Pilmet P054 taczkowy

[Barthezz6 0]

Witam forumowiczów, zakupiłem w ostatnim czasie opryskiwacz taczkowy Pilmet P054, nie posiadam do niego instrukcji obsługi, ma ktoś z Was coś takiego? olej w pompie jest jak kawa z mlekiem i troszkę słabe ciśnienie, czy dostanę do tego gdzieś części? 

Edytowano Marzec 13, 2017 przez Barthezz6

[majsterG 0]

Kolego mam takie samo ustrojstwo, ale przerobiłem nieco. Części do pompy są dostępne niemal wszystkie w kraju. Poszukaj Agrop Wrocław, odezwij się do nich ładnie, to podeślą katalog pompy. Ja u nich kupiłem membrany i zaworki, choć tanie nie są. Możesz mieć pękniętą własnie membranę i ciecz chemiczna poszła do oleju w pompie i stąd ten kolor i brak ciśnienia. Koniecznie rozbierz pompę i zobacz co padło. Ogólnie te pompy są pancerne, jeśli mają olej. Do silnika trzeba dobierać od skuterów, kosiarek itp. Mi urwał się wał przy samym magnecie, a nowy wał kosztuje 109 euro i dostępny tylko we włoszech. Założyłem inny, nowy silnik i chodzi jak złoto. 

[Barthezz6 0]

Dorwałem inną pompe i działa o wiele lepiej, jedyny problem to przepuszczający wodę jeden zawór, obecnie dorabiam sobie do tego belki do pryskania malin, ciekaw jestem tylko jak sobie poradzi z 4 dyszami...

[majsterG 0]

4??? Spokojnie. Ja mam dorobione lance rozkładane 5 metrowe, 10 dysz niebieskich szczelinówek i hula aż miło (opryskiwacz zawieszany za mini traktorkiem SAM). Muszę teraz dorobić jakiś reduktor ciśnienia, bo mi węże zrywa z opaskami z choinek króćców rozdzielacza, jak zamknę część lancy. Pompa bardzo wydajna, (fabryczne 20 BAR max uzyskuje), ale ja mam silnik około 5 KM, a oryginał miał około 1,2 KM. Również używam do malin i warzyw.

 

Edytowano Marzec 24, 2017 przez majsterG

[Barthezz6 0]

tak to wygląda po remoncie

[stempos1980 7905]

Kolego tylko pamiętaj zrobić atest na niego.ogulnie jak były sprawne to ładnie to działało