samczyk1991

Problem z bydłem.

Polecane posty

samczyk1991    83

Słuszna uwaga!!! Nerw mnie chwycił bo mi narobiła roboty na półtora godziny w środku nocy.

Później trochę przemyślałem swoje zachowanie, wiem, przegiąłem z deka , ale ja już tak mam. Ja zwierząt na ogół nie bije, staram się je chować bezstresowo, ale czasami jak przeginają to nie wytrzymuje, nerw mnie chwyta no i (...) Wszystko jest dobrze, krówka i tak mnie się nie boi , podchodzi sama żeby ją pogłaskać. Niestety krowa nie człowiek, przeprosić się jej nie da, ale jakoś to jej wynagrodzę , rzucę jej jakiś przysmak.

 

 

Dziękuje za wszystkie odpowiedzi na mój temat, krowy już tak natrętnie mnie za ubrania nie ciągają. Witaminki niedługo kupie i będzie git.

Temat uważam za zamknięty i proszę moderatora forum o zamknięcie tematu.


Wieczny kawaler ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
andrzej2110    535

Jakiś tydzień temu byki mi poidło popsóły. Wyłamały górną część. Rad nie rad odkręciłem poidło, pospawałem i przykręciłem spowrotem. Byki nie oberwały bo to nic nie da. Poidło przez to się nie naprawi, najwyżej byki będą bardziej płochliwe i mogą szybciej drugi raz to urwać.

EOT

 

Tematu nie będę zamykał bo się jeszcze komuś przyda.


Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym.
ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny :D

bullet_black.png

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Challenger    4
Za pępowinę to nie dawaj im się ciągnąć. To nie jest dobrze.

Wiem ze to nie jest dobre ze tak się dydaja po pępowinach. Ja je non stop odganiam żeby tego nie robiły ale odejdę na chwile do nich żeby dać innym cielaka papu a one znowu swoje :angry: . Jak mnie zdenerwują to je powiąże i koniec ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
samczyk1991    83

Ok nie ma problemu.

U mnie po pojeniu cielaki ciągają się za uszy, to normalne ale boje się żeby nie poniszczyły kolczyków . Odganiałem je non stop , ale to nie pomagało aż se w końcu dałem na luz.

Jutro rano zrobie fote jak one to robią, bo to śmieszny widok.


Wieczny kawaler ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
milanreal1    319

U mnie kiedyś tak się ciągnęły że aż krew poleciała. I od tego czasu szczególnie zwracam uwagę żeby się nie ciągnęły. Teraz pilnuje cielaki już nie raz dostały wężem gumowym po grzbiecie ale się odzwyczaiły. I teraz po jedzonku jest piękny widok bo się całują :-) U mnie to zdało egzamin bo mam mało bydła a w większym stadzie przypilnować jest wręcz niewykonalne.


Zapraszam na swój profil
Pozdro :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klejnus    0

Ja tam też widziałem jak się liża i to obojętnie czy byczki czy jałówki czy byczek i jałówka widocznie maja większa tolerancje niż człowiek hehehe:) Ps a co z tymi zdjęciami?? :) A tak ogólnie to co myślicie o biciu krów jak są nieposłuszne?? Bo mi się to nie widzi i ogólnie staram się nie bić bydła chyba ze w pysk lub nos ale delikatnie tyle tyle by wzięło łeb ze mnie.


Nie jestem rolnikiem i nigdy nie byłem dopiero sie uczę przepraszam za błędy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
matys89    1

Aprpo bicia w pysk kuzyn mi mówił ze lepiej nie bić krowy w pysk czy pogłowie bo może poronić więc nie radze tego robić. U mojego wujka też jałówka ciągnie po pępowinie wiec jest w osobnym kojcu oddzieliliśmy ja od reszty cielaków bo przeważnie były trzymane po 4 w kojcu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A u mnie cielaka po urodzeniu liże pies zamiast krowy(Mądry Tofik co nie :) )


Ursus 912 "duży"
Ursus C 355 "mały"
Ursus C 355 "wujowy"
Razem na 21 hektarach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Challenger    4

No u mnie teraz przestały się już ciągnąc po pępowinach bo nie dostają już mleka w proszku, a jak dostawały mleko to jak głupie tak się ssały wzajemnie. Co je odgoniłem i poszedłem innym cielaka dać papu chwila moment i z powrotem się ssały. :angry: Ale teraz jest dobrze... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Qtas    1

Tak się mówi: "witaminy", a przecież nie same witaminy się kupuje, a mieszankę mineralno- witaminową. I te składniki, w postaci różnych soli mineralnych, w tym mikroelementów mineralnych, będą pomocne w uzupełnieniu niedoborów mineralnych u zwierząt. Objawami takich niedoborów mogą być właśnie: lizawość, zjadanie nietypowych pokarmów itp. Takim typowym objawem jest łapczywe zjadanie posikanych moczem (ludzkim lub np. psa) roślin.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
klejnus    0

A ja mam takie pytanie czy u krów można doprowadzić do nadmiaru tych mikroelementów itd?? Co się stanie jak będziemy dawać ciągle witaminy sole itd czy może dojść do przedawkowania??


Nie jestem rolnikiem i nigdy nie byłem dopiero sie uczę przepraszam za błędy:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoczek    0

Nadmiar jak i brak jest dla krów szkodliwy. Jeśli będziemy podawać za dużo to na pewno doprowadzimy do nadmiaru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zetor10045    13

Koledzy mam do was pytanie czego może brakować cielakom są w oborze luzem i gryzą drewniany płotek oddzielający ich na grupy(starsze,młodsze) drzwi wejściowe i korytko <_< , co mam zrobić z tym?? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Maciekplo    0

:D GoRAL1 ma rację. Musisz spróbować z kredą pastewną. Lizanie jest dobre ale nie u krów. Krowa, która jest odpowiednio nakarmiona nie będzie lizała tylko będzie leżeć i przeżuwać. Napisz dokładnie skład dawki pokarmowej to jeszcze pogadamy.

Kupione przezemnie lizawki zawierają witaminy i inne dodatki, a kupione pasze zawierają dużo ilość białka i witaminy, dodatkowo mają urozmaiconą "diete", kiszonka z balota, sianko, ziemniaki, pasza własna, no i od kilku dni kupione dodatki i lizawki. W każdym bądź razie to źle u mnie nie mają.

mtracz po części masz racje , ale latem gdy krowa mi uciekła z pastwiska przyszła pod dom i zaczęła żuć moje wyprane spodnie, które wyniosłem aby wyschły. Nic z nich nie zostało. Jeszcze jeden przykład, czy widziałeś żeby krowa jadła ryby??? Zostawiłem kilogramowego Lina na murku koło domu, bo poszedłem po nóż, obok pasły się krowy, wróciłem około po 2 minutach i zobaczyłem koniec ryby w krowim pysku. Krowa na przód a ja za nią. Ale mi się na wspomnienia zebrało hehe. Autentyczny przypadek, nie ściemniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez Wiesiujohny
      Witam przychodzę z zapytaniem gdzie kupić skuteczny środek na odrobaczenie krów mlecznych najlepiej jakby karencja na mleko była zerowa. Z góry dziękuję za odpowiedź 
    • Przez 2Reebok
      Witajcie, założyłem nowy wątek bo z tego co szukałem nie ma w pozostałych nic takiego (o ile nie przeoczyłem) 
       Mianowicie od jakiegoś czasu (ok 7dni) zauważyłem u krów w stadzie, że pojawia się taki biały śluz jak przed rują zazwyczaj jest przezroczysty ale czasem jest cały biały. Dodam, że pojawia się on u krów cielnych. Czy mam się czego obawiać ? Innych objawów niepokojących nie zauważyłem. Krówki mają apetyt nic po za tym tylko ten śluz z dróg rodnych nie to że cały czas się wydziela sporadycznie u różnych sztuk w stadzie pojawia się czasami. Mieliście podobny przypadek może.? 
    • Przez tyj123
      poraz pierwszy nam takie coś sie zdążyło parę dni temu zdechł nam cielak mięsny(brąz) 4 miesięczny wszystko rozegrało sie w 15 min zaczął ryczeć potem piana i krew mu z nosa leciała a po chwili sie położył i było po nim . Jak weterynarz przyjechał zrobiliśmy mu mała sekcje nie był on nawet wzdęty ale miał takie dziwne serce gąbczaste miękki czy z was ktoś miał podobną sytuację i co to mogło być bo weterynarz stwierdził że to wada wrodzona........
    • Przez Pawel0z
      Witam .Od jakiegoś czasu 3-4 mięśięcy zaczely sie pojawiac narosle małe i duże na skorze 9 byczkow i jałówce .2 z nich urosło do srednicy 9cm wiec pojechalem do weterynarza pokazalem foto tego i dal mi jakies lekarstwo na t. stosowal cos w tym stylu.Brodawki przechodzą z jendej na drugą sztukę co mam zrobić.

    • Przez hazelwideo
      Witam mam problem z moim 2 tygodniowym łatkiem. Gdy łatek się urodził było wszystko ok. problem zaczął się 2 dni po urodzeniu łatkowi zaczęły zginąć się przednie nóżki. Był wet i dal zastrzyk i kazał poczekać tydzień który właśnie minął. wet powiedział że będzie trzeba włożyć w gips. chciałbym się dowiedzieć czy ktoś miał już taki przypadek i czy jest to do wyleczenia ?
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj