kubaguzik

co sadzicie o marce kubota

Polecane posty

Mrjelon, tak dla wyjaśnienia może nie mam traktora ale mam kosiarki i wiem że kolega coś ściemnia, kosiarki nie mają trzech lat gwarancji tylko 2 ! Nawet dzisiaj sprawdziłem u swojego dilera, czy coś się zmieniło, bo moja pierwsza GR1600 pracuje juz 4 lata, a druga G23 jest w firmie od marca i mój handlowiec nie mówił nic o dłuższej gwarancji, odpowiedź jest prosta 2 lata na wszystkie produkty do 50 KM (kosiarki i traktory), 3 lata na większe - i podobno nie ma od tego odstępstw. Poza tym jak mu powiedziałem że coś Ci tam dealer spawał to się mocno zdziwił... Co to za diler , może powinieneś go zmienić? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrjelon8420    4

Może użytkownik GrzorzCiepy pokaże zdjęcia siebie przy swoich kosiarkach, bo na tym portalu już nie rzadko przedstawiciele handlowi Kuboty wpisują posty podając się za rolników. Większość klientów już wie jak postępujecie z ludźmi wraz z sprzedażą będzie rosło grono niezadowolonych i wtedy tak łatwo jakimikolwiek komentarzami sobie nie poradzicie. 

Edytowano przez mrjelon8420

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Zrobię to oczywiście drogi jelonku jak Ty pierwszy pokażesz swoją fotkę na tle swojej Kuboty , deal ? Swoją droga nigdy i nigdzie nie powiedziałem że jestem rolnikiem... Odpowiedz tez co to za diler tak Cię urządził, bo na razie widzę ściemę i atak na kogoś kto może myśleć inaczej.

Edytowano przez GrzegorzCiepy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yacenty    3871

A ja radziłbym uważać na jezyk jakiego używacie - łatwo powiedzieć / napisać o jedno słowo za dużo, a konsekwencje trzeba później ponosić.


Pozdrawiam YacentY
Drogi użytkowniku - zapamiętaj sobie, nie ponoszę odpowiedzialności za posty innych użytkowników serwisu - odpowiadam tylko za siebie!!!

Ceny Nawozów,
Najprostsza karta pola: www.AgroDzienniczek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kokoman0    305

Tak jak czytam na tym forum to chyba pozostanę przy jednej odpukać bezawaryjnej Kubocie i kupię starego Fendta serii 300 (proste, dobre i części już tak popularne, że idzie za nie duże pieniądze naprawić). Co do olewania klienta przez dilera to żadna marka nie jest wolna od takich kwiatków. Dla kuzyna do NH z cieknącą pompą wtryskową serwis jechał ponad rok aż się gwarancja skończyła i już nie musieli przyjeżdżać. Dzwonił, pisał, ***ja na niego położyli. W sumie już przy odbiorze traktora nieźle polecieli po bandzie.

Edytowano przez kokoman0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kozakmen    0

nich mi ktoś napisze. Skoro kubota to tak bardzo nei udany ciągnik to czemu przepracował 12 ty godzin praktycznie bez zadnej awarii ? szybu i błotniki na swoim miejscu, rewers i wał tez. To jakiś wyjątek ?

 

Nie mialeś problemu z kolankiem na rurze wydechowej? nie wierzę w to, że nie bo sasiad jest serwisantem i mówił żeby się przyzwyczaić w 9960 do tego bo nie trafił mu sie taki zeby nie pękało. drugie to zgrzewy na podłodze... nam puściły po 1,5 tys i wymienili na gwarancji....ale co z tego jak to samo..... trzeba samemu to jakoś polepić...ale płacić za nowy ciągnik i po fabryce poprawiac...? a dwa.... to niech się tu nikt nie pnie jaka to marka inna nie jest świetna bo wszyscy to samo zaczynają lepic..... rynek nowymi maszynami jest zamkniety, przy braku dotacji staje sprzedaż, no chyba ze ceny znacznie spadną w granice realnej wartości danej maszyny.....więc musi jakość spadac zeby firma w przyszlości chociazby na cześciach mogła funkcjonować. Jak było z poczciwą beczką meercedesa, omalże nie poplyneli przez ten model.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzen    199

Tak jak czytam na tym forum to chyba pozostanę przy jednej odpukać bezawaryjnej Kubocie i kupię starego Fendta serii 300 (proste, dobre i części już tak popularne, że idzie za nie duże pieniądze naprawić). Co do olewania klienta przez dilera to żadna marka nie jest wolna od takich kwiatków. Dla kuzyna do NH z cieknącą pompą wtryskową serwis jechał ponad rok aż się gwarancja skończyła i już nie musieli przyjeżdżać. Dzwonił, pisał, ***ja na niego położyli. W sumie już przy odbiorze traktora nieźle polecieli po bandzie.

 

a żebyś wiedział mam starego fendta 312 i chodzi jak lalka, ale na części to nie powiem że tanie jeśli chodzi o skrzynie no ale silnik i jego podzespoły to już normalne ceny co prawda ja w swoim nic oprócz regulacji zaworów i wymiany wtrysków kl.hamulcowych,pompy wody, nic więcej na razie nie robiłem.

 

a mam też kubote prawie rok 8560 i przejechane 350h na razie problemów nie sprawia no ale to krótki  czas i mały przebieg

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrjelon8420    4

Nie wiem co było tak obraźliwego w mojej wypowiedzi. :) Sprawa z wadliwym produktem trwa i będzie trwać."mówił żeby się przyzwyczaić" lub zdaniem Kuboty Polska "Tak musi być". W moim przypadku doszło do skandalu po naprawie abym w swojej G26 nie używał kółek kopiujących deka tnącego- muszą być w powietrzu, tyle że na tych wszystkich mocowaniach zaczyna się rozrabiać i po jeszcze jednym sezonie prawdopodobnie się to oberwie. Dotychczas cała opinia ala fachowa była budowana na tym forum przez przedstawicieli Kuboty i "czarusiów" których pierwszy ciągnik to Kubota i w stosunku do ich wcześniejszych ciągników,ich zdaniem te wszystkie awarie to i tak nic i kubota jest najlepszym ciągnikiem na świecie.Jestem użytkownikiem kilkunastoletniego ciągnika innej marki, który od nowości u mnie poza przeglądami, nie było robione w nim nic. Po latach użytkowania mogę stwierdzić że ten ciągnik jest nie do zdarcia. A gdy w  Kubocie powtarzają się ciągłe usterki w tych samych miejscach? Zdaniem przedstawicieli Kubota ich kabiny są mega nowoczesne i ergonomiczne, po fakcie gdzie przedstawiciel mówi że dopiero na AgroShow widział ciągnik konkurencyjnej marki i stwierdził że on nie wiedział że kabiny innych marek są tak nowoczesne. Pierwsze pytanie jakie się nasuwa to jakie doświadczenie i wiedzę mają przedstawiciele Kuboty w świecie rolnictwa?W przypadku wadliwie wykonanych spawów kabiny to normalna rzecz w Kubocie.

 

Edytowano przez mrjelon8420

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gazela77    10

Moją Kubotę M8540 posiadam już ponad 5lat, na zegarze aktualnie 2899 godz. Jest to mój główny ciągnik na 18 ha. Pracuje z prasą, z pługiem obrotowym, z agregatem uprawowym i ma ładowacz czołowy. Do tej pory zero awarii. Jestem zadowolony :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrjelon8420    4

 

Warto również przytoczyć mój post  z innego tematu odnośnie dealer"a.W przypadku Polsadu przed naprawą firma zażądała ponad 40% zaliczki-która firma robi takie rzeczy? Miałem już naprawy różnych maszyn i zawsze na koniec była wystawiana faktura. Po czym na koniec doszło do skandalu gdzie osoba która przywiozła mi kosiarkę na lawecie oznajmiła że nie rozładuje mi jej dopóki nie zapłacę reszty. Maszyna była moja a przecież każdy płaci po całkowitym wykonaniu usługi. Widać że Kubota i dealerzy mierzą wszystkich swoją miarą,złodziejem nie jestem za jakiego zostałem wzięty, po krótkiej dyskusji i przypomnieniu Panu z lawety swoich praw,Pan tłumaczył się że dostał takie polecenie z firmy. Po czym rozładował maszynę i pieniążki otrzymał. To tak się postępuje z klientami ? !!!!!!!!!!!! To było moje pierwsze takie doświadczenie i współpracuje z innymi firmami bywało lepiej, gorzej ale coś takiego?!!!!!!!

 

 

Edytowano przez mrjelon8420

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coni77    0

Wracając do tego pękniętego noża, nasuwa mi się pytanie w co musiałeś lub pracownik musiał "przyłożyć" ? bo byle jakie kretowisko to nie było.

Nie spotkałem jeszcze kosiarki w której oryginalny nóź pękł by bez kontaktu z czymś twardszym od siebie.

 

A z okazji Nowego Roku życzę zdrowia i szczęścia dla wszystkich ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrjelon8420    4

Jeżeli użytkujesz taką samą kosiarkę w co wątpię- to musisz mieć na uwadze że kosiarka posiada kołki ścinające. W teorii przy większym przeciążeniu powinien być ścięty. W tym przypadku do takiego przeciążenia nie doszło. Nóż pękł w czasie koszenia trawy i nie na skrajach co mogło by być spowodowane pewnym uderzeniem lecz na samym środku, w linii prostej przez otwór mocujący. To już o czymś to świadczy. Materiału z waszego popisu obsługi mam naprawdę sporo. To jak będziecie się chwytać czegokolwiek nic wam nie pomoże.cyt" Nie spotkałem jeszcze kosiarki w której" z tego wynika że albo jesteś sprzedawcą -bo twoim zdaniem trochę już ich widziałeś, lub założyliście fanklub kosiarki Kuboty G23/26 o którym jeszcze nie słyszałem. :)- żałosne.

Edytowano przez mrjelon8420

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pp1208    706

daj zdjęcia tych awarii o których piszesz. Bedziesz bardziej wiarygodny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hubertuss    4653

@Coni77 nie spotkałeś jeszcze takiej kosiarki. Bo jedyne jakie spotykałeś to były takie pchane do ogródków. Ja mam Husqvanrę rider, która tez jest powiedzmy sprzętem profesjonalnym. Może nie aż tak jak opisywana Kubota. Ale noże też są wyposażone w kołki ścinalne. Maszyny profesjonalne mają takie zabezpieczenia. Więc jeśli nóż pękł coś było nie tak. MI raz się zdarzyło kołek ściąć na kretowisku przy nisko opuszczonym deku. Pomimo, że przód deka spycha ziemię tak by teoretycznie nóż do niej nie dotknął ze względu na ukształtowanie terenu jednak dotknął i kołek musiałem zmienić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie było mnie tu kilka dni i widzę że rozmowa się rozkręca, w zasadzie na forum są chyba tylko rozczarowani klienci Kuboty albo jej pracownicy , co zaczyna być zabawne, ale w związku z tym mam jedno fundamentalne pytanie: Skoro wszystko jest takie proste , skoro to Kubota uchyla się od napraw, skoro kosiara jest taka awaryjna ,skoro wszystko jest takie czytelne, dlaczego do tej pory nie podałeś ich do sądu? Drogi Jelonku, nie unoś się , nie oskarżaj znowu o to że wszyscy sa pracownikami Kuboty tylko zrozum, nagle na wszystkich postach pojawiają się twoje alarmy : Nie kupujcie Kuboty bo...!!! Taka akcja budzi zaciekawienie ludzi co się stało? Więc ponowię jeszcze raz pytanie, dlaczego nie podałeś ich do sądu? (Chyba że to zrobiłeś, ale nie wspomniałeś o tym ?)    

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
pp1208    706

zdjęc tych awarii tez jakoś nie dodaje.... Ja osobiście nie wierze w to co napisał. I pamiętaj ze jezeli piszesz nie prawde to oni ciebie tez mogą sądem postraszyć  :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrjelon8420    4

Jesteś tak strasznie zbulwersowany że nie podałem firmy do sądu. Nie mam czasu ani zdrowia aby latami dochodzić swoich praw. Jak zresztą większość, użytkowników którzy mieli z wami styczność. Twierdzisz że jeżeli firma stwarza takie sytuacje to jest fair? I każdy jak chce to niech idzie do sądu i dochodzi swoich praw. To w ten sposób każdy może działać, tylko w naszym środowisku tak jest- skrzywdzą, rolnik powie wam parę słów i machnie na to ręką. I tu na tym forum jest okazja ostrzec wszystkich którzy myśleli wydać pieniądze na ten cudowny "prosty, oszczędny, z trzyletnią gwarancją" ciągnik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coni77    0

Może nie widziałem wszystkich kosiarek na świecie, choć "kilka" przewinęło się przez moje ręce. kilka lat pracy w serwisie B&S , Honda , Yanmar (dostawcy silników do różnych producentów) i innych marek daje mały pogląd co jak działa. Dlatego proszę nie opowiadajcie farmazonów. Pomiędzy piastą a nożem ZAWSZE jest bezpiecznik (może to być kołek, podkładka cierna, klin itd.) który ma uchronić element napędzający nóż przed uszkodzeniem. Jeśli ktoś (co widziałem wielokrotnie) zastąpi to zabezpieczenie "swoim patentem" to może dojść do uszkodzenia noża, przekładni kątowej, uchwytu noża itd. SAM z siebie nóż nie pęka !!!!!! Jeśli tak było to kolego mrjelon8420 podeślij zdjęcie tego noża bo chętnie podzielę się tym z moimi znajomymi mechanikami.

Za słowo "żałosne" które kierujesz do mnie dziękuję bo odbieram je jako komplement widząc ile jadu starasz się wypluć.

 

hubertuss - to co napisałeś ma sens i taka jest zasada działania. wszystko zadziałało i tylko "zabezpieczenie - kołek" uległ uszkodzeniu.  Jeśli chodzi o znajomość kosiarek czy Husqvarny to bawiłem się z nią jak jeszcze magazyn i biuro było w Koluszkach pod Łodzią około 15 lat temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jelonek, Ty naprawdę masz chyba jakiś problem z emocjami, po to jest forum żeby dyskutować, przestań do mnie pisać że coś ci miałem załatwić, bo pomyślę że jesteś moim sądsiadem, zadałem ci zwykłe pytanie? Z czym ty masz problem? Właśnie po to jest forum żeby dyskutować a nie oskarżać wszystkich o wszystko a samemu być aniołem. Co złego jest w moim pytaniu? Sory , ale jak ja wydałbym 50 - 60 tysięcy na kosiarkę i ktoś by mnie tak dymał to wystosowałbym do nich pismo przedsądowe, dobrze napisane powoduje że większość firm się ugina i zaczyna zmieniac stanowisko. A ty jeden uważasz że to jest głupie działanie. Mów co chcesz , mogę być dla ciebie pracownikiem, moge być producentem, mogę być nawet prezesem którego nie możesz spotkać, ale na razie walisz ogólnikami a nie odpowiadasz na żadne konkretne pytania - od wszystkich. Swoją drogą, byłem dzisiaj w robocie i poprosiłem szefa o książkę tankowań i normę. Nie zdarzyło nam się przekroczyć zużycia 7 litrów na hektar, tylko że my kosimy max 15-17 cm trawę , bo takie mamy warunki narzucone przez miasto, a jak ty kosisz 1,5m trawę to może ci wyjść nawet 100 litrów na hektar - i na tej podstawie wątpię że wogóle masz tą kosiarkę, tak samo jak traktor w którym się urwała dźwignia , potem rozszczelniła kabina itd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
czareczek85    411

Awaria przedniego mostu Kubota M128x zdjęcie w galerii


Czy mogę naciskać producenta by wymienił mi uszkodzony element przedniego mostu?


Mimo że już po gwarancji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrjelon8420    4

Największy sprzeciw w całej tej sprawie ma GrzgorzCiepy i Coni77 i broniący ich zakochany po grób w swojej Kubocie pp1208. Jeżeli pracowałeś w wielu firmach to pytam się w jakiej teraz pracujesz? Każdy pisze tu że miał problemy. Taki jesteś mało ufny gdy o urwanej dźwigni pisał również Tomaszek8504, uważasz że my tu wszyscy kłamiemy razem z czareczek85. I tylko wy dwaj tutaj takie farmazony prawicie. Jadem to plujecie wy. Bo skaczecie na każdego co napisze cokolwiek o tej marce. Na jakiej podstawie? Na początku przypisywaliście mi że jestem człowiekiem z konkurencji teraz że jestem agresywny. Co jeszcze wymyślicie?

 

PS Nie wiem kiedy wam wyszło 7l/ha ,chyba jak pracowała na pusto. :) Wiem ile ta maszyna potrafi łyknąć a na ON to apetyt ma. Moim zdaniem ma za mały zbiornik bo muszę tankować 2x i przy długim dniu w lecie od samego rana do wieczora ledwo starczają 2 tankowania do końca.

 

Proszę konkrety. To tylko kilka elementów z wielu które uległy przetarciu lub urwaniu przez wadliwe spawy. (w mojej galerii)

Edytowano przez mrjelon8420

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
yacenty    3871

człowieku wsadz głowe pod zimny prysznic, wszyscy są tobie winni, wszyscy są źli i wogole wszyscy pracują w jednej firmie i próbują ci wcisnąć ze tylko jeden produkt jest właściwy. Torche dystansu do siebie i do innych rozmówców a przede wszystkim szacunku.

Każdy ciągnik, każda maszyna to tylko maszyna, każda ma prawo się popsuć i nie psuje się wtedy jak stoi tylko wtedy jak pracuje.

Mając takie podejscie jak prezentujesz na forum to się nie dziwię ze diler oczekuje od ciebie ze nim zwali maszynę z lawety to najpierw musisz zapłacić, bo już dawno nie widziałem nikgo tak rozczeniowego jak ty.

Różne maszyny mi się psuły - różne były wyceny napraw - nikt, nigdy nie pytał mnie o pieniądze. Co najwyżej padało pytanie przy szacowaniu kosztów czy się np zgodzę na wymianę kompresora który (przy dostawie w 24h) kosztuje 1000E czy ewentualnie sam szukam czegoś tanszego albo w normalnej dostawie o 15% taniej.

 

Wrzuc na luz i więcej szacunku do innych - z każdym się idzie dogadać bez tego jadu który od ciebie bije.


Pozdrawiam YacentY
Drogi użytkowniku - zapamiętaj sobie, nie ponoszę odpowiedzialności za posty innych użytkowników serwisu - odpowiadam tylko za siebie!!!

Ceny Nawozów,
Najprostsza karta pola: www.AgroDzienniczek.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sw_kamil    153

Witam. Jestem użytkownikiem kuboty i uważam, że są to dobre ciągniki,nie idealne bo takich nie ma. Znam z autopsji urwaną dzwignię rewersu  oraz cieknące przewody paliwowe w rocznym MF. Uszkodzoną pompę hydrauliki w Fendt na gwarancji(serwis stwierdził winę użytkownika) po gwarancji pompa jescze była wymieniona 2 krotnie, przy przebiegu 3500 godz do wymiany korpus skrzyni biegów. 3 letni John Deere uszkodzony sterownik skrzyni biegów. Awarie zdrzają się w każdej marce, DPF w kubocie oraz innych markach jest prawie identyczny. NIe oszukujmy się takich ciągników jak 20lat temu już nie bedzie!!! Ja osobiście uważam,że w cenie Kuboty lepszego ciągnika nie znajdziecie, to jest moje zdanie każdy może wyrazić swoje bez obrażania innych.

Pozdrawiam pasjonatów rolnictwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mrjelon8420    4

Każdy ciągnik może się popsuć. To jest rzecz niezaprzeczalna. Tyle że poruszany został temat obsługi klienta. Maszyny Kuboty mają wady konstrukcyjne. Firma albo wymienia jedną częś 6 razy lub nie uznaje gwarancji. Były prowadzone przez wymienione przez Ciebie marki różne akcje serwisowe prowadzące do zaniechania problemu. W tym przypadku tak nie jest. :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
grzen    199

Awaria przedniego mostu Kubota M128x zdjęcie w galerii

Czy mogę naciskać producenta by wymienił mi uszkodzony element przedniego mostu?

Mimo że już po gwarancji?

 

czareczek85 kurde współczuje ci.  będzie ciężko wyrwać od nich naprawe z tego co tu piszą chłopaki . zależy jle czasu upłyneło od końca gwaranci no i będziesz musiał udowodnić że to wada fabryczna bąć materjałowa ewentualnie zmęczenie materjału które to nie powinno nastąpić ale widze że masz ładowacz to będą brzechać że przeciążyłeś.

 

powiem tak widziałem steyra w serwisie z urwanym całym mostem no i był on już po gwaranci około 4-5 miesięcy to powiedzieli że naprawią za frre ale to ich bardzo dobry klijent który posiada jeszcze 2 stery w domu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

  • Podobna zawartość

    • Przez sniperghost
      Witam.
      Posiadam mini traktor kubota gl 320 . Ostatnio zauważyłem, że jakiś przewód wisi , jakby został zerwany, nie wiem gdzie on ma być podłączony. Jeżeli ktoś wie co to jest z góry dzięki za pomoc.


    • Przez strd
      Witojcie hej.
       Z racji zapchania się DPFa u ojca w Kubocie M7060 poszukuję gniazdka diagnostycznego. Wiem, że jest 4 pinowe i wisi gdzieś na wiązce nad chłodnicą, ale nic tam takiego nie widzę. Czy to jest to w którym jest wtyknięty rezystor 120 Ohm 1/2W?
      Z góry dzięki.
    • Przez jacek_83
      Mam problem z Kubotą l5040.
      Gdy jechałem z przemysłem, ciągnik zaczął tracić moc i mocno dymić na niebiesko, do tego stopnia, że byłem zmuszony redukować i nie wkręcał się w obroty. Pomyślałem, że może wtryski lub filtr paliwa. Wymieniłem filtr na nowy, do zbiornika wlałem preparat do czyszczenia wtrysków, ale to nie pomogło.
      Następnego dnia było już ok. Cały dzień i nawet małej chmurki. Kolejnego dnia problem powrócił. Dolałem paliwa i siuwaksu do czyszczenia wtrysków i pojeździłem. Było ok.
      Za jakiś czas pojechałem do majstra Kubotą, żeby poprawił elektrykę, było ok. Następnego dnia gdy wracałem znowu zaczął dymić na niebiesko.
      Nie zauważyłem, żadnej reguły, raz jest wszystko dobrze, a innym razem już nie. Nie zwróciłem uwagi czy bierze olej. Jak nie dymi nie ma siły, to wstawiam do garażu i nim nie jeżdżę.
      Problem pojawia się przy zagrzanym silniku. Nigdy przy odpalaniu. Paliwo z jednego źródła z Orlenu. Problem pojawił się na jesieni, po zakończonym sezonie zbiorów.
      Czy spotkaliście się z podobnym problemem? Gdzie najepierw szukać przyczyny?
    • Przez Nikt23489
      Witam. Mam problem z Kubotą M7040. Mianowicie traktor do tyłu jedzie płynie na każdym biegu lecz po przełączeniu rewersu do przodu ona ruszy kawałek i przestaje jechać. Jaki może być tego problem ?
    • Przez TymonMasa
      Witam posiadam Kubote M108S i mam pytanie do użytkowników tego modelu jak sprawuje sie u Was podnośnik? Jaka jes predkośc z jaką podnosi? Jak z czułością regulacji itd
×
×
  • Utwórz nowe...
Agrofoto.pl Google Play App

Zainstaluj aplikację
Agrofoto
na telefonie

Zainstaluj