Zakopaliscie sie ostatnio?

[GrzechKulik 0]

Ja tam zawsze na wiosne gdzieś zakopuje Włodka, ale bez obawy, MTZ na podwórku prawie zawsze stoi

 

Ale we wsi jest gość co Fadromą do piachu taką zajefajną Volvo, chciał sobie przywieźć piach pod dom po zastodulu i wjechać wjechał, ale już nie wyjechał. 30 ton jednak nieźle siadło, jaja były na całego. Sąsiada zawołali to podjechał i nawet nie zaczepił, bo od razu powiedział że nie da rady. Przyjechali drugą identyczną fadromą i wraz ani drgnęła. To przyprowadzili takiego JD ok 280 KM to podskakiwał niczym ja swoim T-25 ;p dopiero od drugiej fadromy odczepili łyżke i podnieśli ją do góry, wtedy wspólnymi siłami JD i 2 fadrom udało sie wyjechać. Teraz to tam jest taki dół że jakby staw sie sam wykopał. jak bedę widział tą fadromę to zrobie fote, ale ona jest strasznie duża, asfalt na obrzeżach pod nią pęka.

[banan575 104]

we wakacje brat u wojka 3p z wozem wywozili slome z placu pod budowe a tam bylo rownane (swiezy piach) i brat wpadl ale powoli wyjechal. a potem po deszczu jak bylo tam wody to rownal kultywatorem.

[lukasz16s 0]

dzis około godz 7 rano zakopalem sie ursusem 1614 z pługiem 5 obotówka wyciągaliśmy go jd 6220 i 6400 urusus 912 był w pogotowiu juz fotki za jakieś 4 dni

[Gość wolf19]

jakis tydzien temu ulgnela mi na polu autosanka d47 ,byly szczepione dwie pelne kartofli ,wies ursus 3512 nie dal rady siasia musial mi pomagac zetorem 7745

[banan575 104]

sasiad wjechal 325 z wozem do rzeki glebokosc byla cos 130cm ciapek zgasl a wyciagali go 360-3p zreszta u nas 3p czesto wyjezdza na akcje wyciagania.

[gryfel 5]

Ostatnio wyciągałem ursusa 360 bo zakopał się w silosie z kukurydzą podczas wjazdu razem z pełnym rozrzutnikiem jenoosiowym

[przemek11441 133]

Ja ostatni zetorem 7011 wyciągałem ursusa 902 z kiszonki kuku http://www.agrofoto.pl/forum/Ursus-902-image93061.html

[marcin385 1]

U mnie osatnio to brat się zakopał rok temu Ursusem C-385 podczas orki i wyciągneliśmy go Ursusem C-330. A ja osobiście to zakopałem się ze 3 lata temu trzydziestką podczas włókowania ale na szczeście trochu go rękami odkopałem i wyjechałem sam.

[Gość]

Tata ostatnio wywoził Pronarem obornik z obory i wielka klapa za dużo wzioł w ładowacz i nie ruszył ani w przód ani w tył i tak że był JD to pomógł "braciszkowi" w potrzebie nawet dobrze nie póściłem sprzęgłą a tu pronio już sam śmiga

[Pronarek82a 1]

A ja ostatnio sie pronarem zawaliłem na łonce przy rzece... Bagno. To mnie może wyciągali z godzine. I co raz sie bardziej za padal pronar. Musiałem wychodzić przez tylnią szybe. Lina to może byla 20 metrowa. A w akcji na początek brały udział dwie 60-tki. Tylko poryły. Musialem przedzwonic po brata pronara TSa i DF k110. Też było nawet cieżko.

[darek4x4 0]

Ja opiszę chistorię jak sąsiad jechał C-360 i mu zgasł a że miał słaby akumulato. Więc pyta czy go nie poratujemy więc z bratem wzieliśmy C-360-3P i pojechaliśmy. Zaczepiliśmy linę brat powoli naciągnął i po gazie, w pierwszym momencie myślał, że po sprawie a ogląda sie, a sam zaczep ciągnie . Po zaczepieniu za oś pociągnął go bez niespodzianek.

[zetor10045 13]

Ja od czasu kiedy mamy ciągniki z przednim napędem to nie niestety nie było żadnych fajnych akcji. wcześniej jak miałem 912 to zakopał się z talerzówko ale pomógł mu zetor 7711 i mtz 82

[mickas092 500]

Ostatmi zakopałem sie podczas orki jesiennej c-330 a raczej zawiesiłem na bruzdzie

musiałem odczepić pługi i poł godz odkpywac ciągnik szpadlem

było to na piachu

zdjęć nie ma bo nie miałem aparatu

[sylwek20prosto 0]

Ja tak to nie miałem żadnych wpadek jedynie co to jak kosiłem trawę ursusem c-4011 na lace wiosna to jechałem blisko rowu i mnie ściągnęło do niego bym się wywrócił ale kosiarka była lekką przeciwwaga i powoli jedynka polowe i wyjechałem na dryga stronę rowu ale fuksa miałem jak wpadłem to odrazu zgasiłem traktor i w strachu mówię zaraz się traktor wywróci ale troszkę ziemi rękoma odwaliłem sprzed przedniego kola i jakoś wyjechałem juz teraz mam nauczkę żeby tak blisko nie jeździć pzdr

[bobik85 0]

ostatniej jesieni sam odwoziłem ziemniaki do PEPEES-u więc zapiąłem moją trzyosiówkę (18 ton ładowności) do CASE CVX140 i w pole po bulwy.Z zakładkami napakowałem prawie 19 ton i w pedał, a tu ruszył 1,5 metra :lol:

Przezorny ubezpieczony więc ładowałem 914,ale pomogło to na kolejne 10m :angry:

Ratunek w koledze czyli kolejna 914

2x914+CASE=295KM do jednej przyczepy która,,przylgnęła''na ok.15cm <_<

jako ciekawostka:łańcuch do którego był przypięty CASE wyciągnął się i był sztywny jak drut

[tommot003 0]

może nie ja ale sąsiad i niezakopał sie ale wpadł do stawu. Było to :

Pewnej zimy gościu załorzył się z drugim o flaszke wódki że wiedzie na staw c360 3p i lód sie niezałamie

wiechał tylko że wpadł po sam dach

na drugi dzień wyciągała go pomoc drogowa

[nasil90 97]

Dziś wyciągalem sąsiada C 360 z rozrzutnikiem zawiesił się na kupie gnoju wyciągałem go Mf 3080

[piotrek99 0]

9 lat temu kupiłem kawałek ziemi i zamarzyłem sobie go uprzątnąć z karp i wykopać stawek. najołem koparkę no i przepracowała bez zarzutów cały dzień. po 4h stania w miejscu operator chciał się przestawić ale ani drgnoł. koparka zassała się w ziemi. z pomocą przyjechał mtz kamaz i fadroma ale ani drgneli tylko drogę zniszczyli. mordowaliśmy się 6h jak wyciągnąć to cacko. o północy przyszło nam do głowy aby pod koparkę podsypać kamieni i tak zrobiliśmy. operator podniłsł koparkę raz z jednej strony a raz z drugej. fadromą podsypaliśmy kamieni a koparka bez pomocy sama wyjechała na drogę. finał był taki żę koparka straciła 2 szyby i 2 opony przebire zostały. operator miał 1.5 promila.

 

od tego czasu nie pamiętam kiedy się zakopałem. staram się być rozwarzny gdzie wierzczam

[sebe1033 397]

Ja jesienią czyściłem rów Zetor 7211+cyklop a że rów miał 0,5 a po wykopaniu ponad 1 metr głębokości i do przodu po paru metrach nie dało się jechac-zakopał się i na dodatek cyklop zaczął zbliżać się do rowu, było trochę pochyło a on z 20 cm od brzegu (świeżo kopane to ziemia się nie ssuneła się na szczęście) Po długim dumaniu odczepiłem zetora i do cyklopa w poprzek na łańcuch i belką do góry i przy pomocy 330 udało sie wyjśc cało . Kawałek dalej natrafiłem zetorem na drenę jednym kołem po kilku przękręceniach kołem mało brakowało by się przewrócił

 

To było najtudniejsze wpadki, na polu jak siądziesz to aby wyciągnąc a tu trzeba było myśleć jak nie znaleźć się w rowie na boku

[radek83 16]

Ja ostatnio zakopałem się na jesień zetorm 8111 z pługiem 4 skibowym ,wyciągnoł mnie siąsiad swoim Lamborgini.

[sinek 0]

Ja w tym aroku siedziałem już 2 razy raz z rozrzutnikiem warfama 13t a raz z pługiem raz mnie wyciągał JD 6920 a raz JD6630 :lol: http://www.agrofoto.pl/forum/JD-6630-Ibis-...mage124985.html

[FachowiecXD 0]

Ja ostatnio wpadłem ursusem c -360 3p do dołka napelnionego wodą z rozsiewaczem do nawozu ale wyciąnąłem ursusem 914 nawet nie poczuł

[Dawid777 0]

Ja wpadłem zetorkiem z kultywatorem (zdjęcia w mojej galeri) próbowała c330 ale wyciągnął pronarek 1025

[ralfMTX140 3]

Wczoraj bym niezle wpadl McCormickiem MTX140 z walem Vaderstad Rollex 620 bylo zaorane po pryzmie z burakami i tak sobie jade a on zaczal siadac prawie a by sie zatrzymal ale jakos dalem rade wyjechac

[henry19 0]

ja tylko raz i to nie na polu tylko za stodoło po bele jechałem c-360 i już jo wziołem ze sterty ale do tyłu nie dała rady wyjechac, wyciogalem 1224