jakubspk

Sprzedaż traktora a brak umowy

Polecane posty

jakubspk    0

Witam. Opiszę sytuację mojego ojca i bardzo proszę o pomoc: Ojciec sprzedał ciągnik ( starą 80 ), otrzymał zapłatę, oddał kupującemu dowód rejestracyjny, a ten miał mu odesłać umowę kupno-sprzedaży - dzisiaj mija miesiąc i dalej nic nie wysłał. Gościu telefonów nie odbiera, nie odpisuje na smsy. Po ciągnik przyjechał jego znajomy lawetą, który miał tylko dane podstawowe kupującego ( bez nr Pesel i nr dowodu ). Co w takim wypadku można zrobić? Bardzo dziękuje za pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
extrabyk    5592

Jeśli ciągnik nie był zarejestrowany to możesz to olać ale jeśli był to zgłoś to na policję bo gość może Wam narobić róznych kłopotów. Nie mówiąc już o tym,że jeśli był zarejestrowany i ubezpieczony to bez umowy nie możesz zgłosić faktu sprzedaży do ubezpieczyciela więc dalej będziesz płacił składki...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daron64    4249

Jak oddał dowód rejestracyjny, tzn że był zarejestrowany, co najwyżej nie miał aktualnego przeglądu.
Jak był ubezpieczony a koleś zrobi spowoduje wypadek to kicha. W starostwie cały czas będzie na ojca bo go nie "zdejmą że stanu" u ojca bez umowy.

Umowę ubezpieczenia może wypowiedzieć, ale oficjalnie dalej jest właścicielem pojazdu, więc jak się fundusz dopatrzy to kara.
Jak kolesia policja by kontrolowała i w dowodzie inny właściciel to powinni, w zasadzie muszą, prosić o okazanie albo umowy kupna-sprzedaży, albo umowy użyczenia pojazdu.
Tak w ogóle to czemu od razu nie spisaliscie kwitów? Z takich głupot potem robią się problemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
slonju77    56

Dzwonisz do gościa i dajesz mu 48 godzin na spisanie umowy bo inaczej sprawe zgłaszasz na policje ,ciągnik ci skradziono a dowod był w ciągniku i teoretycznie wiesz kto go ukradł ,zapewniam ,poskutkuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
withanight    1108

Co to w ogóle znaczy, że "miał mu odesłać umowę kupna -sprzedaży " Dobrze, że nie umówili się ze pieniądze za ciągnik tez mu wyślę :D


Take me Away !...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Pewno kupił handlarz i czeka aż ktoś kupi , to na niego umowę zrobi . Slonju dobrze radzi , tylko gorzej że gość nie odbiera . Trzeba się osobiście do gościa pofatygować .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gosciu506    196

@zetorki12 masz rację kupił handlarz i teraz czeka jak sprzeda i spis ze umowę z nowym właścicielem i ci wtedy odesle proste

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

a jak skonczy się OC to dowalą karę sprzedawcy bo na niego figuruje ciągnik.

 

Jest inna opcja - iść do Wydziału Komunikacji i wyrobić dowód rejestracyjny bo się zagubił/skradziono ;)

Wtedy handlarz ciągnika nie sprzeda bo ten dowód co ma jest nic nie wart, ba przy zgłoszeniu jako kradzież to go wydział zatrzyma ;)

A jak handlarz się kapnie to przyjedzie po nowy dowód rejestracyjny a wtedy podpisać umowę z datą np 15 dni po wydaniu tego nowego dowodu.

 

Na przyszłość - każda sprzedaż czy zakup - spisywać dane z dowodu osobistego a nie z jakiś kartek, podpisywać umowę tylko z osobą na którą jest dowód osobisty i podpisują osoby które podają dane do umowy (i okazują dowody osobiste).


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daron64    4249

Czemu miałby go nie sprzedać? Nic nie wyjdzie do czasu trafienia dowodu do starostwa, ewentualnie kontroli drogowej. Jak nie będzie go rejestrował to nic może nie wyjść. Problem największy tak naprawdę z ubezpieczeniem, bo tu już finansowo można odczuć. Ale Jak się skończy OC to przecież fundusz gwarancyjny wszystkich nie sprawdza. Jak nie będzie kontroli to też może to nie wyjść. A jak nie wypowie umowy to ubezpieczyciel chyba z automatu przedłuża?
Ja np jak kupowałem ciągnik, to umowa na matkę, bo jeszcze nie robiłem przepisu, to pan nawet dowodu matki nie chciał oglądać. Tyle że normalnie umowę sporządziliśmy na miejscu. Tzn miałem gotowca podpisanego przez mame i jej dowód przy sobie, a on nic nie chciał oglądać, porównywać. Podpisał co miałem i tyle.

Edytowano przez daron64

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

sprzedać sprzeda ale jak ktoś pójdzie z kwitami do rejestracji w starostwie to będą cyrki ;)

 

A co do OC, zawsze sprzedać z nowym dowodem na jakiegoś pijaczka i kopię zanieść do swego urzędu komunikacji a potem do ubezpieczyciela ot co.

 

Fundusz UFG jest dziurawy ot co i tego może nigdy nie wyłapać.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daron64    4249

Jeśli koleś na nr tel ma sygnał tylko nie odbiera, to bym mu napisał, że albo w ciągu 2-3dni(konkretną data) pojawia się osobiście z dokumentami i podpisuja umowę, albo zgłasza na policję kradzież i tyle. Ktoś anonimowy doniósł, że ciągnik stoi pod takim i takim adresem i po sprawie. Blef, ale myślę że by się udał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
JanuszM6040    3

Dajecie takie rady, że może mieć jeszcze oskarżenie za składanie fałszywych zeznań i wprowadzanie w błąd organów ścigania a za to to już grozi kara.

Jeżeli już nie ma innej możliwości to zgłoś na policję ale powiedz jak naprawdę było, powinni ci pomóc, a przynajmiej doradzić co w takiej sytuacji należy zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

I co z tego mówienia jak było , jak zrobił nie tak jak przepisy przewidują ? Ale faktycznie , niektóre podpowiedzi to ... B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daron64    4249

Blef, ale myślę że by się udał.

No chyba nikt normalny by nie zawiadomił policji jak normalnie sprzedał. Ale postraszyć handlarzyne można.

 

A co w przypadku "umowę zgubiłem, nowy właściciel się nie odzywa"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Hehe tak to jest jak się sprzedaje ms pół umowy.nic mie zrobisz ,jeśli dane sprzedawcy są na umowie a reszta pusta to możesz czekać i to długo .
Nawet zgłoszenie na policje nic nie da . władza do drzwi zapoka .handlarz dopisze swoje dane i date i sprzedający wyjdzie na idiotę
Fakt kupujący to kawał h..a skoro się nie odzywa

Edytowano przez Tomasz78

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

No to może - cierpliwości , bo co tu więcej wymyślić . :ph34r:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tomasz78    1029

Jak co jechać do niego i wytumaczyc mu "grzecznie" ze coś jest nie halo
Ale to wszystko zależy jak się dogadywali przy sprzedaży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

...to zgłoś na policję ale powiedz jak naprawdę było, powinni ci pomóc, a przynajmiej doradzić co w takiej sytuacji należy zrobić.

tia, policja jest od pobierania opłat w postaci mandatów za wykroczenia a nie od dawania rad ;)

Miałem kilka razy wątpliwą przyjemność mieć styczność z tą służbą.

....Ale to wszystko zależy jak się dogadywali przy sprzedaży

Hu**wo ;)

Umowa, dwa dowody osobiste obu właścicieli i można coś myśleć napisać a nie na gębę.


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
asharot    446

Jakaś chińska ta transakcja.Takie rzeczy jak umowa kupna-sprzedaży podpisuje przy tym samym stole co bierze się zapłatę za pojazd.


Naklejki piktogramy: http://tiny.pl/g7fxv

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poosa21    856

Jezeli kase dostales to napisz w umowie ze sprzedales jakiemuś ruskowi i po klopocie. Wydzial komunikacyjny napewno nie bedzie tego sprawdzal a ty bedziesz mial wyrejestrowany pojazd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

possosa21 widzę cenne rady dajesz... Na zgłoszenie sprzedaży do WK masz 30dni. Zgłosić do ubezpieczeń też musisz a co dalej ubezpieczyciel zrobi jak ktoś ten ciagnik będzie chciał ubezpieczyć i przyjdzie z umową? Przecież to wszystko jest w systemie! Wystarczy VIN wspinać w systemie...
Niestety odwaliliscie lipę i to straszną. Kupił handlarz i żeby nie zapłacić podatku chce upłynnić dalej na waszą umowę. Poszukaj po ogłoszeniach albo daj foto ciągnika to poszukamy.

Edytowano przez Luke16

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daron64    4249

Ale chyba wystarczy sprzedac za cene nie wyzsza niz sie kupilo i nie trzeba podatku placic? Nie liczac tych 2% po zakupie.Teraz i tak go sprzedac nie moze, bo nie ma umowy zadnej a dowod jest na starego wlasciciela. No chyba ze sfałszuje, albo stary wlasciciel byl tak nierozsadny i dal mu podpisana umowe, bez danych kupujacego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

daron no właśnie tak poprzedni właściciel zrobił czyli dał umowy inblanco. Wypisze w domu i Ci odeśle.
Poprzedni właściciel nawet nie wie jakich problemów mógł się nabawić nie wspominając o wypadkach ale zamiast ciągnika bylby to samochód i co wtedy, napad, kradzież itd. A formalnie teraz nic nie ma oprócz gotówki w portfelu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nikita_Bennet    315

Jakaś chińska ta transakcja.Takie rzeczy jak umowa kupna-sprzedaży podpisuje przy tym samym stole co bierze się zapłatę za pojazd.

niom ;)

I zanim wyjdzie kupujący to dwa razy sprawdzić czy dobre dane wpisane.

Jezeli kase dostales to napisz w umowie ze sprzedales jakiemuś ruskowi i po klopocie. Wydzial komunikacyjny napewno nie bedzie tego sprawdzal a ty bedziesz mial wyrejestrowany pojazd.

a wiesz że taki rusek aby wywieźć pojazd powinien (powtarzam powinien) załatwić mieki dowód rejestracyjny w celu wywozu pojazdu za granice? Dostanie też nowe tablice w tym celu. A wiem bo takie coś widziałem ;)

 

Problem pojawi się napewno jeżeli pojazd o tym numerze ramy/vin będzie ktoś chciał przerejestrować.

 

 

Do autora pytania - kiedy był wydany ostatni dowód rejestracyjny? Przed 1989 rokiem czy po (nie jestem pewien czy ta data jest graniczna czy nie ale coś koło tego roku).


pzdrwm Nikita_Bennet
"Whether we are based on carbon or on silicon makes no fundamental
difference. We should all be treated with appropriate respect."
                                                              Sir A C. Clarke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Luke16   
Gość Luke16

Wyjaśniło się coś z umową?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez karol
      Zapraszam do wypowiadania się na temat prowadzenia rozrachunków z tytułu VAT w gospodarstwach rolnych. Jakie są Wasze doświadczenia?
    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
    • Przez Okisz
      Czesc,
      Czy bedąc czynnym płatnikiem VAT mogę wystawić fakturę rolnikowi ryczałtowemu? 
      Znajomy chciałby kupic odemnie soję, natomiast ja potrzebuje mieć na tą sprzedaż fakturę. 
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj