qazqaz

Ile zarabia przeciętne gospodarstwo 20ha

Polecane posty

Wybrane dla Ciebie
pawel885    2279

Trzeba być ekstremalnym ciemniakiem żeby sądzić że na 15 ha ma się 15 tys kosztów i to z truskawkami  :D No chyba że przejął ziemię w idealnej kulturze po tatusiu i teraz będzie mu rosło kilka lat bez nawozów, upierdzieli to jakąś 30-tką i może się zamknie w 15 tys..... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B3Agro    91

A ja odpowiem jaki jest mój zysk mam ok 15 ha głównie gryka, łubin, pszenżyto i truskawek ok 1 ha reszta jest przesiewana co rok czyli 14 ha 

W tym roku zamknę licznik takim zyskiem: truskawka dała ok 20 tyś łubin z 10 ha dał ponad 27 tys zysku do tego kaszy planuje skosić ok 8t z 4ha biednie licząc sprzedać ja po 2zł za kilo bedzie 16 tyś do tego dopłaty 15 tyś = ponad 78 tyś zł odliczając na paliwo opryski nawozy,kombajn (usługa) zbieraczy  truskawek itd 15 -18tyś  tyś więc ja zamykam rok zyskiem 60 tyś jako że sam sam prowadzę gospodarkę to mam 5 tyś zł średnio na miesiąc z 15 ha pola

 

WIĘC NIE pier**lcie ŻE NIE UTRZYMACIE RODZINY Z 20 HA BO TO JEST GŁUPOTA !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! TEN KTO MA ŁEB NA KARKU I WIE CO WSADZIĆ TO I Z 1HA WIECEJ ZAROBI NIŻ NIE JEDEN Z 100 HA CO JE MA I NIE WIE CO Z NIMI ZROBIĆ !!!

Bzdury dzieciaku piszesz. 

 

Żyć się da i z 15ha ale na pewno nie przy uprawach o których piszesz. 15ha to raczej można się rolnictwem hobbystycznie zajmować no chyba że się ma owoce lub warzywa.

 

Koszty które policzyłeś powinieneś pomonożyć x 2 - no chyba że truskawki ci rodzina w czynie społecznym zbierała i nie używasz żadnej chemii tylko plewisz.

Liczysz plon gryki 2 t/ha - życzę ci jak najlepiej ale to jest nierealne (pewnie zaraz odezwą się fani FarmSymulatoraco napiszą że po 3t/ha zbierają).

 

Z twoich wyliczeń wychodzi że zarabiasz na czysto minimum 4 tysiące z hektara - rok w rok...hmmmm - ja bym cię jako agronoma u mnie nawet zatrudnił i dał 500zł od każdego hektara i nie musiałbyś nic robić tylko zarządzać robotą. Pomyśl - miałbyś ponad 100 tyś zł rocznie "bez roboty :).  

 

Jedno ale - podpisałbyś mi weksle że jak zysk wyjdzie poniżej 2000 zł /ha (bo takie minimum sam wypracowuję nie licząc dopłat) to ty dopłacasz mi 500zł/ha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
marian2011    113

Kto ma rodziców czy dziadków albo ma samemu 50 lat już ,to pamięta że mając 10 ha za Gierka byłeś już gościem stać ciebie było na kupno (przydziały były ale nie problem było załatwić ciągnik maszynę ) kto miał 20 ha to Bizona kupował za gotówkę ,niestety teraz musisz mieć 50 ha to jako tako starcza na bieżące wydatki a kombajn za gotówkę to już tysiące ha musisz mieć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczek1910    29

jakoś nie widzę po sprzetach na jakich pracują rolnicy na wsi tej nieoplacalnosci:) jak tak się wam nie opłaca i nie jesteście nawet na zero to w jaki sposób zyjecie?:) nadal mamy bezrobocie na poziomie 10 proxent:) a waszymi hektarami zajmna się Ci którym będzie się opłacać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Bo tak będzie , tylko że to powolny i długotrwały proces B) . Niektórzy jeszcze liczą że coś się zmieni i wegetują . :wacko:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

jakoś nie widzę po sprzetach na jakich pracują rolnicy na wsi tej nieoplacalnosci:) jak tak się wam nie opłaca i nie jesteście nawet na zero to w jaki sposób zyjecie? :) nadal mamy bezrobocie na poziomie 10 proxent:) a waszymi hektarami zajmna się Ci którym będzie się opłacać :)

 Jak żeś taki spostrzegawczy, to pewno zauważyłeś że te sprzęty (oj bolą oczka?)nie pracują na 20ha, a przynajmniej o 50ha więcej.

 


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jonek98    2650

I większość jest na kredytach,nie jest to własnością rolnika tylko banku dopuki nie spalci kredytu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pawelol111    1342

Bez biadolenia. W ostatnich 4 latach na terenie przybyło kilka nowych kombajnów, co podwórko to ciągnik z napędem, kombajn u co drugiego gospodarza. Z średniej klasy ziemi da się wyciągnąć z dopłatą 2000zł uprawiając zboże. Przy hodowli wyjdzie więcej. Ziemniak w szczególności biały w ostatnich kilku latach dawał dobre pieniądze (8-12 tys zysku). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damianos95    435

Bo tak będzie , tylko że to powolny i długotrwały proces B) . Niektórzy jeszcze liczą że coś się zmieni i wegetują . :wacko:

 

Tak tylko ze czytajac taki temat jak ten i podobne to tylko na tym forum wegetuje jakies 80% uzytkowników wiec nie gadajcie ze tak wszyscy biednie zyja bo jakos po sasiadach i pobliskich wsiach tego nie widac to jasne ze nie kazdy ma merca czy nowego jd czy nh ale jest duzo zachodniego uzywanego sprzetu coraz wiecej ludzi zamienia bizony na classy i nh. Nie wspominajac o budynkach maszynach itp napewno jest lepiej niz chodzby z 8 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B3Agro    91

jakoś nie widzę po sprzetach na jakich pracują rolnicy na wsi tej nieoplacalnosci:) jak tak się wam nie opłaca i nie jesteście nawet na zero to w jaki sposób zyjecie? :) nadal mamy bezrobocie na poziomie 10 proxent:) a waszymi hektarami zajmna się Ci którym będzie się opłacać :)

"zajmnąć" to ty się powinieneś swoją gramatyką ;).

 

Jasne że rolnictwo się opłaca  - ale nie tak jak ten dzieciak pisał.

 

Ja mam z dzierżawami delikatnie ponad 200ha. Nie liczę dopłat do zysku. Średnio z ha zostaje mi 2000-2500 zł zysku (tyle że do tego wchodzą też owoce). Dopłaty odkładam a z zysków inwestuję. I dzięki Bogu już kilka lat temu zacząłem część zysku inwestować w branże zupełnie nie związaną z rolnictwem. Ziemii już nie dokupuję chyba że okazyjnie i nie na cele rolne.

 

 

A jak ktoś mi bujdy wciska że z 15ha żyje "jak król" to mi się tylko śmiać chce. 20 lat temu to było jak najbardziej możliwe qale teraz niestety się dużo pozmieniało. A może stety - przecież 40% populacji nie może się zajmować rolnictwem a w Polsce większość to "działkowicze" a nie producenci rolni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jarecki7745    227

czytając niektóre posty mam wrażenie że piszą je ludzie nie mający pojęcia o dorosłym życiu, plon dochód koszty i już liczą zysk ,a gdzie życie utrzymanie rodziny maszyn podatki awarie comiesięczne lub kwartalne opłaty awarie kredyty itd itp a tu czytam same dochody i taki gość z miasta czyta francja elegancja żyć nie umierać takie kokosy z tego rolnictwa ludzie zejdzcie na ziemie i piszcie coś sensownego a nie opisujecie gre rolniczą co grają młodzi farmerzy mażący aby pośmigać dużymi maszynami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaczad    13

Zapewniam że z 20 ha będzie dużo kasy. Zapraszam na wieś do rozkręcania biznesu, nie widzę powodu by zniechęcać ludzi. Co jakiś czas pojawia się taki lub podobny temat, niech ludzie  zaczynają, kto im zabroni milionów się dorabiać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
B3Agro    91

czytając niektóre posty mam wrażenie że piszą je ludzie nie mający pojęcia o dorosłym życiu, plon dochód koszty i już liczą zysk ,a gdzie życie utrzymanie rodziny maszyn podatki awarie comiesięczne lub kwartalne opłaty awarie kredyty itd itp a tu czytam same dochody i taki gość z miasta czyta francja elegancja żyć nie umierać takie kokosy z tego rolnictwa ludzie zejdzcie na ziemie i piszcie coś sensownego a nie opisujecie gre rolniczą co grają młodzi farmerzy mażący aby pośmigać dużymi maszynami

oczywiście kolego że tak się liczy, jak to napisałeś - przychód - koszty = zysk. Utrzymanie rodziny cięzko wliczać w "koszty" ale już wszelkie naprawy, podatki ,awarie, kredyty itp. jak najbardziej. 

 

Bo czy chodząc do pracy z pensji nie pokrywasz "kosztów" utrzymania rodziny, zatankowania auta?

 

Zajmowanie si rolnictwem to praca jak każda inna. Nie ma co stygmatyzować rolników - przecież i tak każdy z nas robi to dla pieniędzy. Mi osobiście jakby się nie opłacało to bym się ani dnia dłużej tym nie zajmował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
damianos95    435

A ja tem jestem zdania jak moi znajomi ze lepiej sie jak niektórzy mowia babrac w tych 15-20ha niz robic za 1300-1500 miesiacznie po 8h

A i bylbym zapomnial podkreslic ze po przeliczniu w zdłuz i poprzek a nawet na ukos :D lepiej sie zyje z tych 15-20ha z chodowla niz za to 1300-1500zł miesiecznie z pracy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
karolr2    767

"zajmnąć" to ty się powinieneś swoją gramatyką ;).

 

Jasne że rolnictwo się opłaca  - ale nie tak jak ten dzieciak pisał.

 

Ja mam z dzierżawami delikatnie ponad 200ha. Nie liczę dopłat do zysku. Średnio z ha zostaje mi 2000-2500 zł zysku (tyle że do tego wchodzą też owoce). Dopłaty odkładam a z zysków inwestuję. I dzięki Bogu już kilka lat temu zacząłem część zysku inwestować w branże zupełnie nie związaną z rolnictwem. Ziemii już nie dokupuję chyba że okazyjnie i nie na cele rolne.

 

 

A jak ktoś mi bujdy wciska że z 15ha żyje "jak król" to mi się tylko śmiać chce. 20 lat temu to było jak najbardziej możliwe qale teraz niestety się dużo pozmieniało. A może stety - przecież 40% populacji nie może się zajmować rolnictwem a w Polsce większość to "działkowicze" a nie producenci rolni.

 

Jeśli można wiedzieć ile masz zysku bez owoców? I co uprawiasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzyb430    4

Mam gospodarstwo ogólnie 16ha. 12 dostałem w darowiźnie a 4ha kupiłem po 40tyś za hektar. 

 

Sprzęt dostaję od ojca płacę jedynie za paliwo ale żadnych kosztów nie ponoszę z jego obsługą awariami itp. ujada się ojciec bo ma większą część gospodarstwa (2x c360 Farmtrac i Zetor 16145) 

 

W tamtym roku z dopłatami bo je oczywiście wliczam bo jakby inaczej wyszło około 40 tysięcy złotych dla mnie od tej kwoty należy odjąć podatek w wysokości około 2 tysięcy na rok średnio na hektar wyszło 3 tyś złotych zysku. Bardzo dużo nadrobił mi rzepak bo miałem 4,7t/ha i poszedł po 1500 zł średnio uprawiam zboża w tym 6ha kukurydzy na ziarno i rzepak (rzepak później 2x pszenica) gleby mamy słabe IVa i IVb oraz trochę V. Pszenica plonowała 6,3t/ha kukurydza około 12t na mokro 

 

W tym roku ozimina przemarzła zebrałem 5,8t i cena jest niższa bo paszówka jest po 600 więc w tym roku ze zboża będzie około 2tyś z dopłatą z rzepaku zostało 3tyś/ha kukurydza jeszcze nie wiem ale generalnie lipa. Do całej tej zabawy powinno być doliczone koszty remontów itp. myślę że to jest jakieś 200 zł od hektara. 

 

I teraz tak ja sprzedaje zboże od razu ojcu on je magazynuje czyści (puszczamy przez wialnie) jak trzeba to trochę podsuszy w tym roku praktycznie wszystko szło na suszarnie bo jeszcze teraz mamy zboże na pniu. W moich terenach (Lubawa) do teraz nie było pogody żeby pszenice na Bin zasypać. 

 

I tak Panowie całkiem poważnie to średnio trzeba przyjąć na takich ziemiach jak moje prawdziwy zysk na rękę na poziomie około 2 tysi z hektara z dopłatą bo wszystkich kosztów nie policzysz ale one są czyszczenie magazynów punktów przyjęcia zboża oleje filtry czas nie liczymy czasu swojej pracy dalej dalej dlej

 

No i rocznie z tej kupionej ziemii mam około 20tyś rat z odsetkami dla banku utrzymanie domu prąd opał, samochodu - paliwo na dojazdy do pracy żony itd. Wziąłem młodego rolnika chciałem dokupić 2ha od sąsiada na wiosnę w tym roku. Ziemia poszła po 75tyś za ha (za IV klase) To, że mam na jedzenie zawdzięczamy pracy za najniższą żony sam jestem na pensji u ojca 10zł/h czyli urobie średnio 2k na miesiąc i dzięki temu jakoś się kręci ale wszystko na styk jeszcze 2 -3 ha i jestem ugotowany na 10 lat i żyję jak biedak zepie***ając jak wół. Sens tego wszystkiego i kasa na inwestycje i godne gospodarowanie kręci się przy około 100ha. My zaczynaliśmy od 6 teraz jest 55. Pozdro 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtal24    2467

@grzyb430 wreszcie jakaś rozsadna wypowiedz zaczynaliście od 6ha ale ile lat temu i zobacz jaką wartość teraz ma 55ha

 


ZETOR TEAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
simson2812    423

Panowie ile może zostać w kieszeni przy hodowli krów mlecznych? Np. z jednej sztuki bo patrzę po wsi że każdy płacze a jednak na życie i maszyny cały czas są pieniądze.


W razie jakich kolwiek pytań pisać na PW. Jeśli pomogłem kliknij zieloną strzałkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wojtal24    2467

A co sąsiadów chcesz liczyć weź się sam za robotę u hodowlę


ZETOR TEAM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
simson2812    423

Ja hoduję opasy hobbystycznie. A tak z ciekawości pytam o krowy


W razie jakich kolwiek pytań pisać na PW. Jeśli pomogłem kliknij zieloną strzałkę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dcnt    13

Na życie zostaje, na maszyny jak się dobrze pogłówkuje to też, ale jak za czas i robotę przy tych krowach to zdecydowanie dużo za mało.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daron64    4247

W jednym z tematów user pisał, że z 16 ha 30szt mlecznych i 20 pozostalych ma co roku 200tys na inwestycje, przy stotysieczjej rezerwie na koncie, chyba 5ciagnikow, wszystko za gotówkę itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość   
Gość

Napisać to i ja mogę , ale będzie to sie miało nijak do faktów . B)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agromatik    1029

W jednym z tematów user pisał, że z 16 ha 30szt mlecznych i 20 pozostalych ma co roku 200tys na inwestycje, przy stotysieczjej rezerwie na koncie, chyba 5ciagnikow, wszystko za gotówkę itd.

Wakacje na Ibizie dwa razy do roku, 6 dziwek tygodniowo i murzyna do wycierania nosa. Niech koleś wyłączy wreszcie ten symulator. 


"

EDYTORIAL

 
 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
daron64    4247

Ja tylko napisalem, co on tam opowiadał. Swoją opinię wyraziłem w tamtym temacie. Kolega z forum nawet przedstawił wyliczenia. Zresztą to w temacie o ciągniki na 15ha jest, więc można sobie poczytać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez kuba9449
      Cześć, mam problem. Posiadam gospodarstwo które zakładał mój dziadek i "baza" jest w tym samym miejscu niezmiennie od lat. Mam dom i budynki gospodarcze, chciałbym postawić dodatkową halę na maszyny i tu zaczyna się problem. Gmina opracowuje mpzp i w miejscu mojego gospodarstwa chce dopuścić jedynie zabudowę mieszkaniową, składałem pisma o zmianę przeznaczenia terenu lecz były odrzucane bez podania powodu. Gmina nie wydaje teraz wz ze względu właśnie na opracowywany mpzp. Czy macie pomysły jak to "ugryźć"?
    • Przez oscak11
      Witam , zastanawiam się nad otwarciem warsztatu . Z jakiej opcji najlepiej skorzystać czy z dotacji czy poprostu z własnych funduszy . Wpadłem na ten pomysł ponieważ zajawkę do napraw mam od swojego ojca . Myślę nad rozbudowalą warsztatu i założeniem działalności.  Pracuje za granicą mam trochę oszczędności i teraz dylemat , rozbudowa z oszczędności czy z dotacji . Jak to ugryźć.  Mój ojciec naprawia traktory ,, po godzinach ,, ma też gospodarstwo . Wiedzę posiadam na temat naprawy traktów  lecz zawsze mogę liczyć na mojego ojca . W okolicy nie ma mechaników więc myślę, że cały ten pomysł mógł by wypalić. Nie było jescze okresu żeby w kolejce nie stał 1 lub 2 traktory . Ludzie w obrębie 60 km przyprowadzają traktory do nas ponieważ w okolicy nie ma dobrych mechaników . Jak najlepiej zacząć  . Był bym wdzięczny za wszelkie porady .
    • Przez armia100
      Witajcie! Potrzebuje porady... Czy istnieją jakieś przepisy dotyczące odległości stawu od drogi? Odnośnie zwykłej działki, wiem, że niestety nie jest to precyzyjnie uregulowane. A co z działką, która jest drogą (działka jest prywatna, jednak w księdze wieczystej jest zapis, że jest to droga). Sąsiad zrobił staw niespełna pół metra od granicy i wszystko byłoby w porządku, gdyby nie zadomowiły się tam bobry, które zaczęły podkopywać swoje jamy pod droga, która się osuwa. Droga jest moim dojazdem do domu. Sąsiad twierdzi, że to nie jego problem. Co zrobić w takim przypadku?
      Pozdrawiam
    • Przez Okisz
      Czesc,
      Czy bedąc czynnym płatnikiem VAT mogę wystawić fakturę rolnikowi ryczałtowemu? 
      Znajomy chciałby kupic odemnie soję, natomiast ja potrzebuje mieć na tą sprzedaż fakturę. 
    • Przez MichaKpiski
      Witam jestem jednym ze spadkobierców gospodarstwa rolnego. Czy ktoś przechodził tą ścieżkę po kolei jak już postanowienie nabycia spadku wydanego przez sąd ?  
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj