Zetor Proxima 8441 czy Pronar P5 5110

[qazi 61]

ale P5 nie jest związany niczym z MTZ

 

zetor też jest składany "z kilku różnych traktorów" np przedni most carraro

[DPro1993 0]

Większość ciągników składanych z różnych traktorów, jak nie silnik to co innego.

Edytowano Marzec 28, 2009 przez MarcinPykuS
Cytowanie poprzedniego postu.

[qazi 61]

dokładnie

tylko denerwuje mnie takie gadanie że pronar to beee bo składak a zetor to cacay bo zetor

[zuras 1]

A Pronar nie jest składany z kilku obcych części?? Silnik Perkins, Podnośnik Bosch to tyle co ja wiem a ile jest na prawde to już sie zapytajcie od kogoś kto posiada takowy ciągnik....

 

 

Co do tematu to Kupiłbym chyba raczej Zetora... może dlatego że już mam jednego i jakoś nie narzekam.... Choć za Pronarem przemawia wyposarzenie... Ale wybór należy do ciebie

[DPro1993 0]

dokładnie

tylko denerwuje mnie takie gadanie że pronar to beee bo składak a zetor to cacay bo zetor

o Zetorze nie którzy też tak piszą nie wiem czemu specjalnie nazłość piszą coś nawet czego nie wiedzą tylko z plotek a jak by nimi porobili to by zmienili zdanie albo np. jakby na Proximie była naklejka Massey Ferguson a na MF Zetor to oczywiście by było że Zetor w barwach MF lepszy bo to jest Massey Ferguson.

 

 

Do większości osób przemawia tylko firma

[qazi 61]

A Pronar nie jest składany z kilku obcych części?? Silnik Perkins, Podnośnik Bosch to tyle co ja wiem a ile jest na prawde to już sie zapytajcie od kogoś kto posiada takowy ciągnik....

 

jest składany z kilku części, silnik perkinsa, skrzynia zf, tak jak zetor ma podzespoły innych producentów, ale ze jest składany z części kilku różnych firm to nie świadczy że jest zły a wręcz przeciwnie, może świoadczyć ze może być lepszy bo jest na podzespołach znanych i cenionych firm

[Daniel215 1]

Jak tak patrze na to co napisaliście, to dochodze do wniosku że:

albo macie po 5-6 lat (tacy też sie mogą zarejstrować)

albo jesteście jakimiś starszymi ludźmi (ok 70lat) którzy słyszeli tylko o zetorze i ursusie (a pronar to jakiś nowy niedobry wynalazek)

lub tak cwaniakujecie i sie mądrzycie :blink:

(bez urazy, nie jest to skierowane do poszczególnych użytkowników tylko ogółem, zluzujcie troche, to jest forum rolnicze...)

 

Pronar p5 5110 to bardzo dobra maszyna, zbudowana z podzespołów zachodnich firm takich jak:

ZF (Producent skrzyń przekładniowych do maszyn rolniczych, skrzynie tej firmy montowane są również w ciągnikach marki FENDT, CASE)

BOSCH (Producent układów hydraulicznych, wykorzystywanych również w ciągnikach takich marek jak np. CASE)

PERKINS (Wytwórca silników spalinowych, w ilu maszynach stosowana nie musze chyba nikomu przypominać)

IVECO MOTORS (Dostawca silników spalinowych do min. ciężarówek firmy IVECO, zresztą nazwa mówi sama za siebie)

 

Rozwiązania na patentach stosowanych w prawie wszystkich ciągnikach rolniczych takie jak:

POWERSHIFT (nie mylić ze wzmacniaczami momentu takich jakie są np. w ursusach, w zetorach nie wiem ale prawdopodobnie też)

siedzisko GREMMER (montowane w każdym zachodnim sprzęcie)

zaczep transportowy SCHAMULLER (dobre, wygodne rozwiązanie, stosowane w nie jednym ciągniku)

 

 

*wszystko oczywiście napisane jest dla przykładu, moge się w niektórych rzeczach mylić, jeśli coś to nie chciałem nikogo nieświadomie urazić

[Cez4R 1]

Wzmacniacze montowane w dzisiejszych Zetorach są też typu Powershift, o ile się nie mylę to w starszych typu 16145 też takie były, co najwyżej różniły się sposobem załączania, ale nadal jest to przekładnia planetarna z hamulcem.

Rzeczywiście w większości ciągników znajdziemy jakieś podzespoły z zewnątrz, ale nie można mówić że Zetor to składak, jednak zdecydowaną większość podzespołów produkują sami. Wg mnie można powiedzieć że w Zetorze jest tyle "obcych" części co w Pronarze p5 części swojskich produkcji Pronara, tak że wrzucanie tych 2 marek to jednego worka z etykietką składak jest pozbawione sensu.

Dobrze, że Pronar się rozwija, wprowadza nowe modele, przynajmniej mamy jakiś swój ciągnik poza Ursusem, może za jakiś czas będzie się cieszył takim zaufaniem wśród Polaków jak Zetor. Jednak dobrej marki jeszcze sobie nie wyrobił, może to zmienią nowe modele, bo przypominając sobie serie 82 ludzie nie chcą słyszeć o tej marce.

Ani jedna marka ani druga nie jest idealna, sam mam Zetora od 20lat, zamówiłem kolejnego i nie mam do nich większych zastrzeżeń.

Jestem ciekaw kto z dyskutujących ma Pronara p5, lub chociaż pracował nim kilka dni, bo chwalenie czegoś co się widziało tylko na obrazku czy wystawie maszyn wg mnie nie ma sensu. Można oczywiście podejrzewać, że jeśli jest złożony z części renomowanych producentów to będzie dobry, tylko że ja bym się powstrzymał od tego póki nie zobaczę jak kilka lat orze pole i się nie rozsypie. Taki np Zefir produkcji chińskiej (kopia strarego NH czy Fiata) też super wygląda, wydaje się solidny, ciężki a tak na prawdę nic nie możemy powiedzieć na jego temat, bo mało kto go ma. Jakby miałby EHR to też bezdyskusyjnie byłby lepszy od Zetora który go nie ma?

Zastanawiałem się ze 2 lata jaki wybrać ciągnik, rozważałem różne marki i modele, rozmawiałem z użytkownikami nawet z USA, co rzadszych przypadków jak Kubota M95X czy Belarus 922. Poświęciłem na to sporo czasu...i wybrałem Zetora, wiadomo bywają lepiej wyposażone, nowocześniejsze czy tańsze, ale trzeba patrzeć na całokształt i tu wg mnie Zetor wypada korzystniej i bezpieczniej niż Pronar, którego zachodnie podzespoły jednak kuszą, ale nie odważyłem się go kupić.

Ciekaw jestem kto z gorących orędowników tej marki ma taki egzemplarz lub zamówił taki :blink:

[Pronar82a 179]

Pronar 82 a chłopcze ja podejrzewam że wiem troche wiecej o mtz ,pronarach i nowych wersjach min p5. Mieszkam 20km od fabryki i myśle że wiecej tam razy byłem od ciebie oraz znam troche wiecej pracowników, serwisantów czy kierowników.

nieraz usmarowałem ręce po łokcie ukolegi przy pronarze który pracuje na 120 h a nie na 22 czyli pewnie nienagżał sie nigdy do tega stopnia by pociekł zniego olej zpod każdej uszczelki. Nie porównuj sprawdzonej technologi zetora do czegoś co zostało zmontowane z 5 różnych traktorów.I skoroś taki obcykany w PRONARACH to pewnie widziałeś jak ma zrobiony podnośnik w P że obrotówka przy obrocie ryje po ziemi bo za nisko podnosi albo pewnie niewidziałeś jak po osfalcie jechał nowy pronar(P) i tak sobie pękł na pół? Jechał na testy ale nie dojechał. No ja to wszystko widziałem jak kolega pyta to mu odpowiadam jak najlepiej umiem.A jak pojezdzisz tyle lat co ja na mtz czy tez innych jego podróbkach to też zmienisz zdanie.

 

Ty sugerujesz się dalej tym że w Pronarze P5 jest dalej ruska technologia i ma części ruskie. Myślisz że Zetor jest taki super?? Dla mnie nie jest on taki super bo więcej kasy dałem za niego od Pronara i więcej kasy w eksploatacji poszło na niego. Mało mam pola ale ciągnik robi bardzo dużo w transporcie około 3000-4000 km rocznie po samej szosie. Na 120 ha to powinien być ciągnik co ma ponad 250 koni anie taki co ma 80, bo ten to na pewno raz dwa sie rozsypie

[robertbara 75]

Na 120 ha ciągnik 250 koni? Kup do niego maszyny odpowiednie i powodzenia w kosztach eksploatacji. Jeśli już to 150 koni.

[Pronar82a 179]

No może i przesadziłem trochę z tymi 250 km, ale ponad 150 to minimum na taki areał...

[karol091193 869]

Do autora tego tematu: zastanów się jeszcze nad ursusem 6024 bo taka sama moc a silnik perkinsa jest oszczędny. Nie jestem przeciwnikiem zetora ani ursusa czy pronara, ja stawiam na fakty ale to twój wybór

[farmermf 80]

Apropo kupywania ciągnika na wyrost to powiem tak jeśli są przesłanki do powiększenia areału w niedługim czasie ale jak sie naskrobie na ciągnik 250km to trzeba wziasc pod uwage że pług do niego wyniesie np kwernelanda 250tyś a za ta kwote można kupić np Zetora Forterre i pług 4 obrota.Znajomy kupił JD 300km no i ciąga nim 2 przyczepy 4t bo namaszyny już niestać.

Wracając do tematu autora to powiem ci niesłuchaj nas zabardzo bo mytu gadu gadu ale zaden znas niema tego P5 i możemy tu tylko powymyślać .Ja myśle że jak jestes odważny to pójdziesza za pronarem ajak zaufasz tradycji to za Zetorem.Ja mam fabryke pod bokiem ale zamawiam Zetora.

[Cez4R 1]

Otóż to możemy tylko teoretycznie porozważać, ale warto zapytać właścicieli P5 o ich maszyny, chyba kilku jest na AF?

 

Też myślałem o Ursusie, w końcu trzeba wspierać naszych, ale chyba 6024 jeszcze nie było jak szukałem informacji. Inne Ursusy około 80KM miały za słaby podnośnik, założyłem że minimum to 4t udźwigu (mam agregat 1600kg+200kg siewu).

 

Tak dla rozluźnienia atmosfery: podobno ktoś odkrył że klamki w kabinie p5 są ruskie :blink:

[adikpl1 257]

A przedni most to jest cytuję z tabliczki znamionowej: Zf de Brasil S.A.. Znajomemu po roku czasu zaczął przeciekać w nim uszczelniacz. Następna ciekawa sprawa to sprzęgło które się mu nadzwyczajniej w świecie rozpadło. Pronarowske łyżki do ładowacza to jakieś nieporozumienie. Chyba z plasteliny one są. Ma około 250 mtg.

[Daniel215 1]

Co do Pronara P5:

ten most to nie wiem ale chyba też jest ZF... i sugerujesz ze jest produkowany w brazylii, czy to tylko jakaś nazwa firmy???

kabina (klamki też) są produkowane w Narwi

co do tych "łyżek" do tura to nie moge za dużo sie wypowiedzieć, bo nie interesuje sie tym, ale myśle że określenie "jak z plasteliny" to duuuuża przesada, a tak w ogóle to na jakiej podstawie tak sądzisz???? jakiś pojedynczy przypadek był, gdzie jakiś nierozsądny pan nie tak używał tego jak powinien???

ja akurat zapoznawałem sie z bezpośrednimi opiniami użytkowników (nie pisze tego aby pisać) dwóch znam u jednego byłem, oglądałem, jeździłem ciągnikiem itd... żaden z nich nie narzekał na jakieś elementy techniczne podkreślam że żaden... przeważne usterki to:problemy z klamkami (od dachu najczęściej tzn "szyberdach") i jakieś tam przeciekające (w zasadzie tylko "pocące sie", ale jak był jeszcze na gwarancji, to wymienili mu to gratis) węże, ale to naprawde drobnostki...

Co do jakości wykonania, jest naprawde na dobrym poziomie, ładnie wykonane, tak jak być powinno (wiadomo że bez fajerwerków), w kabinie jest dość dobrze, myśle że można porównać do zachodnich ciągników...(oczywiście z podstawowym wyposażeniem )

Elementy mechaniczne/techniczne są również na dość wysokim poziomie, jednak sami właściciele nie ukrywali, że czasami nawet się nakrętki od kuł luzowały (nie ma co sie oszukiwać, wszystko montowane jest w Polsce...ale i tak jest nieźle

To że pronar użył części innych firm wg. mnie jest to plusem, bo narazie nie ma możliwości wyprodukowania we własnym zakresie tego, więc lepiej jest kupić z zachodu (a nie samemu produkować byle co i jeszcze gorsze byle co sprzedawać)

 

Co do zetora:

tam ogólnie to ciagniki nie są aż tak awaryjne, lecz problem ze sprzęgłem występuje w połowie wyprodukowanych ciągników...

nie ma tak żadnego powershiftu, jest poprostu wzmacniacz momentu (jakaś konstrukcja zetora, tarczki itd.)

jakość wykonania w kabinie zaskoczyła mnie (oczywiście nie pozytywnie), wszystko zrobione prosto, najlepszym przykłądem jest to jak są umieszczone wajchy od hydrauliki zewnętrznej (jak ktoś siedział w nim to wie o czym mowa), z tego co zaobserwowałem to jakość w kabinie jest podobna do jakości w ciągnikach marki FARMER, podzespoły nie są jakieś rewelacyjne (w porównaniu do serii p5, p7 to: nie ma porównania ) zresztą nawet same parametry techniczne nie są aż takie dobre (napewno nie lepsze niż w p5)

tak ogólnie zetor nie jest jakimś tam złym ciągnikiem, jak najbardziej godny polecenia biorąc pod uwage cene za jaką można go nabyć , lecz moim skromnym zdaniem zdecydowanie lepszym wyborem byłby PRONAR 5110, a najlepiej 5112 :blink:

 

Pozdrawiam Daniel215

[Avendrion 40]

No może i przesadziłem trochę z tymi 250 km, ale ponad 150 to minimum na taki areał...

Śmieszne takie gadanie... na 120 ha minimum ponad 150km? Ponad 120 to bym się zgodził. Teraz weź takiego kup za nie małą kasę do niego też już muszą być większe maszyny bo na pusto nie może chodzić. I nie gadaj że jak nie będzie wielki to się rozsypie na takim areale bo to g*wno prawda. Czy się rozsypie czy nie zależy od kierowcy w większości przypadków...

Przepraszam za mały OT

 

Jeśli chcesz się dowiedzieć coś więcej o Proximie 8441 to się spytaj użytkownika @Paatryczek1900 bo on takowego posiada i może co nieco o nim powiedzieć.

[Pronar82a 179]

Ja jak bym miał te 120 ha to na pewno nie męczył bym się ciągnikiem co ma te marne 120 km czy 150km, bo jak dla mnie to jest za mało i musiał bym mieć te 180-200 km pod maską, a jak ktoś ma tak dużo pola i go nie stać na ciągnik i maszyny do niego, to po co robić skoro nie ma wystarczających przychodów z gospodarstwa na dalszy rozwój??

[adikpl1 257]

Tarczki?? A niby jak inaczej ma być realizowany powershift?

A tutaj porównanie powershiftu konstrukcji Zetora i konkurencji:

http://www.vutr.cz/pdf/mz_0207_nasobice.pdf

[Daniel215 1]

nie no ok ok spokojnie...przecież napisałem o tarczkach, bo tak każdy wzmacniacz działa... ale chodziło mi o to że w zetorze nie ma powershiftu, tylko wzmacniacz na jego bazie... wzmacniach polega tylko (a może aż) na zmianie prędkości obrotów wchodzących i wychodzących... :blink:

Co do tego linku, to niestety języka czeskiego nie znam...

[farmermf 80]

PRONAR 82a jestem ciekaw kiedy będziesz samodzielnie prowadził gospodarstwo ile ijakie ciągniki kupisz za swoje pieniądze .Myślisz że 120h to az tyle żeby miliony zarabiać i wydawać na maszyny i ciągniki?

[Cez4R 1]

Hehe dla niektórych powershift to mega hiper wypasione magiczne urządzenie występujące tylko w zachodnich porządnych ciągnikach :blink:

W Zetorach właśnie takie coś jest i nawet są w tym jakieś tarczki

Wykończenie kabiny rzeczywiście szału nie robi, lepiej już było w 7211 z 1988r

Coś ciekawego o silnikach Zetora:jako jedne z nielicznych spełniają normę emisji spalin Tier3 bez użycia elektronicznie sterowanego wtrysku commonrail, to dobrze świadczy o konstruktorach tych silników. Czytałem że trudno to osiągnąć bez wtrysku CR i to jest główną przyczyną jego stosowania w mniejszych silnikach. W dodatku mają przygotowany 6 cylindrowy silnik do Maxterry spełniający Tier4 też na rzędowej pompie tłoczkowej, to jest dopiero coś.

Nie wiem czy jest jakaś firma która nie używa komponentów z zewnątrz, chyba wszyscy coś dokupują, nawet Fendt ma silnik Deutza...

Pronara właśnie bym porównał do Farmera czy Farmtracka, czyli typowych składaków i nie jest jakaś złośliwość, tylko mają podobne założenia; wziąć sprawdzone komponenty dorzucić kabinę, maskę i poskładać to do kupy w traktor, wcale niekoniecznie zły. Sam bym chętnie tak zrobił jak bym potrafił , bo żaden ciągnik(samochód, komputer, system operacyjny...) nie jest idealny i chciałoby się mieć coś z tego czy innego modelu innego producenta.

[DPro1993 0]

tam ogólnie to ciagniki nie są aż tak awaryjne, lecz problem ze sprzęgłem występuje w połowie wyprodukowanych ciągników...

nie ma tak żadnego powershiftu, jest poprostu wzmacniacz momentu (jakaś konstrukcja zetora, tarczki itd.)

jakość wykonania w kabinie zaskoczyła mnie (oczywiście nie pozytywnie), wszystko zrobione prosto, najlepszym przykłądem jest to jak są umieszczone wajchy od hydrauliki zewnętrznej (jak ktoś siedział w nim to wie o czym mowa), z tego co zaobserwowałem to jakość w kabinie jest podobna do jakości w ciągnikach marki FARMER, podzespoły nie są jakieś rewelacyjne (w porównaniu do serii p5, p7 to: nie ma porównania :blink: ) zresztą nawet same parametry techniczne nie są aż takie dobre (napewno nie lepsze niż w p5)

tak ogólnie zetor nie jest jakimś tam złym ciągnikiem, jak najbardziej godny polecenia biorąc pod uwage cene za jaką można go nabyć , lecz moim skromnym zdaniem zdecydowanie lepszym wyborem byłby PRONAR 5110, a najlepiej 5112

 

Pozdrawiam Daniel215

o żadnych problemach ze sprzęgłem nie słyszałem. No powershift jak by był to by było dobrze ale bez niego też da się żyć, http://www.agrofoto.pl/forum/Srodek-kabiny...mage108265.html jeśli w pronarze P5 też tak jest to naprawdę luksus może startować z tymi dźwigniami do cyklopa, te wajchy przy zetorze są umieszczone w dobrym miejscu wygodnie dla ręki można normalnie trzymać rękę na podłokietniku nie trzeba grzebać gdzieś tam na dole. Co do podzespołów nie ma na co narzekać czemu wg. Ciebie są złe nie psują się i są ok lepsze takie jak jakieś nie wiadomo jakiej firmy ale mają się psuć sprzęt ma wykonywać dobrze swoją prace a nie tylko się nazywać. Niektórzy zwracają tylko uwagę na nazwę.

[Pronar82a 179]

PRONAR 82a jestem ciekaw kiedy będziesz samodzielnie prowadził gospodarstwo ile ijakie ciągniki kupisz za swoje pieniądze .Myślisz że 120h to az tyle żeby miliony zarabiać i wydawać na maszyny i ciągniki?

Obecnie ja wraz z tatem prowadzę gospodarstwo i ja akurat wybierałem ciągniki i sprzęt, tak samo ja musiałem się liczyć z tym ile kasy mogę wydać itp. Wiem że milionów nie da się zarobić ale żeby ze 120 ha w ciągu 5 lat nie kupić ciągnika o mocy około 200 km i sprzętu do niego to nie nie mamy o czym rozmawiać, gospodarstwo musi zarobić na siebie. Jest PROW można składać wniosek o ciągnik, na 120 ha spokojnie dostaniemy ciągnik o mocy 200 km a nawet większy, i za te 200 tys będziemy mieli ciągnik a za 100 tys następnych będziemy mieli maszyny... A ten sprzęt na pewno będzie nam służył 10-20 lat i będziemy mieli więcej czasu.

[robertbara 75]

U nas obrabiamy 120 ha i nie mamy 200 konnego ciągnika i przez 5 lat nie zamierzam takiego kupować bo się po prostu nie opłaca i jeśli za 300 tys kupisz maszyny z ciągnikiem 200 konnym to jesteś dobry. PROW swoją drogą ale kredyt na milion złotych musisz wziąć i jeszcze jak masz uprawę zboża albo kukurydzy na ziarno to powodzenia przy tych cenach :blink: