem z buta do domu gliny jechały

Było raz tak że jechałem na pole ( ze 4 kilosy od domu) z rozsiewaczem do nawozów i kiedy tylko zajechałem na pole i wysiadłem z traktora ze 2 minuty później psiaki jechały

[drzewis98 8]

ja policji się nie boję mam wuja w policji i wuja w sądzie a tak to ze 2 razy spisali mnie za palenie papierosów w miejscu publicznym. Ścigali mnie jak jechałem wsk ale jak wjechałem w las to ich zgubiłem. A tak to luz ciągnikiem sobie po szosie jeżdżę i nawet mijam policje, samochodem też jak tata sobie piwo w sklepie wypije a do domu jeszcze 19 km, ale już niedługo na prawko będę mógł iść. B)

[fobos 3]

ja policji się nie boję mam wuja w policji i wuja w sądzie a tak to ze 2 razy spisali mnie za palenie papierosów w miejscu publicznym. Ścigali mnie jak jechałem wsk ale jak wjechałem w las to ich zgubiłem. A tak to luz ciągnikiem sobie po szosie jeżdżę i nawet mijam policje, samochodem też jak tata sobie piwo w sklepie wypije a do domu jeszcze 19 km, ale już niedługo na prawko będę mógł iść. B)

Nie tacy bohaterzy piechotą już od dawna chodzą przez piwko, a ja też mam znajomych w policji i w chwili gdy zostajesz złapany na gorącym uczynku lądujesz nieodwracalnie w ich rejestrze z którego nie tak łatwo zniknąć.... Fakt faktem, że czasami się nadmiernie czepiają, ale zazwyczaj jeżeli wina jest raczej nieszkodliwa, tak jak np. mnie zatrzymali gdy jechałem z trzema przyczepami i nic mi nie zrobili tylko dlatego, że miałem prawko, przyczepy, ciągnik miały sprawne i podłączone światła, aktualne OC i przeglądy. Także liberalizm jest fajny, ale wszystko ma swoje granice i nie chciałbym zobaczyć pewnego dnia twojego zdjęcia z wsk-ą w wiadomościach z dopiskiem alkohol, nieletni i coś co powinno już w ziemi sie dawno rozłożyć a nie udawać motocykl...

[drzewis98 8]

wiesz na ścigacza to mnie niestać a lubie motocykle i mam ją po dziadku