Zetor Forterra 125 obrotomierz

[leon8875 0]

Witam,

Mam problem z moją forterrą, dokładnie nie nabija mi motogodzin oraz nie pokazuje obrotów silnika, alternator jest dobry bo taki sam jest w majorze i sobie podmieniłem oraz sprawdziłem. W forterze dodatkowo zamiast trzymać ładowania na poziomie ~14V trzyma na  poziomie ~12V . Czy ktoś sie z tym spotkał a jak tak to dzie szukać usterki? :)

[pawelec1997 30]

Sprawdź może pasek Ci się ślizga.

[leon8875 0]

Pasek jest napięty oraz alternator jest sprawny (podstawy wiem gdzie szukać, tutaj jest jakis grubszy problem:/) , bardziej mnie się wydaje coś w elektryce tylko nie wiem gdzie dokładnie szukać.  

[ZYLA 718]

Nie przyglądałem się, ale czy regulator jest wbudowany w alternator? Kontrolka ładowania się świeci? I czy gaśnie wogóle?  

[pawelec1997 30]

Z tego co wiem to regulator jest wbudowany w alternator.

[leon8875 0]

9 godzin temu, ZYLA napisał:

Nie przyglądałem się, ale czy regulator jest wbudowany w alternator? Kontrolka ładowania się świeci? I czy gaśnie wogóle?  

Dodam ze ciągnik odpalony, kontrolka ładowania i stop świeci się.   Założyłem ten alternator do mogę drugiego zetora i alternator jest sprawny działa jak powinien w drugim ciągniku, a w tym mam takie coś.

[ksys 23]

miałem coś takiego bo przetarł się cienki przewód przy alternatorze , na początku nie było widać bo był w osłonce gdy pociągnąłem kabel do dopiero zobaczyłem

sprawdź kable od altka

[leon8875 0]

23 godziny temu, ksys napisał:

miałem coś takiego bo przetarł się cienki przewód przy alternatorze , na początku nie było widać bo był w osłonce gdy pociągnąłem kabel do dopiero zobaczyłem

sprawdź kable od altka

Dzieki za podpowiedz sprawdze instalacje dzisiaj, kabel wzbudzający czy od obrotomierza jakby był przecięty to jak wiem to efekty są takie same na zegarach, jak to tylko taka błahostka to dobrze   chodz ciezko dać wiare ze w tych osłonach kabel by sie przytarł

 

[leon8875 0]

Kolega miał racje przytarł sie kabel ale pod kabiną, ale nie od zbudzenia ani od obrotomierza, tylko przy kostce ale gdzie leci dalej to nie mam pojęcia  bym musiał budę podrywać, a nie uśmiechało mnie sie