darek45

wymiana pierścieni tłokowych 5211

Polecane posty

darek45    0

Witam wszystkich użytkowników forum.jesten nowym członkiem forum , lecz dość długim użytkownikiem zetorów 5211 i 5245.

 

dzisiaj zabrałem się za wymianę pierścieni tłokowych w 5211.przebieg od nowości 3200mtg bez poważnych remontów.ostatnio na 150 mtg 7litrów oleju skonsumował.

przed zdjęciem głowic chciałem sprawdzić luzy zaworowe,jakie było moje zdziwienie gdy pomierzyłem od 0.7 do 1 mm ,zaznacze że nie było problemów z zapalaniem jak i z mocą.

zaczołem się zastanawiać czy dobrze sprawdzam.przy zmianie ruchu zaworów,przekręcam jeszcze raz wał o 360 stopni i powinno dać się regulować , kręciłem w prawo.proszę o podpowiedzi jeśli coś robię żle.składał będę na drugi tydzień z powodu braku uszszelek pod głowicę.gładzie cylindra idealne. POZDRAWIM !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jerzy    3

Jeżeli wyhlał tyle oleju nas bank pierścienie do wymiany, sprawdź czy tłoki nie są czarne i czy nie ma luzów na panewkach, najwazniejsze że nie ma progów na tulejach. pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek45    0

już wszystko jest na stole tłoki ok panwwki ok tylko pierścionki padły. w ubiegłym roku paski klinowe miałem jakieś marnej jakości.

3 razy się zerwały, raz poszła para spod maski stąd problemy z przegrzanymi pierscieniami .

podpowiedzcie jak ustswiacie ( sprawdzacie ) zawory.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
toniekmf255    6

Ja bym szczerze radził wymienić także tuleje


Mój avatar-mój ulubiony pies którego już ze mną nie ma :(

Są ludzie, którzy nie popełniają błędów. To ci, za których myślą inni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Jeśli tuleje są ok, to wymień tylko pierścienie, przebieg niewielki jak na zetora. Skoro nie maja zużycia, znaczy dobrej jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek45    0

dzięki panowie za podpowiedzi w sprawie regulacji zaworów ,w taki sposób sprawdzałem.

mój niepokój wzioł się stąd ,że parę lat temu miałem c-360-3p i instrukcja podawała inny sposób regulacji;

za jednym razem ustawiało się 4 zawory ;1,2,3,5 następnie przekręcenie 360 stopni wałem i4,6.

chodziło mi że tu 3 cylindry i tam .

co do wymiany samych pierścieni , to wymiśliłem sobie ,za jakieś 2000tyś mtg zrobię kapitalkę tj. tuleje , tłoki ,panewki, pierścienie i regenerację głowicy.

chyba że wcześniej zacznie brać olej.

JESZCZE RAZ DZIĘKI !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Jak wszystko będzie ok, to nie śpiesz się z tą kapitalką, te silniki wytrzymują ponad 10tys do remontu góry, wał jeszcze trwalszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jacus    3017

dobrze ci sie wydaje ze w 3 cylindrowych to sie inaczej ustawia.ustawiasz 1 na wahaniu zaworow,zaznaczas punkt obracasz o 360 i regulujesz .i tak nastepne


buk, humor ,seks ,rokendrol.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek45    0

niepokoiły mnie duże luzy , no kurcze 0,7do 1 mm. palił od jednego obrotu nawet jak stał 3 dni . zryw i moc super mam do czego porównywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

czy wymieniac tuleje to mozna latwo sprawdzic :) wloz nowy pierscien w tulej i zobaczysz jak sie pierscienie schodza jesli jest duzy odstep to musisz tez tuleje wymienic :) a jak nie to mozesz jeszcze na tych smigac co masz :) :)


Będę brał Cię! -Gdzie? -W oborze na traktorze ;P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek45    0

panowie pisałem wcześniej że tuleje są w idealnym stanie żadnego progu,ślady po chonowaniu tulei.

gdyby były małe progi to bym się nie zastanawiał.

po wyjęciu tłoków pierścienie olejowe prawie nie wychodziły z tłoka , pozostałe były ok ale wymieniłem wszystkie nowe oryginalne czeskie 180 pln na 3 cylindry.

przy okazji rozpołowiłem zetorka ,wymieniłem uszczelniacz na wale bo po tych przegrzaniach zaczoł puszczać po kole zamachowym ( uszczejniacz jak kamień )

wymieniłem również łożysko oporowe małe następne 55 pln.

do wiosny pobryka sobie w szambiarce , a pużniej już bedzie miał pod górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DarekD    70

to teraz czekamy na efekty tych napraw i prośba o parę słów po złożeniu i uruchomieniu. Oczywiście dobrze byłoby jakby wymiana samych pierścieni wystarczyła , tym bardziej jak tuleje noszą jeszcze ślady obróbki. Z drugiej strony jak był przegrzany to zazwyczaj tłoki i pierścienie musiały dawać ostro po tulejach także i one to odczuły.


nowy

 
 
 
 
 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Pisze wyraźnie, że pierścienie olejowe zapiekły się w rowkach, a ślady obróbki są bardzo długo i ich zadaniem jest utrzymanie oleju na gładzi. Przy przegrzaniu najwięcej dostaje tłok, bo nie jest odbierane ciepło od niego. Pierścienie dopasują się do tulei i będzie mruczał jak nówka, tuleje są już utwardzone i aby pirścienie były dobrej jakości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DarekD    70

"zorzyk2" ty nie wypisuj takich rzeczy , jakoby ślady obróbki odpowiadały za smarowanie tulei bo byś nie nadążył dolewać oleju , honowanie ma się wytrzeć w czasie przewidzianym na dotarcie silnika . trochę robiłem przy tych silnikach i wiem jak wyglądają po dotarciu , wiem też jaki efekt przynosi rozebranie i złożenie tych elementów już wcześniej ze sobą współpracujących . Co to znaczy ,że najwięcej dostaje tłok ? chyba jak pęknie , bo zazwyczaj następuje wzajemne tarcie z tuleją co rysuje jedno i drugie jednocześnie , więc jak pisał ,że był przygrzany to pierścień olejowy zapiekło? stanęły raczej od nagaru czy jak ten konkretnie olejowy -od osadów spalonego oleju


nowy

 
 
 
 
 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Wyłoże dokładniej. Przegrzany - bo zazwyczaj zbyt mało płynu lub awaria układu chłodzenia więc ciepło nie przechodzi z tłoka poprzez tuleje do układu chłodzenia, a najwięcej kumuluje się go w aluminiowym tłoku w jego komorze spalania , w tym miejscu jest najgrubsza (denko) część tłoka. Dlatego też w główkach korbowodów są zazwyczaj kanaliki przez które denko tłoka jest spryskiwane olejem , a za tym chłodzone. Nie było tu przypadku pęknięcia tłoka i ten problem nie podlega rozważaniom. To że rozebrałeś i złożyłeś ileś tam silników nie oznacza, że wiesz wszystko o zasadach konstrukcji i budowy silników. Zadam Ci pytanie: dlaczego oś wału korbowego jest przesunięta względem osi tulei? Co do tych śladów , to jest prawda - czytaj o honowaniu i tych śladach w linku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DarekD    70

to ,że przeczytałeś i to nie zbyt uważnie jeden link to nie znaczy ,że wiesz wszystko o budowie i coś tam jeszcze co tam nawypisywałeś . honowanie ułatwia ułożenie (dotarcie ) pierścieni i to jest w tym artykule , może przy okazji ,zgoda , rysy gromadzą olej ,ale nie przetrwają ileś tam tysięcy motogodzin . weź kiedy wyjmij i z powrotem zamontuj tłok razem z tymi samymi pierścieniami do tej samej tulei ( nawet w silniku ,w którym są jeszcze wyraźne ślady honowania) i sprawdź ciśnienie sprężania w tej komorze . dlatego właśnie pisałem ,że po naprawie obejmującej tylko wymianę pierścieni nie ma co się od razu spodziewać poprawy sprawności silnika . też zadam Ci pytanie: dlaczego komora spalania w tłokach bywa przesunięta względem jego osi symetrii?


nowy

 
 
 
 
 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

Zarzuciłeś mi , że piszę bzdury o śladach obróbki, więc dlaczego tuleje honuje się a nie szlifuje. Nie pisałem wcześniej nic o tym, że pierścienie będą przylegać, lecz że muszą się dopasować i te ślady które zostały na tulejach nie są przeszkodą. Link podałem byś sobie poczytał. Nie czytałem go w całości, tylko sprawdziłem czy jest w nim zawarty wątek smarowania. Ja o tym uczyłem się ponad 25 lat temu. Nie odpowiedziałeś na moje pytania stawiasz inne. Co do komór spalania, bywają różne , to są całe rozdziały książek odnośnie ich typu, kształtu i za dużo byłoby pisania, może poczytaj sobie do poduszki książkę np: "Wysokoprężne Silniki Spalinowe " autorstwa Witolda Leśniaka. W zasadzie każdy demontaż jest niszczący i zawsze zachodzi potrzeba ułożenia się i dopasowania współpracujących części. Słowa "może przy okazji" nie są merytoryczną dyskusją. Powodzenia w lekturze technicznej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DarekD    70

niech "darek45" odpowie jakie są efekty jego naprawy i skonfrontujemy teorię z praktyką :)


nowy

 
 
 
 
 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
miszka31    31

panowie nikt z nas nie widział tych tłoków a ni tuleji jeżeli był tylko a może az przegrzany to wymiana pierścieni coś pomoże,ale gdy pierścienie były zapieczone na wskutek przedmuchu to wontpie by to cos dało,pierścienie stają jeszcze od kurzu jak się ni dba o filtr powietrza , wtedy napewno sama wymiana pierścieni nic nie da.niech chodzi mu jak najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
darek45    0

panowie nie spodziewałem się tak bużliwej dyskusji fachowców,temat wygląda tak ;

poskładałem wszystko do kupy, świeża oliwa podpompowanie paliwka i odpalił bez większych problemów ,na początku trochę niebieskiego dymu , kilka delikatnych przegazówek ,silniczek chodzi pięknie i równo,przejeżdziłem jakieś 3 mtg ,na obrotach w transporcie zero dymu ,na wolnych obrotach jak jest zimny delikatny niebieski dymek.dzisiaj jest za wcześnie osądzać efekt mojej pracy.myślę że po 50 mtg będzie już wiadomo.

jeśli będą ubytki oleju to znaczyło by że wydałem 200 pln , i pracowałem w ( spółdzielni pracy zbędny trud ).

a jeśli ok to będzie satysfakcja .

odezwę się co wyszło z mojej pracy ,POZDRAWIAM !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
DarekD    70

nie widział ,ale były opisane przez właściciela!! dyskusję wywoła "zorzyk2"( w końcu po to jest FORUM) z góry zakładając że będzie chodził jak nówka . Ja pisałem o efekcie tuż po złożeniu części w takiej kompletacji tzn . odpala lepiej czy trudniej w niskich temperaturach ? nie powinien dymić na niebiesko ,ale być może przestanie po dotarciu ,a może wyjdzie jeszcze coś innego ,czego wcale nie życzę . Poczekajmy niech trochę silnik pochodzi i wszystko jasnym się stanie . Amen. :)


nowy

 
 
 
 
 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zorzyk2    56

No właśnie, po to jest forum. Dyskusja merytoryczna powinna wnieść trochę wiedzy i taki był jej cel. Nie wypowiadałbym się gdybym nie rozumiał zagadnienia i daleki jestem od stwierdzeń używanych przez niektórych, niczego z góry nie zakładałem lecz oceniłem na podstawie opisu właściciela. Jednemu Darkowi już traktorek chodzi jak w zegarku, może i drugiemu się unormuje. W moim zetorku były zmienione całe komplety, a mimo to nie jestem zadowolony do końca. Zimny silnik nie łapie równo na wszystkich cylindrach i mocniej kopci, a ciepły pracuje dobrze, ma moc. Powodzenia w remontach i eksploatacji.

Odpowiedź na moje pytanie - by silnik pracował ciszej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Apista    6

Dołanczam się do tematu gdyż jutro jadę do warsztatu robić kapitalke ale przy 7211.

Nie wiem ile czasu to mi zejdzie ale wypiszę najpierw niedogodności które widać gołym okiem.

Przede wszystkim słabo pali czyli aby go odpalić to muszę sporo kręcić aby w końcu odpalić. Dlatego też każdorazowo go podgrzewałem aby ułatwić rozruch. Strasznie kopci w szczególności jak jest zimny silnik, jak się rozgrzeje daje czarny dym szczególnie jak się przygazuje. Rurką odpowietrzacza (układu smarowania)po rozgrzaniu dosłownie kapie z niego olej czyli pierścienie do wymiany. Często się zdarza że jeśli chodzi na wolnych oprotach i ruszy się kawałek to pojedzie kilka-kilkanaście metrów i zgaśnie, potem kręce czasem chwilę czasem od razu zaskoczy i "niechętnie" wchodzi na obroty czyli że nie dostaje paliwa, czasami kilka razy pod rząd, nie wiem dlaczego, pompa 2 lata temu była regenerowana a wtryskiwacze nowe kupione i sprawdzone. Z jednej głowicy cieknie co muszę tuleję wtryskiwacza wymienić i przy okazji wymienię przy dwóch pozostałych bo już jedną głowicę niepotrzebnie (przez wyciek w tulei)wymieniłem.

Teraz sprawy poza silnikowe.

Licznik mtg wskazuje 4321,2 mtg ale zatrzymał się prawdopodobnie 10 lat temu jak nie więcej. Czyli obecnie będzie miał około 6-10 tys mtg. Licznik ten elektryczny kosztuje nie mało bo ponad 120 zł (przy silnku) jak nie więcej.

Wiek zetora jest taki sam co mój czyli 21 lat. Przez tyle lat cały czas stał pod chmórką, ale od tygodnia stoi pod szopą, w końcu zrobiłem z tym porządek i dach ma, lecz to zbyt przewiewne i ciasne miejsce.

Co do kiepskiego odpalania to ma tak od ponad 15 lat jak nie więcej. Tata mówił że jak był nowy to pszczółka, zawsze odpalał za pierwszym razem. Ale że jeździł bardzo delikatnie to ciągnik stracił moc z czasem. W końcu pojechał do POM-u gdzie rozkręcili go na części pierwsze (nasz ciągnik był pierwszy taki w całej okolicy a mechanicy w POM-ie jeszcze nie znali tego ciągnika więc go rozkręcili aby go szczegółowo poznać). Lecz jak go skręcili to już słabo odpalał, i cały kolejny rok bez przerwy go rozklęcali i skręcali nie wiedząc dlaczego ma taką małą moc. Otuż w końcu wymienili tłumnik i moc się znalazła, w tłumniku osadziła się sadza która blokowała wydech(przez zbyt delikatną jazdę). Ale odpalać to do dziś słabo odpala. Myślę że w rozrządzie jest o 1 ząbek źle przestawione koło (opóźnia) i to jest tu błąd ale pewności nie mam.

W C-360 jak o jeden ząbek w rozrządzie było źle ustawione (zbyt wcześnie)to wydmuchiwało uszczelki pod głowicą, po przestawieniu prawidłowo chodzi jak pszczółka.

Dobra, na razie jeśli ktoś miał podobne problemy i udało mu sie naprawić usterkę to pisać jak. Tylko się nie rozpisywać jak ja xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez skarpetahanzo
      Witam wymienilem filtr oleju baka na wymienny i mam problem z duzym cisnieniem oleju , podobno trzeba zmienic tez zawor cisnienia oleju na pompie i pytanie mam zwyczajnie kupic nowy czy do filtra wymiennego powinien byc inny ? Rozbieralem stary zawor ale brak tam podkladek wiec zbytnio nie mam jak zmniejszyc tego cisnienia na starym zaworze .
    • Przez Kondzio55
      Witam,Problem ciagnie się już kolejny rok i problemu nie rozwiazalismy.Sezon jakos przechodził ale do sedna. Ma nadal problemy z odpaleniem po np nocy,łapie na 2 tłoki pozniej na 3 i na 4 .Dym ze idzie sie udusić No dobra idąc dalej cisnienie oleju w normie,zimny trzyma 5,5atm, ciepły (80st) trzyma 3atm.Pompa paliwa daje cisnienie,po kompletnej regeneracji,wtryski prawidłowo rozpylaja,cisnienie 170-180, Kompresja 1 cylinder 24 ,2 cylinder 21(próba olejowa wzrosło do 24) 3 cylinder 22, 4 cylinder 22.Teraz gdzie szukać przyczyny?? Czy złe tłoki i pierscienie? Rocznik 88   i z tego co wyczytałem to powinien być tłok z 3 pierscieniam wiec prawidłowo załozone. Ja już nie mam pojecia co moze byc nie tak..Moze ktos miał taki przypadek? Dodam ze oleju nie przybywa,ani nie ubywa 
    • Przez Lukasz93
      Owy Zetor zaczał czasem pod obciazeniem wyganiać płyn z chlodnicy i szybko się zagrzewał, załozylem bańkę na przelew, pozniej zaczęła wariowac temperatura jakby zaciał sie termostat, wyrzuciłem więc termostat. Sprawdziłem go we wrządku w 100 % sprawny, wahler. Wkoncu zaczął przy byle obciążeniu wyrzucać płyn, w chlodnicy pełno bąbli powietrza. Zalozony nowy korek chlodnicy, jeszcze gorzej. Cisnienie w pracy sie zrobiło ze zaczeło wypychac plyn przewodem od chlodnicy. W oleju nie ma płynu, odwrotnie też.
      A wiec jakis przedmuch tak czy siaķ. Glowice zostały zrzucone i do regeneracji. Na jednej uszczelce może był jakis przedmuch do kanału. Tuleje wydawyaly sie ok. Wszystkie glowice okazały się dobre na regeneracji. Założone nowe uszczelki, 1 odpalenie i odrazu tak samo bąble w chlodnicy. Wymieniona następnie pompa wodna. Nic nie dało. Test na co² robiony, kolor czynnika się nie zmienia, jakby nie bylo przedmuchu. Zrzuciłem paski z pompy wodnej, wsadzilem rurkę pcv zamiast korka i zalałem płyn aż do tej rurki. Po zapaleniu bez kręcącej się pompy rośnie płyn w tej rurce aż wkoncu strzeli bombel.
      Próbowałem znaleźć na ktorym cylindrze jest przedmuch podkładając monetę pod trzonek zaworu wydechowego żeby odprężyć cylinder. Na każdym cylindrze tak samo płyn rośnie.
      No jakby przedmuch ale test co² nie pokazuje. Za co się tu brać teraz może ktos ma jakieś rady?
    • Przez niunieq666
      Witam forumowiczów
       
      Od ok 12 lat jestem posiadaczem Zetorka 4718, gdy w końcu klękneła pompa wtryskowa przyszedł czas na remont. Niestety, naprawa jej nie była taka prosta. Gość któremu to zleciłem stwierdził że do tak starego modelu nie ma już części i stąd moje pytanie. Czy podejdzie do tego pompa od powiedzmy 5211?
    • Przez MaciejSZ
      Witam. Ostatnio zauważyłem w moim zetorze 5011 bardzo duze wibracje na całym ciągniku, na wysokich obrotach. Jest to strasznie uciążliwe i chce się tego pozbyć. Do tego ciągnik dosyć mocno kopci. Poczytałem w necie i podejrzewam ze moze to byc wina wtryskiwaczy.  Moze ktoś miał podobny problem. Z góry dziękuje za odpowiedź   
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj