Kredyty i Leasingi W walucie obcej

[garek 155]

Jak sobie z tym radzić żeby nie doprowadzić gospodarstwa do upadku.

[qazi 61]

to zależy jaką umowę podpisałeś i czy jest możliwość przewalutowania kredytu bądź leasingu, al teraz to już na to trochę za późno

[deer 180]

Teraz jest czas na branie kredytu w walucie obcej - tania złotówka.

[GSX 0]

Hmm może czas dobry bo złotówka tania ale jak nie pójdzie w górę wtedy trochę bida nastąpi :)

[kissmy... 67]

kredyt jak i leasing bierze się w walucie, w której się zarabia, w innym przypadku jest to spekulacja - czyli działanie mające na celu osiągnięcie zysku obarczone niestety ryzykiem (w uwzględniając fakt, iż kurs złotego kształtowany jest w największym stopniu w Londynie, taka zabawa kończy się często guzem - patrz opcje); stąd też uwzględniając prowadzoną przez NBP politykę inflacyjną, zadłużanie się w niżej oprocentowanej walucie obcej nie jest już tak opłacalne

[garek 155]

wziąłem TD5050 w leasing ze franku przeliczone mam po 3,1834. Liczyłem że to spadnei ale teraz widze że nie bardzo ma to chęć spadać . To czysta spekulacja. Mój znajomy wziłą kombanj za 550 tys w lipcu w jenach. Od tego czasu jen podrożał o 100 % i nagle okzuje się że raty wzrosły dwukrotnie szok. Kwota która ma na dzis do spłacenia wynosi ponad 1000 000 pln. Tak się mozę skończyć szukanie oszczędności.

[yacenty 3864]

jak sie nie znasz to po co sie pchasz?

3.18 to bardzo dobry kurs za franka, jak brałem kredyt na mieszkanie to wziałem po 2.3

[jaro 166]

No to na szybkiego-kto chce mieszkać w chałupie Yacentego ?

[yacenty 3864]

dajesz 160tys franków i bierz

[jaro 166]

Zawsze zadziwiały mnie dwie rzeczy-dlaczego wszyscy chcą mieszkać na kupie w mieście-no i dlaczego ten luksus (z owej kupy wynikający ) musi aż tyle kosztować-super willa na wsi kosztuje ułamek kawalerki w mieście...

[GSX 0]

Jaro ten ułamek kawalerki i z tą willą trochę przesadziłeś wiesz wilii nie postawisz za np. 500 000 pln aczkolwiek ładna chatka będzie stała

[jaro 166]

No dobra-ładna chatka na wsi kontra kawalerka z aneksem kuchenno-wucetowym

[jacus 3037]

teraz to nie czas na przewalutowanie.placz i plac,czekajac na lepsze czasy.jak nie do czekasz to poinformuj o licytacji

u nas szkola rolnicza ma 280 ha,50 krow dojnych,plus uslugi a jezdza dwudziestoletnimi ursusami i bizonami,najdrozsza ich maszyna to nowa kosiarka dyskowa,maja kase a nie mysla o nowych maszynach bo dyrektor dobrze wie ze prosperity trwa chwile a kredyt trzeba splacac latami

przy parudziesieciu ha uzywanie tak drogiego sprzetu ,nie ma zadnego sensu,sam sobie jestes winien

jaro ty nie wiesz chyba jakie sa relacje cen miedzy wsia a miastem[przynajmniej u nas].w okolicy buduja domki po 500-700 tys,a mieszkanie w kiepskiej dzielnicy krakowa jest od 4 tys m2.sasiadka sprzedaje dom z lat 30 ,po remoncie, dzialka 5 ar 80 m2. z poddaszem za 280 tys i ma kupcow

[jaro 166]

jaro doskonale wie jakie są relacje-tyle że pyta się dlaczemu ?

[garek 155]

to yacenty masz troche tych franków do spłacenia. Ale i tak dobrze że nie wziąłeś w jenach . Po to był by dopiero pogrom. Znam trzech rolników którzy wzieli w jenach. I jeden już się kończy nie wiadomo czy da rade przetrwać kupił 3 nh i jeszcze sprzet towarzyszący. Za około 1 000 000 pln. szok. Najgorsze że miał brać te maszyny na PROF a teraz nie wiadomo jak to rozliczyć jak maszyny są dwa razy więcej warte. Kto da taką wycene. Przerąbany temat

[yacenty 3864]

ja na szczescie juz nie mam 160 do spłaty bo kredyt spłacam już prawie 3 lata ale za taka cene mogłbym pchnąć to mieszkanie.

jaro pytasz sie czemu kupiłem mieszkanie w centrum duzego miasta?

1. bo nie stac mnie było na domek w centrum wroclawia - wydatek minimum 1.5mln zł bo sama działka jak znajdziesz to trza dac z mln

2. bo miałem dosc dojezdzania do pracy - z obrzezy wrocławia gdzie były tanie domki do centrum ok 1-1.5godz a ode mnie ok 2godz.

teraz mieszkam w centrum miasta i do pracy mam 6-10min autem, 7min na rowerze i 20min spacerkiem.

Mieszkanie mam w rewelacyjnym punkcie miasta, wszystko mam pod reką więc nawet dając srednio wysokie ceny wynajmu nie musze sie zbytnio martwic.

jeszcze zeby frank spadł tak na 2.6-2.7 i byłoby GIT, no ale poki co trzeba płacic po 3.2 i nie ma ze boli

 

Głupotą jest brac kredyt w jakiejkolwiek walucie na styku możliwosci. Mnie franki przekonały bo raty miałem duzo tansze, przez chwile nawet rata we frankach stanowiła 60% tego co rata w złotówkach.

 

Zobaczymy co bedzie dalej - jednak krótkoterminowego kredytu (3-5lat) nie wziałbym w walucie obcej

[GSX 0]

to yacenty masz troche tych franków do spłacenia. Ale i tak dobrze że nie wziąłeś w jenach . Po to był by dopiero pogrom. Znam trzech rolników którzy wzieli w jenach. I jeden już się kończy nie wiadomo czy da rade przetrwać kupił 3 nh i jeszcze sprzet towarzyszący. Za około 1 000 000 pln. szok. Najgorsze że miał brać te maszyny na PROF a teraz nie wiadomo jak to rozliczyć jak maszyny są dwa razy więcej warte. Kto da taką wycene. Przerąbany temat

 

No nie za wesoła ta cała sytuacja ale z drógiej strony może pola tobie przybyć

 

@ Yacenty kredyt krótko terminowy to jest kredyt do roku czasu spłaty

[garek 155]

mam gdzieś taki sposób powiększania gospodarki. Zresztąmoja sytacja też nie jest taka ciekawa. Mam 250 tys kredytu młody rolnik, 250 tys kredytu z linii KZ. Kredyt na kombajn około 150 tys , I te pare franków. Więc ciężo siębędzie powiększać

[deer 180]

@garek, a kredytem to sie chwalisz, czy narzekasz .

 

A w wędzarni leży odłożone wiecej niz tego kredytu .

 

A dla mnie kredyty (zaciagane w walucie jakiej zarabiam) to jeden ze sposobów na powiększanie i modernizowanie gospodarki.

Jak wszystko w zyciu i zaciagać kredyty trzeba z głową - ryzyko nalezy wkalkulowac w kredyt i dlatego nie nalezy zaciągac kredytów na styk (obliczanie dochodów w optymalnym wariancie), tylko z duzym marginesem. Jednak kalkulacje kalkulacjami. a życie zyciem.

[jaro 166]

@yacenty-rewelacyjne miejsce tzn. ?-Wrocław mi osobiście kojarzy się z korkami i z Kubami Rozpruwaczami tzn. tramwajami -a znajomków mam na Reja-daleko masz ?

[yacenty 3864]

jaro, rewelacyjne bo mam 7-10 minut do rynku, 20 minut na Polibude, 5-6 min autem do pracy.

Co więcej potrzeba do szczescia? Market, kino, kosciól, szkoła przedszkole tuz pod nosem

[jaro 166]

Market, kino, kosciól, szkoła przedszkole tuz pod nosem-a za jakiś czas będzie pewnie ta kolejność z lejtka odwrócona ,temat "Pytanie dla uwodzicieli "zakończony a admin uziemiony

[yacenty 3864]

kiedy to nastąpi nie wiem, ale warto miec takie rzeczy na uwadze

[jacus 3037]

moi dziadkowie kupowali kiedys ziemie od takich ludzi ktorzy po wojnie wyjechali na ziemie odzyskane.mieli ciekawy adres wroclaw rynek 2\4.ciekawe czy tam jeszcze mieszkaja[ lub ich potomkowie]

bierzcie pod uwage ze zloty napewno sie umocni i raty kredytu spadna.od lipca bedzie takze mozna splacac raty kupiona w kantorze waluta-znajac zycie kurs w kantorach wzrosnie.teraz banki na roznicy kursow zarabiaja do 20 gr.kryzys potrwa mak. 2 lata[jak twierdza fachowcy] wiec jakos przebiedujemy-tym bardziej ze doswiadczenia z prosperity tez mamy krotkie

[garek 155]

jRok temu nikt nie mówił o kryzysie a dzisiaj jak jest to mówią że potrwa dwa lata. Jakoś nie wierze w ten bełkot doradców finansowych.