Pytanie do uwodzicieli. Jak Wy to robicie? część 2

[Hubert8245 24]

@UrsusCzesio w takiej sytuacji jak Ty to jednak bym się załamał doszczętnie szukaj zajęcia i odwróć się do niej d**ą tak jak ona na Ciebie i po sprawie przejdzie Ci na bank

[lordhagen 283]

Wiem Czesiu, wiem, że się do niej przywiązałeś i u mnie o tyle łatwiejsza sytuacja, że zdarzyło mi się... zakochać (?) w nieco nieuświadomionej życia panience, dlatego samą motywacją do zaprzestania tego procederu była świadomość, że zawracam sobie głowę taką... osobą nie w moim typie, żeby się zbyt dosadnie nie wyrazić.

 

Ale u Ciebie może być trudniej ze względu na to, że trafiłeś na taką jak trzeba i żal się rozstawać, a u mnie wręcz żal by było wrócić do niej z powrotem.

[Gość Profil usunięty]

Uderz w stół a nożyce się odezwą. Nie powiem, że nie wykazuje zainteresowania... Stwórzcie może jakąś soup operę pt. "Miłość między skibami".

[19Damian89 0]

Nie ma co na sile szukac dziewczyny wiadomo bo to jest glupota, ale zawsze mozna miec kilka kolezanek prawda i z nimi pisac a noz widelec z jakos zaczniesz sie spotykac czesciej i cos miedzy wami zaiskrzy, tez nie ma co na poczatku sie angazowac za mocno zeby potem nie myslec rok o tym najlepiej z czasem bycia razem poznajecie sie jeszcze lepiej i czujesz czy to jest to czy jej jest z toba dobrze czy tobie z nia jest dobrze czy sie meczycie ze soba. Nie macie tez kolo 30 ze musicie sie bac ze juz w tym wieku nie znajdziecie drugiej polowki bedziesz w sredniej czy na studiach to wtedy mozna sie rozgladac a teraz mozna troche z kumpalmi i kolezankami po imprezowac w domu czy na dyskotekach jak kto woli. Fakt jest faktem ze dzisiejsze dziewczyny nie maja latwego charakteru ale mozna sie przyzwyczaic i wystarczy o tym pogadac jak cos jest nie tak i bedzie ok moze nie zawsze ale jak laska jest madra i zalezy jej na tobie to bedzie chciala sie zmienic tak zeby bylo dobrze;)

 

a co do kolegi co mu kuzyn wyrywa laske to wiesz po swinsku jak tu kolega robili koledzy mozesz jej o nim nagadac jakis glupot to moze go przekresli, albo bardziej kulturalnie musisz z nia sie czesto spotykac i duzo rozmawiac o was to znaczy niech ona opowie co u niej sie wydarzylo przez tyle czasu ty powiedz co u ciebie jakie plany na przyszlosc itp. taka luzna gadka potem mozesz sie spytac czy ma chlopaka jak powie ze nie to jacy sie jej podobaja jak bedzie to malo podobne do ciebie to powiedz " szkoda ze ja taki nie jestem bo by bylo cudownie miec taka wspaniala dziewczyne jak ty" czy cos w tym stylu trzeba probowac a moze sie uda POWODZENIA

[Gość Profil usunięty]

Uważam, że wina leży pod oby stronach i zarówno MY, jak i ONE poddaliśmy się fali obecnego świata i stajemy bardziej indywidualni. Przecież ile ludzi poznaje się przez naszą klasę. Ludziom trudniej się na żywo rozmawia bo słowo pisane wypiera słowo mówione.

[PatrykGY 4]

Uważam, że wina leży pod oby stronach i zarówno MY, jak i ONE poddaliśmy się fali obecnego świata i stajemy bardziej indywidualni. Przecież ile ludzi poznaje się przez naszą klasę. Ludziom trudniej się na żywo rozmawia bo słowo pisane wypiera słowo mówione.

W tym się zgadzam całkowicie ja jestem przykładem takiej osoby bo też mam znajomą co z nią piszę a nigdy na oczy nie widziałem (magia internetu)

 

@Czesio rzeczywiście takie coś jest najgorsze ja z jedną tak miałem i wtedy jest do d*py :angry:

[19Damian89 0]

Bobek masz 100% racji teraz latwo jest poznac laske przez neta pogadac bajerowac z nia ladnie pieknie przychodzi spotkanie na zywo i nagle grobowa cisza wiem bo mialem tak sam, ale jesli sie trafi na laske ktora duzo gada na zywo to nas osmieli i wtedy tez bedziemy nawijac jak podczas pisania a potem z nastepna to juz bedzie luzik i bedziesz juz z kazda sobie gadal na zywo czy to przez gg na luzie najgorzej jest pierwszy raz...

[Gość Profil usunięty]

Także dziewczyna zna dwóch chłopaków, jeden pewny siebie, wygadany, zabawny. Drugi zaś cichy, nieśmiały, speszony.

[fart23 0]

Co do znajomości internetowych i smsowych to są dobre i złe strony. Internet i smsy powodują że ludzie nie potrafią rozmawiać już ze sobą (zwłaszcza o rzeczach trudnych). Coraz częściej słyszy się że ludzie zrywają ze sobą przez maila bądź smsa, bo tak łatwiej, nie trzeba w oczy spojrzeć. Druga sprawa to tv, obecnie "lansowany" w mediach model związku i pseudo-miłości opartych na sferze materialnej, ciągłej zabawie, i wmawianiu młodym ludziom iż wszystko im się należy od życia powodują że tradycyjne pojęcie rodziny chyba niedługo umrze śmiercią naturalną. Ludzie zbyt szybko rezygnują, w razie kłopotów, niepowodzeń wolą rzucić wszystko w diabły niż próbować to naprawić. A wszystko przez to że nierozmawiamy ze sobą.

[Czekol 0]

Lol nie wiedziałem jak usunąć posta ;d więc jakoś się wypowiem. Dobry temat i zacznę czytać znowu bo wcześniej do 3 str i myślałem że to koniec sry. // Moderator może usunąć tego posta jak mu się będzie chcieć ;p

[UrsusCzesio 310]

po jedno zaszło juz dosc daleko a po 2 z taka kobietą to nigdy nie zgine i takiej nie znajde następnej. W każdym biznesie damy rade. Wszystko się załatwi. Mądra, piekna, miła. Jej,, Kur*a mać i do przodu" A nogę to nie powiem ma baaardzo ciężką

[fart23 0]

najważniejsze żeby Tobie Czesiu odpowiadała, nie ważne co inni będą mówić, a jak ktoś ja znieważy to w bagażnik i do lasu na męską rozmowę

[UrsusCzesio 310]

no akurat raz miałem bardzo urposzczone z tym lasem Niczym uprawa uproszczona jechaliśmy przez las i kumpel troche przegioł..

[fart23 0]

ja tam skory do bitki nie jestem, ale swego czasu mąż kuzynki mojej żony, też przegiął no i...bum bum bęc bęc, wiedział że ostro przesadził i nawet później przyszedł przeprosić

Do niektórych tylko ręczne argumenty przemawiają

p.s. gdyby nie Twoje filmiki na YT to nie wiedziałbym że AF istnieje

[Hubert8245 24]

Kurde coś mnie nachodzi dziwnego teraz gdzie widzę jakąkolwiek parę to mnie zara ku**ica bierze nie wiem dlaczego, może ze mną coś nie tak?

[Filipoo 14]

ludzie żyć nie umierać piekna pogoda dzień dośc długi pracy naprwno macie sporo :)ja np na 2 maja mam do uszykowania 22 metry drewna w klockach a co gorsza babcie mam w szpitalu :unsure:ale co tam ja się teraz cieszę moja była mnie zaskoczyłą jak nigdy :Dpowiedziała ze wioska taka jak moja jej się podoba i mogła by mieszkać na gospodarstwie  a najlepiej zeby było tak jak w kogel mogel :Da jak się pytam co i jak to mówi zobaczymy jak bedzie ale juz od tygodnia widzę ze wiecej piszemy rozmawiamy ogólnie się zblizyła do mnie :D100% ze będziemy ze soba moze juz w wakacje albo i prędzej  w majowe na zabawy idziemy razem :Dost raz jej przyjaciółka a moja kolezanka i dalsza sąsiadka powiedziała ze my jeszdcze nie raz ze sobą będziemy ze to nie koniec :Dale z tym gospodarstwem to aż mnie zamurowało B)ludzie kocham a umiem pracowaći nie mysleć o tym ze nie wyszlo nie raz nam nie wychodziło było cięzko do pierwszego wieczoru noc mineła rano wstawało się inym cięzko ale robiło się coś w dzień i na chwile się zapominało a teraz to sę przyzwyczaiłem  głowy do góry i do przodu  imprezy się teraz zaczeły na dobre:) czesiu jeśli wiesz ze warto to nie odpuszczaj:)

[lordhagen 283]

Widze, że entuzjazm Cię nie opuszcza. Znam to uczucie... Szczęścia życzę.

[wojoch7340 6]

Hubert 8245 nie tylko Ciebie ale jak się to mówi żeby nie zazdrościć

[UrsusCzesio 310]

Kurde coś mnie nachodzi dziwnego teraz gdzie widzę jakąkolwiek parę to mnie zara ku**ica bierze nie wiem dlaczego, może ze mną coś nie tak?

 

Chyba podświadomie mocno brakuje ci drugiej połówki

[Hubert8245 24]

ja tam osobiście to nie czuję zbytnio braku drugiej połówki, po tym jak mnie olała koleżanka to stwierdziłem, że przyjdzie na to jeszcze czas ale jak ją widzę to mnie coś muruje i walczę z tym żeby z niczym do niej nie wypalić i nie być uległym wobec niej

[UrsusCzesio 310]

no własnie, podświadomie Ci bardzo mocno brakuje. Mi niestety świadomie brakuje...

[PatrykGY 4]

Czesiu czemu ja takiej Patrycji nie poznałem:angry:

[UrsusCzesio 310]

A ja czasami bardzo mocno żałuje...

[Gość Profil usunięty]

Czesław przyjmij to po męsku na klatę.

[PatrykGY 4]

Ale w pierw kamizelkę kulo odporną załóż :rolleyes:

Rozumiem szkoda zostawić i szkoda z nią być...