co sadzicie o marce kubota

[kris14 267]

A ile z tej kwoty to kilometrówka za dojazd?

[czareczek85 411]

A mi do 128 kubociarze nie chcą dać siedzenia pasażera za darmo

[gazela77 10]

Koszt robocizny plus dojazd obliczyli na 350 zł. Dojazd r-m to około 180 km.

[KrzysztofJ 0]

koszt przeglądu Kuboty w zależności który to przegląd to od 300 do 400 zł netto dojazd 1-1,5 zł netto z 1 km w obie strony. Średnio w zależności od modelu serii M to od 2000 do 2800 zł netto

[jaro 166]

To dojazd kosztuje 2000 zł ?

[KrzysztofJ 0]

koszt przeglądu Kuboty w zależności który to przegląd to od 300 do 400 zł netto dojazd 1-1,5 zł netto z 1 km w obie strony. Średnio w zależności od modelu serii M to od 2000 do 2800 zł netto

[kokoman0 305]

To dojazd kosztuje 2000 zł ?

jaro ale ty to nierozumny jesteś przecierz KrzysztofJ pisze jak wół:

-koszt przeględu (czyt. robocizna) 300-400 zł

-dojazd 1-1,5zł od km. (w obie strony czyli przy 180km to ok. 500 zł.)

- reszta to cena olejów, filtrów

cena 2000-2800 to cena za cały przegląd oscyluje w tych granicach

A propo gazela77 to jakoś drogo wzieli u nas było ok. 1000zł taniej pomimo, że mam troche większą kubote (tylko że nie brali u mnie za robocizne bo się tak wtedy z belimą dogadaliśmy i chyba za dojazd też nie brali) . W sumie dawno to było to za bardzo nie pamiętam.

Edytowano Lipiec 28, 2011 przez kokoman0

[jaro 166]

Gdzie Krzysztof napisał o "reszcie" ?Dlaczego niby mam odczytywać "koszt przeglądu" jako "koszt robocizny" ?

Kol. Krzysztof dosyć chaotycznie napisał post i dlatego pozwoliłem sobie zażartować-masz coś "rozumnego" przeciw ?

Tak poza konkursem (sorry właściciele Kubot ) to obejrzałem sobie ostatnimi czasy ten wytwór high-endowej dalekowschodniej techniki-na dobrą sprawę nie jest to ciągnik (IMHO oczywiście) zdolny zagrozić czołowym europejskim markom-nie to wykonanie...

[kokoman0 305]

Czytając inne twoje posty jaro można wywnioskować że straszny z ciebie zgrywus . No ale cóż dobrze, humor ci dopisuje. A i co rześ się tych traktorów uczepił jężdzą, się nie psują (przynajmniej mój) a co do komfortu to np. mi pasuje a jeśli komuś nie to przecież tego kwiatu pół światu tylko kase mieć i kupować jaki problem?

A co do postu KrzysztofJ jakoś ja tok jego myślenia załapałem (może dla tego, że to chyba mój imiennik ).

[jaro 166]

A to wszystkiego najlepszego z okazji przedprzedprzedwczorajszych imienin (mam dwóch szwagrów Krzyśków-idzie wytrzymać ).

[komizmo 2694]

Gdzie Krzysztof napisał o "reszcie" ?Dlaczego niby mam odczytywać "koszt przeglądu" jako "koszt robocizny" ?

Kol. Krzysztof dosyć chaotycznie napisał post i dlatego pozwoliłem sobie zażartować-masz coś "rozumnego" przeciw ?

Tak poza konkursem (sorry właściciele Kubot ) to obejrzałem sobie ostatnimi czasy ten wytwór high-endowej dalekowschodniej techniki-na dobrą sprawę nie jest to ciągnik (IMHO oczywiście) zdolny zagrozić czołowym europejskim markom-nie to wykonanie...

 

 

 

Myślę, że twojego zdania nikt nie bierze na poważnie. Przynajmniej każdy kto prześledził twoje posty do tej pory. Na pewno Kubota nie nadaje się dla takich perwersyjnych fetyszystów John Deere jak ty Mógłbym nawet wywnioskować, że gdyby ktoś z tu obecnych chciał kupić JD to byś nie wiedzieć czemu pewnie zaraz z ofertą wyskoczył? Ja jestem właśnie na etapie wyboru ciągnika> Przez kilka dni wertowałem np. amerykańskie fora internetowe na temat ciągników (mniemam, że znasz angielski więc i tobie to polecam, a tak nawiasem bawią mnie komentarze amerykanów co to jest DF i czy to w ogóle chodzi bo podobno w Europie jest popularne- widocznie Deutz próbuje wbić sie na Amerykę ) i tam właśnie według opinii i rankingów Kubota jest na równi lub nawet wyprzedza JD pod względem bezawaryjności jak i ogólnego zadowolenia z ich pracy użytkowników. Nawiązując do tego co piszesz o jakości wykonania... to jest właśnie największy dramat, ale jeśli chodzi o europejskich producentów takich jak New Holland/Case Deutz/Same, John Deere innych z klasy "ekonomicznej". Odchodząca farba już na placu, pełno wiór z plastiku, bloki silników, mosty jakby odlewane w dziurze w ziemi, a spasowanie tego wszystkiego sprawia, że nie moge uwierzyć w ich bezawaryjną prace po zakupie. Nie pisze tu po to żeby bronić Kuboty (bo spasowanie jej kabiny też daje wiele do życzenia) czy jakiegokolwiek producenta, ale w temacie jakości wykonania elementów głównych (mosty, silnik) ciągnika to masz mylne wrażenie i akurat te firmy mogą brać przykład z Japończyków i sobie przypomnieć JAK KIEDYŚ WYKONYWALI CIĄGNIKI W EUROPIE.

[kokoman0 305]

A dzięki dzięki za życzenia. Faktycznie Krzyśki mają dość ciężki charakter

A co do Kuboty w ameryce to nic dziwnego że jest bardzo tampopularna skoro oferuje tam swoje produkty już od kilkudziesięciu lat. Natomiast SDF (produkty tego koncernu) jako koncern jest tam obecna od dość niedawna i dopiero "wciska się" na tamtejszy rynek więc nie ma co się dziwić, że amerykanie nie wiedzą co to jest i z czym to się je. Kubota (jako producent traktorów) do niedawna bardzo dobrze znana byla tylko w Australii, Nowej Zelandii, USA, Kanadzie. W europie ta marka tak naprawdę pojawiła się dość niedawno ze swoimi traktorami bo np. mini koparki są znane i cenione na całym świecie. Pomijając już fakt, że wielu producentów nie tylko maszyn rolniczych kożysta z silników kuboty.

Edytowano Lipiec 28, 2011 przez kokoman0

[jaro 166]

Myślę, że twojego zdania nikt nie bierze na poważnie. Przynajmniej każdy kto prześledził twoje posty do tej pory. Na pewno Kubota nie nadaje się dla takich perwersyjnych fetyszystów John Deere jak ty Mógłbym nawet wywnioskować, że gdyby ktoś z tu obecnych chciał kupić JD to byś nie wiedzieć czemu pewnie zaraz z ofertą wyskoczył? Ja jestem właśnie na etapie wyboru ciągnika> Przez kilka dni wertowałem np. amerykańskie fora internetowe na temat ciągników (mniemam, że znasz angielski więc i tobie to polecam, a tak nawiasem bawią mnie komentarze amerykanów co to jest DF i czy to w ogóle chodzi bo podobno w Europie jest popularne- widocznie Deutz próbuje wbić sie na Amerykę ) i tam właśnie według opinii i rankingów Kubota jest na równi lub nawet wyprzedza JD pod względem bezawaryjności jak i ogólnego zadowolenia z ich pracy użytkowników. Nawiązując do tego co piszesz o jakości wykonania... to jest właśnie największy dramat, ale jeśli chodzi o europejskich producentów takich jak New Holland/Case Deutz/Same, John Deere innych z klasy "ekonomicznej". Odchodząca farba już na placu, pełno wiór z plastiku, bloki silników, mosty jakby odlewane w dziurze w ziemi, a spasowanie tego wszystkiego sprawia, że nie moge uwierzyć w ich bezawaryjną prace po zakupie. Nie pisze tu po to żeby bronić Kuboty (bo spasowanie jej kabiny też daje wiele do życzenia) czy jakiegokolwiek producenta, ale w temacie jakości wykonania elementów głównych (mosty, silnik) ciągnika to masz mylne wrażenie i akurat te firmy mogą brać przykład z Japończyków i sobie przypomnieć JAK KIEDYŚ WYKONYWALI CIĄGNIKI W EUROPIE.

Zaryzykowałbym twierdzenie że przeczytałeś naprawdę znikomą część moich postów.Tak się składa że z wieloma Amerykaninami miałem do czynienia i dlatego też opinii tej akurat nacji nie brałbym tak do końca na poważnie-skąd żresztą wiesz czy na rynek USA Kubota nie wysyła aby lepiej wykonanych ciągników ?Dasz za to głowę ?-co do jakości wykonania to nawet jak to nazywasz "klasa ekonomiczna" JD jest wykonana staranniej niż było nie było droższa Kubota-o klasie Premium chyba nie będę wspominał-bo i po co kopać leżącego ?

Jakbyć czytał uważnie to zapewne zauważyłbyś że jestem też (jeżeli chodzi o jakość wykonania) "perwersyjnym fetyszystą" (dobre ) ciągników marki Fendt-uważam że te dwie markiJD i Fendt są pod tym wzgledem bezkonkurencyjne.

[kokoman0 305]

Kubota na tamtejszy rynek nie wysyła lepiej wykonanych traktorów, tam poprostu dostępna jest większa liczba modeli m.in. dużo modeli z "x" na końcu (to już inna klasa traktorów) a nie tylko modele z "s" i jest z czego wybierać. Kiedyś rozmawiałem z polakiem, który pracuje na farmie w USA jako weterynarz to powiedział, prawie wszystkie pracujące tam traktory to Kubota. A i może najważniejsze Kubota składa tam swoje traktory z części, które przypłyneły z Japonii (pewnie aby ominąć cło za gotowy produkt przywieziony do stanów).

[michalswietokrzyskie 3]

Zaryzykowałbym twierdzenie że przeczytałeś naprawdę znikomą część moich postów.Tak się składa że z wieloma Amerykaninami miałem do czynienia i dlatego też opinii tej akurat nacji nie brałbym tak do końca na poważnie-skąd żresztą wiesz czy na rynek USA Kubota nie wysyła aby lepiej wykonanych ciągników ?Dasz za to głowę ?-co do jakości wykonania to nawet jak to nazywasz "klasa ekonomiczna" JD jest wykonana staranniej niż było nie było droższa Kubota-o klasie Premium chyba nie będę wspominał-bo i po co kopać leżącego ?

Jakbyć czytał uważnie to zapewne zauważyłbyś że jestem też (jeżeli chodzi o jakość wykonania) "perwersyjnym fetyszystą" (dobre ) ciągników marki Fendt-uważam że te dwie markiJD i Fendt są pod tym wzgledem bezkonkurencyjne.

 

Uważasz, ze JD i Fendt to 2 marki bezkonkurencyjne??Nie chce sie wypowiadac za nikogo ale powiem jakie jest moje zdanie i zaloze sie ze wiele osob sie ze mna zgodzi.Nie sztuka jest kupic ciagnik za 2 paczki ale sztuka jest go pozniej utrzymac...czy wiesz ile kosztuje skrzynia do VARIO??tych skrzyni sie praktycznie nie naprawia...sa tacy madrzy co je robia ale nie slyszalem zeby wytrzymywaly wiecej niz 700mth po regeneracji...Gdyby JD nie wpuscil na rynek serii M to by sobie opini nie popsul,a tak??na sasiedniej wichurze kupil w tamtym roku i juz serwis byl tydz temu przy skrzyni...z pola sam nie przyjechal...wlozyli na lawete i pojechal do serwisu...a chlop ciagnik teraz najmuje do roboty bo zastepczego nie daja.

Nie kupujmy tego na co nas stac lecz kupujmy to, co jestesmy w stanie utrzmac.

a propo czy kubota do ameryki nie wysyla lepszych...jezeli do polski puscila by lipe a stara sie ona tak naprawde dopiero wbic na nasz rynek to szybko by zniego wypadla...to jest tak samo jak z wodka...dobra jest dopoki wszyscy sie jej nie napija,a jak wszyscy juz ja pija to wtedy sie jej wypic juz nie da

[komizmo 2694]

Zaryzykowałbym twierdzenie że przeczytałeś naprawdę znikomą część moich postów.Tak się składa że z wieloma Amerykaninami miałem do czynienia i dlatego też opinii tej akurat nacji nie brałbym tak do końca na poważnie-skąd żresztą wiesz czy na rynek USA Kubota nie wysyła aby lepiej wykonanych ciągników ?Dasz za to głowę ?-co do jakości wykonania to nawet jak to nazywasz "klasa ekonomiczna" JD jest wykonana staranniej niż było nie było droższa Kubota-o klasie Premium chyba nie będę wspominał-bo i po co kopać leżącego ?

Jakbyć czytał uważnie to zapewne zauważyłbyś że jestem też (jeżeli chodzi o jakość wykonania) "perwersyjnym fetyszystą" (dobre ) ciągników marki Fendt-uważam że te dwie markiJD i Fendt są pod tym wzgledem bezkonkurencyjne.

 

 

 

Wiesz co... Z tym braniem czyjegoś zdania i opinii na poważnie to się zgodzę, pewnie tak jak i na agrofoto tak i na stronach zagranicznych 75% zarejestrowanych użytkowników to przedstawiciele handlowi i dilerzy różnych marek, więc zgadzam się z tobą w tym względzie. Co do dokładności wykonania serii M nie byłbym już takim optymistą. Ja nie jestem fanem żadnej marki (no może większą sympatią darze FiatAgri stare, ale dlatego, że na własnej skórze są sprawdzone), boli mnie po prostu perspektywa wywalenia 150 tysi na obojętnie jaki ciągnik, bo do większości z nich mam mase zastrzeżeń. Właśnie po to korzystam z tego serwisu aby wiedzieć co wybrać najlepiej, ale nie udzielam sie na tematach które mnie nie interesują lub na których się nie znam. Wydaje mi się, że ty udzielasz się na forum Kuboty już chyba z 4 lata (jeśli się nie mylę) i kiedy czytam wczoraj, że obejrzałeś sobie wreszcie ten "hi endowy" sprzęt to mi RĘCE OPADAJĄ. Jak mogłeś wypowiadać się tutaj nie znając z bliska ciągnika? Nie obraź się ale to jak trolowanie na onecie... Nie musisz używać sobie na użytkownikach tych traktorów, z powodu wysokich cen przeglądów gwarancyjnych. Każdy posiadacz zdaje sobie sprawę (tak myślę) , że ukryty jest w tym koszt 3 letniej gwarancji. Jednak i tak nie jest to najdroższa gwarancja- policz sobie na przykład koszt wykupienia jej w CNH razem z pierwszym przeglądem. Także myśle, że jeżeli nie interesuje cię ten ciągnik (opinie użytkowników o ich eksploatacji) pod względem jego np. zakupu to twoje drwiące komentarze są zbędne bo do niczego nie prowadzą.

[jaro 166]

Te jak to nazywasz "drwiące komentarze" wbrew pozorom mają swój głębszy sens-zastanów się przez chwilę i sam sobie odpowiedz-czy aby po moich (było nie było lekko prowokujących pytaniach czy tez stwierdzeniach) forum Kuboty nie zaczynało się ożywiać ?-padały różne opinie,odpowiedzi na podstawie których niejedna osoba na AF mogła wyrobić sobie własne zdanie o tej marce-dokąd zmierzam-forum takie jak AF nie może być li tylko towarzystwem wzajemnej adoracji-ma być barwnie .Co do opadających rąk-faktem jest że wyraziłem się mocno nieprecyzyjnie powinienem napisać że wreszcie obejrzałem sobie Kubotę baaardzo dokładnie (wcześniej oglądałem tylko dokładnie)-i mogę z grubsza poprzeć Twoją opinię :

"

Ok, dziś oglądałem wnikliwie Kubote 8540 ponieważ przymierzam sie do zakupu ciagnika 85-95 km.

+ Rewelacyjny skręt

+ Silnik pracuje jak pszczółka

+ Jakość wykonania podwozia, silnika (wrażenie solidnosci i dopieszczenia elementów)

+ Prostota konstrukcji

+ Wydajna wentylacja

+ Pneumatyczny fotel w standardzie

+ 3 letnia gwarancja

 

 

- Niska jakość wykonania kabiny, maski, błotników, sterowanie zewn. hydrauliki.Ma sie wrażenie że łatwo to urwać

- Drgania (mocne) we wnętrzu przy zakresie obrotów 1300-1500. Po odłączeniu sprężarki trochę mniejsze.

- Nieprecyzyjna skrzynia biegów - zbyt krótkie skoki lewara,a jest to przecież 6 przełożeń więc trzeba sie wczuwać by trafić 3 i 4

- Dość wysoki poziom hałasu we wnętrzu, ale to raczej subiektywne odczucie

- Tylko jeden półbieg zresztą wydaje sie na dodatek "szarpiący"

- Brak EHR za dopłatą

 

 

Najbardziej zawiodłem się na kabinie. Coś mi wręcz tu śmierdzi, że japończycy zbudowali by kabinę w której ciężko domknąć drzwi i trzeba trzaskać. Dzwignie pozycyjne podnośnika chodzą ciężko. Ciągnik za 130 netto powinien mieć takie pierdoły trochę lepiej dopracowane. Jednak Kubota ma w sobie coś dziwnego , co przyciąga (nie wiem może ten silnik - poezja?) i dlatego na razie jej nie skreślam. Chciałbym jednak dowiedzieć sie od użytkowników ile pali w ładowaczu jaki cięższych pracach? "-dorzuciłbym do tego plątaninę kabli,przewodów z tyłu,butlę powietrza w tylnym kole

[kokoman0 305]

Akurat ta plątanina kabli za siedzeniem to bardzo fajnie pomyślana rzecz no tylko wykonanie troche nie fajne ale pomyślmy gdzie w większości maszyn jest miejsce do zasilenia komputera np. od prasy belującej? otórz z gniazda zapalniczki a co jeśli z jakiegoś powodu mucimy zasilić kilka takich urządzeń? Normalnie trzeba kombinować z rozgałęziaczami a w kubocie jest kilka kabli zakończonych różnymi końcówkami chociaż nie ukrywam, że można to było zrobić lepiej (jakoś to zabudować) ale to nie ma co się szarpać patent fajny ja np. z jednej końcówki mam pociągnięte zasilanie do prasy belującej a drugi kabel służy do zasilania cb-radia (czasami tylko podłączam).

[komizmo 2694]

Te jak to nazywasz "drwiące komentarze" wbrew pozorom mają swój głębszy sens-zastanów się przez chwilę i sam sobie odpowiedz-czy aby po moich (było nie było lekko prowokujących pytaniach czy tez stwierdzeniach) forum Kuboty nie zaczynało się ożywiać ?-padały różne opinie,odpowiedzi na podstawie których niejedna osoba na AF mogła wyrobić sobie własne zdanie o tej marce-dokąd zmierzam-forum takie jak AF nie może być li tylko towarzystwem wzajemnej adoracji-ma być barwnie .Co do opadających rąk-faktem jest że wyraziłem się mocno nieprecyzyjnie powinienem napisać że wreszcie obejrzałem sobie Kubotę baaardzo dokładnie (wcześniej oglądałem tylko dokładnie)-i mogę z grubsza poprzeć Twoją opinię :

"

Ok, dziś oglądałem wnikliwie Kubote 8540 ponieważ przymierzam sie do zakupu ciagnika 85-95 km.

+ Rewelacyjny skręt

+ Silnik pracuje jak pszczółka

+ Jakość wykonania podwozia, silnika (wrażenie solidnosci i dopieszczenia elementów)

+ Prostota konstrukcji

+ Wydajna wentylacja

+ Pneumatyczny fotel w standardzie

+ 3 letnia gwarancja

 

 

- Niska jakość wykonania kabiny, maski, błotników, sterowanie zewn. hydrauliki.Ma sie wrażenie że łatwo to urwać

- Drgania (mocne) we wnętrzu przy zakresie obrotów 1300-1500. Po odłączeniu sprężarki trochę mniejsze.

- Nieprecyzyjna skrzynia biegów - zbyt krótkie skoki lewara,a jest to przecież 6 przełożeń więc trzeba sie wczuwać by trafić 3 i 4

- Dość wysoki poziom hałasu we wnętrzu, ale to raczej subiektywne odczucie

- Tylko jeden półbieg zresztą wydaje sie na dodatek "szarpiący"

- Brak EHR za dopłatą

 

 

Najbardziej zawiodłem się na kabinie. Coś mi wręcz tu śmierdzi, że japończycy zbudowali by kabinę w której ciężko domknąć drzwi i trzeba trzaskać. Dzwignie pozycyjne podnośnika chodzą ciężko. Ciągnik za 130 netto powinien mieć takie pierdoły trochę lepiej dopracowane. Jednak Kubota ma w sobie coś dziwnego , co przyciąga (nie wiem może ten silnik - poezja?) i dlatego na razie jej nie skreślam. Chciałbym jednak dowiedzieć sie od użytkowników ile pali w ładowaczu jaki cięższych pracach? "-dorzuciłbym do tego plątaninę kabli,przewodów z tyłu,butlę powietrza w tylnym kole

 

Ok, super, mam nadzieje , że będziesz bardziej merytoryczny A co powiesz na butle w agrofarmie? Znając moje zamiłowanie do brodzenia w błocie i oborniku daje (przynajmniej przewodom i zaworom) 2 lata pracy

 

Aha i jeszcze wielki apel do admina może już czas na to by Kubota miała własny wątek na głównej?

Edytowano Lipiec 29, 2011 przez komizmo

[RafZielak 13]

Jest może ktoś w posiadaniu Kuboty M105S? Jeśli tak ... może posiada do niejsprzedawane w zestawie przednie obciążniki? Jeśli by się udało to prosiłbym o zwymiarowanie mi tychże i przynajmniej jakiś poglądowy rysunek jak wygląda każdy z obciążników. Niestety ... przyszły szwagier wszedł w posiadanie tego ciągnika, ale bez obciążników co jest jak sie okazało mocno ograniczające w pracy.

Ewentualnie ... może ktoś wie gdzie można by było zakupić takowe obciążniki bądź zna ich cenę u dealerów Kuboty?

 

Pozdrawiam

Rafał "RafZielak" Z.

[KrzysztofJ 0]

Moja 108-ka paliła w ładowaczu przy załadunku kamieni na przyczepę w błocie 7l/ godz. Ważne jest żeby nie kręcić silnika więcej niż 1500-2000 obrotów. Pneumatyka ma wiele do życzenia /+ można ją wyłączyć/, ale oryginalnie te ciągniki nie mają pneumatyki.

 

Mierzyłem tylko troche inaczej tzn. podczas wożenia gnojowicy droga na łąkę rozlanie i powrót to ok. 30 min. (takie +/-) i w tym szasie wystukiwało 0.3 (godziny lub motogodziny). Poza tym w fendtcie wujka podczas deptania kiszonki kedyś liczyłem wyszło 14 godzin a na kubocie wybiło 8-9 (Czas deptania bliźniaczo podobny). Także sam nie wiem. Kiedyś będę musiał specjalnie chyba ze stoperem mierzyć.

stare modele ME wskazywały mtg, a modele serii M liczą godz.

[michalswietokrzyskie 3]

jak sie sprawuja wasze m6040??jakies awarie,uwagi dotyczace tego ciagnika?jestem bliski zakupu i chcialbym wiedziec czy nie bede zalowal:)

[Jasiu2008 0]

Jest może ktoś w posiadaniu Kuboty M105S? Jeśli tak ... może posiada do niejsprzedawane w zestawie przednie obciążniki? Jeśli by się udało to prosiłbym o zwymiarowanie mi tychże i przynajmniej jakiś poglądowy rysunek jak wygląda każdy z obciążników. Niestety ... przyszły szwagier wszedł w posiadanie tego ciągnika, ale bez obciążników co jest jak sie okazało mocno ograniczające w pracy.

Ewentualnie ... może ktoś wie gdzie można by było zakupić takowe obciążniki bądź zna ich cenę u dealerów Kuboty?

 

Pozdrawiam

Rafał "RafZielak" Z.

 

Witaj zadzwoń do nich oni napewno maja:http://obciazniki24.pl/

[Marcinl 1]

Jestem posiadaczem kuboty ME9000 i tak na 1mtg czyli ok 1.5godz zegarowej przy 10mtg dziennej pracy przy prasie nh stało komorowej a lekko w niej nie ma spala mi 9 l na 1mtg przy niskich obrotach, orka ok 10l na mtg pług 4*40 ziemia 3 4 klasa przy ładowaczu nie wiem nie jestem w stanie sprawdzić bo ciągnik zazwyczaj cały dzień jednej roboty nie robi ale moje odczucia co do min. spalania to granice 6-7litrów.

A jeszcze coś powiem o odczuciach panujących we wnętrzu według mnie jest cicho i jest bardzo dobra widoczność co do działania dźwigi od rewesru też nie mam nic przeciwko reszta czyli działanie skrzyni biegów wszystkich wajch od podnośnika zmiana biegów z szybkich na wolne wszystkie te dźwignie według mnie wymagają poprawy płynności swojej pracy cała kabina powinna być na jakiś amortyzatorach z prawdziwego zdarzenia bo łap chce urwać no ale prostota konstrukcji musi mieć swoją cenę :rolleyes: więc trzeba się zdecydować co dla danego użytkownika jest ważniejsze

[kaskader911 0]

ciągałem ostatnio agregat ścierniskowy Unia kos 2,6m kubotą m8540 to miała co ciągnąc... zależy raz 1 a raz 6 a w niektórych momentach i 5 biegiem

Edytowano Sierpień 16, 2011 przez kaskader911