uodparnianie sie chwastow na dane substancje

[warchest 253]

Witam mam takie pytanie jak to jest z tym uodparnianiem sie chwastow na dane substancje jak stosowac dobrze srodki by dzialaly itd . Jesli np w tamtym roku poszed łlancet plus na zboza od chwastow a w tym roku poszedł apyros plus camaro 306 se . to za rok jaki dac srodek ? plodozmian wyglada tak ze jest np siane pszenica ozima pozniej znowu pozniej np pszenzyto ozime i pozniej jest przerwa zboz idzie albo kukurydza na ziarno albo rzepak niech sie wypowie jakis expert bo w tym roku jestem nie zadowolony z oprysku apyrosem i camaro bo ine wzielo fiolka polnego i niewiem czym to poprawic i do keidy mozna poprawic . czy jak na polu z pszenzytem pszenzyto etgie ejst to poprawiac na fiolka ? a w pszenicy gdzie jest duzo go to tez poprawiac ?

[ZYLA 725]

G Ci da zmienianie co rok substancji aktywnych skoro sąsiad i tak będzie pryskał tym samym środkiem co roku i wiatr naniesie Ci na pole nasiona uodpornione.

[warchest 253]

jakby wiatr nanosił to np jakbym mial rzepak a sasiad zboze to by mi spalił . zreszta jak mam np pole 9 ha w jednym kawalku to co wiatr mi tyle nie naniesie . a jednego roku lancet juz przepuscil mi miotly duzo bo 3 lata byl stosowany

[kabajo6 7]

Niewielki procent chwastów jest genetycznie odporny na dany środek.Nasiona tych odpornych chwastów sam rozsiewasz siejąc zboże,dlatego płodozmian nic nie da.Zalecają zmieniać grupę środków min.co 3 lata.

[Robroy 18]

Z tego co czytałem to problem dotyczy głownie środków opartych na sulfonylomocznikach bo były i są nadal masowo stosowane od dziesiątek lat. Po prostu trzea przerzucić się na inne substancje i na jakiś czas nie powinno być problemu z miotłą. A przynajmniej do kolejnego uodpornienia.

[warchest 253]

tzn prawdopodobnei u mnie sie jeszcze nie uodpornilo hyab zobaczymy co bedzie w tym roku ale miotly nie widze raczej moze troche ale powoli sie zwija . zreszta to zalezy neiraz ejst tak ze sieje tylko pszenice i pozniej pszenice i pozniej juz idzie albo kukurydza albo rzepak albo jeczmien jary ostatnio szedl takze plodozmian jest dobry bo 2 lata mozna pszenice czy pszenzyto a pozniej trzeba zmieniac .a jaki polecicie srodek na chwasty w pszenicy i pszenzycie inny niz sulfynomoczniki tylko dobry srodek i w miare jak cenowo to by wygladalo oczywiscie stosowanie na wiosne

[Robroy 18]

U mnie poszedł oprysk Axal Komplet Pak czyli pinoksaden na miotłę i florasulam i metsulfuron (Pike) na dwuliścienne i nie widziałem by po tym jakieś chwasty jeszcze rosły w pszenicy. Cenowo jakieś 150 zł/ha czyli nie jest jak dla mnie źle, zwłaszcza że po prostu zadział fajnie i nie muszę robić żadnej poprawki w polu.

 

A z tymi sulfynomocznikami na miotłę to chyba jest tak, że miotła uodparnia się na określony typ, a nie na wszystkie, czyli można czymś innym pryskać i możliwe, że zadziała, ale nigdy nie ma się tej pewności. 

[warchest 253]

a ten axial jak pryskales zimno bylo u nas to pryskalismy i pisalo ze przez 6 dni muzi byc cieplo abylo tylko przez 3

[Robroy 18]

Pinoksaden akurat raczej dobrze znosi niższe temperatury i moim zdaniem nie powinno być u Ciebie problemu. Wydaje mi się że w 3 dni substancje już dawno zostały wchłonięte. 

[warchest 253]

zle mnie zrozumiales tym axialem jeszcze nie pryskalismy ,my pryskalismy z 1 msc temu apyrosem i camaro ale nie wzielo jeszcze fiolka i miotle na niektorych polach jeszcze skreca ale nie usunelo jej