marcin974

Pytanie do uwodzicieli. Jak Wy to robicie? część 2

Polecane posty

Filipoo    14

oj u mnie ciezko sie przyzwyczaic do braku partnera jak juz sie raz czegos spróbowało to pózniej trudno bez tego :huh:nie ma chetnej na mnie ;[:lol::lol:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

A co żenisz się @Ursus Czesio?

 

Cos Ty jeszcze ta wybranka sie nie znalazła :mellow:


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
martina    39

A to gdzie ją zgubiłeś?


Rolnik z zamiłowania, ratownik z powołania :)

Jeśli potrzebujesz czegoś z DeLaval pisz na PW :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Chłopaki Wy sobie nie róbcie żartów , :P tu nie ma na co czekać, już najwyższy czas zapolować na żonę :lol:

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
UrsusCzesio    310

Wiesz jakos w okolicy kandydatki sie wyczerpały. Czas rozwinąć żagle jechać na imprezy w plenerze nad jeziorem w lesie. 2 lata temu tam byłem często rok temu raz i nie powiem że prawie już bym miał miłą dziewczyne ale na tym jednym razie się skończyło. Cos tam pisałem do niej ale ostatnio to jakoś nie czuje się w pisaniu z dziewczynami. Wole oko w oko myślałem że będę tam częściej neistety tylko raz. A w tym roku jak transport będzie to będę jeździł to kogoś znajde. Jeden agrofotowicz tam znalazł swą wybranke :)


Mój Wladimirec podbija świat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawlus224    2624

Chłopaki Wy sobie nie róbcie żartów , :P tu nie ma na co czekać, już najwyższy czas zapolować na żonę :lol:

 

a co mam innego pozostało jak nie żarty z obecnej sytuacji :D

 

Ja to mam przerabane , znalazłem jedną fajna dziewczynę - pojechała do Belgii ...

Znalazłem druga - wybiera się do Anglii ...

 

Ja nie wiem ? Czy wy wszystkie wyjedziecie a Polska stanie się krajem "starych kawalerów" czy jak :P

 

Czesiu - czym sobie życzysz żeby Cię eskortować do ślubu ? Ja bym się poświęcił , wziął bym po drodze Lecha i byśmy wpadli :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lordhagen    283

Oo tak. Ja bym za karton spirytusu wypożyczył Zetora 5245 albo Ursusa 912 :D

Fajna sprawa taka eskorta :D

No to Czesiu szukaj panny, jedź na impreze, a reszta to nasza już w tym głowa :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
8piotrek6    111

Kobit brak na jednego faceta 1,5 kobity a jeszcze wybredne co niektóre, ale kto szuka ten znajduje :D więc nic tylko szukajcie panowie szukajcie a znajdziecie, czasem z przypadku znajdziecie choć ja znaliście nie od dziś. Ze mną tak było jechałem z łąk NH z dwoma przyczepami bel sianokiszonki i stała sobie na przystanku czekając na autobus to ją podwiozłem i tak się zaczeło ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

8piotrek6, hhehe bardzo to romantyczne . moja by chyba nie wsiadla nawet do ciagnika ;/. nigdy nie miała do czynienia z gospodarka to wiecie jak to jest...ostatnio postraszylem ja ze kupuje swinie i bedzie po slubie musiała zrywac parkiet hehe widzialem strach w jej oczach..tzn jeszcze nie planuje slubu bo trzeba troche poszalec , dobre balety itp :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

nigdy nie miała do czynienia z gospodarka to wiecie jak to jest...ostatnio postraszylem ja ze kupuje swinie i bedzie po slubie musiała zrywac parkiet hehe widzialem strach w jej oczach.

 

To gdzie te świnie chciałeś trzymać w pokoju :lol: no równie dobrze mogłeś ją postraszyć że po ślubie zamieszkacie w chlewni :lol: wychodzi na to samo i nie musiała by zrywać parkietu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

ja mam chlewnie i kiedys trzymalem swinie i nawet bywało 200 sztuk rocznie ale obecnie nic nie hoduje , tylko produkcja roslinna , w sumie rolnictwo to bardziej hobby bym powiedział chodz liczy juz 76 ha . ja tak tylko dla zartow powiedzialem ze bede znowu hodował swinie a ona jest z takiego miasteczka, mieszka w domu na dzialce 8 arowej takze jej rolnictwo jest obce , wiesz dla laski ze wsi to normalne jest jak wyglada zycie farmerskie itp...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

Zgoda, ja wiem że żartowałeś ale Twoja dziewczyna jak wspomniałeś o zrywaniu parkietu to jak myślisz - miała na myśli dom mieszkalny, czy myślała że w chlewni masz parkiet? dlatego podałem taki przykład :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

nie no skumała ze chodzi o potocznie nazywana czynnosc ,,wywalania gnoju'' :P... hehe zdarza mi ze 3 razy w roku parkiecik zrywac w kurniku :D , musze ja kiedys zaprosic na ta okazje ciekawe czy mi pomoze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skamp    0

moja jest z miasta.. i mi nie raz pomagała przy pracach domowych... nawet przy parkiecie... ba.. jak na wiosnę chciała żebym ją nauczył jeździć ciągnikiem to zrobiłem to.. a teraz w siano kosy to tylko ciągnik na pole prowadziłem a ona mnie wyganiała bo chciała trząchać... powiedziała, że jazda ciągnikiem jest dla niej uzależniająca.. :D


Myślenie Nie Boli!!!
Najpierw pomyśl... Potem dopiero pisz posta lub zakładaj nowy temat.

KPK Kumurun Team

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czacha17   
Gość czacha17

W temacie dziewczyna z miasta i jej pomoc w gospodarstwie rolnym

Dwa lata temu miałem dziewczynę z miasta,ale taka prawdziwa miastowa,nie że rodzice ze wsi a ona wychowała się w mieście tylko taka w 5-6 pokoleniu.Zaproponowała mi że mi pomoże w czasie żniw przy zwożeniu słomy (prasowanej w kostki )ja ucieszony że mi pomoże,pełen zaciekawienia jak sobie będzie radzić, mówi że musi się tylko przebrać w ciuchy robocze,po chwili wychodzi -patrzę a ta ubrała białe spodenki długości może 20 cm. koszulka na ramiączkach i na nogach klapki i mówi że jest gotowa,mówię jej że to ubranie ma bardzo ładne ale do tej pracy się nie nadaje ,mówi że jest jej gorąco i tak jej będzie wygodnie ,ok.Jedziemy na pole ciągnik z prasą i przy prasie przypięta przyczepa ,pole szerokie i długie to mówię że będzie jeździć ciągnikiem i prasować a ja będę układał na przyczepie (jest podajnik bel przy prasie )samym ciągnikiem nauczyłem ją jeździć ale tu trzeba jeszcze włączać i wyłączać wałek ,siadła po chwili twierdzi że nie da rady wcisnąć tak mocno sprzęgła żeby włączyć wałek (moim zdaniem sprzęgło chodzi lekko )fakt była malutka i szczuplutka 162 wzrostu i 55 kg wagi ,mówi że będzie układać kostki żebym sam jeździł,ruszamy -po kilku minutach krzyczy że słoma jest "ostra "i ją bolą nogi .Zostawiliśmy tą robotę,na drugi dzień zatrudniłem sąsiada do pomocy i słoma była zwieziona .Innym razem znowu chcę pomóc przy szczepieniu świń,myślałem że z tym już nie będzie problemu (myliłem się )bierzemy "apteczkę "i idziemy do chlewni,przy wejściu mówi że nie wejdzie do środka bo ją oczy będą szczypać tylko żebym przynosił prosiaki to będzie mi trzymać a ja będę szczepił-przynoszę pierwszego,bierze go i po chwili kilku sekundach mówi że trzymać ich nie będzie bo są "ciepłe "(ciekawe co myślała,że będą zimne )mówi że będzie szczepić,pokazałem jej jak ma wprowadzać igłę i mówi że ok.poradzi sobie,zaszczepiła może z 5 i mówi że "ale to je boli i one cierpią " i nie chce się nad nimi "pastwić "i po szczepieniu .Zapewne są dziewczyny z miasta które odnajdują się na wsi,ale ta kompletnie się do tego nie nadawała .Koniec końców powiedziała żebym wyjechał z nią do Anglii bo ona tu nie widzi perspektyw na życie,ja oczywiście nigdzie się nie wybieram i rozstaliśmy się,mamy kontakt ze sobą przez tel.i zawsze mamy o czym rozmawiać ale jak mi to kiedyś powiedziała "miasto i wieś to dwa światy i nie można pogodzić ognia z wodą ".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

No faktycznie taka żona na gospodarstwo to prawdziwy skarb :D ale zastanawia mnie jedno jak jej były za ciepłe prosiaki no to jak ona zamierza sypiać z mężem :P no bo chyba nie będzie czekać aż ostygnie :lol: ale tak poważnie, są dziewczyny z miasta że się na wsi odnajdują, nie które może są lepsze niż te ze wsi to wszystko zależy od charakteru dziewczyny, samo zaparcia, osobowości i miłości do swojego chłopaka. Słonia nauczy tańczyć tylko musi być minimum chęci ze strony słonia :lol: Ps. to i tak dobrze że ubrała spodenki które miały chociaż ze 20 cm. bo jak by ubrała takie co mają tylko sznurek z przodu i z tyłu :P to w kostkach wszystkie sznurki by po strzelały. :lol:

Edytowano przez MAT912

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

hehe no tak to bywa z kobietami z miast i wsi. ja nie zapomne jak kumpel był kiedys pierwszy raz u laski , niby ladna wszystko pieknie a ona do niego ,,poczekaj moment wyrzuce tylko 3 taczki gnoju i przyjde'' . gosciu sie pomulił strasznie , zrozumiał ze trafił na taka raczej wiesniare no wiec szybko zaprzestał. sam mialem taka powiedzmy niedoszła laske do ktorej jak pojechalem jej ojciec kazał mi zebym mu pomogł byka złapac ktory latał po podwórku . ogolnie bylo zabawnie bo byk biegał wszedzie az przewrocil kawalek drewnianego płota no i oczywiscie ubaw niesamowity , a dodatkowo ,,niedoszły'' tesc był nawalony wiec go ganiał z 20 minut nim go uchwycił

 

oczywiscie po tej pierwszej wizycie u niej wszystko sie skonczylo z dnia na dzien.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Filipoo    14

A to gdzie ją zgubiłeś?

]

 

odechciało sie jej mnie :(

ja bym jej nie zgubił nigdy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

oj u mnie ciezko sie przyzwyczaic do braku partnera jak juz sie raz czegos spróbowało to pózniej trudno bez tego :huh:nie ma chetnej na mnie ;[:lol::lol:

hehe pewnie sobie pociupciales a teraz jazda na recznym jak nie masz laski... hm tez tak mialem tzn ze czulem brak partnerki ale tak w sumie wiecej niz 3 miesiace nie mialem przerw miedzy zwiazkami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Profil usunięty   
Gość Profil usunięty

hehe no tak to bywa z kobietami z miast i wsi. ja nie zapomne jak kumpel był kiedys pierwszy raz u laski , niby ladna wszystko pieknie a ona do niego ,,poczekaj moment wyrzuce tylko 3 taczki gnoju i przyjde'' . gosciu sie pomulił strasznie , zrozumiał ze trafił na taka raczej wiesniare no wiec szybko zaprzestał.

No jeżeli mu się podobała i szukał dziewczyny na gospodarstwo ,to zrobił błąd, bo to był właśnie dobry materiał na żonę, nie mam na myśli już wyrzucania obornika ale obowiązkowość, pracowitość itd. itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

no tak moze miała dobre cechy ale jej zachowanie troche niebardzo. nie on nie ma gospodarstwa wiec go to nie interesowalo. Np do mnie jak laska przyjedzie chodz rzadko to sie zdarza ja juz czekam uszykowany na nią . raz jak były zniwa to musialem sie wykąpać a ona sobie czekała w moim pokoju...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawlus224    2624

To jak to kurde jest że u was takie pracowite dziewczyny a "wy" ich nie chcecie :P

 

U mnie ciężko znaleźć taką dziewczynę która chciała by na wieś ... Przeciwnie są dziewczyny ze wsi , na co dzień zbierają truskawki , obrządzają przy gospodarstwie , ale gdy weźmiesz taką na dyskotekę czy inna imprezę to zapominają o tym i udają "miastowe panny" ;)

 

P.S Ja bym się chyba zaczął tarzac ze śmiechu przed tą chlewnią gdyby laska powiedziała "ale one są ciepłe " :D przynajmniej wesoło z nią miałeś kolego :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tomaszpa1    0

ale zazwyczaj te ,,od wideł'' to sa proste laski ze wsi , no niestety taka jest prawda. jakby policzyl to pewnie było by raptem kilka lasek w całej gminie ktore robia w gospodastwie bo lubia , no i ciekawe jak wygladaja bo zazwyczaj te naprawde ladne maja gdzies gospodarke i robote z nia zwiazana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matus951    6

A ja wam powiem że bym nie kazał robić dziewczynie na gospodarstwie, wręcz bym zabronił :rolleyes:

Jeśli była by taka możliwość to chciałbym żeby ona się spełniła zawodowo, miała taką pracę jak chce a ja bym pracował na gospodarstwie. Najlepiej to by było tak żeby wogóle nie musiała pracować, ale takie rzeczy to nie w naszym kraju :)

 

 

 

A wracając do weekendu-wesela, to byłem i się dobrze pobawiłem :D

Połowa gości mi mówiła skąd taką fajną i zaje#####e umiejącą tańczyć dziewczynę wytrzasnąłem, a ja klata do przodu, wyprostowana postawa-troszkę tylko do 190 cm brakuje, głowa do góry i duma mnie rozpierała. :D Dzisiaj obchodzę 17 urodziny a to już 2 wesele z osobą towarzyszącą w moim życiu. Nie wyobrażam sobie że miałbym iść już kiedykolwiek sam.

Impreza była przednia, dużo śmiesznych zabaw, fajny zespół był, dobre towarzystwo.

Jak wracam myślami do tych chwil to odrazu uśmiech się pojawia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Gość Profil usunięty
      Przez Gość Profil usunięty
      Witam wszystkie Panie i Panów będących w związkach małżeńskich i nie tylko, w końcu nikt nam tu nie będzie wytykał co robimy w tematach dla Panien i Kawalerów, tu możemy swobodnie pisać o wszystkim i o niczym. Zachęcam do pisania.
    • Przez Migotka
      Hej jestem ciekawa czy na przełomie  tylu lat zawiązały się tu pary i powstały jakieś  związki między użytkownikami z  agrofoto?  Sprzed  ponad 10 laty pamiętam ,że było tu wielu ciekawych ludzi ... Jak się u Was potoczyło życie ?  Nie było mnie tu wiele,wiele lat...
      z kilkoma osobami do dziś utrzymuje kontakty a jak to jest z Wami ? Czy może tę grupe przejęły już małolaty ? Pozdrawiam 🙂
    • Przez bergman31
      Już w najbliższą niedzielę 31 marca 2024 roku o 21:20  w TVP1 pokazane zostaną wizytówki rolników kandydujących do 11 edycji programu Rolnik szuka żony.
      https://www.facebook.com/100068842099677/posts/pfbid0cmEG3uYipVmh5j7CKx9xVcTAvyg1s4gNy4PNBRZXXxQ5jzPjzsYio44uA9iw4osel/?app=fbl
       
    • Przez bergman31
      Zaczynamy 10 serię.
      Kto według Was znajdzie się w programie?
    • Przez krzychuUrsus360
      Tak jak w temacie jak myslicie czy jest szansa żebym jakąś kobietę tutaj znalazł z gospodarstwem?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj